Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1246 1265
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Goretex
+10 / 32

Myślę że i Steven i Twój samochód moglibyście wreszcie przestać zmieniać klimat.

Nie ma co z tym czekać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
+6 / 16

@Goretex Myślę, że tak jak Steven jak i ty, powinni zacząć od siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+4 / 24

@OP2000 Nie pisałbym tego, gdybym nie zaczął od siebie.

Zrezygnowałem z latania prywatnymi odrzutowcami, a mój samochód nie emituje CO2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
+4 / 20

@Goretex Widzę, że piszesz z komputera/telefonu, więc zużywasz prąd, który jest produkowany w elektrowniach węglowych.
Po za tym, ciekawe jakie to auto nieemitujące CO2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+7 / 7

@Goretex A to jakiś model na pych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
+2 / 6

@OP2000 no właśnie, a powinien być produkowany z atomu, ale ciemnogród u nas nie potrafi tego ogarnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-4 / 10

@d4rek dokładnie, choć dodałbym do tego jeszcze komunikację miejską i przemieszczanie się pieszo.

@OP2000 kiedy ostatnio sprawdzałem, to mój ślad węglowy był bardzo poniżej średniej. Sprawdź swój, może też okażesz się eko i w ramach protestu będziesz musiał zmienić tryb życia, żeby produkować jednak więcej CO2.

Poniższy kalkulator jest raczej uproszczony i traktowałbym go poglądowo, ale możesz sprawdzić 4fun gdzie się plasujesz.
https://offset.climateneutralnow.org/footprintcalc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zowk_sjookoski
+4 / 4

@Goretex Emituje, tylko nie w miejscu, gdzie przebywa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
+3 / 3

@Teuwil
Produkcja baterii do samochodu elektrycznego emituje sporo więc samochód elektryczny może i nie emituje w trakcie jazdy ale wyemituje w trakcie produkcji i to więcej niż zwykły samochód a potem przy wymianie baterii na nową.

Ale eko bo w trakcie jazdy nie emitują, bardziej eko niż człowiek bo ten emituje gazy z dupy XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aracarn
+2 / 2

@Teuwil Auta elektryczne może nie generują CO2 przy używaniu (z założeniem ładowania z zielonej energii) ale przy produkcji idzie tyle że musisz go użytkować min 20 lat żeby wyjść na zero w porównaniu z tradycyjnym samochodem. Tak "zielone" są te elektryki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
0 / 2

@Teuwil Tylko ostatni geniusz może myśleć, że auto elektryczne to tylko ładowanie XD

@Goretex Uproszczony? Typowo. Oczywiście, nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-1 / 1

@OP2000 "nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie"

Ale na które ? Jeśli chodzi o samochód to nie posiadam żadnego na własność, stąd stwierdzenie, że "mój samochód" nie emituje CO2 jest jak najbardziej prawdziwe.
Podobnie jak to, że zrezygnowałem z latania prywatnymi odrzutowcami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+16 / 22

Bo wg niego nas jest miliardy a takich jak on tylko kilka tysięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
+16 / 16

@koszmarek66 bo przecie miala byc uchwala na caly swiat ze silniki spalinowe nie dla biedoty tylko dla elit od v8 w góre

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Issander1
-1 / 25

@koszmarek66 Bo tak dokładnie jest. Pomimo drastycznego wzrostu w ilości lotów prywatnymi odrzutowcami, wciąż produkują one mniej niż jeden promil tego, co same osobówki.

Tak więc mogliby latać i 10 razy więcej i nadal nie byłby to nawet jeden procent. Albo inaczej: gdyby ludzie jeździli o 1/1000 mniej osobówkami, to miałoby to większy efekt na klimat, niż całkowita rezygnacja z prywatnych odrzutowców. Takie są fakty.

Ale. No właśnie, ale. Można dość łatwo stwierdzić, że lot prywatnym odrzutowcem ma o wiele dalej idące skutki, niż bezpośrednio wyemitowane spaliny. Ludzie nienawidzą hipokryzji - tak jak w tym democie, hipokryzja elit to najlepsza broń ciuli, którym zależy, by zmiany klimatu były ignorowane.

Jeżeli na przykładzie jednego aktywisty-hipokryty oszołomy przekonają milion osób, że nie warto dbać o klimat, to ten jeden lot faktycznie przyczyni się do emisji znacznie bardziej, niż zwykli ludzie, mimo że nominalnie emisje z lotu wcale nie są duże w porównaniu do masy samochodów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+9 / 11

@Issander1
ten ekologiczny pier6olec widać tylko i wyłącznie w Europie. to UE nakłada coraz bardziej zaciskającą się obrożę na szyję swoich obywateli. w tej Uni żyje raptem coś ok. 450 mln i tym biurokratom się wydaje że zarzynając gospodarki i wolności swoich obywateli te 450 mln uratuje Świat z jego populacją 8 mld :( :( wystarczy pojechać. na wschód (daleki) aby zobaczyć jak głęboko w d... Świat ma te europejskie ograniczenia i co sądzą o kagańcach nakładanych na obywateli UE przez władze Unii. nie wiem kto ma na celu wykończenie Europy ale na bank nie są to siły zewnętrzne :( :( :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+3 / 5

@Issander1 Aktywiści ekoterroryści przyklejający i oblewający nie są zazwyczaj organizatorami tego wszystkiego. To przypomina sektę swoim sposobem działania. Zauważ, że głównie media kreują strach związany z klimatem. Nie twierdzę, że klimat się nie degraduje ale sposób narracji przypomina mi nagonkę na Żydów w III Rzeszy. Wtedy też każdy przejaw niewłaściwego postępowania osoby o tym pochodzeniu trafiał na nagłówki i był potępiany i demonizowany.

Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje? No to wiadomo! Kto jest właścicielem mediów? :) Najbogatsi zarabiają na ludzkim strachu. W pandemii na szczepionkach, środkach, zakazach, nakazach... Na wojnie sprzęt wojskowy, przemysł energetyczny i cała masa logistyki. Z klimatem jest i będzie jeszcze bardziej podobnie.

To nie zwykły człowiek decyduje o użyciu worka foliowego czy słomki. To koncerny zarabiają krocie na opakowaniach, gadżetach, szybko psujących się wyrobach, o modzie, która nakazuje pozbyć się starego a kupić nowe. Powstaje masa śmieci, z którymi niewiele się robi i trafiają na bezludzia i oceany. To też nie nasza rola szaraczków.

Za mało pracuje się nad ekologicznymi źródłami energii. Solary i wiatraki to tylko nieekologiczne w sumie zabawki. Nie tylko moim zdaniem za wolno pracuje się nad elektrowniami jądrowymi. Dlaczego? Znowu pieniądze - bo koncerny świetnie zarabiają na ropie, gazie, węglu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
+3 / 3

@koszmarek66 no tylko wiesz, jakby ludzie nie szli za modą, tylko kupowali rzeczy porządne na lata, to i korporacje by na tym nie zarobiły, co nie?
Ale że ludzie są bezmyślnymi lemingami w większości, to jest jak jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
+6 / 6

@koszmarek66 samolot, statek, Jach, piętnaście samochodow. Sumarycznie 15% najbogatszych ludzi zużywa 80% zasobów.
Więc lepszy efekt da jak ci na górze ogranicza swoje zabawy o 1/4, niż jak cała reszta przestanie istnieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-1 / 1

@koszmarek66
"To nie zwykły człowiek decyduje o użyciu worka foliowego czy słomki."
Zwłaszcza gdy wywala w krzaki albo do lasu.

A z elektrowniami jądrowymi to się zgadza.
Pytanie tylko czyimi te elektrownie zasilić czy może komu uciąć XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 2

@Paveu69 Tę ludzką głupotę wykorzystują korporacje. Reklamy działają, panika działa, propaganda działa. :) Próbuję w tym nie uczestniczyć ale wiem, że to cholernie trudne. W sklepach spożywczych jest niewiele artykułów, które kupuję. W marketach budowlanych co drugie moje pytanie generuje oczy jak 5zł. W sklepach rtv-agd nie ma sprzętu, który mnie zadowala.

@15mc Te worki i słomki klientom podtyka się pod nos. Jak w markecie kupisz bułki, ziemniaki, cukierki? Kiedy w kawiarni zamawiam frappe sam muszę poprosić bez słomki. Od ukończenia 10 lat słomki w napojach mnie wkurzają.
Jeśli to byłaby cena rewolucji energetycznej na świecie oddałbym swoje... Dzieci odchowane... ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PitBull9010
+4 / 6

@Azheal pie*dolca to Ty masz...
chiny BEZEMISYJNE?!
wolnego!!!
1. już dzisiaj budują 340 elektrowni węglowych z 1600 zaplanowanych...
2. są NAJWIĘKSZYM i zarazem najbardziej szkodliwym ekologicznie przemysłem wydobywającym i przewarzającym metale ziem rzadkich, a te są trudne w odzyskiwaniu, a niezaprzeczalnie i nieodzownie potrzebne w jakiejkolwiek elektronice...
3. poza tą PATOekologią (inaczej tego pier*olnika nie da się nazwć), w chinach masz jescze konkretną degradację rolnictwa, przemysłu drzewnego (drewno płynie od nas...), wyzysk ludzi i w wielu miejscach przeludnienie, o śmieciach nie wspominając...


...polityka chinoli nie polega na 0-emisyjności, a NA UZALEŻNIENIU ENERGETYCZNYM I GOSPODARCZYM RESZTY ŚWIATA, OD jUNII jEWROPEISKIEJ ZACZYNAJĄC...

chiny poniewcasie się zjarzyły, że dzięki ropie Araby wychodzą szybko na lidera gospodarczego śwata, a Unia ma tech, więc coś muszą zrobić, żeby w tyle nie zostać...
\

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-3 / 3

@adamIM przeciętny Polak emituje więcej CO2 niż Etiopczyk przez rok. Te bogate 450mln w Europie ma znaczenie. Unię Europejską w skali Global ej wyprzedza w emisji CO2 tylko USA i Chiny. UE gonią Indie . UE, USA ,Chiny, i Indie odpowiadają za ponad połowę emisji CO2 na świecie. Chiny mocna pra w stronę zero emisyjności. Rozbudowują OZE, jeżdżą u nich miliony aut elektrycznych itp. Itd. Mają plan by 2050 stać się zero- emisyjni. EU ma bardzo ubogie własne zasoby paliw kopalnych więc tym bardziej opłaca im się iść w gospodarkę zero-emisyjną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+1 / 1

@koszmarek66

Zatem skoro UE produkuje tylko ok. 8 % światowej emisji, to na tej samej zasadzie te wszystkie "klimatyczne" restrykcje możemy sobie odpuścić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+5 / 5

@saz06 Na pewno samodzielnie to nie ma sensu. Bo wtedy podaż wzrośnie w reszcie świata. Trzeba się dogadać ze wszystkimi. Ale znowu muszą to zrobić akurat ci, którzy najbardziej na tym zarabiają... Więc szybko się nie dogadają. Chyba, że ktoś im podsunie pomysł jak zarobić jeszcze więcej. Ale do tego bardzo się przydaje ludzki strach. Taki jak przed pandemią, wojną, biedą, brakiem wody, energii... Ludzie zgadzają się wtedy bez specjalnego narzekania na zabranie pieniędzy, czasu, możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+4 / 4

@5g3g
ta, trele morele :)
Europa 450 mln obywateli produkuje więcej CO2 niż:

Indie 1,5 mld
Chiny 1,5 mld
Indonezja 275 mln
Wietnam 130 mln

widziałeś jak wygląda tam transport oparty na paliwach kopalnych?
nie mówię już o tym że palenie śmieci, w niektórych z tych państw to norma a nie jednostkowe przypadki. jedź do Indii to zobaczysz na własne oczy. przestań posługiwać się statystykami produkowanymi w UE na potrzeby ogłupiania społeczeństwa. rusz cztery litery i kopnij się do w/w państw sprawdzić jak wygląda zeroemisyjność w ich wykonaniu. dopiero wtedy się obudzisz i zdziwisz jak ta UE ściska cię za gardło swoimi chorymi pomysłami ekologicznymi.
ja nie mam nic przeciwko ekologii ale to jak proekologiczne pomysły wprowadzane są w UE to jest chore.
sprawdź sobie jakie wymogi energooszczędności będzie musiał spełniać Europejczyk chcący wybudować sobie np. dom w 2024r. tych norm nie da się obecnie praktycznie spełnić i co uważasz że to słuszna droga rozwoju??
poza tym nie ma czegoś takiego jak zeroemisyjność to ściema i zwykłe oszustwo wmawiane gawiedzi. jeśli uważasz że np. samochód elektryczny jest zeroemisyjny to nie masz bladego pojęcia o czym mówisz :(


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@saz06 Na pewno samodzielnie to nie ma sensu. Bo wtedy podaż wzrośnie w reszcie świata. Trzeba się dogadać ze wszystkimi. Ale znowu muszą to zrobić akurat ci, którzy najbardziej na tym zarabiają... Więc szybko się nie dogadają. Chyba, że ktoś im podsunie pomysł jak zarobić jeszcze więcej. Ale do tego bardzo się przydaje ludzki strach. Taki jak przed pandemią, wojną, biedą, brakiem wody, energii... Ludzie zgadzają się wtedy bez specjalnego narzekania na zabranie pieniędzy, czasu, możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
-2 / 2

@PitBull9010 "Chiny wydają na klimat więcej niż UE i USA razem wzięte" oraz "Według planów Pekinu, Chiny mają do 2060 roku osiągnąć neutralność klimatyczną. Ścieżka spadku emisji ChRL ma rozpocząć się w roku 2030, kiedy udział bezemisyjnych mocy w chińskim miksie ma sięgnąć 50%. " To tylko 2 cytaty - także no https://energetyka24.com/klimat/analizy-i-komentarze/chiny-wydaja-na-klimat-wiecej-niz-ue-i-usa-razem-wziete-komentarz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 3

@adamIM co tam fakty, co tam pomiary, twoje wizję są bardziej wiarygodne. Twoje wyobrażenia są dowodem fałszerstwa.
Normy są jak najbardziej są możliwe do spełnienia. Mało tego w dłuższej perspektywie czasu zwracają się dzięki niższym kosztom ogrzewania. W rzeczywistości EU wymusza racjonalne postawy i to na poziomie mikro jak imakro. Obywatelom zostanie więcej kasy w kieszeni, a państwa poza zyskami gospodarczymi uniezależnienią się od importu ropy i gazu. Oczywiście to boli takie kraje jak Rosja. Więc nie dziwi nagonka ruskich trolli na bardzo racjonalne decyzje EU.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar papieros1
+8 / 10

Takim cwaniakom co zarabiają miliardy,każda nawet najgłupsza idea wmawiana społeczeństwom jest dobra,bo mogą jeszcze więcej miliardów na tych ideach zarabiać i

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Janekzbelgii
0 / 6

Wyobraźcie sobie że żyjecie w świecie w którym pierdy krów bardziej wpływają na eokologię niż tysiące ton pestycydów rozpylanych na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Janekzbelgii, a wyjaśnisz jak pierdy krów wpływają na naukę jaką jest ekologia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Janekzbelgii
-1 / 3

@Laviol Nie zamierzam, chodzi o to że nam to wmawiają. Pierdy krów są be a pestycydy ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
+2 / 12

Nie on pierwszy ani ostatni, któremu mózg zryły modne/zastępcze idee...
Właśnie czekam na samochodzik z największym możliwym silnikiem spalinowym benzynowym, oczywiście bez wspomagania hybrydowego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koruptos
+2 / 4

@swosek
Ale on w to nie wierzy. On to mówi (czy raczej głosi), bo to jest modne, bo dzięki temu jest "fajny" i dzięki temu zarabia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
+1 / 5

@swosek uważasz się za inteligentną osobę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-1 / 3

@Bse Co rozumiesz przez pojęcie "bycie inteligentnym"? W moim rozumieniu - inteligencja nie ma tu nic do rzeczy, po prostu mam inne spojrzenie na sprawę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
0 / 0

@swosek inne czyli jedyne właściwe?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-2 / 2

@Bse To Ty napisałeś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
0 / 0

@swosek zadałem tylko pytanie, czy nie dopuszczasz możliwości, że ktoś inny ma rację

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-2 / 2

@Bse W którym miejscu napisałem, że to ja mam rację? Napisałem tylko, że widzę to inaczej... Nie nadinterpretuj prostych stwierdzeń... możesz się zakręcić :)
pozdr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
0 / 0

@swosek
"Nie on pierwszy ani ostatni, któremu mózg zryły modne/zastępcze idee..."- czyli osoba, która ma inne zdanie niż ty ma "zryty mózg"? Nie pozostawiasz zbyt wile miejsca na nadinterpretacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-2 / 2

@Bse Wychodzi na to, że masz rację... zarobiony jestem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+2 / 2

Spielberg aktywistą klimatycznym? Od kiedy? A co niby takiego na ten temat nakręcił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
+5 / 5

To nie jest C02 tylko CO2

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y ysub3334
0 / 2

trochę cię poniosło z tą emisją w czasie jednego lotu i całego życia samochodu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-3 / 5

Znowu ten mit, nie chce mi się powtarzać danych. Nie, samoloty nie emitują więcej od samochodów. Autor tych porównań liczył emisje w stosunku do czasu, ale zupełnie pominął to, że samolot leci koło 900km/h i na pokład zabiera od kilkunastu do kilkuset osób. Prywatny nieduży odrzutowiec ma spalanie porównywalne do jazdy średnim samochodem bez pasażerów w przeliczeniu na osobę i dystans. Problem nie dotyczy tego, co jest bardziej ekologiczne, a tego, ile ludzie podróżują. Ludzie latający samolotami rocznie pokonują wielokrotnie większe dystanse i to wpływa na wzrost emisji. Gdyby jeździli samochodami, to emisje by były jeszcze gorsze, o ile po prostu by im nie zabrakło czasu w ciągu doby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
+4 / 4

@ZONTAR chyba ze akurat jest to 300 miejscowy boeing z jednym pasażerem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-2 / 2

@Kotek_psotek Emisje czy spalanie przelicza się według standardowego obsadzenia samolotów. Komercyjne linie lotnicze muszą utrzymać przeciętną liczbę pasażerów aby generować dochody. W przeciwieństwie do samochodu osobowego, oni po prostu przestaną świadczyć usługi, jeśli lata mniej pasażerów. Prywatne odrzutowce rządzą się nieco innymi prawami, ale dla nich też zakłada się obłożenie rzędu 50%, więc jak ktoś bogaty latając samolotem zabiera ze sobą z 5-6 pasażerów, to jest tak samo ekonomiczny jak dwie osoby jadące średnim samochodem. Oczywiście można dywagować nad tym ile pasażerów kto zabiera, ale ostatecznie mówimy tu nadal o niedużych różnicach. Czepianie się prywatnych odrzutowców jest tak samo sensowne jak czepianie się jeżdżenia 4-5 osobowym samochodem wożąc powietrze czy jeżdżenia jakimś dużym SUVem bez potrzeby. Wiadomo, ma to emisje, która można łatwo zredukować chociażby biorąc więcej pasażerów na przejazd czy biorąc mniejszy pojazd/samolot. Nadal jednak są to różnice marginalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
0 / 0

@ZONTAR z tym że ja podałem konkretny przypadek.araby prYwiozly sobie murzyna do grania w piłkę. Byl jedynym pasasazerem 300 osobowego samolotu.

Premier GB również orędownik ekologii lata częściej niż którykolwiek jego poprzednik.
Włodarze ue na szczyt klimatyvzny chcieli przylecieć samolotami alr lotnisko by nie obsłużyło.wiec zrobili lądowanie pośrednie i dotarli na miejsce śmigłowcami.

Do tego dochodzą domy, samochody, jachty, statki. Sumarycznie bogate 15% społeczeństwa (biznesmeni i politycy) zużywa 80% dostępnych zasobów.

Wiec tłumaczenie że samolot czy SUV zużywa mało bo jest ich mało, jest po prostu słabe. Bo samolot czy prywatny śmigłowiec jest tylko tym co nie za bardzo da się ukryć przed opinia społeczna. Więc pala glupa że dla nich to ok.

Aktualnie świat jest na progu nowego średniowiecza. Moznowladcy którzy mogą wszystko, chłopi bez praw, i nieliczni rzemieślnicy którym cos się rzuci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-1 / 1

@ZONTAR "Prywatny nieduży odrzutowiec ma spalanie porównywalne do jazdy średnim samochodem bez pasażerów w przeliczeniu na osobę i dystans" na pierwszy rzut oka wydaje się to absurdalne, masz gdzieś źródło tych rewelacji ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Kotek_psotek Widzisz, sam doszedłeś do tego, o czym mówię. To nie jest kwestia odrzutowców czy środków transportu, a ogółu wykorzystania zasobów.
Z resztą moje porównanie też jest do bani jeśli mówimy o prywatnych odrzutowcach. Są one nie tylko metodą transportu, to często latające kampery zazwyczaj z pełnym wyposażeniem, możesz tam spać, możesz tam nawet mieszkać. Podobnie Air Force One to gigantyczny 747, który jest przystosowany do przewozu 70 osób, lata nim prezydent razem z całym swoim biurem. Do tego mają tam sypialnie, biuro prasowe i inne rzeczy, nawet dziennikarzy ze sobą zabierają w loty aby nie było, że prezydent sobie poleciał i nie można go dogonić. Problemem nijak nie jest to, że jest to samolot. Problemem jest raczej to, że często coś takiego nie jest potrzebne, ani w formie samolotu, ani w żadnej innej formie. Nie możemy jednak z góry sobie ustalać co jest dozwolone, a co nie. Co mamy ustalić? 50 tysięcy kilometrów aby każdy mógł polecieć do Sydney i wrócić, a do tego przemieszczać się też lokalnie? Czy to za dużo, limit jednej podróży na 5 lat dla obywatela? Uczepili się Spielberga, bo gość w dwa miesiące wylatał 27 tysięcy kilometrów, z czego większość na trasach międzykontynentalnych. Jedyną alternatywą jest tu ograniczyć ile możesz podróżować w roku, ale każdy limit będzie sztucznym tworem na zasadzie "jak ja nie potrzebuję, to inni też nie". Jeden poleci raz na dekadę do Grecji, więc będzie chciał mały limit, ktoś inny co roku odwiedza rodzinę w Ameryce i będzie chciał większy, a jeszcze ktoś inny kilka razy w roku podróżuje. I co z ludźmi, których praca wymaga podróży? Przecież Spielberg nie siedzi przy biurku, jego praca mocno polega na pojawianiu się w różnych miejscach, siłą rzeczy ciągle podróżuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sawes82
0 / 2

@cacaroth Bo to są absurdalne wymysły ekooszołoma. Zauważ, że porównał spalanie w pełni obsadzonego samolotu do spalania pustego samochodu (tylko z kierowcą). Jest to oczywistą manipulacją. 18 miejscowy samolot spala ok. 140l/100km co daje ok. 8l na osobę. Ale w samochodzie przecież może jechać 5 osób co da nam spalanie ok. 5 razy mniejsze niż samolot. Ale tacy ludzie wybierają sobie takie dane by ich wizja świata była spełniona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@cacaroth Niedawno to przeliczałem, nie zapisałem źródeł. Można jednak wyguglać przybliżone dane. Weźmy sobie pierwszy lepszy gotowiec.
https://8billiontrees.com/carbon-offsets-credits/how-much-co2-does-a-car-emit-per-mile/
Oczywiście weźmy poprawkę na to, że ten gotowiec kieruje się konkretną narracją i może naginać dane. Nawet jednak tu podają 255g CO2/km samolotem i 192g CO2/km średnim samochodem. Wydaje mi się, że uwzględniają tu łączne emisje uwzględniając też obsługę transportu, a to może mocno nagiąć wyniki.

Poszukajmy czegoś innego. EPA ma dosyć dobre dane.
https://www.epa.gov/greenvehicles/greenhouse-gas-emissions-typical-passenger-vehicle
- CO2 emissions from a gallon of gasoline: 8,887 grams CO2/ gallon
- average gasoline vehicle on the road today has a fuel economy of about 22.2 miles per gallon
Przeliczając na normalne jednostki jest to przeciętnie 10,6l/100km i 2347,7g CO2 na litr, a więc jakieś 24,9kg CO2 na 100km. Wiadomo, mniejsze lub bardziej ekonomiczne samochody emitują mniej, limizyny, duże SUVy i inne bardziej luksusowe bryki będą emitować wyraźnie więcej.

Dla porównania weźmy standardowe komercyjne loty pasażerskie, są już ciekawe porównania i większość jest ze sobą dosyć zgodna.
https://www.smh.com.au/traveller/reviews-and-advice/how-fuel-efficient-are-modern-commercial-aircraft-compared-with-cars-20190718-h1gc84.html
Według nich 787-9 spala 600l/100km = 482kg/100km. To nam daje 1,5t CO2/100km. Przy pełnym obsadzeniu koło 300 pasażerów jest to 5kg/100km na pasażera. Czy to wygląda źle? To mniej więcej tyle samo, ile jadąc średnim (jak na amerykański) samochodem w 5 osób. Nawet zakładając pesymistyczne 80-90% obsady daje nam to 5,5-6.25kg/100km, co jest mniej więcej ekwiwalentem jazdy w 4 osoby w samochodzie. Przy czym samoloty rzadko latają z tak małym obsadzeniem, a samochody z 2 czy nawet 1 osobą w środku są normą. Inaczej mówiąc, sam transport samolotowy pod tym kątem ma wręcz niższe emisje CO2 niż ekwiwalent tej samej podróży samochodem.

Weźmy teraz na tapetę małe odrzutowce prywatne.
Gulfstream G280 - 8 pasażerów, 284 GPH = 0.86t/h. Prędkość 900km/h, a więc 95kg/100km. Daje nam to 300kg/100km. Wyraźnie więcej od komercyjnych lotów, w najlepszym przypadku 37kg/100km na osobę (trochę więcej niż samotny kierowca w samochodzie).
Gulfstream G450, 12 pasażerów, 465 GPH = 1,4t/h. Prędkość 1050km/h, a więc 133kg/100km. Daje nam to 421kg CO2 na 100km. Przy pełnym obłożeniu 35kg na osobę.
Gulfstream G500, 19 pasażerów, 360 GPH = 1,1t/h. Prędkość 900km/h, a więc 122kg/100km. Daje nam to 385 kg CO2, przy pełnym obsadzeniu 20kg CO2 na 100km na pasażera. Nawet przy 15 osobach wychodzi nam 25kg, a więc porównywalnie do samochodu z samym kierowcą.
Gulfstream G650, jeden z najpopularniejszych. 19 pasażerów, 475 GPH, 1,45t na 1050km/h, 138kg/100km, 436 kg CO2 na 100km. Wiadomo, wypada już gorzej, ale nadal przy pełnym obsadzeniu to 23kg na osobę - mniej niż średnia osobówka.

Przeliczyć galony na litry, litry paliwa lotniczego na kilogramy, masę CO2 z kilograma spalonego paliwa możesz bez problemu korzystając z gugla. Liczby też możesz znaleźć w guglu.
https://www.jetcraft.com/jetstream/2019/11/gulfstream-g500-overview-2015-present/
https://compareprivateplanes.com/articles/gulfstream-g500-ownership-operating-costs

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
+1 / 1

@ZONTAR

Alez dokładnie o to mi właśnie chodzi. Sztuczne limity nie maja sensu. Ale Spielberg jako piewca ekologizmu wspiera również limity transportowe.
Ale tylko dla plebsu
I o to się go wszyscy czepiają.
Samolot jest tylko symbolem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
-1 / 3

Pewnie wpłaca co roku milion $ z jakiś dotacji na to, by nowe pasze dla krów powodowały mniejsze pierdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
+5 / 5

standard, bogaci korzystają z życia w najlepsze a plebs ma być eko i najlepiej zapindalać na rowerkach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voltare77
+5 / 5

Ale co to jest ''ce zero dwa''? :) Z drugiej strony to przerażające, że bez przerwy ogranicza się nasze prawa a później okazuje się, że niby wszyscy są równi ale niektórzy równiejsi....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-4 / 8

Przeciętny Polak(!uwzględniając też niemowlaki i starców)w ciągu 2 miesięcy emituje więcej CO2 niż godzinny lot takiego samolotu.Jezeli chodzi o samochód to odpowiada to ok10tys przejechanych kilometrów( oczywiście zależy to od samochodu, samolotu ). Więc to całe życie to mocna przesada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+1 / 1

@5g3g
no to porównałeś 1m-c życia z 1h lotu :) :) super.
ktoś tu powyżej napisał że gość przeleciał 27k km w ciągu dwóch miesięcy czyli jego samolot w powietrzu spędził ok.40h (założyłem że ten jet lata śr. ok 700km/h) czyli on w tym czasie (2 m-c) wyemitował do atmosfery tyle CO2 co ty w ciągu prawie 3,5 roku.
pewnie dalej uważasz że ty zanieczyszczasz planetę bardziej :) :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@adamIM
1. nie po to kupuje sie prywatny odrzutowiec, żeby latać dużo wolniej od zwykłych samolotów pasażerskich. Prędkość przelotowa prywatnych odrzutowców to 1050-110km/h. Maksymalne to prawie 1Mach.
2. W takim samolocie jest miejsce dla ok 20 pasażerów.
3. W przeliczeniu na osobo kilometr zużycie paliwa jest (tylko? aż?) ok. 2x większe niż w standardowym pasażerskim samolocie.
3. Nie wiesz kto był na pokładzie. Samolot mógł służyć do wożenia ekipy filmowej, mógł być czarterowany wszystkim chętnym itp.
4.Na bank wykonywał większość lotów na trasach , na których i tak najrozsądniej było polecieć samolotem

T nie jest oczywiście tak, że jest to ekologiczny sposób poruszania się. Jednak realny wpływ na środowisko prywatnych odrzutowców jest minimalny w porównaniu np. do miliarda samochodów, albo setek tysięcy samolotów pasażerskich. To nie może być wymówką dla zaniedbania dużo ważniejszych spraw. Tłumaczenia w stylu mogę kraść bo pan Kowalski ukradł więcej są po prostu żałosne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
0 / 0

@5g3g
wychodzi na to że ostatnie moje zdanie w komentarzu to jednak pewnik :) :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
0 / 0

@5g3g
nie wiem skąd wziąłeś te 1100km/h (bo zapewne nie 110:) )
np. taki Gulfstream G650 nie osiąga nawet 1000km/h max. a w przelocie lata ok. 900km/h a to ekskluzywna jednostka latająca. są na rynku takie, które tę magiczną prędkość 1000km/h przekraczają nieznacznie ale nie zakładam aby bohater mema właśnie takim podróżował. a do 1 Macha to tym małym cudakom jeszcze trochę brakuje :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
0 / 0

@5g3g
z tych samych źródeł co ty czyli z netu :) ja w samochodzie na blacie mam napisane 240km/h jakoś nie udało mi się nawet na niemieckiej autobanie rozbujać go do 200 a samochód miał wtedy 0,5 roku, salonowa nówka, więc nie stracił koników ze względu na wiek.
te samoloty testowo mogą pewnie osiągać takie prędkości ale tylko testowo.
spójrz na to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Boeing_747
tu w machach są podobne wartości ale w km/h nigdzie nie przekracza 1000.
miałem kiedyś okazje lecieć 747-400. w prądzie strumieniowym ekran w kabinie pasażerskiej, gdy włączyłeś parametry lotu, pokazywał momentami ponad 1100km/h ale czy było to wiarygodne?
ostatnio leciałem Airbus A350-900 jego max, to 945km/h przelotówka to ok.900km/h po włączeniu parametrów lotu prędkość oscylowała między 880 a 980 km/h (to wyświetlało się na ekranach monitorów pasażerom)
żaden przewoźnik nie będzie latał z max. prędkością bo wiąże się to ze znacznym wzrostem zużycia paliwa a im więcej go zużywasz tym tego rzeczonego CO2 więcej emitujesz :):) wątpię więc aby bohater mema pakował do tego jet'a całą ekipę ze sprzętem a potem kazał pilotowi dusić przepustnicę na max :) :) :)
dane testowe (folderowe) zawsze są różne od danych eksploatacyjnych a te różnice czasami są dość znaczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@adamIM czyli znowu nie liczą się fakty, liczą się twoje fantazje. W sumie ma to sens- jeżeli przyjmie się swoje wyobrażenia jako dogmat, to zawsze się ma rację. A to, że inni mają cię za glupka/klauna/ szaleńca to już tylko drobny szczegół. Co z tego że źródla mówią z jaką prędkością przelotowa porusza się samolot Spielberga. Ponieważ twoje wyobrażenia są inne weźmiesz sobie dane innego samolotu. Przecież na jedno wychodzi. Pociesznie głupio piszesz.
W trakcie testów samolot osiągnął maksymalna prędkość wynoszącą 0,995 Ma( względem powietrza) i to jest maksymalna prędkość której nie nalezy przekraczać. Choć standardowa w locie poziomym producent określił max na 9,25Ma. Przelotowa 0.85-9,0Ma. Problem jest z przeliczaniem na km/h. Bo Ma jest różna w zależności od warunków. I tu po prostu będą padać różne liczby. Ale z prędkością poniżej 900 km/h nie spotkałem się. I oczywiście pisze tylko prędkości względem powietrza, a nie Ziemii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2023 o 15:07

A adamIM
+4 / 4

oni wszyscy są odklejeni od rzeczywistości w takim stopniu że nawet najgenialniejsze filmy SF nie są w stanie tego ukazać.
banda zakłamanych hipokrytów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xerk
-1 / 3

Najwięcej co2 do atmosfery emituje te 8mld ludzi, redukcja do 1 mld jest konieczna i to w ciągu 100 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin04137
+1 / 3

już nie ocieplenie klimatu tylko zmiany klimatyczne który tak czy inaczej się zmienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Korczaszko
+1 / 1

Bo co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niewiemnawett
+4 / 4

Ja myślę, że wszyscy w Hollywood są fałszywi. Większość waszych ulubionych aktorów i aktorek też. Zobaczcie sobie na listę Epsteina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
0 / 0

Dla Stevena jesteśmy robalami które trują mu atmosferę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mr_maryo
0 / 0

@leylla25 Ała! Moje oczy! Pisze się »» CO₂ ««!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRumcajs
+4 / 4

Jak Greta i inni. Latają samolotami na konferencje. Ich działania można porównać do Macdonalda z Bełchatowa, który w obliczu buchającego 24h na dobę milionami sześciennymi syfu cudu industrializacji proponują papierowe słomki do picia, które po minucie nadają się tylko w cztery litery (jak ktoś lubi takie fetysze).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+1 / 1

@PanRumcajs
słomka jest papierowa ale opakowana w foliowy woreczek :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-2 / 2

@PanRumcajs akurat Greta uparcie jeździ pociągami. Same prywatne odrzutowce generują ułamek promila emisji CO2. Więc twój przykład z Bełchatowem i słoniami jest adekwatny tyle że w drugą stronę. Wzywacie do ograniczenia emisji odpowiedzialnych za kilkadziiesiat procent całej emisji, bo jakiś jeden człowiek miał udział w ulqmku promila całkowitej emisji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J j23
-5 / 5

nie żebym go bronił,ale taki samolot spala ok 11 litrow na godzinę lotu tyle co gorszy samochód.
wiec raczej nie cale zycie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
0 / 0

@j23 nie wiem skąd ty masz takie dane. zapomniałeś dopisać chyba zera do tej liczby ? :) :) w sieci można znaleźć informację że bardzo lekki odrzutowiec spala 110l/100km.
producenci samolotów podają zużycie w przeliczenia na 100km/pasażera. te najnowocześniejsze spalają w granicach 2-3,5l/100km w przeliczeniu na pasażera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem