Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
287 294
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P profix3
+3 / 5

Ja po prostu spisuje na kompie. Wydrukujemy córce na osiemnaste urodziny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczurekson
+8 / 8

@profix3 mam nadzieję że masz kopię (właściwie 2) po za tym komputerem. Już nie mówiąc o tym jak dyski są zawodne, to wszelkie nośniki są zawodne. Poczta jest o tyle dobra że może służyć za jedną z kopii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+6 / 6

Kiedyś takie rzeczy lądowały w rodzinnym albumie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
+8 / 8

Zapisz hasło tak, żeby w przypadku Twojej śmierci przed czasem można było się dostać do tego konta. Ludzie czasem umierają w najmniej odpowiednim momencie zabierając różne ważne informacje ze sobą i żywi mają problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

Kuźwa jaka zapchana skrzynka...

) remove account --all --force
are you sure? [y/n]: y
- account BartusNowak disabled
- data of account BartusNowak deleted
- account BartusNowak removed
- there are 0 accounts found

) create new accout "bayabongo543443" --pass Dupa123#
- account "bayabongo543443" created
- password set

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Darex1991
+1 / 1

Tez tak zrobilem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
+2 / 2

A potem standardowo wyciek danych i "osiągnięcia" bombelka lądują na forach dla pedofilów.

Niech się w końcu ludzie nauczą, że w internecie nic nie jest prywatne. Nawet jak wszystkie firmy zapewniają inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C claragna
+3 / 3

Mimo wszystko bardziej sentymentalnie byloby przeczytac wlasnoreczne wpisy ojca do albumu, niż bezosobowy druk. Ze tak podziele sie pomyslem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
0 / 0

Ja polecam zrobienie dziecku kilku fotoksiążek z fajna grafiką i tekstami. Zrobiłem tak z naszych wypraw w góry, spływów kajakowych i wyprawy do Norwegii. Kiedy syn miał 7-8 lat pierwszą książkę wsadziłem w księgarni miedzy inne (za zgodą właściciela) i przy synu ją znalazłem. Mati jeszcze kilka lat myślał, że ktoś wydał nasze przygody na książce :) Bardzo fajne były te wspomnienia. Niestety żałuję, że nie robiłem mu takich samych zdjęć co miesiąc i potem nie złożyłem z tego filmu jak się zmieniał z czasem :(
Skrzynke email też mu założyłem na imię i nazwisko w gmail. teraz obydwoje mamy takie skrzynki, co w tych czasach jest juz rzadkością bez jakiś dodatkowych cyfr czy liczb.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2024 o 11:33