Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
100 111
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Myslaca_istota
-3 / 3

@pawel24pl Wystrczy wrzucić kawałek metalu do kwasu, np. octu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
+3 / 3

@Myslaca_istota A skąd ocet?
Najprościej z drożdży, jednak zanim zrobi się ocet, robi się wino, a co za tym alko.
Ocet tworzy się, gdy do wina dochodzi świeże powietrze (a dokładniej tlen), czyli ocet jako produkt pochodny rozkładu alkoholu, ma mniej energii.
Bardziej opłaca się już jeździć na alkoholu (metanol + etanol, lub bibmber), jednak produkcja alkoholu ze źródeł odnawialnych (zboża) jest aktualnie za mało wydajna, aby pokryć zapotrzebowanie transportu.
Ale jeszcze więcej energii od alkoholu ma to, z czego jest robiony, czyli np zboże.
Lepiej jest od razu palić zbożem - lub nawet czymś bardziej powszechnym - drewnem (100% odnawialne źródła) i stosować w silnikach parowych, albo silnikach stirlinga (sprawność energetyczna 40%, co bije na głowę wszystkie obecne cykle spalania w silnikach spalinowych).
Ewentualnie można wrócić do czasów II WŚ i produkować gaz drzewny.

*ilość energii - mam tu na myśli ilość energii jaką można wyprodukować w przeliczeniu na koszty produkcji.

I czy po wrzuceniu metalu do octu, nie zachodzi jakaś reakcja z metalem, która sprawia, że trzeba włożyć sporo energii, aby z tego materiału z powrotem otrzymać czysty metal nadający się do ponownego wykorzystania? Inaczej nie będzie to źródło odnawialne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+2 / 2

@Myslaca_istota Wytworzenie metalu pochłania bardzo dużo energii, tym bardziej że musi to być metal z jak najmniejszą ilością zanieczyszczeń.
A gdy już przy nich jesteśmy, to wodór który uzyskasz nie będzie nadawał się do ogniw paliwowych, będzie zbyt zanieczyszczony.

Następna sprawa, nie każdy metal reaguje z każdym kwasem (zero reakcji pomiędzy np. miedzią a kwasami nieutleniającymi).

Lecimy dalej, taka reakcja zawsze jest egzotermiczna, czyli tracona jest część energii na samo wytworzenie ciepła, które trzeba w sposób kontrolowany odprowadzać.

W wyniku reakcji nie uzyskujesz tylko wodoru, a też inne składniki.

Jak myślisz, czemu metody którą podałeś, nie stosuje się na szeroką skalę przy produkcji wodoru? Z dwóch powodów, jest to o wiele droższe jak i cały proces pochłania o wiele więcej energii a finalnie i tak nie otrzymujemy wodoru o czystości powyżej 97%, a tylko taki nadaje się do ogniw :)

Generalnie "zielony wodór" to mit. Pamiętaj też o jednym, wodór zawsze jest stratny energetycznie, tzn. potrzebujesz więcej energii do jego wytworzenia niż z niego uzyskasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2023 o 14:20

Y yankers
+4 / 4

@pawel24pl Po reakcji na ogół nie odzyskasz metalu, wrzuć żelazo (najczęściej stosuje się tlenek żelaza (II)) do kwasu octowego a uzyskasz wodór + octan żelaza. W tym wypadku jeśli chcesz wodór, to metalu nie odzyskasz w sposób łatwy, potrzebować będziesz masę energii (więcej niż do wytworzenia żelaza z rudy żelaza) żeby uzyskać z tego metal. Generalnie "zielony wodór" to bardzo ładne i ładnie sprzedające się kłamliwe hasło reklamowe, bo takowego wodoru nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2023 o 14:27

R ruskm
+2 / 2

@pawel24pl elektroliza napędzany prądem z wiatraków?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
0 / 0

@ruskm Przy elektrolizie są spore straty cieplne, oraz aktualnie nie ma wystarczającej infrastruktury wiatrakowej, aby podołać zapotrzebowaniu transportu. I na razie się nie zanosi na to, aby było.
Jednak tak - wygląda, że to odnawialne źródło wodoru.
Mało wydajne, ale ma prawo działać.

Imo bardziej obiecujące są już kondensatory grafenowe o pojemnościach zbliżonych do obecnych li-po, ale znacznie bezpieczniejsze, o mniejszych stratach energii i znacznie wyższej żywotności.
Plus silniki elektryczne mają obecnie sprawność 95%, a nie jak spalinowe, max 35%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
0 / 0

@Myslaca_istota Wszyscy mówią o kosztach produkcji, to ja dodam koszty gromadzenia. Po pierwsze wodór ma tylko ok 40% efektywności (odzyskujesz 40% energii którą użyłeś do jego produkcji), co jest bardzo słaby wynikiem porównując do akumulatorów litowo-jonowych które mają ponad 90% efektywności, czy nowszych LiFePO4 które mają ponad 95% efektywności.

Do tego dochodzi gęstość energetyczna (ilość energii na kilogram), która Wprawdzie dla wodoru jest dużo większa niż dla akumulatora litowo-jonowego, ale ponieważ wodór musi być przechowywany pod bardzo wysokim ciśnieniem trzeba doliczyć ciężkie zbiorniki o grubych ściankach które zapobiegną rozsadzeniu zbiornik przez ciśnienie wodoru.
Jak doliczyć do wagi wodoru wagę zbiornika, to okazuje się że gęstość energetyczna jest dużo niższa niż dla akumulatora Li-Ion.

Dlatego właśnie jeszcze po drogach nie jeżdżą (i jeszcze długo nie będą jeździć) samochody na wodór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+9 / 15

kolejna ekościema, która się dobrze sprzedaje medialnie :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aniechcemisie
+5 / 5

"Whilst initially it will use traditional kerosene-fuelled aircraft, it plans to shift to electric aircraft once it has begun operations and received its operating licences and airport slots"
Tiaaaa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D diesel_pies
+3 / 3

To może lądować w Radomiu, bez wpływu na najniższy na świecie ślad węglowy wśród portów lotniczych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+7 / 7

Zielony wodór...

Pozwólcie, że przeczytam obrazek: Hahaha!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2023 o 13:57

avatar Xar
+2 / 2

Ehem, Hindenburg, ehem Hindenburg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem