@Ahmik No ok, ale przecież nie zawsze są takie temperatury, a problem z dziećmi ta pani ma już dość długo.
(Aż się musiałam ugryźć w język, żeby nie powiedzieć że za moich czasów, to się picia na dwór nie brało. Ale właśnie się zastanawiałam ostatnio nad tym, bo do szkoły też picia nikt nie nosił - jak my sobie radę dawaliśmy? Przecież czasem po siedem lekcji było, a maj, czerwiec czy wrzesień też bywały bardzo gorące.)
@boomfloom ja w szkole zawsze miałam picie. A już stara jestem. Ale o nas to mama dbała i myślała o wszystkim. Na podwórko nie brałam, jak siedziałam po blokiem (domofon i 'rzuc mi'), jak szłam gdzieś dalej to zwykle ten plecak brałam, a w nim choćby butelkę z wodą.
tylko laksigen pomoże
Zgłosić do mopsu, że żebrzą?
@Riesling ewentualnie na policję, bo żebractwo to wykroczenie.
nalać do picia środka na przeczyszczenie, pozwolić dzieciom go ukraść i obserwować co się dzieje :)
@pan_grajek92 Daj spokój! Może od razu trucizny? Przecież to nie dzieciaków wina, a spowodowanie choroby to zbyt okrutna kara.
@Riesling Środek na przeczyszczenie jelit to żadna trucizna i nie powoduje choroby :) to była by taka łagodna lekcja żeby nie sięgać po cudzą własność
No ale po co od razu te przekąski i picie? Niech dziecko je i pije w domu, a na placu zabaw ma się bawić.
@boomfloom
Przy tych temperaturach picie jest wg mnie bardzo potrzebne
@Ahmik No ok, ale przecież nie zawsze są takie temperatury, a problem z dziećmi ta pani ma już dość długo.
(Aż się musiałam ugryźć w język, żeby nie powiedzieć że za moich czasów, to się picia na dwór nie brało. Ale właśnie się zastanawiałam ostatnio nad tym, bo do szkoły też picia nikt nie nosił - jak my sobie radę dawaliśmy? Przecież czasem po siedem lekcji było, a maj, czerwiec czy wrzesień też bywały bardzo gorące.)
@boomfloom ja w szkole zawsze miałam picie. A już stara jestem. Ale o nas to mama dbała i myślała o wszystkim. Na podwórko nie brałam, jak siedziałam po blokiem (domofon i 'rzuc mi'), jak szłam gdzieś dalej to zwykle ten plecak brałam, a w nim choćby butelkę z wodą.
Zgłosić do Mopsu nie, że żebrzą, ale że głodne.