Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
574 595
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Myslaca_istota
+14 / 20

@Olafosss Zwłaszcza te, które uczą się od rodziców, jak nie pracować, tylko żyć z zasiłków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
0 / 4

@Olafosss
To oczywiście sarkazm, więc nie rozumiem tych minusów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MikeRagnos
+5 / 5

@Lady_Apocalypse Dzisiaj w Internecie jest tylu idiotów, że ciężko się połapać. To może być konto trolla, którego podniecają jałowe dyskusje pod jego postami, ale równie dobrze, może to być prawdziwa osoba o mózgu wypranym z jakiejkolwiek inteligencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MichaelGlory
+6 / 22

Dlatego in vitro nie powinno być darmowe. Jeśli kogoś w dzisiejszych czasach nie stać by wydać 10-15 tyś. na spełnienie swoich marzeń to ewidentnie nie stać go na dziecko i my nie powinniśmy za niego płacić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
+12 / 16

Jak sama nazwa wskazuje: "zasiłki na dzieci" są przeznaczone NA POTRZEBY DZIECI. ROdzice, którzy żyją z zasiłków na dzieci okradają własne dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+6 / 6

@Myslaca_istota myslisz, ze im to przeszkadza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+6 / 8

Niestety prawda. Ale żaden rząd od 34 lat nie odważył się na uzdrowienie systemu. Miało być OFE ale co to jest 7%? Trzeba było sukcesywnie zwiększać udział II i III filarów tak aby po 20, 30 latach każdy w końcu odkładał na swoją emeryturę. A nie na tych którzy oprócz emerytury nie płacą nawet abonamentu RTV choć ta telewizja wypruła im mózgi i wiele nie brakowało a byśmy 3. raz mieli tę samą władzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kanay
0 / 0

@Lady_Apocalypse
Zdziwił*byś się, zwłaszcza po tym koncie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+7 / 11

Niestety często najwięcej dzieci mają ci, którzy nie powinni ich mieć wcale.
Odpowiedzialność ekonomiczna to dla pewnych grup pojęcie abstrakcyjne.

Poza tym ile dzieci z tych rodzin żyjących z zasiłku i pasożytujących na innych wyrośnie na normalnych, odpowiedzialnych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2024 o 12:54

O konto usunięte
+5 / 13

Wszystkie rodzaje zapomogi powinny być zlikwidowane, wliczając zasiłki na dzieci. Rodzice są od tego żeby utrzymywać własne dzieci, a nie żeby obcy ludzie robili to za nich. Socjal już kompletnie wyżarł zdrowy rozsądek bo przecież 'mnie się należy'. I nie chodzi tylko o typową patologię, ale nawet o rodziny pracujące. Po to pracujesz, żeby łożyć na własne dzieci więc nie wyciągaj łap po cudze pieniądze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
+4 / 8

@Ogi1988 Z tym bym się nie zgodził. Co jeśli któreś z rodziców zginie w wypadku albo zachoruje? Albo miejsce gdzie jest zatrudniony/a zacznie ciąć koszta, czy zbankrutuje.

Nie wierzę w zrządzenia losu czy przeznaczenie ale życie to straszna k**wa i z dnia na dzień potrafi zmiażdżyć nawet największego twardziela.

Zasiłki? Tak! Ale tylko dla tych, którym w innym przypadku mogą pomyśleć gdzie by tu sobie solidną gałąź w lesie znaleźć i kawałek sznura.

Trochę empatii może? :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+2 / 6

@sand01man
@sand01man
Jesli ktos zyje od wyplaty do wyplaty i nadal chcw miec dzieci jest zwykłym idiotą. Każdy powinien mieć jakąś finansową poduszkę ubezpieczeństwa. Posiadanie dzieci nie zwalnia z myślenia.
Co do sierot to już inna sprawa, i państwo, w tym także ja powinny być utrzymywane. Ale rodzice są od tego żeby utrzymywać własne dzieci.
A jeszcze gadka, że przecież dzieci są potrzebne bo kto będzie pracował na przyszłe emerytury? Trzeba być idiotą żeby polegać na czymś takim jak ZUS i cały system emerytalny, który może za 10 lat nie istnieć. Ludzie, jak nie chcecie żebrać na ulicy na starość to lepiej zacznijcie sami oszczędzać i inwestować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
+3 / 3

@Ogi1988
Kredyty, kryzysy finansowe...nie wiem jaką trzeba by mieć poduszkę.

A co do ZUSu to się w pełni zgadzam. Ta piramida finansowa jest bankrutem od dawna.
Utrzymują ją przy życiu jedynie:
-zagraniczne kredyty, które robią coraz większą dziurę budżetową
-coraz wyższe i nowe podatki

Przecież przelanie kasy z OFE do ZUS to było ratowanie trupa, bo nie mieli kasy na emerytury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
0 / 2

@sand01man
Jeśli w czasach dobrobytu bierze się kredyt na maksimum możliwości to oczywiste, że w końcu życie kopnie ich w dupę.
Ludzie nie znają umiaru, biorą kredyty gdzie rata to połowa ich zarobków i jeszcze robią dwójkę dzieci. Nie szkoda mi takich 'inteligentów'. Tylko niech nie oczekują później że będę utrzymywał ich dzieci albo dokładał do kredytu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@Ogi1988
Czy chcesz, czy nie chcesz to i tak ich w jakimś stopniu utrzymujesz,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
0 / 0

@michalSFS
Co nie znaczy że muszę się z tym zgadzać. Nie wszyscy chcą siedzieć cicho i płacić na cudze dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W waclawpl
0 / 0

@Ogi1988 Zakładam że "1988" w nicku to rok urodzenia. No to ciekawostka: ja nie chcę płacić na emerytury Twoich rodziców, babć i dziadków, ciotek, wujaszków i stryjków. Utrzymuj ich z rówieśnikami na własny rachunek, ok? Nie chcę też płacić na publiczną służbę zdrowia, na policję, na wojsko, na straż pożarną... lista rzeczy z których nie korzystam jest długa. Ale trzeba być osobą o małej wyobraźni lub zwyczajnym wioskowym ciołkiem by nie rozumieć, że pewnie rzeczy trzeba utrzymywać wspólnie. Jak choćby próby zachęcania młodych do klecenia dzieciaków czy utrzymywanie osób starszych. Bo prawda jest taka, że kulawy system odziedziczyliśmy po poprzednim systemie i nikt z polityków do dzisiaj nie miał jaj żeby coś z tym zrobić.

Jeśli masz pomysły, to zakładaj ruch społeczny i do boju! Na początek napisz może jakie masz pomysły w temacie skoro się z obecnym obrotem spraw nie zgadzasz i nie zamierzasz siedzieć cicho. Jak chciałbyś zastąpić wszelkie zapomogi (w tym jak rozumiem renty i emerytury) czymkolwiek innym? Myślę że ja oraz wiele innych osób chętnie posłuchamy jakież to cudowne remedia na uzdrowienie systemu masz do zaoferowania :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@Ogi1988
To oczywiste.
Niestety nie ma się na to wpływu. Można tylko komentować, oburzać się i nie zgadzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
0 / 0

@waclawpl
Porównujesz zapomogi do wypracowanej emerytury? Dobrze się czujesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W waclawpl
0 / 0

@Ogi1988 Emerytura wypłacana większości obecnych emerytów idzie bezpośrednio z podatków. Nie porównuję emerytur do zapomóg, bo one w istocie są zapomogami, wypłacanymi przez państwo obywatelom którzy nabyli prawo do otrzymywania owej zapomogi. Nie bardzo widzę dlaczego mamy się na to wszystko zrzucać, tak samo jak na wszelkie socjale bo to ten sam worek. Skoro nie chcemy wspierać rodziców dzieciaków, to bądźmy sprawiedliwi i kasujmy emerytury z podatków. Tak jak napisałem, niech dziadki i babcie idą na utrzymanie swoich dzieci i wnuków.

No chyba że masz jakieś lepsze pomysły? Zamieniam się w słuch! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fishe27
0 / 10

Transfery społeczne służą spłaszczeniu dochodów z korzyścią dla wszystkich. Jest to rekompensata za ograniczenia, jakie społeczeństwo nakłada - nie można sobie dowolnie polować, uprawiać, zdobywać. Zasiłki też służą temu, żeby było mniej przestępstw. Skoro dokarmiamy zwierzęta to stać nas na to, żeby ludzie mieli co jeść. Docieranie tylko do tych co potrzebują jest kosztowne i korupcjogenne, więc lepiej dać wszystkim. Spłaszczenie dochodów powoduje też, że wydatki są racjonalne i służą ogólnemu dobrobytowi. Zakup Ferrari nie jest racjonalny - ani trwały, ani wygodny, ani praktyczny. Tak upadła Rzeczpospolita "Szlachecka" - garstka kupowała obrazy i zbyteczne przedmioty reszta mieszkańców przymierała głodem. Skończyło się to rozbiorami. Wiadomo, że to nie jest sprawiedliwe, ale zadziałało m.in. w Niemczech po II WŚ ('społeczna gospodarka rynkowa').

Załóżmy, że masz rację, każdy robi na siebie, nikt nie ma dzieci - masz "pieniądze", ale wszyscy są na emeryturze, nie ma pracujących. Kto Ci wyrodukuje, przywiezie i sprzeda towar?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W waclawpl
0 / 0

@fishe27 Ludzie tego nie rozumieją. Osobiście jestem przeciwnikiem wkładania ludziom pieniędzy do kieszeni i wszelkie wsparcie dla rodziców powinno iść w formie usług (przedszkola, wyżywienie w szkołach itd.) lub zwykłych ulg podatkowych - wtedy wsparcie otrzymują pracujący i znika problem nieróbstwa. Ale owo wsparcie jest potrzebne, żeby na emeryturze miał kto utrzymywać wszystko dookoła nas. Od służby zdrowia, przez administrację państwową, a skończywszy na infrastrukturze jak linie energetyczne czy wodociągi itd. Do tego trzeba ludzi i podatków, a obecna zapaść demograficzna sprawi że zabraknie jednego i drugiego. Mądrze skonstruowane transfery mają stymulować i wspierać społeczeństwo, a programy na odwal lub pod publikę tylko szkodzą. No a większość ludzi których znam mówi wprost: niech pobudują przedszkola bo "500+" nie pokrywa nawet połowy kosztu przedszkola w średnich miastach. Tym samym, transfery pójdą jako usługi państwa dla społeczeństwa, a nie jako jałmużna od rządzących dla pospólstwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barney37
+1 / 7

A rachunek za swoją darmową edukację i opiekę medyczną opłaciłeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N noyofiy
-3 / 9

Rośnie bardzo egoistyczne pokolenie...pójdźmy trochę dalej, po co płacić podatki, po co utrzymywać policjantów, wojsko, straż pożarną, lekarzy, nauczycieli - skoro cię nie stać na własną policję, szkolnictwo, wojsko, lekarzy to zacznij w końcu za..dalać.

Nie twierdzę, że obecne rozwiązania są dobre (bo są chore), ale to nie znaczy, że nie ma być zasiłków czy dodatkowych funduszy dla rodziców za posiadanie dzieci.
Powyższy wywód świadczy tylko i wyłącznie o bardzo płytkim myśleniu autora. Dzietność nie wiąże się tylko z zapewnieniem wypłacalności funduszy emerytalnych, ale powiązana jest z różnego rodzaju ubezpieczeniami społecznymi, z popytem na dobra i usługi, zwiększa siłę roboczą, napędza rozwój technologiczny, o kulturze i wpływie na społeczeństwo nie będę wspominać.

Myślcie o społeczeństwie nie o własnym czubku nosa. System jest źle skonstruowany, pozbycie się tego systemu nie jest żadnym rozwiązaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
0 / 0

@noyofiy szkoda że o społeczeństwie mają myśleć najwięksi sponsorzy całego systemu, ci którzy płacą największe podatki, nie korzystający z nfztu, a finansujący go (a są to już ludzie zarabiający po 10-15k, niekoniecznie 50-100), mężczyźni którym ponad połowa kasy wpłaconej na ich emerytury zostaje odebrana aby przekazać je kobietom, itd... możnaby długo wymieniać. Ja się pytam czemu to jest odpowiedzialność tych wszystkich ludzi? Czemu narzucasz im obowiązek przeznaczania własnej pracy na rzecz innych, w końcu czemu odbierasz im prawo do bycia egoistami? Jakoś beneficjenci tego systemu mają do tego prawo, niepracujàcy mają prawo mieć w dupie społeczeństwo i brac zasiłki, zarabiający minimalną mają prawo do płacenia mikroskopijnych podatków a korzystania z systemu w takim samym stopniu co ludzie którzy go sponsorują, a kobiety mają prawo do pobierania 2x wyższej emerytury niż wynosiły ich składki, mając w dupie skąd te pieniądze się wzięły. Może egoizmem jest właśnie pasożytowanie na tej części społeczeństwa której się chciało ruszyć dupe i nauczyć czegoś na tyle przydatnego ze nie potrzebuje tego całego socjalgówna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N noyofiy
0 / 0

@ShadowUser podkreślam jeszcze raz: to, że TEN system jest zły (niesprawiedliwy) to nie znaczy, że całkowicie mamy zrezygnować z systemu zasiłków, dofinansowań czy podatków.

Każdemu społeczeństwu powinno zależeć na tym, aby dzietność była na określonym poziomie - jeżeli tego nie rozumiesz nie czytaj dalej, szkoda czasu.
W jaki sposób zachęcisz rodziny do posiadania dzieci, jeżeli nie będą czuły się bezpiecznie pod wieloma względami - nie tylko finansowymi. Wychowanie dzieci kosztuje, nie tylko pieniądze. Ludzie stają się wygodni, egoistyczni i nie chcą mieć dzieci.
Odpowiedni poziom dzietności to >2. Biorąc pod uwagę, że jest coraz więcej osób, które nie mogą mieć dzieci, wzrasta również liczba osób, które z czystego egoizmu nie chce mieć dzieci, więc w rodzinach gdzie są dzieci powinno ich być więcej niż 2. To powoduje, że poziom danej rodziny znacząco spada, nawet jak do tej pory byli zarabiali 15k (nie wiem czemu podajesz taką kwotę - swoją drogą to nie są duże pieniądze).

Dlaczego dzietność jest ważna: bo nie będziesz miał dla kogo pracować/nie będzie miał kto dla ciebie pracować, nie będzie osób, które będą strzegły twojego bezpieczeństwa, nie będzie osób, które będą dbały o twoje dobro, nie będzie osób świadczących tobie usług itd.

Tak się składa, że ty również z tego systemu korzystałeś i nadal korzystasz i będziesz korzystał:
W ten system wchodzi nie tylko twoje
- darmowe leczenie od urodzenia
- darmowa szkoła od urodzenia
- darmowy system bezpieczeństwa od urodzenia (itd)
ale również osób, które udzielają ci darmowego leczenia, za darmo cię uczą, cię ochraniają i strzegą twojego bezpieczeństwa.
W pewnej części wykorzystałeś już system i BŁĘDNIE uważasz, że już do niczego ci on nie będzie potrzebny. Czyli masz w dupie resztę społeczeństwa podobnie jak te kobiety.

PS. Kto jest największym sponsorem całego systemu?? ci co płacą największe podatki?? - bzdura
PS2. Ci co płacą największe podatki również korzystają z nfz zarówno bezpośrednio jak i pośrednio. To, że ktoś pójdzie do prywatnego lekarza, nie znaczy, że nie korzysta publicznych pieniędzy!!!!!! Lekarz nie wykształcił się "za swoje". W dużej części lekarze nie korzystają ze swojego sprzętu itd.
PS3. Kobiety mają prawo do pobierania 2x wyższej emerytury niż wynosiły ich składki?? - ale bzdury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2024 o 20:46

S ShadowUser
0 / 0

@noyofiy Dobra dużo do odpowiadania, ale spróbuję po kolei. Przede wszystkim zgadzam się z tym że dzietność jest istotna, ale po pierwsze rozdawanie kasy rodzinom jak widać na przykładzie polski jej nie podnosi, a po drugie przy tym problemie należałoby się skupić na tym jak zachęcić właśnie najlepiej wykształconych, najwięcej sobą reprezentujących ludzi do robienia dzieci, bo przekażą lepsze geny i dziecko będzie miało lepsze warunki do kształcenia się i rozwoju, zamiast jak aktualnie zachęca się ludzi których na te dzieci nawet nie stać. Czyli generalnie tak dzietność jest ważna, ale ważna jest nie tylko ilość tych dzieci ale może nawet ważniejsza jakość (geny, wychowanie).
Druga sprawa to co piszesz o tym że korzystam z tego systemu. No więc mam tego pełną świadomość, tylko problem polega na tym, że jeżeli ja załóżmy płace 10x wyższe podatki niż mój sąsiad a oboje korzystamy z tego systemu w taki sam sposób oznacza to że albo moje pieniądze magicznie wyparowują, albo jednak idą na usługi świadczone przez państwo dla niego. Co oznacza zwyczajnie ze państwo zabierze mi 100zł, ale ty mi mówisz że mam się nie martwić bo skorzystam z usług wartych 20 zł. Ta darmowa szkoła, leczenie od urodzenia itd średnio działa w moim przypadku, bo jakby rodzice nie płacili podatków wyższych niż średnia krajowa razy X to byłoby ich stać na spokojnie na te usługi prywatnie (co zresztą w przypadku leczenia i tak przeważnie było, a edukacji zdaje się że przedszkole i podstawówka równiez) a jeszcze bym dostał na urodziny porsche z zaoszczędzonej kasy (oczywiscie zartuje ale łapiesz o co chodzi).
Ja nie twierdzę że system jest niepotrzebny, nie jestem anarchistą, twierdzę jedynie ze system powinien być ograniczony do niezbędnego minimum, tych rzeczy których nie da się efektywnie zorganizować na mniejszej skali, jak np wojsko czy policja. Bo aktualnie mamy system oparty na sprytnej żonglerce procentami i liczbami, aby w skomplikowany sposób zabrać jednym dać drugim a na koniec powiedzieć pojedynczym oburzonym że jak to przecież jest uczciwie kazdy ma po równo (tu zabierzemy procentowo tyle samo, tam liczbowo damy tyle samo i się wszystko zgadza).
Kto jest największym sponsorem systemu? No moim zdaniem wlasnie płacący najwyzsze podatki, bo niby kto? Jak państwo wydaje na cokolwiek pieniądze to wkład ma w to kazdy podatnik w takim stopniu jaki stanowią pieniądze przez niego płacone do całości budżetu. Na prawdę nie wiem czemu tak cie dziwi moje stanowisko w tej sprawie.
Na koniec do tych emerytur to był skrót myślowy, bo wiadomo ze inflacja i system jest oparty na piramidzie finansowej wiec to co się ppobiera to juz zupełnie inne pieniądze niż to co się wpłacało. Chodziło mi o to że mężczyźni średnio w ciągu życia wpłacą do systemu emerytalnego trochę więcej niż kobiety, z tego powodu kobiety mają średnio troche niższe emerytury. A jakoś każdy ma głęboko w dupie to że mężczyzna średnio pobiera emeryturę 8 lat a kobieta 20 (to jest 2,5x dłużej!), co oznacza że kobiety wyciągają z tego systemu o wiele więcej pieniędzy niż mężczyźni mimo relatywnie takiego samego wkładu, uważasz że to sprawiedliwe (ten system w założeniu miał działać tak że odkładasz pieniądze dla siebie, a się okazuje że jak masz jaja między nogami to połowę odkładasz jednak dla koleżanki z pracy)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N noyofiy
0 / 0

@ShadowUser bez złośliwości ale chyba nie masz więcej niż 20 lat.
1. Napisałem wcześniej, i piszę po raz trzeci, obecny system (jego forma) jest zła. Chociaż wg mnie założenie, że rodzice dostają pieniądze na 2 i kolejne dziecko dałby większe korzyści. Wygrał jednak populizm.
2. Co to znaczy "najbardziej wykształconych"?? Dlaczego chcesz ograniczać możliwość posiadania dzieci osobom z klas niższych?? W społeczeństwie każda grupa jest potrzebna, nie tylko prawnicy, lekarze czy naukowcy. Wykształcenie nie świadczy o jakości genów!! Uważasz, że osoby z niższej klasy społecznej mają gorsze geny?? Uważasz, że osoby wykształcone lepiej wychowują swoje dzieci?? WOW.
3. Uważasz, że przy zarobkach powyżej średniej krajowej (np. x5) byłoby cię stać na utrzymanie bez korzystania z pomocy państwa?? WOW po raz drugi. Ile w Polsce jest takich osób które zarabiają 5x średniej krajowej??
4. Gdzie jest to "niezbędne minimum" w pomocy społecznej??
5. Policz ile jest osób płacących najwyższe podatki. Ile osób płaci średnie i minimalne. Na tej podstawie policz, która grupa ma większy wkład.
6. Nie szukaj sprawiedliwości, bo tak się nie da. Co ma powiedzieć kobieta - nie ze swojej woli przez to, że rodzi dzieci jest wyłączona z rynku pracy. I wcale się nie dziwię, że część kobiet rezygnuje z posiadania dzieci, bo system tak jest skonstruowany.
Dlaczego na tym samym stanowisku mężczyzna zarabia więcej niż kobieta??
7. Pieniądze to naprawdę nie jest cel w życiu!!
8. Czyli chcesz aby były ograniczenia: ty możesz wezwać straż pożarną 3x w roku, natomiast twój sąsiad tylko 1x bo mniej zarabia i płaci mniejsze podatki?? i to tylko dlatego, że masz więcej pieniędzy??
9. Nie ma możliwości, aby wszyscy zarabiali dużo!! Wywyższasz grupę, która dużo zarabia, stawiasz ją na piedestale. Wg ciebie to oni utrzymują całą resztę, a tak nie jest. Swoją drogą ile wg ciebie to jest zarabiać dużo??
10. Masz samochód?? Płacisz OC. Co się dzieje z twoimi składkami jeżeli nigdy nie maiłeś kolizji??
11. Z różnicami w czasie pobierania emerytury to rozumiem, że również skrót myślowy bo wyolbrzymione dane robią większe wrażenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2024 o 19:04

S ShadowUser
0 / 0

@noyofiy akurat niewiele ponad 20, ale nie jest to żaden argument w dyskusji.
1. Nie bardzo rozumiem, twierdzisz że skoro dawanie kasy na każde dziecko w żaden zauważalny sposób nie zwiększyło dzietności, to dawanie tylko na 2 i kolejne ją zwiększy? Przecież to absurd.
2. No i tu odwracasz kota ogonem, jest istotna różnica między zabranianiem komuś się rozmnażać, a niechęcią do sponsorowania tego rozmnażania. Ja nikomu niczego nie che ograniczać, nie chce jedynie nikogo sponsorować. Nie chodzi mi też o samo wykształcenie, chodzi o intelekt, kulturę osobistą, to jest wszystko że sobą powiązane. Poznałem ludzi z całego spektrum środowisk od najlepszych liceów po patologiczne zawodówki, z dobrych domów i z tych gorszych, różnica w samym tym jak się rozmawia z tymi ludźmi jest ogromna, to jest naprawdę przepaść intelektualna.Geny + wychowanie + dobry start to jest to co kształtuje ludzi, to już nawet nie chodzi mi o nic wielkiego, chodzi o drobne rzeczy jak nwm zachęcanie do czytania przez babcie, budzenie w środku nocy przez dziadka żebyś recytował tabliczkę mnożenia (raz się u mnie zdarzyło choć chyba bardziej dla zartu). Z tym pisaniem o gorszych genach to grasz na emocjach, ale i tak się odniosę. Czy istnieją obiektywnie gorsze i lepsze geny? Ciężko powiedzieć. Czy z perspektywy państwa i społeczeństwa istnieją - oczywiście że tak. Są to geny które uśredniając dają większy zysk dla państwa.
3. Tutaj to już zupełnie odlatujesz. Czy ty poważnie twierdzisz że zarabiając (twój przykład) ponad 30k w Polsce nie byłoby cię stać na utrzymanie? No już tak mocno socjalizm wleciał że dałeś sobie wmówić że to państwo każdego utrzymuje. Człowieku osoba zarabiająca takie pieniądze jest w tym systemie pokrzywdzona i z radością płaciłaby takie podatki jak ktoś na minimalnej, ale jednak nie może bo musi się dokładać do usług świadczonych przez państwo dla innych. Jest ich niewiele, dlatego też łatwo na nich żerować bo nie mają w demokratycznym państwie żadnej siły przebicia.
4. Wg. mnie niezbędne minimum to pomoc dla ludzi którzy nie są fizycznie w stanie sami podjąć pracy. Tyle i tylko tyle.
5. Popełniasz tu duży błąd logiczny, nie ma żadnego znaczenia która grupa jest liczniejsza i sumarycznie ma większy wkład. Ten cały system jest dla ludzi i oni z niego mają korzyści. Jeżeli masz 100 osób płacących po 100zł w podatkach i 1 osobę płacącą 5000zł to sumarycznie te 100 osób płaci więcej ale każda z tych osób korzysta z usług państwa wartych 15000zł/101 osób co w przybliżeniu daje 150 zł co oznacza że 100 zyskało 50zł w usługach a 1 straciła 4850zł. Powtórzę liczebność grupy nie ma tu znaczenia nawet ta 1 bogata osoba sponsoruje resztę. Oczywiście przykład mocno uproszczony ale jakiegobys nie wymyślił to zawsze stratni są płacący najwyższe podatki.
6. Myślę że fajnie by było dążyć do sprawiedliwości. Wydaje mi się jednak że dzieci się przewaznie rodzi z własnej woli, a to kto się będzie nimi zajmował to już kwestia prywatnego dogadania. Jak moja mama broniła pracy magisterskiej to ja leżałem płacząc w wózku w samochodzie z tatom. Często siedziałem z opiekunką czy z dziadkami.Dodam że mam jeszcze młodszego o rok brata. Da się? Da się
Mężczyźni zarabiają nieznacznie więcej od kobiet tylko dlatego że: 1. Kobiety są większym ryzykiem dla pracodawcy że względu na to że mają więcej praw związanych z macierzyństwem (trzeba to wliczyć w koszta) 2. Mężczyźni z reguły są bardziej skorzy do negocjacji i asertywniejsi. To są 2 główne powody. Inna sprawa że dyskusja na ten temat średnio ma znaczenie bo różnica jest niewielka, a zdobywając umiejętności w sensownej branży wgl przestaje mieć to wpływ.
7. Ależ w pełni się zgadzam, współczuję ludziom którzy tak myślą. Dla mnie osobiście najważniejsze są relacje z innymi ludźmi, choć nie mówię że to jedyne słuszne podejście. Nie ma to jednak znaczenia w tej dyskusji gdyż rozmawiamy o systemie socjalistycznym w naszym kraju, więc nie chodzi o to co jest dla kogo ważne tylko kto kogo wykorzystuje.
8. Oczywiście że

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2024 o 9:48

S ShadowUser
0 / 0

@noyofiy ucięło mi końcówkę
8. Oczywiście że nie, tak jak wcześniej napisałem powinno ograniczyć się rolę państwa do koniecznego minimum, do którego rzecz jasna straż pożarna się zalicza.
9. Nikogo nie wywyższam, zwracam jedynie uwagę że 1 grupa jest wykorzystywana przez 2. I tak, płacący wyższe podatki utrzymują tych płacących mniej, ale nie w znaczeniu ze w 100%. Jeżeli ja chce sobie kupić samochód za 100k ale mam tylko 70k a pozostałe 30k wezmę od ciebie to też powiem ze mi go zasponsorowales mimo tego że część kosztów pokryłem ja. Rozumiesz o co mi chodzi? Nie chodzi mi o jakąś konkretną kwotę, jest tak że im więcej zarabiasz tym bardziej stajesz się sponsorem a mniej beneficjentem systemu, granica jest w miejscu gdzie zaczynasz płacić państwu więcej niż od niego bezpośrednio i pośrednio otrzymujesz.
10. Oc każdy płaci takie samo I otrzymuje taką samą usługę tj. ubezpieczenie. Podatki każdy płaci inne a usługę otrzymuje taką samą. Dostrzegasz różnice? Tu nie chodzi o to czy miałem czy nie miałem kolizji, nie będę teraz tłumaczył jak działają ubezpieczenia bo to jak sądzę wiesz . Tylko że państwo to nie jest przymusowe ubezpieczenie. Mamy system emerytalny który też nie działa jak klasyczne ubezpieczenie bo nie bierze pod uwagę indywidualnego ryzyka, jak masz wypadek to ci podniosą składkę, a jak jesteś facetem i twoja przewidywana długość życia jest niższa niż kobiety to i tak bulisz tyle samo.
11. Niestety nie. Średnia długość życia kobiet/mężczyzn 80/71 odpowiednio wiek emerytalny 60/65 średnia długość emerytury 80-60=20 / 71-65=8. Przykre ale to niestety prawda i nikt o tym nie mówi głośno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N noyofiy
0 / 0

@ShadowUser tak, wiek nie ma znaczenia, ale twoj poziom wypowiedzi świadczy o małym doświadczeniu i zrozumieniu świata.
1. Poważnie uważasz to za absurd? A karta dużej rodziny to też absurd? Większa ulga podatkowa dla 3 i więcej dziecka też jest absurdem? 500+ miało odciążyć rodziców a nie finansować ich wychowanie (to jest jedna z wad tego systemu). Jednocześnie miało pomóc rodzinom w zdecydowaniu się na drugie dziecko. W Polsce wzrasta liczba rodzin o strukturze 2+1, a to negatywnie wpływa na ewolucję społeczeństwa. Presja społeczna i populizm zdecydował o tym, że przyznano również dotację na 1. dziecko. Mało adekwatny przykład ale może zrozumiesz: idąc do sklepu i widzisz promocję 2 w cenie jednego - przecież nie kupisz jednej rzeczy bo się nie opłaca, nawet pomimo tego, że drugiej sztuki nie potrzebujesz (przykład ma pokazać zasadę działania takiego dofinansowania, a nie odnosić się bezpośrednio do dzieci).
2. No nie, nie odwracam kota ogonem...wg ciebie najlepiej by było gdyby rozmnażały się osoby, które mają odpowiednie "geny + wychowanie + dobry start". Taki sens powtarza się po raz trzeci w twoich wypowiedziach. Wysuwając daleko idące wnioski (lub dalsze działania) ostatecznie zabroniłbyś rozmnażania osób, które nie mają twoich wymagań.
To co robisz w tym punkcie to jest segregowanie ludzi. Niestety to tak nie działa. Zapewniając wykształcenie, wychowanie i dobry start nie spowodujesz, że wyrośnie "lepszy sort".
Szkoda, że dla ciebie osoba z "patologicznej zawodówki" jest gorsza niż z "najlepszego liceum". Szkoda, że poważasz tylko osoby z "dobrych domów", a pomiatasz tymi z gorszych.
Społeczeństwo potrzebuje różnorodności, potrzebuje zarówno intelektualistów jak i osoby do wykonywania prac prostych.
3. Chyba się nie rozumiemy. Uważasz, że zarabiając 30k miesięcznie byłbyś w stanie: zapewnić sobie wykształcenie (całkowicie bez pomocy państwa, nawet nauczyciele z tej pomocy nie korzystają), zapewnić sobie usługi zdrowotne, bezpieczeństwo itd. Bo ty chyba wyobrażasz sobie to tak: zatrudniam nauczyciela, zatrudniam ochroniarzy, w razie czego udam się do lekarza itd. - ale powyższe osoby korzystają w obecnym systemie z pomocy państwa, więc tak naprawdę będziesz pasożytem bo ty nie wpłacasz kasy do systemu ale kożystasz z osób które korzystają z systemu, czyli pośrednio z niego korzystasz.
Aaaaa i pamiętaj jeszcze, że opłacasz również swoje dzieci.
4. Co to znaczy niezbędne minimum: czy osoba bez nóg nie jest w stanie sama podjąć pracy? Bez rąk? Bez jednej ręki, a może bez jednej nogi? Niewidomy? Głuchy? A może w depresji? Gdzie jest to minimum?
Każdy jest inny.
5. To nie ja popełniam błąd logiczny - wszyscy wrzucają po 5 zł do jednego worka tylko ty 10 zł czyli wg ciebie każdy może wyciągnąć tylko 5 zł, ty natomiast 10 zł. Czyli przenosząc to na działanie państwa - wszyscy mogą mieć wyrwany tylko jeden ząb natomiast ty 2.
I nieprawdą jest, że sponsorem zawsze będzie ten co wrzucił 10 zł. Bo jeżeli wyrwą ci 3 zęby to sponsorami twojego 3 zęba będą ci co wrzucili 5 zł. Inny przykład: ktoś wrzucił 5 zł ale nie miał wyrwanego zęba - też go zasponsorowałeś?
6. Różnice są znacznie większe niż ci się wydaje. Natomiast znacznie mniejsze są różnice w ilości lat wypłacanej emerytury względem płci niż napisałeś to wcześniej. "Przebarwiasz na odwrót".
Zarówno zdolność do negocjacji jak i zdolność do asertywności zależy od wielu czynników a nie od płci.
Kobieta również stwierdza, że to niesprawiedliwe, że ona rodzi. Dlaczego nie mogą tego robić mężczyźni?
Co to znaczy sensowna branża? IT jest sensowną branżą natomiast kasjer już nie? Bo jest wręcz odwrotnie - na wyższych poziomach te dysproporcje zdarzają się częściej i są większe.

PS. Dyskusja powinna dot. zasiłków dla dzieci, więc dla swojej świadomości, sprawdź ile krajów z UE, i które, przyznaje rodzicom zasiłki na dzieci (różne są formy ale zdecydowana większość krajów takie zasiłki przyznaje - szczególnie te bardziej rozwinięte) Ciekawe skąd to się bierze?
Twoje wypowiedzi p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2024 o 14:47

A ad33
-1 / 1

wszyscy przestańmy płacić jakiekolwiek podatki i rozejdźmy się każdy w swoją stronę, po wuj nam społeczeństwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem