Od 7. roku życia można samodzielnie chodzić drogą, od 10. roku życia można pilnować na drodze młodszych, można też mieć kartę rowerową i sobie jeździć. Ile trzeba mieć lat aby samodzielnie zejść z Połoniny Wetlińskiej?
Może zadanie było trochę przesadne (zwłaszcza to samodzielne szukanie transportu) ale reakcje jeszcze bardziej. Czekam na nagłówki "Czternastolatka sama w wielkim sklepie, wysłana po składniki na obiad".
@sw3 Dokładnie. Nie rozumiem czemu ludzie dziś odbierają całkowicie samodzielność dzieciom. Ja od 4 roku życia zostawałem sam w domu, bo rodzice pracowali. Od 7 roku dojeżdżałem sam rowerem do szkoły 2,5km i żyję. A tu nagle dramat bo 10latka sama... Paranoja.
@sw3 dokładnie, może rzeczywiście ci ludzie trochę przesadzili, zwłaszcza, że byli w obcym miejscu a nie w mieście, które dziecko zna, ale też zauważyłam trend wyręczania dzieci we wszystkim. Znam ludzi, którzy są szoferami nastolatków - to moim zdaniem ostra przesada. Potem taka 15,16- latka nie umie zrobić sobie kanapki, a dojazd komunikacją to dla niej czarna magia.
@sawes82 może się mylę, ale na swoim to na swoim. To że sobie jeździłam sama rowerem do szkoły ( i nie raz się na mordę wywaliłam, hah), nie oznaczało że jakby mi rodzice kazali samej wrócić do auta, to bym miała zielone pojęcie którędy tam dotrzeć. Z resztą, jak córka sama się prosiła, to jej kaprys że nie chciała iść dalej, czy tatusiek z Warszawki stwierdził że jak on da radę, to dzieci również? Jak już zabrał dzieci, to za nie odpowiada. Jak za nie odpowiada, miło by było by miał je na oku, bo to raczej oczywiste że cokolwiek się stanie (chociażby jak tutaj, ktoś zauważy że młoda sama chodzi), będzie na niego. Paranoja czy nie, dopóki gówniak wygląda na gówniaka, na 90% ktoś zacznie pytać, bo nie wiadomo czy jak tutaj po prostu sam ma wracać do siebie, czy może się zgubił, albo cokolwiek innego.
No, bez przesady. Zejście to droga przejezdna dla traktorów. A nie upośledzony psychicznie 10-latek jest w stanie ogarnąć zakup biletu autobusowego i nieprzegapienie przystanku. Zabłądzić się nie da bo jest tylko jedna asfaltówka.
PS. Dziecko na obrazku ma raczej 5 lat a nie 10.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lipca 2023 o 14:10
Jaka rodzina? Ojciec powinien odpowiadac za usilowanie zabojstwa z szczegolnym okrucienstwem. Wyprowadzic wlasne dziecko w gory, albo las i uciec, ogladac drzewa... Niestety w katolickim ciemnogrodzie dziecko po urodzeniu nie ma zadnych praw, i pewnie zostanie oddane tej bestii na nastepnej 8 lat udreki, a jesli sad by okazal ludzki odruch i odebral je takim potworom, to katolickie Zero od razu by interweniowalo, ze rozbija "rodzine".
@Bartek08_ puknij się w łeb. Mój syn z którym chodziłem po górach jak miał 6 lat w wieku 10 lat byłby w stanie zejść z Tatr do Zakopanego gdybym mu powiedział którym ma iśc szlakiem i wrócić do Krakowa jakbym mu dal pieniądze na bilet. Nie każdy rodzic wychowuje upośledzone dziecko. A większość obecnych standardów wychowawczych tworzy upośledzone dzieci. A co do tych twoich katolickich pierdów nawet niema się co odnosić nawet.
@rogeros123 widze ze niezwykle troskliwy ojciec degenerat z ciebie. A jakby dzieciak zgubil droge, albo mial wypadek? To co? Ma zdychac z wyziebienia noca, lub z glodu? Partacz jeden, zasluzyl sobie na swoj los. Moze jakiegos degenarata spotka po drodze, albo zwierze jak pies, lub wilk? Trudno, nie umial sie obronic. Uposledzony jakis... Zoneczka wciaz ma macice, zrobi sie nowego. 800+ bedzie na dluzej.
Od 7. roku życia można samodzielnie chodzić drogą, od 10. roku życia można pilnować na drodze młodszych, można też mieć kartę rowerową i sobie jeździć. Ile trzeba mieć lat aby samodzielnie zejść z Połoniny Wetlińskiej?
Może zadanie było trochę przesadne (zwłaszcza to samodzielne szukanie transportu) ale reakcje jeszcze bardziej. Czekam na nagłówki "Czternastolatka sama w wielkim sklepie, wysłana po składniki na obiad".
@sw3 Dokładnie. Nie rozumiem czemu ludzie dziś odbierają całkowicie samodzielność dzieciom. Ja od 4 roku życia zostawałem sam w domu, bo rodzice pracowali. Od 7 roku dojeżdżałem sam rowerem do szkoły 2,5km i żyję. A tu nagle dramat bo 10latka sama... Paranoja.
@sw3 dokładnie, może rzeczywiście ci ludzie trochę przesadzili, zwłaszcza, że byli w obcym miejscu a nie w mieście, które dziecko zna, ale też zauważyłam trend wyręczania dzieci we wszystkim. Znam ludzi, którzy są szoferami nastolatków - to moim zdaniem ostra przesada. Potem taka 15,16- latka nie umie zrobić sobie kanapki, a dojazd komunikacją to dla niej czarna magia.
@sawes82 z tym demotem to racja, natomiast zostawic 4latka semego... no comment
@sawes82 może się mylę, ale na swoim to na swoim. To że sobie jeździłam sama rowerem do szkoły ( i nie raz się na mordę wywaliłam, hah), nie oznaczało że jakby mi rodzice kazali samej wrócić do auta, to bym miała zielone pojęcie którędy tam dotrzeć. Z resztą, jak córka sama się prosiła, to jej kaprys że nie chciała iść dalej, czy tatusiek z Warszawki stwierdził że jak on da radę, to dzieci również? Jak już zabrał dzieci, to za nie odpowiada. Jak za nie odpowiada, miło by było by miał je na oku, bo to raczej oczywiste że cokolwiek się stanie (chociażby jak tutaj, ktoś zauważy że młoda sama chodzi), będzie na niego. Paranoja czy nie, dopóki gówniak wygląda na gówniaka, na 90% ktoś zacznie pytać, bo nie wiadomo czy jak tutaj po prostu sam ma wracać do siebie, czy może się zgubił, albo cokolwiek innego.
No, bez przesady. Zejście to droga przejezdna dla traktorów. A nie upośledzony psychicznie 10-latek jest w stanie ogarnąć zakup biletu autobusowego i nieprzegapienie przystanku. Zabłądzić się nie da bo jest tylko jedna asfaltówka.
PS. Dziecko na obrazku ma raczej 5 lat a nie 10.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2023 o 14:10
Jaka rodzina? Ojciec powinien odpowiadac za usilowanie zabojstwa z szczegolnym okrucienstwem. Wyprowadzic wlasne dziecko w gory, albo las i uciec, ogladac drzewa... Niestety w katolickim ciemnogrodzie dziecko po urodzeniu nie ma zadnych praw, i pewnie zostanie oddane tej bestii na nastepnej 8 lat udreki, a jesli sad by okazal ludzki odruch i odebral je takim potworom, to katolickie Zero od razu by interweniowalo, ze rozbija "rodzine".
@Bartek08_ puknij się w łeb. Mój syn z którym chodziłem po górach jak miał 6 lat w wieku 10 lat byłby w stanie zejść z Tatr do Zakopanego gdybym mu powiedział którym ma iśc szlakiem i wrócić do Krakowa jakbym mu dal pieniądze na bilet. Nie każdy rodzic wychowuje upośledzone dziecko. A większość obecnych standardów wychowawczych tworzy upośledzone dzieci. A co do tych twoich katolickich pierdów nawet niema się co odnosić nawet.
@rogeros123 widze ze niezwykle troskliwy ojciec degenerat z ciebie. A jakby dzieciak zgubil droge, albo mial wypadek? To co? Ma zdychac z wyziebienia noca, lub z glodu? Partacz jeden, zasluzyl sobie na swoj los. Moze jakiegos degenarata spotka po drodze, albo zwierze jak pies, lub wilk? Trudno, nie umial sie obronic. Uposledzony jakis... Zoneczka wciaz ma macice, zrobi sie nowego. 800+ bedzie na dluzej.
@Bartek08_ naprawdę puknij się w głowę najlepiej krzyżem :)