W "globalnym ociepleniu" słowem kluczem jest "globalne". Oznacza to że średnia temperatura powietrza na całym globie podnosi się. Może się nawet wydarzyć tak, że w wyniku zmiany prądów morskich, pewne rejony odczują ochłodzenie, ale nie zmienia to FAKTU że globalna temperatura podnosi się.
@Bimbol ano taki, żeby temperatura nie wzrastała tak szybko jak przez ostatnie 200 lat...
Temperatura ziemi zmienia się na przestrzeni milionów lat dosyć znacznie, ale tak szybkie zmiany jak teraz wywoływały w przeszłości masowe wymieranie gatunków, więc jak chcesz żeby nasze dzieci może nie, ale już wnuki zobaczą 6 masowe wymieranie na własne oczy.
@Bimbol bo zadałeś pytanie typu:
"Przestałeś już maltretować małe kotki w piwnicy? Odpowiedz prosto, tak czy nie?"
Odpowiedź jest prosta: im mniej wpływamy na temperaturę, tym środowisko ma więcej czasu na zaadoptowanie się do zmian. Nie ma tutaj cyferek.
@Paveu69
Dostałem odpowiedź że temperatura zawsze się zmieniała, ale to że zmienia się obecnie jest złe, bo zmiany następują w podobno zastraszającym tempie. Tylko że pomiary prowadzimy od bardzo niedawna. O temperaturach jakie były zaledwie kilka stuleci temu niewiele wiemy bo pomiarów nie prowadzono. Opieramy się na modelach matematycznych które pozostawiają sporo do życzenia. Zagłada miała nas już spotkać kilka razy w tym stuleciu, termin ciągle jest przesuwany mimo że podobno coraz mocniej wpływamy na klimat. Media nie potrafią już podać zwykłej prognozy pogody bez używania zupełnie wariackich określeń: zwykły ciepły dzień latem to żar lejący się z nieba, ostanie kilka śnieżnych dni to był "armagedon i katastrofalne mrozy". Propaganda klimatyczna w mediach sięga absurdu, a hipokryzja "elit" od dawna jest w zenicie. Także wybacz jeśli jestem mocno sceptyczny.
@perskieoko - to się nazywa "lokalne efekty odwrotne". Dość dokładnie przebadali to naukowcy norwescy, którzy wykazali, że podnoszenie się średniej temperatury globalnie, w niektórych regionach świata będzie powodować właśnie takie efekty lokalnego, okresowego oziębienia. Ma to związek z dynamiką prądów morskich, a w mniejszym stopniu także prądów atmosferycznych. Przykładowo ocieplenie północnego Atlantyku powoduje, że prąd azorski odbiera więcej ciepła z golfsztromu, przez to nieco mniej ciepła dociera do Skandynawii powodując paradoksalnie, w niektórych latach chłodniejsze zimy w Norwegii.
@Bimbol rozumiem że temperaturę można mierzyć tylko na chłopski rozum termometrem. Najlepiej rtęciowym, bo takie elektroniczne to przecież tylko jakieś modele elektroniczne. Poczytaj o tym jak się określa temperaturę na podstawie rdzeni lodowych, słojów drzew, czy różnych izotopów. Zagłada w jakim sensie? Mówisz o tym że w roku 2000 miał się obudzić wielki potwór który został pokonany przez papieża Sylwestra i jest zakopany pod Watykanem?
Jeśli mówisz o dziurze ozonowej to tak, przez regulacje klimatycznych oszołomów i wycofaniu freonów dziura ozonowa się załatała i teraz nie ma z tym problemu. Jest inny.
Twoja argumentacja jest w stylu: Mama mówiła żebym nie dotykał patelni na gazie. Ale przecież po 10s dotknąłem patelnię i nic się nie stało. Dlatego jak się usmażą frytki, to mogę je wyciągnąć gołymi rękoma z oleju. Logiczne, co nie?
@Paveu69
Wygodnie zapomniałeś że ocieplenie klimatu miało już nas zabić w tym dziesięcioleciu. W poprzednim zresztą też. Tak przynajmniej wieszczyli medialni "eksperci".
A nawiązując do tego co piszesz o dziurze ozonowej. Okazało się że mniej ozonu na biegunach to całkowicie naturalne zjawisko mające ścisły związek z polem magnetycznym naszej planety. Ale oczywiście otrąbiono sukces wycofania freonu. Nie wątpię że jeśli nastąpi ochłodzenie to, niezależnie od rzeczywistych przyczyn, ogłoszą sukces polityki klimatycznej.
@Bimbol No to słuchaj dalej medialnych "ekspertów" a nie prawdziwych naukowców, bo widzę że tylko z TVP bierzesz informacje. Nie będę niszczył Twojego świata, pozdrawiam...
@Paveu69
Prawdziwi eksperci mają z reguły dość wyważone opinie, nie unikają dyskusji i nie mają wielkiego parcia na szkło. Dlatego ich opinie nie przebijają się do zwykłych zjadaczy chleba. Ty zapewne masz na co dzień kontakty z najwybitniejszymi naukowcami z wszelkich dziedzin. Tylko pozazdrościć. A rozumiesz chociaż to o czym mówią?
@Krzysztofsensei W sumie najlepiej pewnie nie komentować, nie dawać mu zainteresowania. Chociaż jak przeciwnicy by zamilkli to by ogłosił sukces i wygraną. Ciężko jednak się powstrzymać przed komentowaniem.
Dureń się zdziwi jak ten śnieg się rozpuści już za 2 tygodnie i zamiast normalnej białej, czasem mroźnej zimy jak to powinno w tym klimacie wyglądać wróci jesienna plucha.
Kolejny idiota, który nie odróżnia pogody od klimatu.
@Laviol pisuar. I wszystko jasne. ;)
@Laviol A czego si spodziewałeś po bałwanie?
@Laviol
Żeby odróżnić pogodą od klimatu trzeba mieć wyższe wykształcenie niż zerówka!
@Laviol
Obrażasz bohatera polskiej prawicy
@BrickOfTheWall, jest mi z tego powodu absolutnie wszystko jedno.
W "globalnym ociepleniu" słowem kluczem jest "globalne". Oznacza to że średnia temperatura powietrza na całym globie podnosi się. Może się nawet wydarzyć tak, że w wyniku zmiany prądów morskich, pewne rejony odczują ochłodzenie, ale nie zmienia to FAKTU że globalna temperatura podnosi się.
@perskieoko
A jaka jest prawidłowa średnia temperatura na całym globie? Jest jakiś wzorzec klimatu o który walczymy?
@Bimbol ano taki, żeby temperatura nie wzrastała tak szybko jak przez ostatnie 200 lat...
Temperatura ziemi zmienia się na przestrzeni milionów lat dosyć znacznie, ale tak szybkie zmiany jak teraz wywoływały w przeszłości masowe wymieranie gatunków, więc jak chcesz żeby nasze dzieci może nie, ale już wnuki zobaczą 6 masowe wymieranie na własne oczy.
@Bimbol
https://www.climateleadership.pl/pl/baza-wiedzy/neutralnosc-klimatyczna/srednia-globalna-temperatura-na-ziemi
@Paveu69 @PIStozwis
Czyli nie znacie odpowiedzi na proste pytanie.
@Bimbol bo zadałeś pytanie typu:
"Przestałeś już maltretować małe kotki w piwnicy? Odpowiedz prosto, tak czy nie?"
Odpowiedź jest prosta: im mniej wpływamy na temperaturę, tym środowisko ma więcej czasu na zaadoptowanie się do zmian. Nie ma tutaj cyferek.
@Paveu69
Dostałem odpowiedź że temperatura zawsze się zmieniała, ale to że zmienia się obecnie jest złe, bo zmiany następują w podobno zastraszającym tempie. Tylko że pomiary prowadzimy od bardzo niedawna. O temperaturach jakie były zaledwie kilka stuleci temu niewiele wiemy bo pomiarów nie prowadzono. Opieramy się na modelach matematycznych które pozostawiają sporo do życzenia. Zagłada miała nas już spotkać kilka razy w tym stuleciu, termin ciągle jest przesuwany mimo że podobno coraz mocniej wpływamy na klimat. Media nie potrafią już podać zwykłej prognozy pogody bez używania zupełnie wariackich określeń: zwykły ciepły dzień latem to żar lejący się z nieba, ostanie kilka śnieżnych dni to był "armagedon i katastrofalne mrozy". Propaganda klimatyczna w mediach sięga absurdu, a hipokryzja "elit" od dawna jest w zenicie. Także wybacz jeśli jestem mocno sceptyczny.
@perskieoko - to się nazywa "lokalne efekty odwrotne". Dość dokładnie przebadali to naukowcy norwescy, którzy wykazali, że podnoszenie się średniej temperatury globalnie, w niektórych regionach świata będzie powodować właśnie takie efekty lokalnego, okresowego oziębienia. Ma to związek z dynamiką prądów morskich, a w mniejszym stopniu także prądów atmosferycznych. Przykładowo ocieplenie północnego Atlantyku powoduje, że prąd azorski odbiera więcej ciepła z golfsztromu, przez to nieco mniej ciepła dociera do Skandynawii powodując paradoksalnie, w niektórych latach chłodniejsze zimy w Norwegii.
@Bimbol rozumiem że temperaturę można mierzyć tylko na chłopski rozum termometrem. Najlepiej rtęciowym, bo takie elektroniczne to przecież tylko jakieś modele elektroniczne. Poczytaj o tym jak się określa temperaturę na podstawie rdzeni lodowych, słojów drzew, czy różnych izotopów. Zagłada w jakim sensie? Mówisz o tym że w roku 2000 miał się obudzić wielki potwór który został pokonany przez papieża Sylwestra i jest zakopany pod Watykanem?
Jeśli mówisz o dziurze ozonowej to tak, przez regulacje klimatycznych oszołomów i wycofaniu freonów dziura ozonowa się załatała i teraz nie ma z tym problemu. Jest inny.
Twoja argumentacja jest w stylu: Mama mówiła żebym nie dotykał patelni na gazie. Ale przecież po 10s dotknąłem patelnię i nic się nie stało. Dlatego jak się usmażą frytki, to mogę je wyciągnąć gołymi rękoma z oleju. Logiczne, co nie?
@Paveu69
Wygodnie zapomniałeś że ocieplenie klimatu miało już nas zabić w tym dziesięcioleciu. W poprzednim zresztą też. Tak przynajmniej wieszczyli medialni "eksperci".
A nawiązując do tego co piszesz o dziurze ozonowej. Okazało się że mniej ozonu na biegunach to całkowicie naturalne zjawisko mające ścisły związek z polem magnetycznym naszej planety. Ale oczywiście otrąbiono sukces wycofania freonu. Nie wątpię że jeśli nastąpi ochłodzenie to, niezależnie od rzeczywistych przyczyn, ogłoszą sukces polityki klimatycznej.
@Bimbol No to słuchaj dalej medialnych "ekspertów" a nie prawdziwych naukowców, bo widzę że tylko z TVP bierzesz informacje. Nie będę niszczył Twojego świata, pozdrawiam...
@Paveu69
Prawdziwi eksperci mają z reguły dość wyważone opinie, nie unikają dyskusji i nie mają wielkiego parcia na szkło. Dlatego ich opinie nie przebijają się do zwykłych zjadaczy chleba. Ty zapewne masz na co dzień kontakty z najwybitniejszymi naukowcami z wszelkich dziedzin. Tylko pozazdrościć. A rozumiesz chociaż to o czym mówią?
Jak skomentować tego dzbana?
@Krzysztofsensei W sumie najlepiej pewnie nie komentować, nie dawać mu zainteresowania. Chociaż jak przeciwnicy by zamilkli to by ogłosił sukces i wygraną. Ciężko jednak się powstrzymać przed komentowaniem.
Ten to każdą wypowiedzią się kompromituje.
Dureń się zdziwi jak ten śnieg się rozpuści już za 2 tygodnie i zamiast normalnej białej, czasem mroźnej zimy jak to powinno w tym klimacie wyglądać wróci jesienna plucha.
Zapomniał odśnieżyć mózg. Pod warunkiem, że jest co odśnieżyć.
Co się dziwić. Kiedy były prawdziwe zimy, to on skakał jeszcze w worze ojca z jajka na jajko.
Przyszły tydzień zaskoczy go jeszcze bardziej.
Ściemniasz, że masz gorączkę, przecież widzę że cały się trzęsiesz z zimna!
określenie "w skali globalnej" tez mu nic nie podpowiada...
W Zadoopnie spadł snieg. Ocieplenia globalnego nie ma.
Jak można zauważyć wokół jego domu wszędzie jest płasko. Nie zdziwi mnie jeśli Oskarek uzna, że Ziemia jest płaska.