Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
86 90
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+5 / 7

Kogo woli pracodawca? Tańszego XD...

Zwisają mu te studia. Teraz po prostu nikt nie chce pracować za głodową pensję i TO boli pracodawców najbardziej.

Bo z jednej strony ma młodego lamusa, co prosto szczotki trzymać nie potrafi. Z drugiej ma kogoś tuż przed emeryturą, który nie ogarnia komórki czy komputera. Poziom "ułomności" zbliżony, tylo owa "ułomność" dotyczy skrajnie różnych aspektów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+4 / 6

@rafik54321 A pomiędzy nimi ma 40-50 latka, który jakieś doświadczenie zawodowe ma, szczotkę prosto utrzyma, nowe technologie jeszcze jakoś ogarnia, ale... nie chce pracować za minimalną. I ma rację! :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Wolfi1485 Raczej bym ten zakres powiększył pomiędzy 30 a 50 lat XD...

Ale tak niestety jest.
Pracodawcy narzekają na brak pracowników, ale nie chcą skumać, że jakby rzucili stawkę rzędu 6tys zł brutto za pracę na kasie w biedrze, to zaraz by się sporo pracowników znalazło.
A nikt nie będzie chciał dymać za niecałe 3 klocki na rękę, być chędożony jak pies i popędzany batem.

Pracodawcy stękając na braki pracowników, są jak żul który ma złotówkę w łapie i krzyczy że nie ma dla niego dobrego piwa, a nawet i przemysłowego sikacza dostać nie może XD...
Chce się dobre piwko, to trzeba odpowiednią ilość PLNów położyć na stół i zrobi się wybór :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+7 / 9

Ze szkołą (czy to studiami, czy nawet maturą) jest tak, że nie da się przewidzieć, komu, kiedy i czy w ogóle się przyda. Prykładowo:
1. Mój brat rzucił studia w połowie października na pierwszym roku i po 5 latach tułania się po gównopracach przyszedł do firmy, która miała w nosie papiery i robi w niej sensowną karierę.
2. Mój ojczym zakończył edukację na maturze, a po 20 latach różnych prac ktoś w jego ówczesnej firmie zaproponował mu awans, ale brak studiów rzekomo był nie do przeskoczenia. Zrobił je w wieku 45 lat i otworzyło mu to sporo drzwi.
3. Moja koleżanka studiowała ze mną na jednym roku, ale po licencjacie poszła na inny kierunek, którego już nie skończyła, co nie przeszkodziło jej podjąć pracy w "zawodzie".
4. Inna kumpela poszła na studia i skończyła nawet doktorat, ale pracuje na słuchawce.

Każda z tych historii mogłaby być potwierdzeniem innej tezy na temat sensu studiowania, co dobitnie dowodzi, że jedyne, co warto zrobić, to przeanalizować za i przeciw, a potem wziąć na klatę konsekwencje swoich decyzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik720
+2 / 2

@Eaunanisme Niestety wiele rozbija się o to, czy człowiek znajdzie w odpowiednim miejscu i czasie.
Ponadto ważna jest też polityka danej firmy.
Ważne jest również branża w której pracujemy.
Z doświadczenia jednak wiem, że niezależnie od wykształcenia i doświadczenia pracodawcy równają w dół zarobki oraz warunki pracy inaczej się to ma gdy na rynku pracy brakuje osób do obsady danych stanowisk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2023 o 12:32

avatar rafik54321
+3 / 3

@Eaunanisme Bo zasadniczo studia można podzielić na 2 kategorie:
- studia "praktyczne", gdzie to niejako "rozszerzona zawodówka", tu by się łapała np medycyna, prawo, programowanie, politechnika itp studia. Są to również bardzo trudne studia.
- studia "dla studiów". Studia które się studiuje dla własnego ego, studia które nie mają większej wartości na rynku pracy, np filozofia.

I o ile te pierwsze studia faktycznie mogą być niezbędne w pewnych zawodach, w innych mogą być furtką do ewentualnego awansu, o tyle te drugie niczego nie dają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+1 / 1

@rafik54321 Brat studiował dwa tygodnie anglistykę, a pracuje teraz w IT. Ojczym wybrał do "dyplomu na awans" ekonomię, mimo że pracował bardziej w księgowości. Koleżanka nr 3 zrobiła ze mną licencjat ze stosunków międzynarodowych i potem nie skończyła (nie napisała i nie obroniła) magisterki z finansów i rachunkowości, a pracuje obecne w bankowości. Koleżanka nr 4 z kolei studiowała geologię, ale wyjechała za partnerem za granicę.

Stawiam orzechy przeciwko suszonym morelom, że kategoria studiów ma duuuużo MNIEJSZE znaczenie, niż indywidualne predyspozycje, ambicje i priorytety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Eaunanisme nie powiesz mi, że można zostać prawnikiem czy lekarzem bez odpowiednich studiów XD.
A patrząc po umiejętnościach lekarzy na NFZ, śmiem twierdzić że tam żadne predyspozycje czy umiejętności nie są wymagane, byle kwit się zgadzał XD...

Praktycznie wszystkie kierunki które tu podajesz, są bliżej kierunków "trudnych" niż tych "studia dla studiów".
Dlatego one mają jakąś wartość. Jedne mniejszą, drugie większą... Dużo też zależy od docelowej pracy.
Wykształcenie bankowe w branży IT w zasadzie nic nie daje, poza sygnałem dla pracodawcy że ktoś ma olej między uszami XD.

Jednak są kierunki studiów totalnie bezużyteczne, względnie docelowa grupa posad, które można by objąć po takich studiach, są niczym białe kruki.

Kolejna sprawa, że na polskim rynku pracy, nie docenia się predyspozycji, ambicji i priorytetów.
Uczciwego pracownika, pracodawca chce po prostu wyzyskiwać ile się tylko da :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+1 / 1

@rafik54321 "nie powiesz mi, że można zostać prawnikiem czy lekarzem bez odpowiednich studiów XD"

Bardziej chodziło mi w drugą stronę - "trudne" i bardziej konkretne studia nie dają gwarancji, że odniesiesz sukces w zawodzie, albo że w ogóle będziesz pracować jako prawnik, lekarz etc. Punktem wyjścia są dla mnie dwa pytania "Czy warto iść studiować w ogóle?" oraz "Co wybrać - medycynę/prawo/informatykę etc. czy europeistykę?".

Generalnie odpowiedź na te pytania brzmi "To zależy". I tu wracamy do (poszerzonej) tezy z mojego pierwszego komentarza - komuś wyszło w życiu po wieczorowym zarządzaniu, ktoś inny zrobił doktorat z fizyki i sprząta kible w restauracji. Nie patrz na innych, tylko podejmij decyzję dla siebie i weź na klatę jej konsekwencje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Eaunanisme oczywiście, że studia nie gwarantują sukcesu, ale w pewnych zawodach, bez studiów wgl nie masz podjazdu do tematu :/ .

Ostatecznie, można pracować poniżej swoich kwalifikacji. Odwrotnie, pracować powyżej swoich kwalifikacji to już trudniejszy temat XD.
No chyba że ma się bardzo ogarniętego pracodawcę, który przymknie oko na papierki.

Z drugiej strony, są właśnie te kierunki "bezużyteczne" na rynku pracy. Bo np studiowanie malarstwa itp rzeczy, owszem, są cenne kulturowo, ale mało kto zostaje malarzem dostatecznie dobrym by z tego wyżyć. Zresztą chyba nie o to w sztuce chodzi :P (tj o zarobki).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 4

Nic nie stoi na przeszkodzie, by oprócz teorii zdobywać doświadczenie praktyczne, dorabiać - a szukać pracy w zawodzie, pójść do organizacji studenckich, rozwijać zainteresowania, zdobywać kontakty.

Tylko trzeba ruszyć cztery litery i nie liczyć, że same literki przed nazwiskiem (czy oceny) załatwią dobrą pracę w zawodzie. Studia nie są stratą czasu, należy je traktować jako narzędzie - podstawowe. Trzeba umiejętnie z tego korzystać, nauczyć się docierać do źródeł, doszkalać na własną rękę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2023 o 12:18

R Ricochet69
+6 / 6

Ja określiłbym to nieco inaczej To nie studia same w sobie świadczą o Twojej przydatności do pracy, lecz bardziej wiedza i umiejętności jakie dzięki studiowaniu zdobyłeś lub nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurek80
+1 / 1

@Ricochet69 Dokladnie, sa studenci tak tepi, ze ludzie po podstawoce maja wieksza wiedze. Znam wielu studentow i wielu z nich nie nadaje sie do zeby przyslowiowo " kaczki szczac prowadzac " , sa tez tacy co sie marnuja gdzie po Mc Donaldach itd. bo jak chce is gdzies pracowac w swoim zawodzie to pracodawca wymaga doswiadczenia a na staz albo nie przyjmuja albo przyjmuja na darmowy i to czasami nawet kilkuletni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+2 / 2

@Wolfi1485 A są jeszcze studia niższe?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@TomorrowNeverKnows

Są.
Na I roku masz studia niższe, na V wyższe:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+1 / 1

@TomorrowNeverKnows Tak, wiem, popełniłem wtedy błąd, ale akurat później ten demot trafił na główną i już nie mogłem tego poprawić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+1 / 1

@Wolfi1485 Spoko. Na przyszłość będziesz pamiętał. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem