Nie jest to wszystko takie proste jak w democie. Jeżeli chcesz osiągnąć coś więcej w życiu niż średnia, musisz w to włożyć dużo wysiłku niż średnia. W szarej codzienności bardzo trudno znaleźć tę złotą równowagę pomiędzy pracą/nauką a wypoczynkiem, karierą a rodziną, itp. itd. Nie da się zapindalać ciągle na wysokich obrotach bez szkody dla zdrowia, ale z siedzenia na upie też nie ma niczego dobrego.
Człowiek jest mądrzejszy dopiero w pewnym wieku - niestety, czasu cofnąć się nie da, niektóre możliwości zamykają się bezpowrotnie.
Młodziak na poczatku wpada w pewien trans: szkoła - studia - kariera itd. Mija dwadzieścia lat a ty ciągle biegniesz sprintem. o.O
@keeshavah - w democie chodzi o to, aby nie biegać cały czas jak chomik w kołowrotku, tylko aby dać sobie chwile wytchnienia. Nie pisze, że wszystko zrobi się samo, tylko że się ułoży.
Nie jest to wszystko takie proste jak w democie. Jeżeli chcesz osiągnąć coś więcej w życiu niż średnia, musisz w to włożyć dużo wysiłku niż średnia. W szarej codzienności bardzo trudno znaleźć tę złotą równowagę pomiędzy pracą/nauką a wypoczynkiem, karierą a rodziną, itp. itd. Nie da się zapindalać ciągle na wysokich obrotach bez szkody dla zdrowia, ale z siedzenia na upie też nie ma niczego dobrego.
Człowiek jest mądrzejszy dopiero w pewnym wieku - niestety, czasu cofnąć się nie da, niektóre możliwości zamykają się bezpowrotnie.
Młodziak na poczatku wpada w pewien trans: szkoła - studia - kariera itd. Mija dwadzieścia lat a ty ciągle biegniesz sprintem. o.O
Wg tych wskazówek żyje większość Polaków, więc nie trzeba ich do tego namawiać. Myślę że cenniejszym byłoby propagowanie przeciwnej postawy.
Najgłupsza rada, jaką można dać. Nic się samo nie zrobi. Jak chcesz, żeby coś się stało, to musisz zrobić to sam.
@keeshavah - w democie chodzi o to, aby nie biegać cały czas jak chomik w kołowrotku, tylko aby dać sobie chwile wytchnienia. Nie pisze, że wszystko zrobi się samo, tylko że się ułoży.