@SkubiBox A nie przyszło Ci do łba że to zdjęcie może zostało wykonane po odebraniu dziecka rodzicom i ulokowaniu w sierocińcu, jak już zostało umyte, nakarmione i przebrane?
@lameria No nie, dobrze zrozumiała, to ona umie czytać ze zrozumieniem a Ty nie wyczułeś wielopoziomowego sarkazmu sugerującego, właśnie, że zdjęcie zostało wykonane dużo później, zakładając, że w ogóle nie jest to fejk. Oczywiście nie twierdzę, że takie sytuacje, nie mają miejsca, bo mają, aczkolwiek rzetelność tego zdjęcia jest bardzo wątpliwa. Pozdrawiam.
@lameria No wiem, widziałam na co odpowiadasz. Bardziej mi chodziło o to, że się z tobą zgadzam :)
Swoją drogą jest w necie inne zdjęcie, brudna, z długimi rozczochranymi włosami, siedzi przy budzie z psami.
@lameria a tu musze stanąć za @SkubiBox, jego ironiczna wypowiedź nie dotyczyła dziecka, więc jaj sobie z niej nie robił. Widocznie powątpiewał w autentyczność historii, skoro na zdjęciu dziewczynka jest czysta i ubrana. Powątpiewanie całkiem rozsądne, bo napisać to sobie każdy może co chce, dodać zdjęcie i wstawić jako demota ale... ale wystarczy troche poszukać w googlach by sprawdzić ;) Historia jest autentyczna, obecnie już 40letnia kobieta. Mając 34 lata pracowała na farmie i miała, że tak powiem, spory ubytek inteligencji. Czas najintensywniejszego rozwoju spędziła z psami. Co teraz u niej to nie wiem, znalazłam tylko artykuły sprzed 6 lat, dalej nie szukałam, bo nie ma po co.
@VaniaVirgo Ja rozumiem że trzydzieści lat temu i wcześniej, powątpiewanie w tego typu historie okraszane upozorowanymi zdjęciami to oznaka zdrowego rozsądku, z braku możliwości jakiekolwiek weryfikacji. Ale obecnie, dwie minuty googlowania i można zweryfikować. Więc Skubibox mógłby najpierw zapytać wujka Google, zamiast przechwalać się ironią która w konfrontacji z bohaterką demota jest żenująca. To trochę tak jak reklama żelu do infekcji miejsc intymnych pod artykułem o molestowaniu seksualnym dzieci, niby pasuje, niby dotyczy, a jakoś wzbudza politowanie w trosce o poziom intelektualny i empatię.
@lameria Nie będzie mnie, niepełnosprawnemu od urodzenia, zdrowy byczek braku empatii zarzucał bo i nie o to mi chodziło i tacy jak ty mnie gnojem obrzucali.
Ciekawe pytanie do tej sytuacji brzmi:
Czy ona potrafi w świadomy sposób komunikować się z psami?
Czy ktoś ją badał po kontem znajomości "psiego języka" ?
I sama sobie ubiór znalazła i uprała skoro wychowała się z psami?
@SkubiBox brawo rodzice psia wasza mać
@SkubiBox A nie przyszło Ci do łba że to zdjęcie może zostało wykonane po odebraniu dziecka rodzicom i ulokowaniu w sierocińcu, jak już zostało umyte, nakarmione i przebrane?
@lameria Na pewno zdjęcie zrobiono później, tylko pytanie ile później, bo na tym zdjęciu ciężko uwierzyć, że to 8latka.
@VaniaVirgo To teraz przeczytaj komentarz SkubiBoxa
@lameria No nie, dobrze zrozumiała, to ona umie czytać ze zrozumieniem a Ty nie wyczułeś wielopoziomowego sarkazmu sugerującego, właśnie, że zdjęcie zostało wykonane dużo później, zakładając, że w ogóle nie jest to fejk. Oczywiście nie twierdzę, że takie sytuacje, nie mają miejsca, bo mają, aczkolwiek rzetelność tego zdjęcia jest bardzo wątpliwa. Pozdrawiam.
@lameria No wiem, widziałam na co odpowiadasz. Bardziej mi chodziło o to, że się z tobą zgadzam :)
Swoją drogą jest w necie inne zdjęcie, brudna, z długimi rozczochranymi włosami, siedzi przy budzie z psami.
@VaniaVirgo A to przepraszam w takim razie.
@SkubiBox Sarkazm sarkazmem, ironia ironią. Ale robienie jaj z dziecka które miało pecha mieć lepszego psa niż rodziców, wiele mówi o ironizującym.
@lameria a tu musze stanąć za @SkubiBox, jego ironiczna wypowiedź nie dotyczyła dziecka, więc jaj sobie z niej nie robił. Widocznie powątpiewał w autentyczność historii, skoro na zdjęciu dziewczynka jest czysta i ubrana. Powątpiewanie całkiem rozsądne, bo napisać to sobie każdy może co chce, dodać zdjęcie i wstawić jako demota ale... ale wystarczy troche poszukać w googlach by sprawdzić ;) Historia jest autentyczna, obecnie już 40letnia kobieta. Mając 34 lata pracowała na farmie i miała, że tak powiem, spory ubytek inteligencji. Czas najintensywniejszego rozwoju spędziła z psami. Co teraz u niej to nie wiem, znalazłam tylko artykuły sprzed 6 lat, dalej nie szukałam, bo nie ma po co.
@VaniaVirgo Ja rozumiem że trzydzieści lat temu i wcześniej, powątpiewanie w tego typu historie okraszane upozorowanymi zdjęciami to oznaka zdrowego rozsądku, z braku możliwości jakiekolwiek weryfikacji. Ale obecnie, dwie minuty googlowania i można zweryfikować. Więc Skubibox mógłby najpierw zapytać wujka Google, zamiast przechwalać się ironią która w konfrontacji z bohaterką demota jest żenująca. To trochę tak jak reklama żelu do infekcji miejsc intymnych pod artykułem o molestowaniu seksualnym dzieci, niby pasuje, niby dotyczy, a jakoś wzbudza politowanie w trosce o poziom intelektualny i empatię.
@lameria Nie będzie mnie, niepełnosprawnemu od urodzenia, zdrowy byczek braku empatii zarzucał bo i nie o to mi chodziło i tacy jak ty mnie gnojem obrzucali.
@SkubiBox Więc Ty gnojem możesz obrzucać, ale Ciebie to już nie bo jesteś niepełnosprawny, a ta dziewczyna to zwykła udawaczka?
Wypina się na pieska? hahahahahahahaha
@veraclixuk Zdajesz sobie sprawę, że to co piszesz dotyczy dziecka?
Ciekawe pytanie do tej sytuacji brzmi:
Czy ona potrafi w świadomy sposób komunikować się z psami?
Czy ktoś ją badał po kontem znajomości "psiego języka" ?