Ja wiem, że rachunki, kredyty itd. Ale ludzie, pracę można zmienić i dążyć do tego, żeby była coraz lepsza. To się nie stanie z dnia na dzień, ale jeżeli nie zaczniecie działać, to NIGDY nic się nie zmieni.
Problemem nie jest to w jakim miejscu na świecie się znajdujemy, problem tkwi w naszej głowie i nigdzie indziej. Bo pamiętać musimy o jednej bardzo ważnej rzeczy, a mianowicie, że bez względu na to gdzie się udamy to zawsze zabieramy tam ze sobą siebie samego. Powoduje to, iż dopóki nie pogodzimy się z samym sobą i za wszelką cenę będziemy starali się zmienić innych nie zmieniając się samemu, dopóty nie zaznamy szczęścia, niestety. Akceptacja, pokora, skromność - to atrybuty człowieka który żyje w równowadze. Swoje własne szczęście zawsze nosimy przy sobie - nie znajduje się ono gdzieś na zewnątrz gdzie trzeba dotrzeć czy je jakoś znaleźć, to szczęście nosimy w swojej własnej kieszeni : od nas zależy kiedy je z niej wyciągniemy.
Ja wiem, że rachunki, kredyty itd. Ale ludzie, pracę można zmienić i dążyć do tego, żeby była coraz lepsza. To się nie stanie z dnia na dzień, ale jeżeli nie zaczniecie działać, to NIGDY nic się nie zmieni.
jest jeszcze rozwiązanie...zmień praca na taką gdzie chętnie wstajesz rano i jedziesz
Problemem nie jest to w jakim miejscu na świecie się znajdujemy, problem tkwi w naszej głowie i nigdzie indziej. Bo pamiętać musimy o jednej bardzo ważnej rzeczy, a mianowicie, że bez względu na to gdzie się udamy to zawsze zabieramy tam ze sobą siebie samego. Powoduje to, iż dopóki nie pogodzimy się z samym sobą i za wszelką cenę będziemy starali się zmienić innych nie zmieniając się samemu, dopóty nie zaznamy szczęścia, niestety. Akceptacja, pokora, skromność - to atrybuty człowieka który żyje w równowadze. Swoje własne szczęście zawsze nosimy przy sobie - nie znajduje się ono gdzieś na zewnątrz gdzie trzeba dotrzeć czy je jakoś znaleźć, to szczęście nosimy w swojej własnej kieszeni : od nas zależy kiedy je z niej wyciągniemy.