Jestem nauczycielką. Przed świętami, jedna dziewczynka przyniosła mi prezent i poprosiła, żebym go odpakowała i powiedziała, czy mi się podoba. Więc zrobiłam to. W paczce była kartka na której było napisane „Niech ci to umili długie, zimne, samotne noce” oraz wibrator. Oczywiście to nie dziecko wpadło na pomysł takiego prezentu lecz jej mamunia, która miała sklep z gadżetami erotycznymi
Teściowa dała mi seksowną bieliznę... a potem kazała mi ją przymierzyć i pokazać się w niej wszystkim obecnym
Nic. Właśnie to dostawałam od swojego męża przez 20 lat. Obecnie jest on moim byłym mężem
W pracy dostałam piękne pudełeczko obwiązane piękną kokardą. W środku była kartka z wydrukowanymi dwoma wyrazami: „Jesteś zwolniona”.
Moja teściowa dała mi książkę kucharską z przepisami, które były podzielone na dania z kurczaka, wołowiny, wieprzowiny i tak dalej. Oczywiście doskonale wiedziała, że od pół roku nie jem mięsa, ale nie mogła się z tym pogodzić
Pusta karta podarunkowa
Kotek. Moja mama dała mi kota. To był najbardziej nieprzemyślany prezent. Po pierwsze, mieszkałam wtedy u dziadków a nie we własnym mieszkaniu. Po drugie nie dostałam karmy, kuwety i innych potrzebnych rzeczy. Oczywiście w święta wszystkie sklepy były zamknięte, więc biegałam po znajomych kociarzach starając się pożyczyć na te kilka dni parę podstawowych rzeczy dla kota. Którego nota bene uwielbiam!
Dlatego kupuje sie prezent samemu dla siebie. Tak na wszelki wypadek :) i dla przyjemnosci. Albo ma sie osobe ktora o nas dba i da nam dobry prezent. Tak jak i my jej. W przeciwnym razie robimy rewanz za rok - rowniez dajemy badziewie albo wymiksowujemy sie z takich prezentow calkowicie.za zaoszczedzone pieniadze - jak wyzej- kupujemy prezent dla siebie. Fakt dzieci i inne osoby zalezne finansowo maja slabo i moga byc upokarzane w taki sposob...
Ostatnie... to na ch..j Ci taka dziewczyna? :) Kup jej barchany w rozmiarze w którym będą pasować i też będą dla niej
1. Czekolada z orzechami, bakaliami czy innym gównem. Choćbym sobie na czole wytatuował, że jadam tylko mleczną - nie dotarło, przez całe życie. Nadal, jeśli czekolada w prezencie, to nadziana gównem. :/
2. Jak nie czekolada z orzechami, to Ptasie Mleczko. Dla mnie to ta sama grupa produktów, co pianka do golenia Wars i dezodorant Brutal - dla nostalgików po PRL-u. Nie jestem nim, więc nie wiem, o co cho.
@daclaw przynajmniej nie nadgniłe mandarynki
Najlepszym rozwiązaniem jest unikanie przymusowego obdarowywania się prezentami, ale jak widać, i tak znajdziesz się na tej liście.
@ZONTAR Dokładnie. Nawet jak prezent nie jest do kitu, po co mi prezent, który ktoś mi dał, bo tak trzeba? Już wolę, żeby ta osoba zachowała swoje pieniądze i kupiła coś sobie.
Ja daję prezenty ludziom, gdy czuję potrzebę zrobienia czegoś miłego dla danej osoby i akurat złoży się, że ta osoba potrzebuje czegoś, ale nie aż tak, by samemu sobie to kupić. Zakładam, że jak ktoś będzie chciał mi sprawić przyjemność, to też po prostu kupi mi prezent wtedy, gdy jest to praktyczne. Jeśli ktoś czeka do dnia, gdy prezent dać trzeba, by wręczyć mi coś, czego nie potrzebuję, to wyraźnie widać, że tej potrzeby albo nie było, albo była sama w sobie niewystarczająca, by prezent kupić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2023 o 4:15
Kupilem sobie trzy miesiace temu dobry dzwonek do roweru, jako prezent na swieta. Drogi i bardzo dobry. Ciesze, ze z tego prezentu od czasu zakupu. Nic wiecej, bo zbieram kase, zeby pojechac i zobaczyc synka na Bialorusi.
@kul159 Można jakoś Panu pomóc? Może Pan tutaj zapyta czy ludzie Panu pomogą uzbierać? Jest Pan ważny dla ludzi tutaj i jest tu dużo miłych ludzi.
@Meanness Jestes bardzo dobra osoba. Twoje slowa sa najwspanialsza rzecza, jaka mnie kiedykolwiek spotkala w czasie swiat. Zycze Ci, dobry czlowieku, zebys spotykal/la duzo takich wspanialych ludzi, jak Ty sam/sama. Nie martw sie, Wspanialy Czlowieku, mysle, ze synka w lecie zobacze.
@kul159 Mam nadzieję, że się Panu uda! Proszę mówić jakby Pan coś potrzebował. I proszę powiedzieć jak Panu się uda, żeby można było się cieszyć razem z Panem. Dziękuję, że Pan żyje, że Pan tu jest i uszczęśliwia ludzi.
Dlatego tao niedoceniane za dziecka skarpety, jakies standardowe kremy nivea i żele pod prysznic to najlepsze prezenty
@Hary86olk Niech chociaż będą w dobrym rozmiarze. Nie mam nic przeciwko by ktoś każdemu skarpety w domu kupił, ale nie potrzebuje aż 7 par, ponieważ nikt inny się nie mieści XD
Nie potrzebujesz 7 par bo chodzisz tydzień w jednej???
Myśle, że nie da sie nie tragic z rozmiarem skarpet, to nie but. -2/+3 rozmiaty też swietnie spasują....
@Hary86olk Nie jeżeli kupują rozmiar 36-38 a cała reszta rodziny ma 40+ (w tym ja, ale jestem najbliżej 40 więc wchodzę)
Spoiler, skarpetki które chce nosić kupię sobie sama co sięgają mi ponad kostki i są wygodne. Raz na jakiś czas się zdarzy że się skończą to zapasowa para to nie problem, za to trzymanie więcej których nie lubię i nie są zbyt miłe to zwyczajne zaśmiecanie szafy
Zona zostawila otwarty katalog w kuchni na stole z pieknymi drogimi prezentami dla mezczyzn. Wybierala prezent dla swojego kochanka.
To bylo bardzo przykre.