Czy w tym coachingu, influesingu chodzi o narcyzm?
Ja nie uważam się za najgłupszego, ale nie mam jakoś takiej potrzeby "uczenia" wszystkich dookoła i "inspirowania". teraz wielu chce być inspiracją dla innych. Jakaś celebrity jest matką od 3 dni i już ma pół książki napisanej pt. "Jak wychować dziecko". Chce być inspiracją dla innych matek.
Narcyzm czy poprostu filantropia? Bo chcą poświęcić swoje własne życie żeby inspirować i uczyć innych? Bo napewno nie chodzi tu o pieniądze, ani fejm...to napewno nie. Przecież zawsze podkreślają, że oni chcą po prostu nas oświecić, a te pieniądze to tak tylko przy okazji.
@Kunta_Kinte W coachingu nie chodzi o to, żeby być czyimś guru.
Jest taki kanał na YouTube'ie, Zmierzch, w którym prowadząca przekonuje, że chociaż wyzywam się nawzajem od narcyzów, to każdy człowiek ma w sobie jakiś pierwiastek narcystyczny. Osobiście uważam, że warto korzystać z tego, co osoba bardziej narcystystyczna wnosi do społeczeństwa (jeśli jest z tych wnoszących) i po prostu trzymać od niej bezpieczny dystans, jeśli relacja z nią nie służy.
Mnie osobiście jest obojętne, z jaką motywacją osoby, którym płacę (lub nabijam wyświetlenia) wykonują swoją pracę. Ważne jest to, co mi ta praca daje.
Czy w tym coachingu, influesingu chodzi o narcyzm?
Ja nie uważam się za najgłupszego, ale nie mam jakoś takiej potrzeby "uczenia" wszystkich dookoła i "inspirowania". teraz wielu chce być inspiracją dla innych. Jakaś celebrity jest matką od 3 dni i już ma pół książki napisanej pt. "Jak wychować dziecko". Chce być inspiracją dla innych matek.
Narcyzm czy poprostu filantropia? Bo chcą poświęcić swoje własne życie żeby inspirować i uczyć innych? Bo napewno nie chodzi tu o pieniądze, ani fejm...to napewno nie. Przecież zawsze podkreślają, że oni chcą po prostu nas oświecić, a te pieniądze to tak tylko przy okazji.
@Kunta_Kinte W coachingu nie chodzi o to, żeby być czyimś guru.
Jest taki kanał na YouTube'ie, Zmierzch, w którym prowadząca przekonuje, że chociaż wyzywam się nawzajem od narcyzów, to każdy człowiek ma w sobie jakiś pierwiastek narcystyczny. Osobiście uważam, że warto korzystać z tego, co osoba bardziej narcystystyczna wnosi do społeczeństwa (jeśli jest z tych wnoszących) i po prostu trzymać od niej bezpieczny dystans, jeśli relacja z nią nie służy.
Mnie osobiście jest obojętne, z jaką motywacją osoby, którym płacę (lub nabijam wyświetlenia) wykonują swoją pracę. Ważne jest to, co mi ta praca daje.
@Ochrety
Nie zrozumielismy się. Nie chcę mi się drążyć, w pracy jestem, wiszę nad przepaścią:D
Czy tylko mi się wydaje że odkurzacz patrzy na sufit?