No też nie wiem co autorzyna z tvpis wymyślił taki tytuł. Pociąg dojechał na stację końcową, a pasażerowie myśleli, że pojedzie stację dalej. I w sumie tyle wynika z tego artykuły.
@MG02 żeby wzbudzić emocje i nienawiść wśród ciemnego ludu. Bo wie, że większość z nich artykułu nie przeczyta, a zdanie wyrobi sobie na podstawie tytułu (kurde, a ja się tak rozpisuję,jak chce kogoś do czegoś przekonać, chyba muszę zacząć robić clickbaity...). No i żeby też nabić kliknięcia u pozostałych ludzi, których zainteresuje nagłówek. Tyle że ci najpierw przeczytają artykuł, a potem komentują.
@MG02
Problem w tym, że wg artykułów w gazetach niemiecki pociąg wg rozkładu miał pojechać stację dalej, czyli do Zgorzelca. Ale ponieważ Koleje Dolnośląskie nie czekały z pociągiem skomunikowanym, to Koleje Niemieckie uznały, że nie ma sensu jechać na ostatni przystanek. Wg mnie i jedni i drudzy zawalili sprawę. Gdyby dowieźli tych ludzi tak jak było wpisane w rozkładzie, czyli do Zgorzelca, to może część znalazła by np. jakieś połączenia autobusowe. A będąc z bagażami po stronie niemieckie jest jednak o wiele mniej opcji znalezienia zastępczego transportu.
"Byliśmy jednak pewni, że nie wpłynie to na naszą dalszą podróż, i że w ZGIRYELCU będzie czekał na nas pociąg Kolei Dolnośląskich. Wielkie było więc nasze rozczarowanie gdy na dworcu w GÖRLITZ konduktor zaczął wyrzucać nas z pociągu, tłumacząc po niemiecku, że po prostu dalej nie jedzie, a pociąg wraca z powrotem do Drezna."
"Jak się później okazało, Koleje Dolnośląskie bez czekania na nas odjechały z dworca w Zgorzelcu, więc NIEMIECKI PRZEWOŹNIK uznał że dowożenie nas tam nie ma już sensu, bo przecież nikt już na nas nie czeka."
"
Gazeta Wrocławska skontaktowała się z rzecznikiem prasowym Kolei Dolnośląskich Bartłomiejem Rodakiem. Mężczyzna, w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" stwierdził, że wina leży po stronie niemieckiego przewoźnika dwóch pociągów na odcinku Goerlitz - Zgorzelec. Jak wynika z odpowiedzi rzecznika prasowego, oba połączenia miały zostać skrócone i nie dojechały do Zgorzelca."
To polskie koleje zarządzają trasą pociągów niemieckiego przewoźnika? Ciekawa teoria. Mi to wygląda bardziej na nieporozumienie przewoźników i pochopną decyzję niemieckiego przewoźnika o skróceniu trasy.
Niemiecki pociag sie spoznil. Polski odjechal o czasie. Wiec niemiecki doszedl do wniosku ze nie dojedzie do stacji startowej polskiej koleji bo tam nie ma pociagu i wywalil ich wczesniej. Wiec, sorki, niemiecki przewoznik najbardziej nawalil (polski mogl sie dogadac iz poczeka, ale nie o to w tej akcji chodzi). Najpierw sie spoznil a pozniej nie dojechal do stacji docelowej, z gadka "bo po co"...
@ottakijeden koleje dolnośląskiej twierdzi że nawet miały dodatkowy pociąg w zapasie do obsługi pasażerów. Wprawdzie na bocznicy 30 km dalej w Węglińcu. Ale moze by nawet po tych ludzi pojechał.
Tak działa propaganda. Chodzi o stworzenie bańki informacyjnej zaprojektowanej żeby osiągnąć cel. Przykładowo ruska propaganda nie celuje w zapewnienie wsparcia dla sprawy ruskiej tylko w to żeby osłabić poparcie dla Ukrainy. W tym celu stosuje się różne strategie. Od wyciągania jakiś rzeczy z dvpy (cherry picking) do odwracania kota ogonem "a USA coś tam" (whataboutism) jest też stawianie się w roli autorytetu moralnego poprzez krytykowanie czegoś (virtue signaling). Wszystko to stworzy w umyśle obraz którego trudno się pozbyć. Wszyscy płaskoziemcy na tym jadą.
Dojeżdżam codziennie do pracy niemiecką koleją. Nie ma dnia, żeby jakiś pociąg się nie spóźnił albo nie został odwołany z powodu awarii. Często są krótsze składy albo kończy trasę kilkanaście stacji wczesniej. Deutsche Bahn to dramat. No i te ceny. Dobrze, że jest bilet na całe Niemcy za 49 Euro mies.
To nie była stacja na której mieli się przesiąść. Niemcy uznali, że skoro polski pociąg już odjechał ze stacji przesiadkowej (niemiecki był spóźniony) to nie ma co polaków wieść do końca i wywalili pasażerów wcześniej, i zawrócili pociąg.
Co do komentarza , jestem Polakiem i zwolennikiem partii AFD. Jedynym wrogiem tej partii to nielegalni, niepracujący imigranci oraz wszelkie lewackie oraz socjalistyczne idee pochodzące z lewackich pustych łbów z partii SPD,Grüne, FTP itp.
Jest to partia centroprawicowa która kładzie duży nacisk na wolność oraz naukę .....przeciwnie do polskich partii prawicowych z kościołem i powrotem do średniowiecza.
Tak gwoli ścisłości to Hitler był narodowym socjalistą nie prawakiem a jego poglądy gospodarcze były nastwione na korporacjonizm ...tak więc też lewacki model gospodarczy ktory łatwo można kontrolować.
Zanim coś o czymś napiszesz to się doucz głąbie.
@Pkprzemo ale mieszkasz w Niemczech? Bo jak tak, to ta partia Cię stamtąd deportuje, jak tylko wygra wybory. Nie będzie ich obchodziło, czy jesteś legalnie i pracujesz, czy może jesteś nielegalnie i czekasz na socjal. Dla nich każdy Polak to zło. To taka niemiecka wersja PIS, bo dla PIS też każdy Niemiec jest zły.
Do tego AFD głosi kult Hitlera i domaga się zwrotu ziem zachodniej Polski.
AFD ma mocno nacjonalistyczne poglądy, to też narodowi socjaliści, jak NSDAP.
rzygam już clickbaitami.. pół biedy jak jest to pitolenie na kilkanaście stron o niczym, powtarzając wielokrotnie dokładnie to samo, żeby dotrzeć do puenty w jednym zdaniu, która również jest o niczym. Nedawno jakiś szmatławiec trzasnął artykuł z tytułem "horror w miejscowosci x, znaleziono dwa ciała. co tam się stało?!" - rozdmuchiwanie durnym tytułem czyjejś tragedii - bo przecież tlenek węgla jest mało medialny...
@Asheera aż mi się przypomniało jak widziałam nagłówek typu "idzie zima stulecia, pół metra śniegu i trzydziestostopniowym mróz!!!". No i pieprzenie na kilkanaście stron o niczym, a dopiero na końcu artykułu podali, że owszem, ta zima idzie, ale będzie nie u nas, a gdzieś na północy Finlandii, choć nagłówek i zdjęcie sugerowało, że chodzi o Polskę.
No też nie wiem co autorzyna z tvpis wymyślił taki tytuł. Pociąg dojechał na stację końcową, a pasażerowie myśleli, że pojedzie stację dalej. I w sumie tyle wynika z tego artykuły.
@MG02 żeby wzbudzić emocje i nienawiść wśród ciemnego ludu. Bo wie, że większość z nich artykułu nie przeczyta, a zdanie wyrobi sobie na podstawie tytułu (kurde, a ja się tak rozpisuję,jak chce kogoś do czegoś przekonać, chyba muszę zacząć robić clickbaity...). No i żeby też nabić kliknięcia u pozostałych ludzi, których zainteresuje nagłówek. Tyle że ci najpierw przeczytają artykuł, a potem komentują.
@MG02
Problem w tym, że wg artykułów w gazetach niemiecki pociąg wg rozkładu miał pojechać stację dalej, czyli do Zgorzelca. Ale ponieważ Koleje Dolnośląskie nie czekały z pociągiem skomunikowanym, to Koleje Niemieckie uznały, że nie ma sensu jechać na ostatni przystanek. Wg mnie i jedni i drudzy zawalili sprawę. Gdyby dowieźli tych ludzi tak jak było wpisane w rozkładzie, czyli do Zgorzelca, to może część znalazła by np. jakieś połączenia autobusowe. A będąc z bagażami po stronie niemieckie jest jednak o wiele mniej opcji znalezienia zastępczego transportu.
To może artykuł z innej redakcji.
"Byliśmy jednak pewni, że nie wpłynie to na naszą dalszą podróż, i że w ZGIRYELCU będzie czekał na nas pociąg Kolei Dolnośląskich. Wielkie było więc nasze rozczarowanie gdy na dworcu w GÖRLITZ konduktor zaczął wyrzucać nas z pociągu, tłumacząc po niemiecku, że po prostu dalej nie jedzie, a pociąg wraca z powrotem do Drezna."
"Jak się później okazało, Koleje Dolnośląskie bez czekania na nas odjechały z dworca w Zgorzelcu, więc NIEMIECKI PRZEWOŹNIK uznał że dowożenie nas tam nie ma już sensu, bo przecież nikt już na nas nie czeka."
"
Gazeta Wrocławska skontaktowała się z rzecznikiem prasowym Kolei Dolnośląskich Bartłomiejem Rodakiem. Mężczyzna, w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" stwierdził, że wina leży po stronie niemieckiego przewoźnika dwóch pociągów na odcinku Goerlitz - Zgorzelec. Jak wynika z odpowiedzi rzecznika prasowego, oba połączenia miały zostać skrócone i nie dojechały do Zgorzelca."
To polskie koleje zarządzają trasą pociągów niemieckiego przewoźnika? Ciekawa teoria. Mi to wygląda bardziej na nieporozumienie przewoźników i pochopną decyzję niemieckiego przewoźnika o skróceniu trasy.
https://www.eska.pl/wroclaw/wyrzucil-ponad-stu-pasazerow-i-odjechal-skandal-na-stacji-pkp-w-gorlitz-aa-v5T6-fDD8-zRq5.html
A tak opisuje incydent o2:
https://www.o2.pl/informacje/polacy-pojechali-na-jarmark-do-drezna-zostali-wyrzuceni-z-niemieckiego-pociagu-6975076262628160a
Moim zdaniem nawalili obaj przewoźnicy. Ale to chyba KD bardziej dały ciała.
Niemiecki pociag sie spoznil. Polski odjechal o czasie. Wiec niemiecki doszedl do wniosku ze nie dojedzie do stacji startowej polskiej koleji bo tam nie ma pociagu i wywalil ich wczesniej. Wiec, sorki, niemiecki przewoznik najbardziej nawalil (polski mogl sie dogadac iz poczeka, ale nie o to w tej akcji chodzi). Najpierw sie spoznil a pozniej nie dojechal do stacji docelowej, z gadka "bo po co"...
@ottakijeden koleje dolnośląskiej twierdzi że nawet miały dodatkowy pociąg w zapasie do obsługi pasażerów. Wprawdzie na bocznicy 30 km dalej w Węglińcu. Ale moze by nawet po tych ludzi pojechał.
Kolejny kłamliwy demot mający na celu chwalenie niemców kosztem Polaków.
W przeciwnym przypadku podałabyś źródło, o to: https://turysci.pl/polacy-pojechali-na-jarmark-do-drezna-zostali-wyrzuceni-z-niemieckiego-pociagu-nk-nk-191223
"...generalizując wszystkich itd" - ktoś to przetłumaczy?
Tak działa propaganda. Chodzi o stworzenie bańki informacyjnej zaprojektowanej żeby osiągnąć cel. Przykładowo ruska propaganda nie celuje w zapewnienie wsparcia dla sprawy ruskiej tylko w to żeby osłabić poparcie dla Ukrainy. W tym celu stosuje się różne strategie. Od wyciągania jakiś rzeczy z dvpy (cherry picking) do odwracania kota ogonem "a USA coś tam" (whataboutism) jest też stawianie się w roli autorytetu moralnego poprzez krytykowanie czegoś (virtue signaling). Wszystko to stworzy w umyśle obraz którego trudno się pozbyć. Wszyscy płaskoziemcy na tym jadą.
Nie to nie była stacja na której mieli łapać inny pociąg. Klikbait i brak obiektywizmu.
Dojeżdżam codziennie do pracy niemiecką koleją. Nie ma dnia, żeby jakiś pociąg się nie spóźnił albo nie został odwołany z powodu awarii. Często są krótsze składy albo kończy trasę kilkanaście stacji wczesniej. Deutsche Bahn to dramat. No i te ceny. Dobrze, że jest bilet na całe Niemcy za 49 Euro mies.
To nie była stacja na której mieli się przesiąść. Niemcy uznali, że skoro polski pociąg już odjechał ze stacji przesiadkowej (niemiecki był spóźniony) to nie ma co polaków wieść do końca i wywalili pasażerów wcześniej, i zawrócili pociąg.
Co innego, gdyby podobna nieudana przesiadka odbyła by się w Szwecji. Wtedy autorka mema dała by popis w stylu PiS.
Co do komentarza , jestem Polakiem i zwolennikiem partii AFD. Jedynym wrogiem tej partii to nielegalni, niepracujący imigranci oraz wszelkie lewackie oraz socjalistyczne idee pochodzące z lewackich pustych łbów z partii SPD,Grüne, FTP itp.
Jest to partia centroprawicowa która kładzie duży nacisk na wolność oraz naukę .....przeciwnie do polskich partii prawicowych z kościołem i powrotem do średniowiecza.
Tak gwoli ścisłości to Hitler był narodowym socjalistą nie prawakiem a jego poglądy gospodarcze były nastwione na korporacjonizm ...tak więc też lewacki model gospodarczy ktory łatwo można kontrolować.
Zanim coś o czymś napiszesz to się doucz głąbie.
@Pkprzemo ale mieszkasz w Niemczech? Bo jak tak, to ta partia Cię stamtąd deportuje, jak tylko wygra wybory. Nie będzie ich obchodziło, czy jesteś legalnie i pracujesz, czy może jesteś nielegalnie i czekasz na socjal. Dla nich każdy Polak to zło. To taka niemiecka wersja PIS, bo dla PIS też każdy Niemiec jest zły.
Do tego AFD głosi kult Hitlera i domaga się zwrotu ziem zachodniej Polski.
AFD ma mocno nacjonalistyczne poglądy, to też narodowi socjaliści, jak NSDAP.
rzygam już clickbaitami.. pół biedy jak jest to pitolenie na kilkanaście stron o niczym, powtarzając wielokrotnie dokładnie to samo, żeby dotrzeć do puenty w jednym zdaniu, która również jest o niczym. Nedawno jakiś szmatławiec trzasnął artykuł z tytułem "horror w miejscowosci x, znaleziono dwa ciała. co tam się stało?!" - rozdmuchiwanie durnym tytułem czyjejś tragedii - bo przecież tlenek węgla jest mało medialny...
@Asheera aż mi się przypomniało jak widziałam nagłówek typu "idzie zima stulecia, pół metra śniegu i trzydziestostopniowym mróz!!!". No i pieprzenie na kilkanaście stron o niczym, a dopiero na końcu artykułu podali, że owszem, ta zima idzie, ale będzie nie u nas, a gdzieś na północy Finlandii, choć nagłówek i zdjęcie sugerowało, że chodzi o Polskę.