Szkoda takich ludzi. Dlatego ciężko uwierzyć w Boga, który ponoć jest sprawiedliwy. Dobrzy ludzie często zaznają dużo krzywd w życiu, a skurczybyki potrafią przejść przez życie nietknieci. Ile dyktatorów dożyło sędziwego wieku, umierając w złotym łóżku podczas snu, a ludzi ratujących życie umierało od strzału w tył głowy i lądowało w rowie...gdzie jest wtedy bóg? Na urlopie? Plan boży?...
@voleck dokladnie, wystarczy spojrzec na hitlerowcow, prawie wszyscy odpowiedzialni za najgorsze zbrodnie dozyli gdzies do 90 lat a sporo dobrych ludzi czasami nawet do 50 lat nie dozywaja.
Tak apropo tego filmiki to jestem ciekaw ile lat jej zajelo aby ponownie stanac na nogi i isc?
@voleck wierzący wtedy mówią że bóg tak chciał, wola boża, bóg ma plan..... (co oczywiście gdy jest jakaś okrutna wola boża... to gdy jakaś poważna operacja się uda.... ludzie mówią, że dzięki bogu)
@UberPanda
Takie tłumaczenie często słychać.
"Bóg wynagrodzi im męki jakie zaznali w życiu". On jest chyba jakimś sadystą, że wydaje na świat dajmy na to dziecko z Rwandzie, które pierwszy rok życia przymierało głodem, po czym wpadli rebelianci i ucięli mu głowe...jaki sens jest w życiu tego nieszczęśnika? Po co się rodził? Bardzo chciałbym spytać jakiegoś księdza co o tym myśli. Po co tworzyć życie, w którym nie spotka Cię nic innego niż niewyobrażalne cierpienie?
Sadysta, terrorysta, morderca...nasz bożek kochany.
@jurek80
Dlatego drażnią mnie teksty typu "dobro zawsze zwycięży" kiedy do kurvy nędzy tak było? W czasie IIWŚ? Hitlerowcy wyrżnęli (sory, ale nie da się inaczej tego nazwać) miliony ludzi. Zdecydowana większość nazistów nie spotkała żadna kara (cześć wiodła spokojne dostatnie życie w Argentynie, cześć została "przytulona" przez Amerykanów) może 0,5% tych bestii zostało ukaranych. Żydzi, którzy przetrwali wojnę i uciekli do Izraela byli piętnowani, bo wszyscy uważali ich za zdrajców, bo skoro przeżyli to musieli kolaborować. W którym momencie wojny czy po wojnie dobro zwyciężyło? Polacy ratowali najwięcej żydów (tylko w Polsce za pomoc żydowi groziła kara śmierci) i co słyszymy w świecie? Że Polacy zabili więcej żydów niż nazistów, że były w Polsce Polskie obozy śmierci. A kraje, które faktycznie kolaborowały z nazistami są dzisiaj wyznacznikiem moralności. Szczerze współczuję ludziom, którzy z narażeniem życia swojego i całej swojej rodziny ratowali żydów, a teraz słuchają takich bzdur. Opłacało się być dobrym? Prawda taka, że gdybyśmy pomagali nazistom to byli byśmy prawdopodobnie w "elicie" Europy...tak właśnie DOBRO zwycięża...sory, ale się trochę rozdrażniłem:(
@voleck no właśnie, ja sam byłem też ofiarą swoich rodziców i również miałem guza zagrażającego życiu. Miałem bóle głowy, ale starzy olewali to i tylko reagowali agresją i zwalaniem winę na coś innego. Naprawdę mało brakowało, już bym umarł, a tylko przypadkowe badanie szczęśliwie odkryło guza co uratowało mi życie. Guz naprawdę ledwo odkryto na czas, jeszcze tylko trochę czasu by upłynęło i już bym nie żył. A konsekwencje(pooperacyjne komplikacje jak brak węchu, połowiczna ślepota czyniąca prawe oko mniej ważne poprzez adaptację obrazu w mózgu czyli widzę głównie lewym okiem, mimo widzenia 2 oczami, bo prawe oko prawie nie widzi w środku i mniejsze inne wady) tak póżnej operacji będę odczuwać do końca życia.
Spotkał mnie pech, który spotęgował się złem ludzi i to w teorii najbliższych. Chociaż też miałem szczęście, ale co za szczęście jak tylko tylko jedna rzecz i tylko załagodził? Najwyżej szczęście ratujące życie. Oni oczywiście dożyją 90 czy 100, a ja może 50-60 po katorżniczym życiu z dzieciństwa, w którym żyłem jak żywa lalka starych i jeszcze znosiłem kilka lat coraz gorszego bólu głowy...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2023 o 22:23
@jakisgoscanonim
Nie zamierzam licytować się z Tobą. Z tego co piszesz wynika, że miałeś naprawdę ciężko. Ja mogę ewentualnie nawiązać w minimalny sposób do Twojej sytuacji to wiele lat walczyłem z depresją, miałem nie tylko myśli samobójcze, ale zwyczajnie pewnego dnia wyszedłem się zabić. Jak kiedyś powiedziałem o tym ojcu ze złami w oczach usłyszałem tylko "ogarnij się" . To była recepta na cały mój ból. Już od kilku lat nie mam kontaktu z nikim z rodziny, bo wtedy, kiedy potrzebowałem ich najbardziej olali mnie całkowicie. Dlatego myślę, że wiem co to znaczy nie mieć wsparcia w nikim i walczyć z życiem cołkowicie samemu. Tym bardziej podziwiam ludzi takich jak Ty. Trzeba walczyć.
@voleck
"Dlatego drażnią mnie teksty typu "dobro zawsze zwycięży" kiedy do kurvy nędzy tak było?"
zawsze, ale glownie dlatego ze historie zawsze pisali zwyciezcy ktorzy jakimikolwiek byli by skvielami zawsze o sobie mowili ze sa tymi dobrymi
i gdyby niemcy wygrali wojne dzisiaj mowilibysmy po niemiecku i mowili o tym jak to zli polacy wywolali wojne w ktora wciagneli caly swiat ale dzieki staraniom niemieckich wojsk udalo sie dorpowadzic do pokoju
@voleck ,apomniales dodac, ze zydzi chca teraz od Polski pieniedzy wlasnie za obozy koncentracyjne bo to przeciez nasza wina a nie Niemiec. Ci co ratowali zydow to sie teraz w grobach przeracaja jak slysza jak im zydzi teraz za to "dziekuja".
Dziewczyna przeżyła prawdziwy dramat i walczy by wrócić do normalności, a w pełni zdrowi idioci chcą się zabijać bo ktoś nie akceptuje ich wyimaginowanej płci. Szkoda czasu na takich idiotów
@Ogi1988
Dlatego podziwiam takich ludzi jak ta powyżej. Ja miałem znacznie mniejsze problemy w życiu, a często uważałem, że to są problemy nie do obejścia. Tacy ludzie dają nadzieję, że naprawdę można wszystko. Ja na jej miejscu prawdopodobnie bym się poddał, wiec ogromny szacunek dla takich ludzi jak ona! Są warci więcej niż większość ludzi. Brawo dla tej dziewczyny!!! A nawiązując do płci... ciężki temat. Ale we współczesnym świecie skupia się głównie na tych właśnie poszukujących jakichś swoich płci, a uważam, że wiecej pomocy, wsparcia potrzebują właśnie ludzie niepełnosprawni. Wszędzie tęcza, a zapomina się o ludziach, którzy naprawdę potrzebują pomocy, a ich "ułomność" nie jest w ogóle ich winą. Dlatego o ile jestem bardzo tolerancyjny (dla mnie geje, lesbijki powinny mieć prawo do adopcji, ślubów itp.) to zdecydowanie więcej uwagi skupia się na ludziach, którzy są wspierani tak naprawdę ze wszystkich stron. A co z takimi ludzmi? Ich problem jest rzeczywisty i oczywisty. Walczą tak naprawdę codziennie o życie. Jestem fanem piłki nożnej. Dla niektórych może to wydawać się błachę, ale nie widziałem nigdy żadnego innego wsparcia oprócz wsparcia dla osób LGBT, nie ma wsparcia dla osób niepełnosprawnych, dla osób z np. depresją, ADHD, tourreta czy innych klinicznie udowodnionych chorób...tylko wiecznie LGBT. Ja bym chciał kiedyś żeby jakieś reprezentację krajów wyszły nie w tęczowych opaskach, a np. w opaskach wspierających osoby niepełnosprawne. LGBT jest wspierane mentalnie i finasowo przez największe koncerny świata. Czas chyba zająć się innymi mniejszościami. Być może gadam od rzeczy, ale tak właśnie myślę.
@voleck A gdzie np wsparcie dla osob z fobia spoleczna? Sa gnebione od przedszkola, konczac na pracy, tylko dlatego, ze sa ciche i boja sie nawiazywania kontaktow. Naprawde wielkie przewinienie :/ Takie osoby moga pomarzyc o milosci, nagle ta wielka milosc staje sie luksusem, ktory moga poczuc tylko debile, krzyczacy i smiejacy sie z byle g*wna. Dla nich zawsze znajdzie sie milosc. Juz nie mowie o pracy, tam gnojenie jest jeszcze wieksze, bo takie osoby boja sie zawalczyc o swoje, nawiazywac przydatne kontakty, sprzedac sie, a czesto sa wartosciowe i maja duza wiedze.
Szkoda takich ludzi. Dlatego ciężko uwierzyć w Boga, który ponoć jest sprawiedliwy. Dobrzy ludzie często zaznają dużo krzywd w życiu, a skurczybyki potrafią przejść przez życie nietknieci. Ile dyktatorów dożyło sędziwego wieku, umierając w złotym łóżku podczas snu, a ludzi ratujących życie umierało od strzału w tył głowy i lądowało w rowie...gdzie jest wtedy bóg? Na urlopie? Plan boży?...
@voleck dokladnie, wystarczy spojrzec na hitlerowcow, prawie wszyscy odpowiedzialni za najgorsze zbrodnie dozyli gdzies do 90 lat a sporo dobrych ludzi czasami nawet do 50 lat nie dozywaja.
Tak apropo tego filmiki to jestem ciekaw ile lat jej zajelo aby ponownie stanac na nogi i isc?
@voleck Może życie na ziemi jest karą, a później to już bajka, stąd szybsze przenoszenie tych dobrych na drugą stronę?
@UberPanda Twoja wypowiedź dała mi więcej nadziei niż niejeden werset z Biblii. :)
@voleck wierzący wtedy mówią że bóg tak chciał, wola boża, bóg ma plan..... (co oczywiście gdy jest jakaś okrutna wola boża... to gdy jakaś poważna operacja się uda.... ludzie mówią, że dzięki bogu)
@UberPanda
Takie tłumaczenie często słychać.
"Bóg wynagrodzi im męki jakie zaznali w życiu". On jest chyba jakimś sadystą, że wydaje na świat dajmy na to dziecko z Rwandzie, które pierwszy rok życia przymierało głodem, po czym wpadli rebelianci i ucięli mu głowe...jaki sens jest w życiu tego nieszczęśnika? Po co się rodził? Bardzo chciałbym spytać jakiegoś księdza co o tym myśli. Po co tworzyć życie, w którym nie spotka Cię nic innego niż niewyobrażalne cierpienie?
Sadysta, terrorysta, morderca...nasz bożek kochany.
@jurek80
Dlatego drażnią mnie teksty typu "dobro zawsze zwycięży" kiedy do kurvy nędzy tak było? W czasie IIWŚ? Hitlerowcy wyrżnęli (sory, ale nie da się inaczej tego nazwać) miliony ludzi. Zdecydowana większość nazistów nie spotkała żadna kara (cześć wiodła spokojne dostatnie życie w Argentynie, cześć została "przytulona" przez Amerykanów) może 0,5% tych bestii zostało ukaranych. Żydzi, którzy przetrwali wojnę i uciekli do Izraela byli piętnowani, bo wszyscy uważali ich za zdrajców, bo skoro przeżyli to musieli kolaborować. W którym momencie wojny czy po wojnie dobro zwyciężyło? Polacy ratowali najwięcej żydów (tylko w Polsce za pomoc żydowi groziła kara śmierci) i co słyszymy w świecie? Że Polacy zabili więcej żydów niż nazistów, że były w Polsce Polskie obozy śmierci. A kraje, które faktycznie kolaborowały z nazistami są dzisiaj wyznacznikiem moralności. Szczerze współczuję ludziom, którzy z narażeniem życia swojego i całej swojej rodziny ratowali żydów, a teraz słuchają takich bzdur. Opłacało się być dobrym? Prawda taka, że gdybyśmy pomagali nazistom to byli byśmy prawdopodobnie w "elicie" Europy...tak właśnie DOBRO zwycięża...sory, ale się trochę rozdrażniłem:(
@Pasqdnik82 kiedyś rodzina zginęła w wypadku samochodowym, spłonęli żywcem, w tym dzieci wtedy nikt nie mówił "Bóg tak chciał"...
@voleck no właśnie, ja sam byłem też ofiarą swoich rodziców i również miałem guza zagrażającego życiu. Miałem bóle głowy, ale starzy olewali to i tylko reagowali agresją i zwalaniem winę na coś innego. Naprawdę mało brakowało, już bym umarł, a tylko przypadkowe badanie szczęśliwie odkryło guza co uratowało mi życie. Guz naprawdę ledwo odkryto na czas, jeszcze tylko trochę czasu by upłynęło i już bym nie żył. A konsekwencje(pooperacyjne komplikacje jak brak węchu, połowiczna ślepota czyniąca prawe oko mniej ważne poprzez adaptację obrazu w mózgu czyli widzę głównie lewym okiem, mimo widzenia 2 oczami, bo prawe oko prawie nie widzi w środku i mniejsze inne wady) tak póżnej operacji będę odczuwać do końca życia.
Spotkał mnie pech, który spotęgował się złem ludzi i to w teorii najbliższych. Chociaż też miałem szczęście, ale co za szczęście jak tylko tylko jedna rzecz i tylko załagodził? Najwyżej szczęście ratujące życie. Oni oczywiście dożyją 90 czy 100, a ja może 50-60 po katorżniczym życiu z dzieciństwa, w którym żyłem jak żywa lalka starych i jeszcze znosiłem kilka lat coraz gorszego bólu głowy...
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2023 o 22:23
@jakisgoscanonim
Nie zamierzam licytować się z Tobą. Z tego co piszesz wynika, że miałeś naprawdę ciężko. Ja mogę ewentualnie nawiązać w minimalny sposób do Twojej sytuacji to wiele lat walczyłem z depresją, miałem nie tylko myśli samobójcze, ale zwyczajnie pewnego dnia wyszedłem się zabić. Jak kiedyś powiedziałem o tym ojcu ze złami w oczach usłyszałem tylko "ogarnij się" . To była recepta na cały mój ból. Już od kilku lat nie mam kontaktu z nikim z rodziny, bo wtedy, kiedy potrzebowałem ich najbardziej olali mnie całkowicie. Dlatego myślę, że wiem co to znaczy nie mieć wsparcia w nikim i walczyć z życiem cołkowicie samemu. Tym bardziej podziwiam ludzi takich jak Ty. Trzeba walczyć.
@voleck
"Dlatego drażnią mnie teksty typu "dobro zawsze zwycięży" kiedy do kurvy nędzy tak było?"
zawsze, ale glownie dlatego ze historie zawsze pisali zwyciezcy ktorzy jakimikolwiek byli by skvielami zawsze o sobie mowili ze sa tymi dobrymi
i gdyby niemcy wygrali wojne dzisiaj mowilibysmy po niemiecku i mowili o tym jak to zli polacy wywolali wojne w ktora wciagneli caly swiat ale dzieki staraniom niemieckich wojsk udalo sie dorpowadzic do pokoju
@voleck ,apomniales dodac, ze zydzi chca teraz od Polski pieniedzy wlasnie za obozy koncentracyjne bo to przeciez nasza wina a nie Niemiec. Ci co ratowali zydow to sie teraz w grobach przeracaja jak slysza jak im zydzi teraz za to "dziekuja".
Ale farmazony pieprzycie - jesteście oderwani od życia ( tylko wzajemna naparzanka ?)
Szacun dla tego mężczyzny. i to wielki.
@damian36
Gdzie ty widzisz naparzanke?
Ja widzę tu raczej pełną zgodę.
Chyba szukasz problemu tam gdzie go nie ma
Dziewczyna przeżyła prawdziwy dramat i walczy by wrócić do normalności, a w pełni zdrowi idioci chcą się zabijać bo ktoś nie akceptuje ich wyimaginowanej płci. Szkoda czasu na takich idiotów
@Ogi1988
Dlatego podziwiam takich ludzi jak ta powyżej. Ja miałem znacznie mniejsze problemy w życiu, a często uważałem, że to są problemy nie do obejścia. Tacy ludzie dają nadzieję, że naprawdę można wszystko. Ja na jej miejscu prawdopodobnie bym się poddał, wiec ogromny szacunek dla takich ludzi jak ona! Są warci więcej niż większość ludzi. Brawo dla tej dziewczyny!!! A nawiązując do płci... ciężki temat. Ale we współczesnym świecie skupia się głównie na tych właśnie poszukujących jakichś swoich płci, a uważam, że wiecej pomocy, wsparcia potrzebują właśnie ludzie niepełnosprawni. Wszędzie tęcza, a zapomina się o ludziach, którzy naprawdę potrzebują pomocy, a ich "ułomność" nie jest w ogóle ich winą. Dlatego o ile jestem bardzo tolerancyjny (dla mnie geje, lesbijki powinny mieć prawo do adopcji, ślubów itp.) to zdecydowanie więcej uwagi skupia się na ludziach, którzy są wspierani tak naprawdę ze wszystkich stron. A co z takimi ludzmi? Ich problem jest rzeczywisty i oczywisty. Walczą tak naprawdę codziennie o życie. Jestem fanem piłki nożnej. Dla niektórych może to wydawać się błachę, ale nie widziałem nigdy żadnego innego wsparcia oprócz wsparcia dla osób LGBT, nie ma wsparcia dla osób niepełnosprawnych, dla osób z np. depresją, ADHD, tourreta czy innych klinicznie udowodnionych chorób...tylko wiecznie LGBT. Ja bym chciał kiedyś żeby jakieś reprezentację krajów wyszły nie w tęczowych opaskach, a np. w opaskach wspierających osoby niepełnosprawne. LGBT jest wspierane mentalnie i finasowo przez największe koncerny świata. Czas chyba zająć się innymi mniejszościami. Być może gadam od rzeczy, ale tak właśnie myślę.
@voleck A gdzie np wsparcie dla osob z fobia spoleczna? Sa gnebione od przedszkola, konczac na pracy, tylko dlatego, ze sa ciche i boja sie nawiazywania kontaktow. Naprawde wielkie przewinienie :/ Takie osoby moga pomarzyc o milosci, nagle ta wielka milosc staje sie luksusem, ktory moga poczuc tylko debile, krzyczacy i smiejacy sie z byle g*wna. Dla nich zawsze znajdzie sie milosc. Juz nie mowie o pracy, tam gnojenie jest jeszcze wieksze, bo takie osoby boja sie zawalczyc o swoje, nawiazywac przydatne kontakty, sprzedac sie, a czesto sa wartosciowe i maja duza wiedze.