Z początkiem stycznia na siłownię napływa nowy narybek. Nowiuteńkie, modne ciuchy oraz bieluteńkie buciki zdradzają nowicjusza. Ale nie tylko to. Niektóre kobiety są zbyt dumne, aby kogokolwiek poprosić o pomoc i same próbują rozkminić, jak działają poszczególne maszyny. Zazwyczaj słabo im to wychodzi, a stali bywalcy mają niezły ubaw obserwując ich zmagania. Jeśli widzisz, że nowicjuszka zaraz zrobi sobie krzywdę, otrzyj łzy śmiechu, podejdź i wytłumacz, co robi źle
Kto z nas nie widział dziewczyny w pełnym makijażu i z długimi szponami, wchodzącej na siłownię. Może na wejściu zrobią na kimś wrażenie, ale po treningu wyglądają gorzej jak misie panda - żaden, nawet najlepszy makijaż (no chyba że permanentny) nie wygra walki z potem
Te dziewczyny przychodzą na siłownię po to, aby poćwiczyć. Mają całoroczne karnety, z których korzystają na maksa. Ich ciuchy są wygodne, włosy krótkie lub spięte, nie flirtują z facetami, bo wolą z nimi pogadać o treningu, diecie czy rekordach
Na siłowni jest mnóstwo flirtujących kobietek, które zamiast ćwiczyć zagadują trenerów, pokazują swoje walory w obcisłych ciuszkach i ogólnie mówiąc, wkurzają stałych bywalców. Niektóre kobiety przychodzą na siłownię wyłącznie po to, żeby złapać męża. Ćwicząc obserwują, podpytują, delikatnie flirtują, aż w końcu poderwą. A że przy okazji wyrobią sobie formę, to dodatkowy bonus.
Takiej dziewczynie nie odpowiada muzyka puszczana na siłowni. Zawsze ma ze sobą własną playlistę i potężne, drogie słuchawki. Zazwyczaj słucha muzyki na maksa, co oznacza, że przy okazji słuchają jej inni ćwiczący. Nie proś jej nawet o przyciszenie muzyki, bo i tak cię nie usłyszy
Trening powinien być zróżnicowany, wiedzą to wszyscy oprócz wyznawczyń ćwiczeń kardio. Te dziewczyny okupują rowerki i bieżnie i nie ma sensu czekać, aż któraś je zwolni, dopóki nie będzie cała spływała potem. Takie maniaczki obładowane butelkami z wodą wdzięcznie wskakują na bieżnię czy rowerek i nie opuszczają ich, dopóki nie opuszczą ich siły
Masz zaplanowany każdy trening, wiesz, co ci zajmie ile czasu i starasz się trzymać swojej rozpiski. Niestety, często zdarzy ci się trafić na „okupantkę”, która skutecznie zablokuje którąś z maszyn. Zrobi seryjkę, a potem 10 minut odpoczywa przed drugą serią. Oczywiście nie odpocznie gdzieś obok, tylko siedzi jak przywiązana do sprzętu. W czasie jej przerwy ty spokojnie machnąłbyś swoje i poszedł dalej, ale niestety, musisz czekać cierpliwie albo odpuścić sobie dane ćwiczenia. Gdy poprosisz taką niewiastę o wpuszczenie cię na chwilę, usłyszysz: „NIE WIDZISZ, ŻE ĆWICZĘ?”
ja bym się wpisała między użytkowniczka siłowni (typ 3) ale po cichu trochę szukająca męża... ale nie chodzę w obcisłych ciuchach
Okupanci są chyba na każdej siłowni i to bez względu na płeć. To jest masakra. Jak jest dużo ludzi, to nie da się ćwiczyć, bo zawsze znajdzie się paru takich, co to przykleją się do maszyny i nie odejdą od niej w przerwach między seriami.
@El_Polaco jeśli przerwa między seriami wynosi 60 - 180 sek to nie widzę sensu schodzić z maszyny, jak ktoś podejdzie i zapyta czy możemy na zmianę to wtedy schodzę.
ale jeśli ktoś ma przerwę 5-10 minut, (co mija się w ogóle z robieniem treningu siłowego) to powinien w podskokach odchodzić od maszyny
sam nie raz zrobię 3-5 ćwiczeń, a dana maszyna dalej zajęta przez jedną osobę która raptem zrobiła 1 serię na 5 powtórzeń - za takie coś powinien być dożywotni ban na siłownie
@damiano23
Robienie serii na zmianę powinno być normą. Ale też przestałem to robić, jak chodziłem na siłownię, bo ktoś inny po prostu zaczął okupować maszynę.
@El_Polaco
jednego takiego spotkałem
Poza tym jednym przypadkiem zawsze mogłem "robić na zmianę"
@El_Polaco Zdarzyło mi się, że gość odgonił mnie z maszyny "bo ja tu zaraz będę ćwiczył". Usiadł na niej dopiero po jakiś 10 minutach. Wydaje mi się, jak odgonił kolejną osobę zainteresowała się nim obsługa.
Regularnie na mojej siłowni faceci rezerwują sobie maszyny ręczniczkiem.
@El_Polaco Najgorzej jak się trafi kilku co muszą sobie pogadać. Ale jak zagadujesz o maszynę to wielce ćwiczą.
@Diaemus Tacy najgorsi. Sam przerabiałem kilka razy takiego jednego fit-cipka krawaciarza, który chyba z roboty się na chwilę wyrwał i myśli, że wszyscy się ustawią pod jego trening. Pięć maszyn na raz używał, w czterech różnych kątach siłowni. Widzisz, że maszyna pięć, dziesięć, piętnaście minut stoi wolna, idziesz z niej skorzystać, koleś momentalnie za Tobą - bo ja tu robię. A czasem wprost kazał ludziom wy*dalać. Ganiał tak ludzi póki raz nie trafił na kilku koksów starej daty. I się skończyło.
Bzdury.
Moje buty na siłkę mają bielusieńką podeszwę. Kupiłam je jakieś 2 lata temu. Używam je tylko na siłce. która jest czytsa.
Wszyscy nowicjusze popełniają błędy. Nie twierdzę, że nikt się z nich nie śmieje. idioci są wszędzie ale ja się z tym nie spotkałam. U mnie ludzie są skupieni na cieczeniach i są pomocni.
Nieee no przed siłownią zmywamy makijaż i obcinamy pazury. To ich sprawa czy mają coś na twarzy czy nie. Ja pod koniec jestem cała czerwona na buzi. No i?
Raczej wszyscy przychodzą na siłkę poćwiczyć. Co ma do tego długość włosów?
Tak, na siłkę po męża. Dla jednyc dopasowane ubrania są wygodne dla innych nie. Skup się na ćiwczeniach to nie będą Ci przeszkadzać.
To jej sprawa, jakie ma słuchawki. Spokojnie można poprosić, by ściszyła. jak nie słyszy to stajesz przed taką osobą i wtedy można zagadać.
Ich prawo korzystać z cardio ile chcą. Może to jest ich cel.
Blokowanie to nie kwestia płci.
Nigdy nie widziałam golaski. Kobiety się rozbieają, lecą pod prysznic, ubierają się i to wszystkie ale wypinanie tyłka?
Tu też się nie zgodze. Po sporcie sama wykonuję parę ćwiczeń z jogi, dobrze wycisza, rozciąga. Przed też się rozciągam.
@Puolalainen
"Raczej wszyscy przychodzą na siłkę poćwiczyć"
Nie, są również osoby (zwykle płci żeńskiej) które przychodzą zrobić sobie słit focie na insta jak to "ćwiczą"
@ping500 W ostatnim czasie to częściej widzę kolesi, którzy lubią sobie walić sesje za sesję przy maszynie.
@ping500
Takie akcje widziałam tylko na yt. U mnie na szczęście ludzie skupieni są na ćwiczeniach. Ale skąd wiesz, że to głównie kobiety?
@Puolalainen
No masz rację, w sumie to nie wiem. Jest 2023 i osoba, która na pierwszy rzut oka jest kobietą może się akurat identyfikować jako czajniczek do herbaty.
@ping500
nie to miałam na myśli ale w sumie masz rację. ten aspekt pominęłam. Teraz będę zmieniać siłownię, bo basen mnie skusił i tam jest bardziej ą ę. Mam nadzieję, że towarzystwo będzie spoko.
Głupia baaabaa, rozciąga się. No kto to widział się rozciągać po ćwiczeniach?
Ale masa bredni, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to
"stali bywalcy mają niezły ubaw obserwując ich zmagania" to nie są stali bywalcy, to są zwyczajni kretyni, którzy sami dopiero zaczynają i już uważają się za ekspertów, stali bywalcy zdają sobie doskonale sprawę z tego, że poprawne wykonywanie ćwiczeń nie jest takie oczywiste i łatwe, oraz że każdy popełnia błędy.
To że trening powinien być zróżnicowany - trening powinien być przede wszystkim dopasowany do ćwiczącego, są ludzie trenujący pod konkretną dyscyplinę, nieraz są to prawdziwi mistrzowie, a Ty ich wyśmiejesz, bo mają mało zróżnicowany trening?
Teksty o flirtowaniu to tak odniosłem wrażenie że autor tych słów jest może trochę zazdrosny że inni flirtują, a on nie :D Co Cię to obchodzi, nie wszyscy gadają non stop o diecie i treningu, niektórzy mają większe zainteresowania niż tylko siłownia.
Własna muzyka - często dobieram muzykę do mojego aktualnego treningu, odpowiednia muzyka dodaje mi energii.
Ogólnie wszystkie te teksty w z tej galerii pisał ktoś, kto pewnie kupił sobie w styczniu karnet, naczytał się na Internecie o treningu i zgrywa eksperta :)
@voot1
i jeszcze nie skorzystał z tego karnetu.
Ja bym tu jeszcze dodał punkt z Panami, których musi być obowiązkowo słychać na drugim końcu sali. Ty słuchawki na uszach, muza gra a zagłusza ją chłop z pięćdziesiąt metrów dalej, który podczas wyciskania wyje jakby mu jaja w imadło wsadzono..
@Korczaszko
Czasami może trzeba sobie stęknąć, by zrobić to, co się zaplanowało. Ja zaciskam usta, inni stękają.