Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
337 342
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H hirotikaro
+2 / 6

Tak, jest limit. Jak radiolog robi tomograf, to nie robi czegoś innego. Poza tym tomograf ma limit zdjęć, które może zrobić i trzeba robić drogi serwis.
Tylko skończony idiota mógłby argumentować to tak jak ty. To jakby mówić “tyle karetek przecież stoi. Niech jeżdżą jak już są”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turbanek77
+4 / 8

Oprócz sprzętu potrzebna jest jeszcze obsługa. I lekarze, którzy zinterpretują wyniki, lekarze, którzy poprowadzą dalsze leczenie...
Po drugie urządzenia mają określony rezurs, potem potrzebny jest serwis, wymiana niektórych elementów, naprawy.
To wszystko kosztuje, A jeśli NFZ zapłaci za mało, to nie ma skąd wziąć na te dodatkowe koszty..
Drogi sprzęt to nie wszystko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MichaelGlory
+2 / 6

@Turbanek77 największy nasz problem to że nieumiejętnie korzystamy z tego czym dysponujemy. Coś mi wyskoczyło. Idę do lekarza pierwszego kontaktu który mówi że potrzebuję usg i biopsji ale wypisuje tylko skierowanie do specjalisty bo badań podobno nie może zlecić. Wizyta u specjalisty dostaję skierowanie na usg i biopsję. Badanie i biopsję mam oczywiście w odstępie dwóch tygodni. W trakcie badania usg w gabinecie były trzy osoby, pan który je wykonywał, pani która zapisywała to co mówi i jeszcze jedna kobieta zajęta czytaniem. Badanie trwa około czterech minut. Biopsja, to samo miejsce, ten sam skład tylko tym razem kobieta która poprzednio czytała wbija mi igłę w trakcie badania usg a wszystko trwa dokładnie tyle samo czyli około czterech minut. Dlaczego lekarz pierwszego kontaktu nie dał mi skierowania na badania skoro wiedział że są potrzebne a wizyta u specjalisty bez nich to tylko marnowanie jego czasu? Dlaczego coś co mogłem załatwić za jednym razem w cztery minuty zostało niepotrzebnie zdublowane?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawletiarow
0 / 0

@Turbanek77 dlatego napisałem lepiej inwestować w służbę zdrowia niż 500/800+

A przeglądy to słaby argument bo robisz 3 razy więcej badań to robisz 3 razy szybciej wspomniany przegląd i tyle.

Jak przejadę 15k w rok to zmieniam olej, jak przejadę 15k wpół roku to też wymienię olej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DamianDziku
0 / 0

Brzmi sensownie.
PS. Kiedyś na adapterze mieliśmy jako dzieci taką bajkę z morałem końcowym: "TO NIE WSZYSTKO MIEĆ BOISKO!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2024 o 9:52

avatar Obyczajowy
+1 / 1

@Dawletiarow wystarczy żeby nie kradli.. to już dawno byłaby tu druga Ameryka..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Petyrek
-2 / 2

@MichaelGlory: dla pacjenta 4 min wbicie igły, a wiesz, ile spędzi nad tą próbką specjalista? a wiesz, ilu ich jest w szpitalu czy w kraju, i jaką ilość pracy mają?
popisywanie się ignorancją w sieci ma jedną zaletę: nikt nie zna ignoranta...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MichaelGlory
0 / 4

@Petyrek za głupi jesteś by zrozumieć co czytasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
+3 / 5

Przykład z życia... Idę do lekarza rodzinnego , aby dał skierowanie na badania krwi, takie 1x do roku , morfologia, cholesterole, psa, ...profilaktyczne. A on mi mówi, że nie ma wskazań, że te badania kosztują !!! Ja do niego: ok., ale ja co miesiąc płacę 9% dochodu na NFZ, i Pan mi mówi o kosztach jednego badania krwi na rok? On mi na to: niech mi Pan nie mówi o składce zdrowotnej. zaczynam się wnerwiać, mówię: Podnosi mi Pan ciśnienie takim podejściem do pacjenta, ok. ile to ma kosztować z fakturą/paragonem?
Dał skierowanie na NFZ na wszystkie badania.
Czy to ma tak funkcjonować? A to tylko profilaktyczne badanie krwi, raz w roku.
Czy nowy rząd coś w tym temacie obiecywał, bo nie jestem zorientowany?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

Kobitka z podejrzeniem raka. Opis badań min. miesiąc oczekiwania. I nie da się nic zrobić, bo jeden taki lekarz na cały szpital.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
0 / 2

Znajoma z pracy chodziła na nfz do specjalisty. Okazało się że lekarka miała umowę z nfz podpisaną na 20 pacjentów, w następnym na 10, a w kolejnym w ogóle jej nie podpisali i znajoma musiała nowego lekarza szukać. Lekarz przyjmie tylu pacjentów za ilu mu zapłacą. Wy też pewnie nie zostaniecie za darmo godzinę dłużej w pracy "ku chwale firmy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem