Jeśli szef dużej firmy z branży IT, który wie jaką technologię ma w zanadrzu, jakie są ich plany na przyszłość i wie nad czym właśnie pracują mówi takie coś, nie lekceważyłbym jego zdania.
@Sok__Jablkowy Tylko problem w tym, że w jego interesie jest, żeby ludzie polegali na AI zamiast na własnych umiejętnościach. Ale fakt, że już teraz możesz napisać prostą aplikację nie pisząc samemu ani jednej linii kodu, tylko mówiąc AI co ma dodać albo zmienić.
@Sok__Jablkowy
jezeli szef firmy produkujacej chipy wykrozystywane przez ai mowi takie rzeczy, to ja bym sie zastanowi czy to nie jest zabieg majacy na celu podbicie cen akcji firmy
Moim zdaniem trend dotychczasowy jest odwrotny. Czym bardziej zaawansowane technologie, tym większe kompetencje są wymagane. Dalej będa potrzebni programiści, tylko taki programista wspomagany przez AI będzie odwalał robotę 10 programistów. Ale czy to oznacza, że potrzeba będzie 10x mniej programistów? Cena jednostkowej usługi programisty spadnie, więc wiecej tego typu usług będzie zamawianych. Paradoksalnie może to wręcz zwiększyć zapotrzebowanie na programistów. Którzy będą zarabiali jeszcze lepiej
Sęk właśnie w tym że to tak nie będzie działać. AI będzie w stanie sama siebie udoskonalać. Już teraz programiści średnio ogarniają jak ich AI faktycznie działa. Teraz, a co będzie za 10-20 lat?
Praktycznie każdy zawód polegający na pracy z komputerem już jest zagrożony. Bo do takich prac, najłatwiej adaptować AI.
To samo mówiono o grafikach komputerowych, że to taki przyszłościowy zawód, a teraz? ChatGPT, strzel mi super logo firmy o nazwie "fajnex", pyk zrobione.
Dla grafika to cały dzień roboty :/ . AI do obróki grafiki komputerowej jest prawie gotowe.
A dodaj do tego rozwój robotyki. AI + robotyka = nowi niewolnicy.
I paradoksalnie wydaje się że trend wprowadzania AI nie będzie szedł "od dołu do góry" (od najłatwiejszych prac, do najtrudniejszych) tylko wręcz odwrotnie. Bo jakoś nikt nie pracuje nad AI do wywozu śmieci, czy sprzątania podłóg XD. Taki pracownik jest zbyt tani, by adaptacja tak drogiej technologii była opłacalna.
Zresztą. Google już prototypuje AI do wykrywania bugów w grach. Mamy coraz lepsze gry? Mniej zabugowane? Nie. Jest odwrotnie. Bo wgl testerów się zwalnia XD.
Osobliwość technologiczna - mówi ci to coś?
Aby ludzkość była wgl w stanie nadążyć za rozwojem AI, nie obędzie się bez implantów cybernetycznych i to takich na serio potężnych. Ewolucja została z tyłu :/ .
Weźmy takich lekarzy pierwszego kontaktu. Są zasadniczo zbędni. AI jest w stanie w ułamku sekundy przestudiować całą 50letnią dokumentację pacjenta. Skolidować wszystkie wyniki, wyszukać leki oraz ewentualne interakcje. Mało tego. Może powiązać różne przypadki ze sobą i weryfikować co się sprawdza. AI jest w stanie na raz weryfikować dokumentację medyczną, słuchać pacjenta i wykonywać badania.
Np przy użyciu kamery termowizyjnej odczytywać na bieżąco temperaturę.
Pomyśl sobie jak przyśpieszyłoby to pracę przychodni. Bo AI może pracować 24/7.
A przecież lekarz to "wyższy" zawód. A zawsze jak AI nie ogarnie leczenia - wysyła skierowanie do specjalisty :P .
Już teraz organiczni lekarze się wspomagają apkami, które wykrywają interakcje i proponują leki, to po cholerę człowiek? XD... Dla picu?
AI już teraz potrafi ci z marszu wygenerować np regulamin spółdzielni, tak z marszu. Coś co prawnik by ogarniał kilka dni.
Do tego do czego ci aż tyle programów? Zobacz że podaż drastycznie przewyższyłaby popyt. Poza tym do wprowadzenia wymagań do AI, nie potrzeba programisty.
Więc serio wziąłbym słowa tego CEO na poważnie.
Wydaje mi się że najdłużej mogą się bronić prace serwisantów. Bo usterki są trudne do przewidzenia, wymagają ludzkiej interwencji manualnej i nieszablonowego rozwiązywania problemów. To póki co bardzo trudne dla AI.
@rafik54321 Używam ChatGPT do jakichś prostych zadań i on ma lepsze i gorsze dni (mam wrażenie, że ostatnio częściej gorsze). On jest dla mnie o tyle lepszy, że jak jest słaba dokumentacja do jakichś bibliotek, to on mi od razu da jakiś działający przykład i wytłumaczy co tam jest robione i dlaczego. Ale i tak musisz wiedzieć o co chcesz go poprosić. Samo kodowanie to już jest drugorzędna sprawa, możesz to pisać w dowolnym języku, są też systemy gdzie po prostu wstawiasz sobie bloczki i wybierasz odpowiednie parametry, ale zasadniczo musisz wiedzieć co chcesz zrobić i dlaczego akurat tak.
Druga sprawa, to nie do wszystkiego potrzebujesz takiej armaty jaką jest AI.
@rafik54321 w wielu miejscach mijasz się z prawdą.
"Już teraz programiści średnio ogarniają" - nie, nie ogarniają. Wiedzą, jak jest zbudowana, ale wytworzonych algorytmów (do nietrywialnych zadań) nikt nie rozumie. Zresztą, trudno powiedzieć, czy w takim kontekście można mówić o "rozumieniu".
"To samo mówiono o grafikach komputerowych [...]" - dopóki masz niewyraźną wizję tego, co chcesz dostać, to tak. Jeśli masz bardzo wyraźną i dokładną wizję to nie uda się użyć AI.
"Bo jakoś nikt nie pracuje nad AI do wywozu śmieci, czy sprzątania podłóg XD" - o robotach sprzątający podłogi słyszałeś? Wywóz śmieci - pierwszy krok to samochody autonomiczne - wcale nie jest to proste rozwiązanie, ale prace są dosyć zaawansowane...
Co do lekarza - zdecydowana większość programów, o których piszesz, to programy używające "klasycznych" algorytmów a nie AI. Gdybyś wiedział jak działa AI (pod spodem) to byś wiedział też, dlaczego zawsze wymaga nadzoru - w dużym skrócie (i tylko jako jeden z wielu argumentów) - jeśli pacjent będzie mieć nietypowy przypadek to AI może to zakwalifikować do jakiejś choroby (którą lekarze od razu by odrzucili) - a konsekwencje mogą być poważne.
Świetnie, że regulamin może zostać wygenerowany. Problem z AI jest taki, że ktoś musi i tak to zweryfikować - więc to co najwyżej pomoże prawnikom (albo spółdzielnia pogodzi się z możliwością, że regulamin będzie niezgodny z obecnymi przepisami oraz z potencjalnymi karami).
AI pomoże programistom w pewnych aspektach, ale zdecydowana większość programów jest na tyle "unikalna" (w swojej "istotnej biznesowo" części), że AI nie ma wystarczających modeli do wytrenowania się.
@5g3g
" Ale czy to oznacza, że potrzeba będzie 10x mniej programistów? Cena jednostkowej usługi programisty spadnie, więc wiecej tego typu usług będzie zamawianych."
rzecz w tym ze jest programista i programista:) dobry programista zostanie, a slaby bedzie konkurowal z chatemgpt o prace
@rafik54321
"Już teraz programiści średnio ogarniają jak ich AI faktycznie działa."
ci ktorzy buduja ai, zazwyczaj wiedza jak dziala, nie wiedza natomiast jaki bedzie wynik operacji jezeli nie znaja danych uzytych do szkolenia ai
"To samo mówiono o grafikach komputerowych, że to taki przyszłościowy zawód, a teraz? ChatGPT, strzel mi super logo firmy o nazwie "fajnex", pyk zrobione."
nigdy nie slyszalem ze grafik komputerowy ma jakas przyszlosc:) a powazniej, tak, ai wygeneruje ci logo firmy, ale do wyszkolenia ai zeby co to zrobilo, potrzebujesz materialow zrodlowych, i teraz wkraczamy w kwestie legalne, na ile wykorzystanie twoich prac do szkolenia mojego ai zeby moglo udawac twoj styl jest legalne. obecnie jest, ale jak dlugo?
"Praktycznie każdy zawód polegający na pracy z komputerem już jest zagrożony."
nie do konca, wiele zalezy od specyfikacji zawodu, jak juz wspomnialem dobry programista bedzie nietykalny zmieni sie tylko jego narzedzie pracy, najmniej zagrozone zawody to zawody ktore sa regulowane prawnie, na drugim miejscu beda koszty operacyjne, ale.. patrz np na kasjerow w supermarketach gdzie coraz czesciej pojawiaja sie roznego rodzaju kasy samoobslugowe gdzie jeden pracownik jest w stanie obsluzyc kilka badz kilkanascie kas
"Np przy użyciu kamery termowizyjnej odczytywać na bieżąco temperaturę. Pomyśl sobie jak przyśpieszyłoby to pracę przychodni. Bo AI może pracować 24/7."
jak juz mowisz o implanatach,, to zamiast uzywac kamery termowizyjnej, mozesz miec implant ktory bedzie monitorowal twoja temperature ciala caly czas,
juz sa tego typu implanty do monitorowania poziomu glukozy
"Poza tym do wprowadzenia wymagań do AI, nie potrzeba programisty."
nie, nie potrzeba, ale potrzebny jest ktos kto bedzie w stanie zweryfikowac na ile to co ai wygenerowalo ma sens, dlatego w przypadku generowania kodu dalej bedziesz potrzebowal programiste:)
"Więc serio wziąłbym słowa tego CEO na poważnie."
jak najbardziej, z tym ze jego slowa maja na celu napompowanie wartosci akcji firmy, nic wiecej
@Barelik
AI pomoże programistom w pewnych aspektach, ale zdecydowana większość programów jest na tyle "unikalna" (w swojej "istotnej biznesowo" części), że AI nie ma wystarczających modeli do wytrenowania się.
tak i nie, zauwaz ze mozesz wyjasnic ai co potrzebujesz
@mieteknapletek możesz wyjaśnić. Potem musisz przetestować i wyjaśnić, co nie działa tak, jak powinno. I tak kilka "kółek" i na koniec i tak nie masz żadnej pewności, czy coś działa dobrze. Jasne, jeśli program na studia/ dla siebie [bo masz jakiś problem do rozwiązania] to ok. Jeśli mówisz o aplikacji dla jakiejkolwiek poważnej firmy - skrajnie wątpię, aby ktokolwiek chciał tak ryzykować.
@Barelik
oczywiscie, tylko ze ja nie twierdze ze ai zastapi prace programisty, mowie ze to swietne narzedzie ktore mu ulatwi prace
nie tak dawno tworzylem prototyp aplikacji, zbudowalem be, potrzebowalem fe. i zamiast meczyc sie z js, poprosilem grzecznie chatgpt zeby mi wygenerowal ten fe.
tak musialem kilka razy prosic o zmiany, ale wciaz bylo to szybsze niz gdybym to mial robic sam
co do rozwiazan dla powaznej firmy, to wiekszym problemem byly by nie mozliwosci ai, ale kwestie zwiazane z ip
AI na pewno nie wyeliminuje całkowicie zapotrzebowania na programistów, choć rzeczywiście może spowodować, że jeden doświadczony programista będzie wykonywał zadania, które obecnie wykonuje więcej programistów (szczególnie tych, z mniejszym doświadczeniem).
Nawet jesli AI wygeneruje kod, to ktoś musi go przejrzeć. Na obecną chwilę, nawet gdy AI sugeruje mi fragmenty kodu, gdy koduję to one są w dużej częsci poprawne, aż trafi się ten jeden, który nie jest ... i zwodniczo wygląda dobrze. Często błędy AI dopiero wychodzą podczas testowania kodu.
Warto też zauważyć, że większą część czasu, który spędzają bardziej doświadczeni programiści, to nie samo kodowanie, ale precyzowanie, co właściwie powinno być zrobione, jak powinno być to zrobione, i jak to się łączy z całościowym procesem (np. w firmie, gdzie jest to stosowane).
Dodatkowo, mamy obecnie masę kodu, który już został napisany i zarządza krytycznymi systemami, gdzie jest niska tolerancja na błędy. Ten kod jest sprawdzony, często działa od dziesięcioleci. Wiele systemów bankowych jest w oparciu o kod i systemy z lat 1970-tych. Ich specjalnie nie wymienia się, bo to jest za duże ryzyko. Wpuszenie AI, aby ten kod modifikowała, albo wręcz przepisała na nowszą technologię (gdy wcześniej nie robiono tego przez dziesięciolecia przy użyciu programistów) jest zbyt dużym ryzykiem dla tych systemów.
Ale AI będzie udoskonalona tak że sama sobie przejrzy kod. Na razie nasze AI jest porównując do kolei na etapie parowozów sprzed II wojny światowej a więc prostych ale już dość nowoczesnych jak na tą technologię maszyn. A jak dojdziemy do etapu pociągów TGV?
@calstop moim zdaniem (choć mogę się mylić) obecne tempo rozwoju AI jest ściśle związane z tempem tworzenia danych, na których to AI może ćwiczyć. Jako ludzkość dostarczamy miliardy gigabajtów danych każdego dnia więc piaskownica dla AI rośnie w ogromnym tempie. I nie chodzi mi tylko o informacje czy zdjęcia ale też kod źródłowy w różnych językach programowania.
A skoro mowa konkretnie o programowaniu to widzę to tak: obecnie mamy mnóstwo czynnych programistów więc i kodu powstaje dużo. Część z tego kodu jest open source więc AI ma do niego dostęp i wykorzystuje go do nauki. Zaznaczam "nauki" bo AI popełnia błędy. I teraz pytanie brzmi: co jeśli nagle spadnie podaż poprawnego kodu do nauki i przetwarzania przez AI? Zacznie się uczyć na kodzie wygenerowanym przez inne AI? Jak będzie eliminować błędy? I tu pojawia się problem. Fajnie brzmi hasło "programiści przestaną być potrzebni", ale właśnie jeśli wykluczymy programistów i zostawimy AI samej sobie to dojdzie do implozji - pod ciężarem własnych błędów zacznie produkować coraz gorszy kod aż do poziomu generowania totalnych bzdur niemających szans poprawnie działać. Taki "chów wsobny" w dziedzinie informatyki. Tylko teraz kolejne pytanie: czy takie ciągle mylące się AI stanie się po prostu bezużyteczną zabawką czy realnym zagrożeniem?
@calstop Największym problemem przy stworzeniu przez laika całego programu tylko przy użyciu AI które tworzy fragmenty kodu jest to że nawet jeden bład uniemożliwia kompilację i człowiek będzie musiał go poprawić, przy tworzeniu grafiki czy tekstu dla ludzi to nie problem bo mózg sobie dobrze radzi z pomijaniem niepasujących fragmentów
Ale za kilka lat może powstać pseudo język albo wizualne bloczki do informowania AI jaką chce sie stworzyć aplikację od początku do końca bez oglądania kodu źródłowego w ogóle
Zmieni się po prostu poziom abstrakcji i tyle. A facet ma firmę, która żyje z AI w mniejszym lub większym stopniu, więc co innego ma mówić? To tak jakby Elon zaczął mówić, że elektryki to nie jest przyszłość xD AI zabierze pracę programistą w momencie gdy kod sam się napisze, udokumentuje, przeststuje, połata bugi oraz zintegruje z istniejącymi systemami. Innymi słowy - o wiele prościej stworzyć zautomatyzowany kombajn do zbierania jabłek w sadzie, jak funkcjonalny kod, który będzie doskonały i nie wywali się po drodze i da się go zintegrować bez problemu.
Dopoki tlumacze oparte na AI nie beda tlumaczyly tak dobrze jak ludzie dopoty AI nie wyprze programistow z rynku.
Programowanie przez AI nigdy nie bedzie tak proste jak "napisz mi program do obslugi banku", to raczej bedzie "wygeneruj mi puzel", ktory ktos bedzie musial dopasowac do calosci.
szczerze mowiac to jakos nie widze zeby ai byla w stanie zastapic dobrego programiste,
ai swietnie nadaje sie jako asystent programisty, ktory wygeneruje za niego kod, ale zeby ten kod wygenerowal trzeba odpowiednio wytlumaczyc co sie chce, a paradoksalniie wcale nie jest to takie latwe
a jak mowi stare dobre powiedzonko ze swiata programistow
"komputer nie robi tego co chcesz zeby zrobil, tylko to co mu kazesz zrobic"
Wszystko wskazuje na to, że przeżyją zawody z wąskimi specjalizacjami oraz częściowo zawody polegające na pracy fizycznej.
Na przykład prawnicy zajmujący się powtarzalnymi sprawami, urzędnicy obrabiający standardowe wnioski, lekarze pierwszego kontaktu i graficy od wszystkiego i niczego powinni czuć się zagrożeni.
Paradoksalnie natomiast, budowlańców ciężko wszystkich zastąpić robotami i AI. Owszem, sprzęt i technologie są coraz lepsze, ale ktoś musi te maszyny na budowie obsługiwać i płytki w łazience docinać, doszlifowywać i układać.
Jeśli szef dużej firmy z branży IT, który wie jaką technologię ma w zanadrzu, jakie są ich plany na przyszłość i wie nad czym właśnie pracują mówi takie coś, nie lekceważyłbym jego zdania.
@Sok__Jablkowy Tylko problem w tym, że w jego interesie jest, żeby ludzie polegali na AI zamiast na własnych umiejętnościach. Ale fakt, że już teraz możesz napisać prostą aplikację nie pisząc samemu ani jednej linii kodu, tylko mówiąc AI co ma dodać albo zmienić.
@Sok__Jablkowy
jezeli szef firmy produkujacej chipy wykrozystywane przez ai mowi takie rzeczy, to ja bym sie zastanowi czy to nie jest zabieg majacy na celu podbicie cen akcji firmy
Moim zdaniem trend dotychczasowy jest odwrotny. Czym bardziej zaawansowane technologie, tym większe kompetencje są wymagane. Dalej będa potrzebni programiści, tylko taki programista wspomagany przez AI będzie odwalał robotę 10 programistów. Ale czy to oznacza, że potrzeba będzie 10x mniej programistów? Cena jednostkowej usługi programisty spadnie, więc wiecej tego typu usług będzie zamawianych. Paradoksalnie może to wręcz zwiększyć zapotrzebowanie na programistów. Którzy będą zarabiali jeszcze lepiej
@5g3g biedronka rekrutuje może programiści dadzą radę przejść sito kwalifikacyjne
Sęk właśnie w tym że to tak nie będzie działać. AI będzie w stanie sama siebie udoskonalać. Już teraz programiści średnio ogarniają jak ich AI faktycznie działa. Teraz, a co będzie za 10-20 lat?
Praktycznie każdy zawód polegający na pracy z komputerem już jest zagrożony. Bo do takich prac, najłatwiej adaptować AI.
To samo mówiono o grafikach komputerowych, że to taki przyszłościowy zawód, a teraz? ChatGPT, strzel mi super logo firmy o nazwie "fajnex", pyk zrobione.
Dla grafika to cały dzień roboty :/ . AI do obróki grafiki komputerowej jest prawie gotowe.
A dodaj do tego rozwój robotyki. AI + robotyka = nowi niewolnicy.
I paradoksalnie wydaje się że trend wprowadzania AI nie będzie szedł "od dołu do góry" (od najłatwiejszych prac, do najtrudniejszych) tylko wręcz odwrotnie. Bo jakoś nikt nie pracuje nad AI do wywozu śmieci, czy sprzątania podłóg XD. Taki pracownik jest zbyt tani, by adaptacja tak drogiej technologii była opłacalna.
Zresztą. Google już prototypuje AI do wykrywania bugów w grach. Mamy coraz lepsze gry? Mniej zabugowane? Nie. Jest odwrotnie. Bo wgl testerów się zwalnia XD.
Osobliwość technologiczna - mówi ci to coś?
Aby ludzkość była wgl w stanie nadążyć za rozwojem AI, nie obędzie się bez implantów cybernetycznych i to takich na serio potężnych. Ewolucja została z tyłu :/ .
Weźmy takich lekarzy pierwszego kontaktu. Są zasadniczo zbędni. AI jest w stanie w ułamku sekundy przestudiować całą 50letnią dokumentację pacjenta. Skolidować wszystkie wyniki, wyszukać leki oraz ewentualne interakcje. Mało tego. Może powiązać różne przypadki ze sobą i weryfikować co się sprawdza. AI jest w stanie na raz weryfikować dokumentację medyczną, słuchać pacjenta i wykonywać badania.
Np przy użyciu kamery termowizyjnej odczytywać na bieżąco temperaturę.
Pomyśl sobie jak przyśpieszyłoby to pracę przychodni. Bo AI może pracować 24/7.
A przecież lekarz to "wyższy" zawód. A zawsze jak AI nie ogarnie leczenia - wysyła skierowanie do specjalisty :P .
Już teraz organiczni lekarze się wspomagają apkami, które wykrywają interakcje i proponują leki, to po cholerę człowiek? XD... Dla picu?
AI już teraz potrafi ci z marszu wygenerować np regulamin spółdzielni, tak z marszu. Coś co prawnik by ogarniał kilka dni.
Do tego do czego ci aż tyle programów? Zobacz że podaż drastycznie przewyższyłaby popyt. Poza tym do wprowadzenia wymagań do AI, nie potrzeba programisty.
Więc serio wziąłbym słowa tego CEO na poważnie.
Wydaje mi się że najdłużej mogą się bronić prace serwisantów. Bo usterki są trudne do przewidzenia, wymagają ludzkiej interwencji manualnej i nieszablonowego rozwiązywania problemów. To póki co bardzo trudne dla AI.
@rafik54321 Używam ChatGPT do jakichś prostych zadań i on ma lepsze i gorsze dni (mam wrażenie, że ostatnio częściej gorsze). On jest dla mnie o tyle lepszy, że jak jest słaba dokumentacja do jakichś bibliotek, to on mi od razu da jakiś działający przykład i wytłumaczy co tam jest robione i dlaczego. Ale i tak musisz wiedzieć o co chcesz go poprosić. Samo kodowanie to już jest drugorzędna sprawa, możesz to pisać w dowolnym języku, są też systemy gdzie po prostu wstawiasz sobie bloczki i wybierasz odpowiednie parametry, ale zasadniczo musisz wiedzieć co chcesz zrobić i dlaczego akurat tak.
Druga sprawa, to nie do wszystkiego potrzebujesz takiej armaty jaką jest AI.
@rafik54321 w wielu miejscach mijasz się z prawdą.
"Już teraz programiści średnio ogarniają" - nie, nie ogarniają. Wiedzą, jak jest zbudowana, ale wytworzonych algorytmów (do nietrywialnych zadań) nikt nie rozumie. Zresztą, trudno powiedzieć, czy w takim kontekście można mówić o "rozumieniu".
"To samo mówiono o grafikach komputerowych [...]" - dopóki masz niewyraźną wizję tego, co chcesz dostać, to tak. Jeśli masz bardzo wyraźną i dokładną wizję to nie uda się użyć AI.
"Bo jakoś nikt nie pracuje nad AI do wywozu śmieci, czy sprzątania podłóg XD" - o robotach sprzątający podłogi słyszałeś? Wywóz śmieci - pierwszy krok to samochody autonomiczne - wcale nie jest to proste rozwiązanie, ale prace są dosyć zaawansowane...
Co do lekarza - zdecydowana większość programów, o których piszesz, to programy używające "klasycznych" algorytmów a nie AI. Gdybyś wiedział jak działa AI (pod spodem) to byś wiedział też, dlaczego zawsze wymaga nadzoru - w dużym skrócie (i tylko jako jeden z wielu argumentów) - jeśli pacjent będzie mieć nietypowy przypadek to AI może to zakwalifikować do jakiejś choroby (którą lekarze od razu by odrzucili) - a konsekwencje mogą być poważne.
Świetnie, że regulamin może zostać wygenerowany. Problem z AI jest taki, że ktoś musi i tak to zweryfikować - więc to co najwyżej pomoże prawnikom (albo spółdzielnia pogodzi się z możliwością, że regulamin będzie niezgodny z obecnymi przepisami oraz z potencjalnymi karami).
AI pomoże programistom w pewnych aspektach, ale zdecydowana większość programów jest na tyle "unikalna" (w swojej "istotnej biznesowo" części), że AI nie ma wystarczających modeli do wytrenowania się.
@5g3g używając często ChatGPT do kodowania mam właśnie takie zdanie. Parasoks który opisałeś ma nawet swoją nazwę i nazywa się paradoksem Javonsa.
@rafik54321 wciąż potrzebujesz grafików, tylko z pomocą AI są wydajniejszy.
Wciąż będziesz potrzebował lekarzy- tylko wspomaganie AI rzadziej będą się mylić.
Moim zdaniem wypowiadasz się o czymś o czym nie masz pojęcia.
@5g3g
" Ale czy to oznacza, że potrzeba będzie 10x mniej programistów? Cena jednostkowej usługi programisty spadnie, więc wiecej tego typu usług będzie zamawianych."
rzecz w tym ze jest programista i programista:) dobry programista zostanie, a slaby bedzie konkurowal z chatemgpt o prace
@rafik54321
"Już teraz programiści średnio ogarniają jak ich AI faktycznie działa."
ci ktorzy buduja ai, zazwyczaj wiedza jak dziala, nie wiedza natomiast jaki bedzie wynik operacji jezeli nie znaja danych uzytych do szkolenia ai
"To samo mówiono o grafikach komputerowych, że to taki przyszłościowy zawód, a teraz? ChatGPT, strzel mi super logo firmy o nazwie "fajnex", pyk zrobione."
nigdy nie slyszalem ze grafik komputerowy ma jakas przyszlosc:) a powazniej, tak, ai wygeneruje ci logo firmy, ale do wyszkolenia ai zeby co to zrobilo, potrzebujesz materialow zrodlowych, i teraz wkraczamy w kwestie legalne, na ile wykorzystanie twoich prac do szkolenia mojego ai zeby moglo udawac twoj styl jest legalne. obecnie jest, ale jak dlugo?
"Praktycznie każdy zawód polegający na pracy z komputerem już jest zagrożony."
nie do konca, wiele zalezy od specyfikacji zawodu, jak juz wspomnialem dobry programista bedzie nietykalny zmieni sie tylko jego narzedzie pracy, najmniej zagrozone zawody to zawody ktore sa regulowane prawnie, na drugim miejscu beda koszty operacyjne, ale.. patrz np na kasjerow w supermarketach gdzie coraz czesciej pojawiaja sie roznego rodzaju kasy samoobslugowe gdzie jeden pracownik jest w stanie obsluzyc kilka badz kilkanascie kas
"Np przy użyciu kamery termowizyjnej odczytywać na bieżąco temperaturę. Pomyśl sobie jak przyśpieszyłoby to pracę przychodni. Bo AI może pracować 24/7."
jak juz mowisz o implanatach,, to zamiast uzywac kamery termowizyjnej, mozesz miec implant ktory bedzie monitorowal twoja temperature ciala caly czas,
juz sa tego typu implanty do monitorowania poziomu glukozy
"Poza tym do wprowadzenia wymagań do AI, nie potrzeba programisty."
nie, nie potrzeba, ale potrzebny jest ktos kto bedzie w stanie zweryfikowac na ile to co ai wygenerowalo ma sens, dlatego w przypadku generowania kodu dalej bedziesz potrzebowal programiste:)
"Więc serio wziąłbym słowa tego CEO na poważnie."
jak najbardziej, z tym ze jego slowa maja na celu napompowanie wartosci akcji firmy, nic wiecej
@Barelik
AI pomoże programistom w pewnych aspektach, ale zdecydowana większość programów jest na tyle "unikalna" (w swojej "istotnej biznesowo" części), że AI nie ma wystarczających modeli do wytrenowania się.
tak i nie, zauwaz ze mozesz wyjasnic ai co potrzebujesz
@mieteknapletek możesz wyjaśnić. Potem musisz przetestować i wyjaśnić, co nie działa tak, jak powinno. I tak kilka "kółek" i na koniec i tak nie masz żadnej pewności, czy coś działa dobrze. Jasne, jeśli program na studia/ dla siebie [bo masz jakiś problem do rozwiązania] to ok. Jeśli mówisz o aplikacji dla jakiejkolwiek poważnej firmy - skrajnie wątpię, aby ktokolwiek chciał tak ryzykować.
@Barelik
oczywiscie, tylko ze ja nie twierdze ze ai zastapi prace programisty, mowie ze to swietne narzedzie ktore mu ulatwi prace
nie tak dawno tworzylem prototyp aplikacji, zbudowalem be, potrzebowalem fe. i zamiast meczyc sie z js, poprosilem grzecznie chatgpt zeby mi wygenerowal ten fe.
tak musialem kilka razy prosic o zmiany, ale wciaz bylo to szybsze niz gdybym to mial robic sam
co do rozwiazan dla powaznej firmy, to wiekszym problemem byly by nie mozliwosci ai, ale kwestie zwiazane z ip
Filmy o Terminatorze są bliższe prawdy niż sądzicie...
@AGATAXA
Nam chyba wciąż bliżej do "Konopielki".
AI na pewno nie wyeliminuje całkowicie zapotrzebowania na programistów, choć rzeczywiście może spowodować, że jeden doświadczony programista będzie wykonywał zadania, które obecnie wykonuje więcej programistów (szczególnie tych, z mniejszym doświadczeniem).
Nawet jesli AI wygeneruje kod, to ktoś musi go przejrzeć. Na obecną chwilę, nawet gdy AI sugeruje mi fragmenty kodu, gdy koduję to one są w dużej częsci poprawne, aż trafi się ten jeden, który nie jest ... i zwodniczo wygląda dobrze. Często błędy AI dopiero wychodzą podczas testowania kodu.
Warto też zauważyć, że większą część czasu, który spędzają bardziej doświadczeni programiści, to nie samo kodowanie, ale precyzowanie, co właściwie powinno być zrobione, jak powinno być to zrobione, i jak to się łączy z całościowym procesem (np. w firmie, gdzie jest to stosowane).
Dodatkowo, mamy obecnie masę kodu, który już został napisany i zarządza krytycznymi systemami, gdzie jest niska tolerancja na błędy. Ten kod jest sprawdzony, często działa od dziesięcioleci. Wiele systemów bankowych jest w oparciu o kod i systemy z lat 1970-tych. Ich specjalnie nie wymienia się, bo to jest za duże ryzyko. Wpuszenie AI, aby ten kod modifikowała, albo wręcz przepisała na nowszą technologię (gdy wcześniej nie robiono tego przez dziesięciolecia przy użyciu programistów) jest zbyt dużym ryzykiem dla tych systemów.
@calstop
Ale AI będzie udoskonalona tak że sama sobie przejrzy kod. Na razie nasze AI jest porównując do kolei na etapie parowozów sprzed II wojny światowej a więc prostych ale już dość nowoczesnych jak na tą technologię maszyn. A jak dojdziemy do etapu pociągów TGV?
@calstop moim zdaniem (choć mogę się mylić) obecne tempo rozwoju AI jest ściśle związane z tempem tworzenia danych, na których to AI może ćwiczyć. Jako ludzkość dostarczamy miliardy gigabajtów danych każdego dnia więc piaskownica dla AI rośnie w ogromnym tempie. I nie chodzi mi tylko o informacje czy zdjęcia ale też kod źródłowy w różnych językach programowania.
A skoro mowa konkretnie o programowaniu to widzę to tak: obecnie mamy mnóstwo czynnych programistów więc i kodu powstaje dużo. Część z tego kodu jest open source więc AI ma do niego dostęp i wykorzystuje go do nauki. Zaznaczam "nauki" bo AI popełnia błędy. I teraz pytanie brzmi: co jeśli nagle spadnie podaż poprawnego kodu do nauki i przetwarzania przez AI? Zacznie się uczyć na kodzie wygenerowanym przez inne AI? Jak będzie eliminować błędy? I tu pojawia się problem. Fajnie brzmi hasło "programiści przestaną być potrzebni", ale właśnie jeśli wykluczymy programistów i zostawimy AI samej sobie to dojdzie do implozji - pod ciężarem własnych błędów zacznie produkować coraz gorszy kod aż do poziomu generowania totalnych bzdur niemających szans poprawnie działać. Taki "chów wsobny" w dziedzinie informatyki. Tylko teraz kolejne pytanie: czy takie ciągle mylące się AI stanie się po prostu bezużyteczną zabawką czy realnym zagrożeniem?
@calstop Największym problemem przy stworzeniu przez laika całego programu tylko przy użyciu AI które tworzy fragmenty kodu jest to że nawet jeden bład uniemożliwia kompilację i człowiek będzie musiał go poprawić, przy tworzeniu grafiki czy tekstu dla ludzi to nie problem bo mózg sobie dobrze radzi z pomijaniem niepasujących fragmentów
Ale za kilka lat może powstać pseudo język albo wizualne bloczki do informowania AI jaką chce sie stworzyć aplikację od początku do końca bez oglądania kodu źródłowego w ogóle
A kto w takim razie będzie programował AI? Rolnicy? Przecież oni są zajęci robieniem burd w Warszawie.
ach te brednie sprzedawcy badziewia. Wszystko powie aby tylko ludzie kupowali jego szajs.
czy technologia i sztuczna inteligencja zabierze ludziom prace???? nieeeeeeeee.
i cyk drony z AI zbierające jabłka w sadzie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2024 o 7:40
Zmieni się po prostu poziom abstrakcji i tyle. A facet ma firmę, która żyje z AI w mniejszym lub większym stopniu, więc co innego ma mówić? To tak jakby Elon zaczął mówić, że elektryki to nie jest przyszłość xD AI zabierze pracę programistą w momencie gdy kod sam się napisze, udokumentuje, przeststuje, połata bugi oraz zintegruje z istniejącymi systemami. Innymi słowy - o wiele prościej stworzyć zautomatyzowany kombajn do zbierania jabłek w sadzie, jak funkcjonalny kod, który będzie doskonały i nie wywali się po drodze i da się go zintegrować bez problemu.
Dopoki tlumacze oparte na AI nie beda tlumaczyly tak dobrze jak ludzie dopoty AI nie wyprze programistow z rynku.
Programowanie przez AI nigdy nie bedzie tak proste jak "napisz mi program do obslugi banku", to raczej bedzie "wygeneruj mi puzel", ktory ktos bedzie musial dopasowac do calosci.
szczerze mowiac to jakos nie widze zeby ai byla w stanie zastapic dobrego programiste,
ai swietnie nadaje sie jako asystent programisty, ktory wygeneruje za niego kod, ale zeby ten kod wygenerowal trzeba odpowiednio wytlumaczyc co sie chce, a paradoksalniie wcale nie jest to takie latwe
a jak mowi stare dobre powiedzonko ze swiata programistow
"komputer nie robi tego co chcesz zeby zrobil, tylko to co mu kazesz zrobic"
Wszystko wskazuje na to, że przeżyją zawody z wąskimi specjalizacjami oraz częściowo zawody polegające na pracy fizycznej.
Na przykład prawnicy zajmujący się powtarzalnymi sprawami, urzędnicy obrabiający standardowe wnioski, lekarze pierwszego kontaktu i graficy od wszystkiego i niczego powinni czuć się zagrożeni.
Paradoksalnie natomiast, budowlańców ciężko wszystkich zastąpić robotami i AI. Owszem, sprzęt i technologie są coraz lepsze, ale ktoś musi te maszyny na budowie obsługiwać i płytki w łazience docinać, doszlifowywać i układać.
idiota udający wizjonera.