Ja bym dodal do tego jeszcze ceny paliw z tego okresu i wiele elementow pracy zdalnej - ktora coraz wiecej firm chce odwolywac jako nieefektywna, bo ludzie w 5 godzin robia to co w biurze zajmuje im 8
A przynajmniej u lekarza. ostatnio poszłam z bokem nogi, po dwóch dniach covid... Tu akurat covid to orzyoadek, ale mogła być też grypa, czy inna choroba zakaźna
@alex71719 Lekarza jak lekarza tam wiesz że przychodzą chory a w sklepie co na pieczywo przykasłują albo w dłonie i potem to pieczywo macają to do piekła
@cincinmj57 Przy pieczywie jest obowiązek, a warzywa i owoce i tak się myje, bo przed trafieniem do sklepu niektóre z nich rosły w ziemi i/lub były pryskane, a zupełnie wszystkie były zbierane i sortowane w sposób niedostosowany do późniejszego spożycia bez mycia.
@Ochrety Niestety, ale raczej rzadko spotykam się z tym, żeby ktoś brał pieczywo przez folię. Jeszcze taki głupi zwyczaj, że bierze w łapę bułkę, pogniecie przez chwilę i odkłada. Kiedyś pieczywo kupowałem w sklepach ale przez inflację musiałem poczynić oszczędności i teraz większość zakupów robię w marketach.
polecam pieczenie w domu. Wcale nie trudne, o wiele zdrowsze, a i nie wydaje się dodatkowych pieniędzy ( bo rzadko kiedy wychodziłam że sklepu z samym chlebem)
@Ochrety obowiązek przy pieczywie? A wiesz że klienci tego nie robią i grzebią łapami i macają bułki łapami bez rękawiczek? Więc to chyba nie jest obowiązek... a pracownik nie będzie stał cały dzień na piekarni i instruował klientów by zakładali rękawiczki :P Dlatego gdy ja chcę jakieś pieczywo... to zostawiam sobie na piekarni czy to bułki czy to chleb.... czy to na przerwę czy potem do domu...
@Ochrety może i jest obowiązek ale nikt nie stosuje. Ta, jak wiem że chce 5 bułek i biorę 5 bułek nie tykając innych, to na pewno najpierw wezmę rękawicę, pomęczę się z jej otwarciem na tyle że wszystko co miałam na ręce i tak na niej będzie, wyciągnę bułki, a potem schowam do kieszeni rękawiczkę którą będę musiała nosić aż znajdę kosz na śmieci.
W Dino w sumie fajnie zrobili, bo są szczypce, łatwo się ich używa i na pewno bardziej higieniczne niż rękawiczki jednorazowe
@cincinmj57 Też wolę sklepy z pieczywem lub piekarnie niż supermarkety, ale zdaję sobie sprawę, że nie mam pojęcia, jak pracownicy piekarni, transportu i sklepów traktują pieczywo, kiedy nikt im nie patrzy na ręce.
@Pasqdnik82 Wiem, kiedy mam czas, kupuję pieczywo w innych miejscach, a kiedy nie, to zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele niehigienicznych rzeczy dzieje się w moim życiu i z tymi bułkami też nie zamierzam schizować. Przy pandemii też wielu ludzi tych wszystkich obowiązków i zakazów nie respektowało.
@Plaskaflaszka Ja stosuję. Albo biorę rękawicę, albo odwracam siatkę wnętrzem na zewnątrz i tak łąduję do niej bułki bez ich dotykania. Oczywiście, rękawice są nieekologiczne, ale jeśli chodzi o higienę, to przy otwieraniu i wkładaniu wystarczy rękawicę trzymać za końcówkę, która będzei przynadgarstku. Fajnie będzie,jak szczypce się upowszechnią.
@cincinmj57 mentalności ludzi nigdy nie oszukasz. 90% społeczeństwa nawet nie wiedziało że takie ograniczenia były. Dobrym rozwiązaniem były by automaty do pieczywa jak w niemieckim ALDI.
Tylko znając mentalność niektórych - nacisnął by guzik, wymacał i zostawił, wieć dalej musimy się babrać w wymacanym pieczywie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2023 o 21:41
@Cujopoli Ja to mieszkam na takiej wiosce, że nawet sklepu nie mamy, ale z racji, że często jestem w Skierniewicach to najczęściej robię zakupy w tamtejszych marketach, i że najbliżej miałem tesco i kaufland to w nich, a że teraz teska nie ma to został kaufland, ale nie wydaje mi się, żeby to była wina marketu. Myślę, że to raczej ludzie tacy są.
@Ochrety Też tak robię, bo nie zawsze są rękawiczki. No i też nie gniotę pieczywa, bo nie jestem aż takim znawcą, żebym po ucisku poznał, która bułka będzie lepsza, a która gorsza. Poza tym nie oszukujmy się ale takie marketowskie pieczywo z mrożonego ciasta nie jest jakimś wyśmienitym produktem i raczej wszystkie są tak samo niskiej jakości - co zresztą sugeruje cena. Wierzę jednak, że osoby, które przy tym pracują nie odwalają jakiś niegodziwości, choć słyszałem opowieści, które skłaniają do decyzji, żeby samemu wypiekać. Ale tak jak mówiłeś, nie ma co schizować.
@kikurenty Myślę, że żeby się to u nas przyjęło to musi się zmienić mentalność Polaków, a do tego może być konieczna wymiana pokoleniowa i to może kilkukrotna.
Mam zabawną historię związaną z koszami sklepowymi podczas pandemii z kauflandu w mojej okolicy. Otóż wbrew wszelkiej logice kazano wszystkim korzystać z tych samych 20stu koszyków, zamiast dać dostęp do większej ilości koszów. W dodatku osoby wchodzące do sklepu dostawały kosz od osoby wychodzącej na zewnątrz budynku a preparaty dezynfekujące i rękawiczki były dostępne dopiero wewnątrz. Także nie dość, że koncentrowano ewentualne patogeny na 20 wózkach, to jeszcze upeniono się, że te patogeny zostaną przeniesione na wózki zanim będzie można założyć rękawiczki (bo nie każdy z własnymi przychodził). Jako bonus osoby wchodzące przekazywały 1zł osobie wychodzącej jak w łancuszku (bo pierwsza osoba musiała odblokować koszyk własną monetą, ale nie mogła odprowadzić kosza i odebrać monety). Więc wbrew logice zamiast zmniejszyć ryzyko przenoszenia wirusów i bakterii - zwiększono je. Hahaha.
Mnie to zawsze wkurzają ludzie w autobusie, tramwaju, którzy kaszląc zakrywają usta (myslą że sa fajni), a potem tą oplutą, mokrą dłonia łapią za rurki, uchwyty... Kaszlemy w wierzchnią stronę dłoni lub w rękaw, itp. ale nie w wewnętrzna część dłoni... A te obmacane, ogniecione np. bułki czy owoce to juz masakra jakaś... W dupie wpierw pogrzebie a potem obmaca wszystko. Dlatego staram się kupować zapakowane.
pkt pierwszy.... chesz mieć sterylny wózek to sobie sam dezynfekuj... jak myślisz że podczas pandemii były dezynfekowane po każdym kliencie i to dokładnie to się grubo mylisz :)
Czas „pandemiczny” to jeden z najlepszych czasów w życiu. Praca zdalna, która magicznie zniknęła nagle, a większości była na rękę. Brak tłoku w sklepach i na ulicy. Wyjścia ograniczone do minimum. Paliwo po 4 zł/litr. Izolacja domoma - najlepszy czas na odpoczynek. Wiem, że to wszystko (może poza paliwem po 4 zł) można sobie zorganizować samemu teraz. Tylko, że jak jak pewnych ludzi się do czegoś nie przymusi (np. praca zdalna) to nie wprowadzą tego w życie. Dla mnie pandemia to były złote czasy.
@TomekOKM
no wlasnie, nawet banki mozna bylo rabowac latwiej, bo wchodzisz w masce i nikt nie podejrzewa ze to napad i nikt cie nie poznaje. A teraz jak wchodzisz w masce do banku to juz sie domyslaja ze to napad.
Gdyby ktos jeszcze raz zgwalcil nietoperza i rozprowadzil jakis covid-23 to z gory dziekuje.
No i żeby ludzie nie zapominali o myciu rąk, tak chociaż 2 razy dziennie (czyli częściej niż myją zęby;)
@SalomonMowi Myślę, że każdy myje ręce częściej niż zęby. Jeśli ktoś nie myje rąk dwa razy dziennie, to tym bardziej nie myje zębów tak często.
@SalomonMowi I ci zarażeni jakimś wirusidłem mogliby szmatę jednak założyć, no. w przychodni zdrowia.
Ja bym dodal do tego jeszcze ceny paliw z tego okresu i wiele elementow pracy zdalnej - ktora coraz wiecej firm chce odwolywac jako nieefektywna, bo ludzie w 5 godzin robia to co w biurze zajmuje im 8
Jak kaszle i kicha, to niech chociaż głowę odwróci.
Ja jeszcze bym była za zwyczajem ludzkim noszenia maseczek. Może nie zawsze, się żeby z grzeczności nosić jako człowiek się źle czuje...
A przynajmniej u lekarza. ostatnio poszłam z bokem nogi, po dwóch dniach covid... Tu akurat covid to orzyoadek, ale mogła być też grypa, czy inna choroba zakaźna
@alex71719 Lekarza jak lekarza tam wiesz że przychodzą chory a w sklepie co na pieczywo przykasłują albo w dłonie i potem to pieczywo macają to do piekła
@Livanir Zgiń przepadnij.
@alex71719
Nikt nie zabrania chorym i osobom idącym do lekarza nosić masek.
@Jacek83218 Co mi da założona maska jeśli inni nie będą mieli?
@Sacres
Będziesz się z tym lepiej czuł że masz maskę. :D
Austriacy nie myją rąk i dobrze się mają.
Zasłanianie mord w zatłoczonych miejscach było dla mnie idealne.
@wawrzynkor
A sam zasłaniasz nawet jak jesteś zdrowy?
@wawrzynkor kto ci zabrania zasłaniać mordy ?
No i jeszcze obowiązku korzystania z rękawic foliowych przy przebieraniu w produktach niezapakowanych (owoce, warzywa, pieczywo).
@cincinmj57 Przy pieczywie jest obowiązek, a warzywa i owoce i tak się myje, bo przed trafieniem do sklepu niektóre z nich rosły w ziemi i/lub były pryskane, a zupełnie wszystkie były zbierane i sortowane w sposób niedostosowany do późniejszego spożycia bez mycia.
@Ochrety Niestety, ale raczej rzadko spotykam się z tym, żeby ktoś brał pieczywo przez folię. Jeszcze taki głupi zwyczaj, że bierze w łapę bułkę, pogniecie przez chwilę i odkłada. Kiedyś pieczywo kupowałem w sklepach ale przez inflację musiałem poczynić oszczędności i teraz większość zakupów robię w marketach.
polecam pieczenie w domu. Wcale nie trudne, o wiele zdrowsze, a i nie wydaje się dodatkowych pieniędzy ( bo rzadko kiedy wychodziłam że sklepu z samym chlebem)
@Ochrety obowiązek przy pieczywie? A wiesz że klienci tego nie robią i grzebią łapami i macają bułki łapami bez rękawiczek? Więc to chyba nie jest obowiązek... a pracownik nie będzie stał cały dzień na piekarni i instruował klientów by zakładali rękawiczki :P Dlatego gdy ja chcę jakieś pieczywo... to zostawiam sobie na piekarni czy to bułki czy to chleb.... czy to na przerwę czy potem do domu...
@cincinmj57 to gdzie ty mieszkać? Co to za wiocha?
@Ochrety może i jest obowiązek ale nikt nie stosuje. Ta, jak wiem że chce 5 bułek i biorę 5 bułek nie tykając innych, to na pewno najpierw wezmę rękawicę, pomęczę się z jej otwarciem na tyle że wszystko co miałam na ręce i tak na niej będzie, wyciągnę bułki, a potem schowam do kieszeni rękawiczkę którą będę musiała nosić aż znajdę kosz na śmieci.
W Dino w sumie fajnie zrobili, bo są szczypce, łatwo się ich używa i na pewno bardziej higieniczne niż rękawiczki jednorazowe
@cincinmj57 Też wolę sklepy z pieczywem lub piekarnie niż supermarkety, ale zdaję sobie sprawę, że nie mam pojęcia, jak pracownicy piekarni, transportu i sklepów traktują pieczywo, kiedy nikt im nie patrzy na ręce.
@Pasqdnik82 Wiem, kiedy mam czas, kupuję pieczywo w innych miejscach, a kiedy nie, to zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele niehigienicznych rzeczy dzieje się w moim życiu i z tymi bułkami też nie zamierzam schizować. Przy pandemii też wielu ludzi tych wszystkich obowiązków i zakazów nie respektowało.
@Plaskaflaszka Ja stosuję. Albo biorę rękawicę, albo odwracam siatkę wnętrzem na zewnątrz i tak łąduję do niej bułki bez ich dotykania. Oczywiście, rękawice są nieekologiczne, ale jeśli chodzi o higienę, to przy otwieraniu i wkładaniu wystarczy rękawicę trzymać za końcówkę, która będzei przynadgarstku. Fajnie będzie,jak szczypce się upowszechnią.
@cincinmj57 mentalności ludzi nigdy nie oszukasz. 90% społeczeństwa nawet nie wiedziało że takie ograniczenia były. Dobrym rozwiązaniem były by automaty do pieczywa jak w niemieckim ALDI.
Tylko znając mentalność niektórych - nacisnął by guzik, wymacał i zostawił, wieć dalej musimy się babrać w wymacanym pieczywie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2023 o 21:41
@Cujopoli Ja to mieszkam na takiej wiosce, że nawet sklepu nie mamy, ale z racji, że często jestem w Skierniewicach to najczęściej robię zakupy w tamtejszych marketach, i że najbliżej miałem tesco i kaufland to w nich, a że teraz teska nie ma to został kaufland, ale nie wydaje mi się, żeby to była wina marketu. Myślę, że to raczej ludzie tacy są.
@Ochrety Też tak robię, bo nie zawsze są rękawiczki. No i też nie gniotę pieczywa, bo nie jestem aż takim znawcą, żebym po ucisku poznał, która bułka będzie lepsza, a która gorsza. Poza tym nie oszukujmy się ale takie marketowskie pieczywo z mrożonego ciasta nie jest jakimś wyśmienitym produktem i raczej wszystkie są tak samo niskiej jakości - co zresztą sugeruje cena. Wierzę jednak, że osoby, które przy tym pracują nie odwalają jakiś niegodziwości, choć słyszałem opowieści, które skłaniają do decyzji, żeby samemu wypiekać. Ale tak jak mówiłeś, nie ma co schizować.
@kikurenty Myślę, że żeby się to u nas przyjęło to musi się zmienić mentalność Polaków, a do tego może być konieczna wymiana pokoleniowa i to może kilkukrotna.
A paliwo po 4 zł/litr? Nie tęsknisz?
jechowi i księża po kolędzie nie chodzili
Mam zabawną historię związaną z koszami sklepowymi podczas pandemii z kauflandu w mojej okolicy. Otóż wbrew wszelkiej logice kazano wszystkim korzystać z tych samych 20stu koszyków, zamiast dać dostęp do większej ilości koszów. W dodatku osoby wchodzące do sklepu dostawały kosz od osoby wychodzącej na zewnątrz budynku a preparaty dezynfekujące i rękawiczki były dostępne dopiero wewnątrz. Także nie dość, że koncentrowano ewentualne patogeny na 20 wózkach, to jeszcze upeniono się, że te patogeny zostaną przeniesione na wózki zanim będzie można założyć rękawiczki (bo nie każdy z własnymi przychodził). Jako bonus osoby wchodzące przekazywały 1zł osobie wychodzącej jak w łancuszku (bo pierwsza osoba musiała odblokować koszyk własną monetą, ale nie mogła odprowadzić kosza i odebrać monety). Więc wbrew logice zamiast zmniejszyć ryzyko przenoszenia wirusów i bakterii - zwiększono je. Hahaha.
Mnie to zawsze wkurzają ludzie w autobusie, tramwaju, którzy kaszląc zakrywają usta (myslą że sa fajni), a potem tą oplutą, mokrą dłonia łapią za rurki, uchwyty... Kaszlemy w wierzchnią stronę dłoni lub w rękaw, itp. ale nie w wewnętrzna część dłoni... A te obmacane, ogniecione np. bułki czy owoce to juz masakra jakaś... W dupie wpierw pogrzebie a potem obmaca wszystko. Dlatego staram się kupować zapakowane.
Pandemia - same zalety, zwłaszcza praca zdalna, mniejszy tłok w sklepach, na ulicach...
pkt pierwszy.... chesz mieć sterylny wózek to sobie sam dezynfekuj... jak myślisz że podczas pandemii były dezynfekowane po każdym kliencie i to dokładnie to się grubo mylisz :)
Maseczki dla chorych, żeby nie kasłali i prychali na innych. Reszta to sprawa osobista - ręce myj kiedy masz chęć, ale w autobusie na mnie nie kichaj.
Czas „pandemiczny” to jeden z najlepszych czasów w życiu. Praca zdalna, która magicznie zniknęła nagle, a większości była na rękę. Brak tłoku w sklepach i na ulicy. Wyjścia ograniczone do minimum. Paliwo po 4 zł/litr. Izolacja domoma - najlepszy czas na odpoczynek. Wiem, że to wszystko (może poza paliwem po 4 zł) można sobie zorganizować samemu teraz. Tylko, że jak jak pewnych ludzi się do czegoś nie przymusi (np. praca zdalna) to nie wprowadzą tego w życie. Dla mnie pandemia to były złote czasy.
@TomekOKM
no wlasnie, nawet banki mozna bylo rabowac latwiej, bo wchodzisz w masce i nikt nie podejrzewa ze to napad i nikt cie nie poznaje. A teraz jak wchodzisz w masce do banku to juz sie domyslaja ze to napad.
Gdyby ktos jeszcze raz zgwalcil nietoperza i rozprowadzil jakis covid-23 to z gory dziekuje.
Zdecydowanie warto aby umyć te koszyki chociaż raz do roku.
Mycie rąk, dezynfekcja powierzchni, dezynfekcja rąk powinny zostać na zawsze
jeszcze sprawy, które można było załatwić przez internet