@parafia1 Za swojego Króla, Droga Pani. Za Cesarza to walczyliśmy my, albo Szwejk (zdrajca jak inni Czesi).
A w czasie II w. jak zaczęło być nieprzyjemnie, Węgrzy próbowali się rakiem z niedobrych aliansów wycofać, chociaż nie bardzo im to wyszło.
Obojętnie którą stronę będziesz popierał dziś i tak za jakiś czas będzie to strona przegrana. Prędzej czy później. Tak mówi historia i... zdrowy rozsądek. Nic i nikt nie trwa wiecznie.
W pierwszej wojnie Węgrzy walczyli za swojego Cesarza, w drugiej za Europę i wiarę, Teraz - się okaże.
@parafia1 Za swojego Króla, Droga Pani. Za Cesarza to walczyliśmy my, albo Szwejk (zdrajca jak inni Czesi).
A w czasie II w. jak zaczęło być nieprzyjemnie, Węgrzy próbowali się rakiem z niedobrych aliansów wycofać, chociaż nie bardzo im to wyszło.
@parafia1 Do trzech razy sztuka , w końcu się uda
@parafia1 A od 1944 roku za kogo? Za ruską onuce?
No tak nie bardzo.
Węgry nie walczą w wojnie Rosji z Ukrainą, ale są ciągle w Unii Europejskiej.
Może to jednak zły znak dla UE?
Obojętnie którą stronę będziesz popierał dziś i tak za jakiś czas będzie to strona przegrana. Prędzej czy później. Tak mówi historia i... zdrowy rozsądek. Nic i nikt nie trwa wiecznie.
autor nieuk i ignorant. przecież to zupełnie nie jest mapa Węgier z czasu 2ww