Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:45

Podczas meczu w hali sportowej OKR Atol na terenie Oleśnicy, gdzie rywalizowali ze sobą zawodnicy z roczników 2016 i młodsi, na boisko wtargnął umięśniony mężczyzna i zaczął szarpać 7-letniego chłopca

Wkrótce po tym rodzice obserwujący mecz z trybun rzucili się, aby go powstrzymać. Doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Mężczyzna powiedział policjantom, że chłopiec kopnął jego syna podczas meczu, co spowodowało jego agresywną reakcję. Następnie, w obecności funkcjonariuszy, opuścił obiekt

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Black3
0 / 0

@ZIWK
Bo nie są tak popularne w polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+3 / 9

To siatkówka? A może koszykówka? Nie! To znowu piłka nożna. Wg mnie powinno zakazać się uprawiania tej dyscypliny poniżej 81 roku życia. Potem chętni niech robią co chcą. A boiska zlokalizowane w takich samych odległościach od zabudowań jak elektrownie wiatrowe (tylko zamiast wysokości wiatraka mierzyć obwód boiska).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@koszmarek66
Najbardziej popularny sport na świecie, także w Polsce, dlatego szeroka grupa różnych odbiorców, w tym dużo patologii. Sprawdź frekwencję na meczach siatkówki, np. ME, a ME w piłce nożnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 1

@michalSFS Jedzmy gówno! Miliony much nie może się mylić! ;)

Nie jestem ślepy i widzę jaki sport przeżywa najwięcej rodaków. I ubolewam nad tym tak samo jak nad wyborami politycznymi, gustami kulinarnymi, kulturalnymi, itd.

Piłka nożna to obłudny sport. Moim zdaniem głównie dlatego, że dla 20 zawodników w ciągu 1,5 godziny, decydujące może być zdobycie jednego gównianego punktu. I dlatego celu poświęcają wszystko łącznie z godnością i uczciwością. Kibice dzielą się na idealistów przymykających oczy oraz sk***synów bez moralności niszczących majątek publiczny i prywatny oraz nienawidzących i tłukących siebie nawzajem. Do tego dochodzi hipokryzja i pazerność działaczy.

Jeśli nie zaorać to zmienić choć zasady tak, żeby w meczach padało od 10-20 bramek. Zawodnicy przykładaliby się lepiej do gry a nie aktorstwa a kibice nie nudziliby się na trybunach i mieliby czasu na demolowanie siedzisk i rzucanie wyzwisk i "pocisków" w kibiców drużyny przeciwnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@koszmarek66
To jest najfajniejsze w piłce, że raczej nie ma wyników dwucyfrowych. W przeciwieństwie do niektórych efekciarskich sportów, gdzie potrzeba ciągłych "bodźców", by kibicować. Nie liczą się tylko gole, ale zagrania, dryblingi, fajne podania. Aktorstwo i troglodyctwo powinny być znacznie surowiej karane.

Dzięki. Nie jestem ani idealistą, widzę problemy, syf i zły kierunek, w jakim ewoluuje piłka (jeszcze gorszy niż dziś). Nie jestem też wandalem. Także mnie ładnie podzieliłeś - mogę sobie wybrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@michalSFS Nie jest moim zamiarem urazić Ciebie ale uważam, że pomijając skrajne sytuacje uzależnienia, opętania lub bycia szantażowanym to w przypadku piłki nożnej tak samo jak w przypadku jakiejś mafii nie można być neutralnym i zwracać uwagę tylko na dobre strony kiedy tych złych jest ogrom. Właśnie dlatego napisałem, że aby lubić, kochać, pasjonować piłką nożną to albo trzeba samemu tkwić w tym gównie albo idealizować tę dyscyplinę.

Dla mnie podobna sprawa jak w przypadku Kościoła. Albo samemu korzysta się w ten czy inny sposób z dobrodziejstw instytucji na zewnątrz szlachetnej a w środku zepsutej, albo się jest idealistą czyli wierzącym, który nie dostrzega zepsucia lub nie chce dostrzegać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@koszmarek66
Do religii nie ma co porównywać, bo traktowanie sportu jako religii to już skrajny fanatyzm. No, ale i tacy istnieją. Generalnie jest tak, że to jest po prostu rozrywka (i tylko w ten sposób kibic taki jak ja korzysta). Oglądasz, bo lubisz i nie ma w tym idei. A że poziom leci to oglądasz i zachwycasz się coraz mniej. Z tego względu nie oglądam już reprezentacji Polski, bo nie mogę znieść tych panienek.

Natomiast lubię sporadycznie obejrzeć jakiś mecz z top lig. Tam, gdzie jest poziom. Jednocześnie nie mam potrzeby kibicować jakiemuś klubowi. Ot, polskie grają w pucharach to kibicuje wszystkim. Często przy innych meczach jestem całkowicie neutralny.

W tych sportach, którymi interesujesz się nie ma patologii? Pytam szczerze, bo nie znam tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2024 o 23:48

avatar koszmarek66
0 / 0

@michalSFS Problemy, nieuczciwości, naciągactwa, pozerstwo i inne takie są w jakimś stopniu w każdej dyscyplinie za którą idą pieniądze. Jeśli to sporadycznie zakłóca idee dyscypliny ale jest natychmiast potępiane i rugowane to jest jakoś akceptowalne. Natomiast patologia jako trwałe odstępstwo od zasad i tolerowane albo i hodowane mimo krokodylich łez dla mnie to dyskwalifikacja. Sam uprawiałem kilka dyscyplin więcej niż inni, wychodząc nawet odrobinę poza amatorszczyznę. Więc jestem przesiąknięty ideą sportu. Może dlatego tym bardziej nie zgadzam się z tym co widzę w piłce nożnej. Wolę oglądać siatkówkę, skoki, tenis, nawet curling czy snooker i właśnie w tych dwóch jakby najmniej sportowych dyscyplinach widzę tego ducha sportu, który zostawia autentyczny szacunek dla przeciwników przy jednoczesnej ogromnej chęci wygrania.

Każde oszustwo sportowe działa na mnie jak kupa wrzucona w bukiet kwiatów. A zamiatanie pod dywan oszustw przez organizatorów i sponsorów wykreśla dyscyplinę z kręgu mojego zainteresowania. Na ostatnim Mundialu nie oglądnąłem ani jednego meczy w całości choć zdarzyło mi się oglądnąć kilka fragmentów aby sprawdzić czy mogę zrewidować swoje poglądy... Nadal nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sedapa
+5 / 5

@mikv Dlaczego obezwładnili go? Dlatego że bezmózgi byczy kark z nadmiarem wstrzykiwanego testosteronu nie przerwałby tłuc dzieciaka a agresja jego najpewniej by eskalowała. Pewnie tego pacjenta znają w okolicy więc wiedzieli co się święci. Podbiegli sędziowie tuż po kopnięciu, po faulu ale jak widać karkowi było tego mało i musiał swoje odreagować.
Na nagraniu nie widać policji, to jest mała miejscowość lub byli w pobliżu ale te kilka, kilkanaście minut do jest wieczność w takiej sytuacji. Natomiast zabronić mu przyjść na mecz syna łatwo podciągnąć pod ostracyzm i jeszcze łatwiej wygrać odszkodowanie w sądzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 3

@mikv
A co byś zrobił/zrobiła? Pierwsza reakcja.
Ta, czekałbym spokojnie jak jakiś idiota bije mojego dzieciaka ustalając szczegóły w rozmowie z policją.
Nie tak dawno jakiś psychol zabił dzieciaka na ulicy.

Urwałbym s...łeb jakby podniósł rękę na moją rodzinę. I nie, nie zdarza mi się bić ludzi. Na krzywdę innych też trzeba reagować. Za dużo zniechulicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@mikv , weź przeczytaj kilka razy swoje pierwsze zdanie i zastanów się nad jego bezsensem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
-1 / 1

@sedapa Z tego co widać na filmie ale tez wynika z relacji w tv, to było szarpniecie ( jak rozumiem pojedyncze), nie było żadnych obrażeń i policja nie zajmuje sie się ta sprawa. Po prostu wszyscy złożyli oświadczenia i zdaje się jedyna kara dla 'karka' będzie wykluczenie go z kibicowania synowi, a wiec kare tak naprawdę poniesie syn, który i tak jest najbardziej poszkodowany.

"Pacjenta" nie znają w okolicy, bo to był kibic drużyny przyjezdnej. Rodzice powinni zareagować ale nie powielac jego zachowania tylko zabezpieczyć dzieci przed tego typu działaniami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@michalSFS nie chce się powtarzać a napisałam wyżej jak w tej konkretnej sytuacji powinni zachować się rodzice, dlatego może odwróćmy pytanie, skoro tak rozwiązujesz konflikty. Co zrobiłbyś, gdybys widział, ze jakiś inny dzieciak kopie Twojego, jego kolegę itp ? Ja porozmawiałabym z trenerem ale i rodzicem i w tym przypadku również ostrzegłabym, ze następnym razem wezwę policje.

Pare lat temu była taka głośna sprawa, ze jeden taki nastoletni 'piłkarz' złamał rękę rówieśnikowi traktując go jak bramkę kiedy tamten wychodził z klatki schodowej. Piłkarz witał się tak z kolegami, których nie lubił, za każdym razem. Aż pewnego dnia poszkodowany niefortunnie przewrócił się od silnego uderzenia piłki. W związku ze zwolnieniem lekarskim powyżej 7 dni, sprawa zajął się sad i tu nastąpił kolejny zwrot akcji. Mama piłkarza, nastala na poszkodowanego tv, bo piłkarz ze względu na te sprawę mial stracić stypendium, a on się przecież tylko 'bawił' z poszkodowanym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
-1 / 1

@adamis62 ok :) przeczytałam, obejrzałam film, relacje z tego zdarzenia tv i nadal nie rozumiem dlaczego, skoro dzieciak był już w objęciach trenera, Ci ludzie na oczach dzieci wymierzali samosąd, zamiast zabezpieczyć swoje dzieci. Jego tez nie rozumiem, bo jestem przeciwnikiem samosądów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@mikv
I już wrzuciłaś mnie do szufladki. Nie, nie rozwiązuję tak konfliktów. Gdyby odwrócić sytuację też najpierw rozmawiałbym. To samo ze swoim, gdyby bił inne dzieci. No, ale nie okładałbym tego dzieciaka jako dorosły.

Natomiast tu trzeba było szybko reagować, bo "kark" mógłby zrobić krzywdę mojemu dziecku. Na rozmowę z policją nie było czasu, bo sytuacja już dzieje się.

W niedawnej sprawie facet darł się, że kogoś zabije, a ludzie nie zareagowali. Niedługo później zadźgał dzieciaka, który miał wycieczkę szkolną. Wystarczyło kilka sekund. Jak tutaj debil wpadł na boisko, skąd możesz wiedzieć co zrobi? Nie wiesz. Reagujesz instynktownie.

Sam jako ten pierwszy rodzic nie wpadłbym na boisko. No, ale już za tym karkiem to poleciałbym, żeby go zneutralizować. Wiem, że w teorii ładnie to "rozrysować". Fajnie się piszę z perspektywy osoby trzeciej. W praktyce powstrzymać silnego, agresywnego faceta bez uszczerbku dla niego jest bardzo trudno. W praktyce działasz pod wpływem emocji i nie wygląda to tak jak na filmach czy filmikach instruktażowych z samoobrony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2024 o 0:01

A Agitana
0 / 2

Interwencja w celu rozdzielenia jak najbardziej. Jeden jak widac chcial przy okazji wymierzyc sprawiedliwosc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+2 / 2

Zabawne - chwile temu sami się cieszyliście że jakiś typ pobił nastolatka przed szkołą...

Agresywni rodzice produkują agresywne dzieci, agresywne dzieci wyrastają na jeszcze bardziej agresywnych dorosłych. Jeśli dla kogoś w wieku x lat danie w mordę było okej, to będzie tak samo w życiu dorosłym...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@WhiteD
Nie znam sprawy.

Jednocześnie jednak nie widzę innej opcji jak bronić dziecka przed dorosłym. A jak bronić przed troglodytą? Wygra ten, kto popisze się większą elokwencją? Jak jestem przeciw przemocy i prawie nigdy jej nie używam tak mam pewne doświadczenia z takimi typkami. Jemu inaczej nie przetłumaczy niż dać w mordę. Czasem trzeba zejść na poziom "podłogi", by "dogadać się" z kimś.

Ogólnie co do agresji masz rację, to się "przenosi". Trzeba pilnować się, unikać. Nie zawsze się da. Teoria teorią, ale nie jesteśmy aniołami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
-2 / 2

Gowniakowi nic sie nie stalo, nawet siniaka nie ma (wg matki). Wg mnie prawidlowa reakcja ojca, ktory widzi, ze jego dziecko jest kopane. Jezeli jakis gowniak nie rozumie, ze nie kopie sie innych dzieci to inaczej do niego nie dotrzesz niz potrzasnieciem.
Co mial wg Was zrobic ojciec, ktory widzi, ze jego dziecko jest bite i ma mozliwosc zareagowac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 3

@Qbikkkk
To całe szczęście, że ten Kark nie zapisał dzieciaka do sekcji bokserskiej - na widok że ktoś jego Żankloda wali po twarzy dostałby pewnie zupełnej furii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
0 / 0

@BrickOfTheWall ciekawe co bys zrobil jakbys dzieciaka wyslal na mecz tenisa i by przeciwnik zaczal go lac rakieta, a ty bys stal 2 metry dalej ^^
a) bohatersko zaslonil wlasnym cialem, a jak by gowniak nie przestawal to bys uciekl
b) patrzyl i kibicowal synowi okrzykiem "uwazaj na bekhend"
c) odciagnal gowniaka od swojego dziecka
d) ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@Qbikkkk
Bzdury pociskasz.
1. Tenis nie jest grą kontaktową.
2. W grach kontaktowych - od zaprowadzania porządku jest sędzia.
3. Kopiące i popychające się siedmiolatki na boisku, choćby chciały, to nie spowodują obrażeń zagrażających życiu lub zdrowiu.
A stukilogramowy kark potrząsający siedmiolatkiem może go nawet ZABIĆ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
-1 / 1

@BrickOfTheWall tenis to ekstremalny przypadek, chodzi o sam fakt ATAKU, a nie faulu. No dobra skoro tenis Ci nie odpowiada to wrocmy do pilki, sedzia jest pod bramka, a Ty stoisz dwa metry od sprzeczki gdzie jakis gowniak najpierw skocze z robiegu na Twojego syna, a pozniej poprawia kopniakiem (to wlasnie sie dzieje na tym filmiku), co bys zrobil:
a) bohatersko zaslonil wlasnym cialem, a jak by gowniak nie przestawal to bys uciekl
b) patrzyl i kibicowal synowi okrzykiem "uwazaj na strzaly z glowki"
c) odciagnal gowniaka od swojego dziecka
d) ?

"Kopiące i popychające się siedmiolatki na boisku, choćby chciały, to nie spowodują obrażeń zagrażających życiu lub zdrowiu" - czyli mozna im pozwolic sie napierdzielac bo to tylko dzieci?

" A stukilogramowy kark potrząsający siedmiolatkiem może go nawet ZABIĆ." - teraz to zes odplynal, jakos nikt mu nie postawil zarzutu usilowania zabojstwa, ani nawet pobicia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem