Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Budujący widok. Dzieci z Turcji naśladują cieszynkę Sebastiana Szymańskiego, który stał się gwiazdą ligi tureckiej

0:51

www.demotywatory.pl
+
213 237
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N next_2
+3 / 7

biedne dzieci - takie bzdury że głowa pęka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+1 / 1

W sumie widać, że go tam serio lubią. Nawet na jego profilu większość komentarzy jest od Turków. Podobnie nieraz na profilu naszej reprezentacji, zwłaszcza przed jakimiś meczami i jeśli na zdjęciu jest Szymański. Są one pozytywne. Skąd wiem, choć nie znam ani słowa po turecku? Bo Instagram ma opcję tłumaczenia komentarzy.
Ciekawi mnie tylko, czy potrafią wymówić jego nazwisko. Choć obcokrajowcy i tak największy problem mają chyba z wymówieniem "Szczęsny" (angielscy komentatorzy to nieraz tak kaleczyli, że trudno zrozumieć o kim mówią, a włoscy w miarę się starają).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
-1 / 1

@Cammax
Mieszkańcy Turcji są jeszcze bardziej binarni od nas. Będą nosić go na rękach, pchać żarcie za darmo w restauracjach dopóki gra dobrze. Pierwszy kryzys formy i będzie chował się po meczach, bo będą rzucać kamieniami. To jeden z najbardziej "gorących" regionów w europejskiej piłce, podobnie jak Bałkany.

Nie wymieniają poprawnie, nawet dla komentatorów jest Symanskim. Turcy mają bardzo śpiewający język, miękki. My dla nich (i wielu innych narodów) szeleścimy :) Swoją drogą sprawdź, co po turecku znaczy "wymawiane" Jarek (a pisane yarack) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2024 o 0:56

avatar Cammax
0 / 0

@michalSFS u nas też jest podobnie. Widać to przy Lewandowskim. Fakt, zdecydowanie nie jest on już w światowym topie, ale jest najlepszym polskim piłkarzem w historii. Mimo że na tle np. angielskich, niemieckich piłkarzy, czy nawet Mbappe i Haalanda pewnie jest po prostu jednym z lepszych, ale nie najlepszych. Do czego zmierzam? Jak Lewy osiągał sukcesy, bił rekordy, strzelał dla reprezentacji, to był bohaterem narodowym. Potem w reprezentacji zaczęło iść coraz gorzej, to został "Niemcem". Odszedł z Bayernu, co rozpoczęło jego upadek (Bayern i tak go już nie chciał no i gdyby tam został, to tylko grzałby ławę), bo od tej pory było już tylko gorzej, bo i w klubie już nie strzela, to jest już wręcz narodowym pośmiewiskiem.
Tak samo przy skoczkach.
Cóż, kibole z Bałkanów, zwłaszcza Albanii+ kibole Turcji i Azerbejdżanu są bardzo niebezpieczni. Wystarczy zobaczyć pod postami klubów, z którymi grają. Zawsze wyzywają przeciwników. Choć nieraz i kibice z niby cywilizowanych krajów pokazują taka twarz. Zobacz na kibiców skandynawskich i holenderskich klubów. Oni nienawidzą Polaków (wyjątkiem jest holenderskie Den Haag, bo mają zgodę z Legią, nie wiem skąd się to wzięło, bo nie siedzę aż tak w takich sprawach) i zawsze nas chamsko wyzywają. Co ciekawe, tylko nas.
Anglicy też "potrafią". Niby taki wspaniały i tolerancyjny naród, ale na Euro zachowywali się gorzej niż nasi kibice.

Tu jeszcze domyśliłabym się o kim mowa. Większość obcokrajowców kompletnie nie umie wymówić naszych nazwisk. Raz widziałam wymowę "Shezny" (co najlepsze, nawet jak wpiszesz tak w google, to wyskoczy Szczęsny). Moja ciocia mieszkająca we Włoszech też opowiadała, jak tam kłócili się, czy mówi się "Piątek", "Piatek", czy jednak "Piontek" i się jej pytali, żeby rozstrzygnęła jako Polka.
Dla mnie niemal nie do wymówienia są te północne nazwiska, zwłaszcza te długie. Ale to chyba większość Polaków nie umie wymówić.
Cóz, to chyba nie przypadek. W jakimś języku po wpisaniu w google tłumacz "Duda..." (Coś tam, nie pamiętam co trzeba było wpisać) wychodziło "debil".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@Cammax
Wszędzie jest hejt, pod tym względem nie jesteśmy czołówką. Nie jest dobrze, nie ma co uciekać od prawdy, ale w wielu krajach, pokazywanych jako przykłady jest jeszcze gorzej.
Tak, Lewandowski swoje przeszedł. Sukces bolał, teraz szydera - bo zawodnik obniżył loty. Trochę po prawdzie i sam odjechał z różnymi pajactwami, wystawiając się na krytykę. Niemniej żaden inny polski piłkarz tego wieku nie utrzymał się tak długo na światowym szczycie. Przydałoby się więcej szacunku.

Różnica jest taka, że u nas głównie hejt na piłkarzy leci w necie i na stadionach. Na ulicy ktoś coś wypluje, jakieś przekleństwo. U Turków za to samo mógłby być srogi w...jakby złapali. Taka różnica. Tam nie kalkulują. Właścicieli klubów też mają szalonych. Nikt nie obieca ci tyle, co Turek. A czy zapłaci to inna sprawa. Trochę dziki świat piłkarski.

Jak Espanyol przegrał z Barceloną to zawodnicy musieli uciekać ze stadionu, bo zostaliby zlicznowani przez kibiców. To samo w Niemczech, np. w meczu Unionu Berlin. Holendrzy mają ogromny problem z kibicami. Angole to chyba najgorsi turyści, nie tylko kibice. Jak wypiją to nie mają żadnych hamulców. Utarło się, że to polski kibic jest najgorszy, a to bzdura. Bije się w słabszych, a my jako kraj, a nawet naród jesteśmy słabi i skłóceni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2024 o 14:03

avatar Cammax
-1 / 1

@michalSFS w niektórych krajach to zdążały się nawet przypadki, że zawodnikom grożono śmiercią, jeśli np. zawalili jakiś mecz (do tego stopnia, że atakowano nawet ich rodziny). U nas aż takich "akcji" nie ma (chyba).
Fakt. Można go nie lubić, ale docenić osiągnięcia wypada. Ja np. nie lubię Haalanda. Ale go nie wyzywam i nie próbuję umniejszać jego osiągnięć. Podobnie Viniciusa, ale on to mnie po prostu wkurza (i nie tylko mnie, bo czasem on nawet fanów Realu umie wkurzyć, a potem oskarża wszystkich o rasizm). Nawet tacy Lato, Boniek, czy Deyna to poza Polską są raczej anonimowi (dobra, Boniek może jest znany, bo jest wiceprezydentem UEFA). Gdy zapytasz obcokrajowców z czym kojarzy im się Polska, to każdy powie "Lewandowski", zwłaszcza jak wprost powiesz, że ma się kojarzyć z piłkarzem. Raz tylko na jakimś filmiku widziałam jak jakiś stary kibic City powiedział "Deyna". Jeszcze kilku próbowało wymówić Szczęsnego, ale kończyli na "no, ten Polak broniący w Juventusie". Lewy mocno rozsławił nasz kraj na świecie.

Kiedyś na Youtubie oglądałam film, jak w Kolumbii zastrzelili Escobara (nie tego od narkotyków, choć w sumie ciekawe, czy przypadkowa zbieżność nazwisk, czy nie). Czemu? Bo strzelił samobója. U nas takiego piłkarza się co najwyżej wyzywa w internecie, wygwizuje na stadionie i na tym się kończy, taki piłkarz bez obaw o swoje życie i zdrowie może wyjść z domu. Ale w Ameryce Południowej już niekoniecznie, tam piłka jest drugą religia. Stąd kibole się nie różnią od fanatyków religijnych.

Nawet u nas nie ma aż takich sytuacji. Alkmaar też mocno odwala, nieraz jawną dyskryminację, ale przez to jaki Polska ma na świecie wizerunek, a jaki Holandia, to my wychodzimy na tych złych. Mimo że burmistrz przed meczem wprost mówi "nie życzę sobie w moim mieście polskiego bydła" (żadnego Polaka, nie tylko kiboli). No i Alkmaar dostało tylko jakieś symboliczne kary. Nas by za coś takiego wykluczyli.
Anglików za Euro to pokrytykowali i na tym koniec. Choć tam też był "ciekawy" przypadek.
Przed meczem: BLM, BLM, to takie piękne, że w naszej reprezentacji wszyscy są tak różni, ale tak równi. Straszne, że nadal istnieją rasistowskie kraje, w których wszyscy są biali
Po karnych: trzech pier**lonych czarnuchów nie strzeliło, niech wypiętrzają z reprezentacji i kraju!!!
Tam oczywiście nikt konsekwencji nie poniósł. U nas jakbyśmy zwyzywali jakiegoś czarnego piłkarza za nietrafienie karnego, to od razu byłby to rasizm, nawet jakby było widać, że on jest wyzywany nie za kolor, a za spudłowanie.
Jak gramy z skandynawskimi, duńskimi zwłaszcza klubami, to my nawet nie mamy wstępu na stadion, ani do ich miast. Do tego stopnia, że trzeba potwierdzić brak polskiego obywatelstwa i jest egzamin z języka zanim dostaniesz bilet. A oni do nasz przyjeżdżają, my ich powitamy z otwartymi ramionami. A oni zachowują się jak dzicz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdzideuko
0 / 0

cieszynka? cieszynianka się nie cieszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KabaretZLO
0 / 0

Za wrzucanie do sieci zdjęć i filmów ze swoimi dziećmi ich posiadacze (rodzicami nie nazwę) powinni być z urzędu kierowani na leczenie a w razie recydywy mieć ograniczane prawa rodzicielskie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem