Hiszpańska minister korzysta z prywatnego odrzutowca, aby wziąć udział w konferencji klimatycznej. 100 metrów przed miejscem konferencji wysiada z limuzyny i wsiada na rower
@krzysio6666
No to teraz sprawdź sobie przy pomocy np matematyki jakie zanieczyszczenie byłoby ile miejsca trzebaby przeznaczyć na hangary gdyby każdy kowalski miał swój prywatny odrzutowiec.
Jak to zrobisz to zrób to samo tylko że z samochodami i parkingami.
Teraz się możesz dziwić dlaczego jest tak mało mieszkań.
@jonaszewski Bo to u nich normalna rzecz. Jeżeli ma kilka kilometrów to naturalna sytuacja. Taką mają kulturę. W Polsce jak ktoś ma dwa czy trzy kilometry musi dojechać autem. Przecież rowerem jeździ biedota, albo ludzie którzy nie mają prawka (tak wielu myśli). Powoli to się zmienia, jest co raz więcej ścieżek dla rowerów. Ludzie nie używają rowerów do przemieszczania się z punktu a do punktu b. Jeżdżą dla rekreacji, pasji.
@seybr Dwa, trzy kilometry? Znajoma autem mniejszy dystans przejeżdża niż ma na parking. Ludzie mają już wdrukowane "wychodzę po coś = trzeba jechać", choćby i na drugą stronę ulicy. A potem kwadrans szukania miejsca do parkowania.
A co do polityków, to są kraje, gdzie nie sprawuje się władzy w bizantyjski sposób, jak Szwajcaria, ale w Polsce premier w tramwaju albo minister w pociągu to by była sensacja i drwiny, że polskie państwo widać dziaduje, skoro na limuzyny go nie stać.
Ciągle jeszcze pokutuje tu mit, że władza musi się wiązać z przepychem i przywilejem.
hipokryzja polityków nie ma granic. Ciekawe czy te złodziejskie ku...y są potrzebne ludzkości ??? tak samo jak religia, religia i polityka zresztą te dwie szmaty plugawe nie odpuszczą nigdy.
to nie absurd. to propaganda. dla ludzi którzy ślepo wierzą mediom. i wierzą, że politycy robią to o czym mówią. że politycy chcą ratować klimat. a nie tylko wciskać nowe podatki i zwiększać swoją władzę.
Bo tak wygląda cała ta ekologia, zgnoić tych biednych, męczyć ich wymogami, normami i obowiązkami a bogaci będą żyć pełnią zycia.
@krzysio6666 Minusują ci, którym nawet, jak naplujesz w mordę, to powiedzą, że deszcz pada.
@krzysio6666 Nie ekologia a zwyczajnie polityka - czemu ludzie nie potrafią oddzielać tak wielu rzeczy?
@krzysio6666
No to teraz sprawdź sobie przy pomocy np matematyki jakie zanieczyszczenie byłoby ile miejsca trzebaby przeznaczyć na hangary gdyby każdy kowalski miał swój prywatny odrzutowiec.
Jak to zrobisz to zrób to samo tylko że z samochodami i parkingami.
Teraz się możesz dziwić dlaczego jest tak mało mieszkań.
Okazuje się, że można dorównać PiSowcom w absurdach...
Ten rower jest w dodatku elektryczny.
Obłuda polityków, większość z nich to nie są wartościowi ludzie. Mało kto wartościowy pcha się do polityki.
Tak wyglądają wszystkie eko regulacje dotyczące zwykłych ludzi ty dymaj na rowerze ja podjadę audi V12....
Pokazówka...
Tymczasem premier Holandii dojeżdża do roboty i do pałacu króla na rowerze i nikt nie robi z tego sensacji.
@jonaszewski Bo to u nich normalna rzecz. Jeżeli ma kilka kilometrów to naturalna sytuacja. Taką mają kulturę. W Polsce jak ktoś ma dwa czy trzy kilometry musi dojechać autem. Przecież rowerem jeździ biedota, albo ludzie którzy nie mają prawka (tak wielu myśli). Powoli to się zmienia, jest co raz więcej ścieżek dla rowerów. Ludzie nie używają rowerów do przemieszczania się z punktu a do punktu b. Jeżdżą dla rekreacji, pasji.
@seybr Dwa, trzy kilometry? Znajoma autem mniejszy dystans przejeżdża niż ma na parking. Ludzie mają już wdrukowane "wychodzę po coś = trzeba jechać", choćby i na drugą stronę ulicy. A potem kwadrans szukania miejsca do parkowania.
A co do polityków, to są kraje, gdzie nie sprawuje się władzy w bizantyjski sposób, jak Szwajcaria, ale w Polsce premier w tramwaju albo minister w pociągu to by była sensacja i drwiny, że polskie państwo widać dziaduje, skoro na limuzyny go nie stać.
Ciągle jeszcze pokutuje tu mit, że władza musi się wiązać z przepychem i przywilejem.
to nie absurd a pokazówka dla plebsu :) a tępy lud łyka bajeczki o ekologii niczym pelikan kombinerki
dosłownie cyrk na kółkach, jak każda "polityka"
Mało który polityk jest uczciwy. Niestety takie czasy.
Von der Leyen leciała raz prywatnym samolotem kilkadziesiąt kilometrów.
Hipokryzja to u nich norma, a ograniczenia to oni popierają , ale "dla pospólstwa".
hipokryzja polityków nie ma granic. Ciekawe czy te złodziejskie ku...y są potrzebne ludzkości ??? tak samo jak religia, religia i polityka zresztą te dwie szmaty plugawe nie odpuszczą nigdy.
to nie absurd. to propaganda. dla ludzi którzy ślepo wierzą mediom. i wierzą, że politycy robią to o czym mówią. że politycy chcą ratować klimat. a nie tylko wciskać nowe podatki i zwiększać swoją władzę.