Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A acotam43
-4 / 26

35cio letnia dziewczyna uważa, że już za późno na posiadanie dzieci? Kobieto, życie przed tobą:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+15 / 21

@acotam43 patrząc na ryzyko chorób u dziecka przy ciąży w tym wieku też bym się nie zdecydowała. Sama urodziłam jedno mając 29 lat i już się denerwowałam bardzo i robiliśmy mnóstwo badań w tym genetyczne aby się upewnić że wszystko jest w porządku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Janek_159753
+5 / 13

@Karolciami Strach jest najlepszym sposobem manipulacji, czy w polityce, czy prywatnej medycynie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+4 / 10

@Karolciami
Rozumiem, każdy ma prawo się bać. Ciąża to osobista decyzja każde kobiety a dla tych, które bardzo tego pragną wiek to nie przeszkoda. Osobiście mam inne podejście do wieku, w którym zachodzi się w ciążę bo w moim otoczeniu o dziecko starają się kobiety w przedziale 35-40 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M movah02h
+6 / 8

@acotam43 35 to już jest i wieks,e ryzyko i dużo trudniej donosić ciążę. Tyle mówi statystyka. Oczywiście są kobiety, które nawet koło 50. urodziły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+10 / 10

@movah02h
Zgadza się, znam statystyki. Nie mieszkam w Polsce i tu raczej nikt się ciąży nie boi, od tego są badania prenatalne żeby wykluczyć ewentualne wady płodu a w przypadku kiedy kobiety decydują się na urodzenie chorego dziecka jest ogromne wsparcie państwa. Stąd moje nastawienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KapitanPajk
+1 / 7

@acotam43
To JEST za późno, zwłaszcza na pierwsze. Ryzyko chorób dzieci rośnie z wiekiem dla rodziców obu płci.
Poza tym, w tym wieku brakuje już czasu i sił, przep....nogo w pracy albo na imprezy, energii która mogła iść na najbardziej wymagający okres opieki nad dziećmi. Najlepszy czas na dzieci jest po 20 roku życia - biologicznie - tak aby mając 40stkę mieć dzieci (prawie) odchowane i spokój. Natomiast organizacja społeczna jest jaka jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+3 / 3

@acotam43 Spoczko. Jednak dla mnie choćby mi milion euro dawali po urodzeniu dziecka chorego genetycznie i dożywotnia rehabilitację to i tak wolę mieć zdrowe albo wcale więc i nie podejmować niepotrzebnego ryzyka. A z tego co się orientuję nie ma jeszcze kraju na świecie gdzie wraz z wiekiem ryzyko chorób genetycznych by nie rosło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+2 / 2

@Janek_159753 oczywiście jednak co ma manipulacja do czystej statystyki zwiększonej liczbie problemów w ciąży wraz z wiekiem?

Druga sprawa że mam wrażenie że państwo raczej próbuje mną manipulować w drugą stronę i zachęcać do rodzicielstwa, nie mówiąc chociażby o negatywnych konsekwencjach niż odstraszać. A zarobione mamy czy ojcowie się po prostu nie przyznają często jak im ciężko. Więc tu bym powiedziała jest manipulacja w drugą stronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+2 / 4

@Karolciami ok ryzyko jest większe. Wiadomo biologicznie optymalnie 20-28. Ale bez przesady, kobiety 35, 40 rodzą zdrowe, silne dzieci. Jeśli kobieta ma genetycznie zdrowy, dobry organizm i zachodzi w ciążę beż problemu to czemu nie. 35 to moze byc idealny wiek na dziecko. Każda sytuacja jest inna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+1 / 5

@KapitanPajk dla ciebie jest. Dla kogoś innego nie. Ale nie pisz, że 35 to " brakuje sił, czas" itp. Zależy od organizmu, jak dbasz o siebie itd. Generalnie 35 l to fantastyczny wiek moze byc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+1 / 1

@Alexa2025 Oczywiście że po 35 można urodzić zdrowe dziecko. Moja ciotka urodziła zdrowa córeczkę mając 53 bo wpadli i myśleli że ona już nie może zajść w ciążę.
Jednak chodzi o prawdopodobieństwo wystąpienia chorób czy powiklań które rośnie wraz z wiekiem. Ja takiego ryzyka nie chce podejmować ale oczywiście nikomu nie zamierzam narzucać swojego zdania. Każdy niech decyduje za siebie jako że to ta osoba wraz z partnerem będzie miała szczęście lub poniesie konsekwencje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KapitanPajk
-2 / 2

@Alexa2025
Zazwyczaj nie jest i żadna dawka copium tego nie zmieni. Na dzieci to DUŻO za późno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
+20 / 20

Macierzyństwo/ojcostwo powinno być podjęte świadomie i trzeba tego chcieć. Niestety nie każdy nadaje się na rodzica, inaczej nie było by w mediach wiadomości o jakichś patologicznych rodzinach itp

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+10 / 10

@severh
Przede wszystkim nie każdy musi chcieć być rodzicem. Są osoby, które byłyby wspaniałymi rodzicami, ale po prostu nie są tym zainteresowane, bo to nie ich bajka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
+18 / 28

Wazektomia - najlepsza decyzja, jaką podjąłem. Kocham wolność oraz święty spokój i nie żałuję, że nie poszedłem w pieluchy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
0 / 0

@Peppone masz rację to najlepsza decyzja. Nie każdy się nadaje, a z takim "wolnościowym" podejściem to już na pewno nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KapitanPajk
+1 / 9

@adamis62
Och, mając spłacony dom, zdrowych rodziców z sutymi emeryturami nie wymagających wsparcia, kompetentną administrację i zdrowych emocjonalnie, patriotycznych rodaków też bym rozważał potomstwo. Nie mam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"mając spłacony dom..." - Jak to się ma do wypowiedzi @adamis62, @KapitanPajk?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karolciami
+10 / 14

Względem ludzi którzy żałują że nie mają dzieci to powiem tak że trawa u sąsiada wydaje się być zawsze bardziej zielona. Ja mam jedno dziecko ale patrząc na wysiłek który kosztuje jego wychowanie, obecność, dbanie o zdrowie, naukę, prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny to drugi raz na posiadanie dziecka bym się nie zdecydowała. Chociaż mąż mnie bardzo wspiera i jeździ z nim na te wszystkie dodatkowe zdrowotno sportowo rozwojowe zajęcia plus bawi się z nim w domu to i tak brakuje czasem w tygodniu jednego wieczoru bez jakiś dodatkowych zajęć dla dziecka. Mamy to szczęście że na weekend możemy podjechać do dziadków i trochę odespać. O konsekwencjach z karierą zawodową już nawet nie wspomnę bo to świadomie z mężem poświęciliśmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+10 / 12

@Karolciami W 100 % się zgadzam. Nie mam dzieci - kiedyś bardzo rodzicielstwo rozważałem. Wtedy zwykle w głowie miałem obraz stołu jak razem jemy obiad niedzielny. Typowa wizja ojcostwa reklamowego - nieprzespanych nocy tam nie było. Trochę że tak pojadę po bandzie jak z psiakiem, którego akurat mam. Ostatnio na spacerze podeszła do mnie kobieta mówiąc jaki mądry pies i fajnie tak sobie spacerować razem. To była jej wizja - spacer z psem w promieniach słońca. Już nie mówię o tym, że to był pierwszy słoneczny dzień od miesięcy, bo ostatnimi czasu piątek, świątek chodziłem w deszczu. Ale właśnie wyszedłem z nim, bo dorwał się do patelni w zmywarce i po jej dokładnym wylizaniu walnął dwójkę w salonie więc wyszedłem na dalsze "czyszczenie jelitek". Każdy widzi co chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+6 / 6

@Karolciami
My nie mamy u kogo zostawić dziecka, czy nawet odespać u dziadków. Teściowie toksyczni, z kolei mój ojciec dla odmiany jest alkoholikiem. Starsza siostra też nie pomoże, już zapomniała ile czasu spędziłem z jej dziećmi.

W dodatku pracuję zdalnie i dwójką dzieci zajmowałem się od momentu odstawienia od cyca. Kiedyś naliczyłem, że w ciągu 10 lat spędziłem dwie doby bez dzieci (prowadziłem jakieś prelekcje). Niby radzę sobie ze wszystkim i mam czas nawet na hobby, ale po prawdzie tydzień z rodziną na Majorce zamieniłbym na samotny weekend w domu:) Lubię ciszę, a przy dzieciach można o tym zapomnieć. Można być czasem wykończonym tą rutyną życia, ale nie można przyznać się do tego. W dodatku teraz jest moda na rodzica bezbłędnego i nawet te starsze pokolenia, które chlały w najlepsze, a dzieci bawiły się samopas, wciskają śruby.

Ja karierę poświęciłem tylko po części, mogło być lepiej, ale nie narzekam. Udało mi się znaleźć kompromis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2024 o 16:03

avatar Paveu69
+2 / 2

@Karolciami Tak, ja też raczej żałuję.
Wiedziałem że to koszmar logistyczno, organizacyjno finansowy, wiedziałem że przez pierwsze 6 lat to będzie tragedia ale myślałem że jakoś to będzie...
Po 2 od razu wazektomia, żeby już nigdy więcej się taka tragedia nie przytrafiła. 3 dziecka już bym nie wytrzymał.
Nie, nie ma u nas patologii, dzieci mają wszystko co im potrzeba, ale ile to jest wyrzeczeń, to ledwo dajemy radę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M minityrael
+10 / 14

Ja tam nie zaluje, moje zdrowie psychiczne jest wazniejsze, i owszem jest to troche samolubne ale jak chce zyc a nie cale zycie zajmowac sie najpierw szkola, studiami, potem praca, dzieci, zona, ja tam wole miec czas na swoje hobby, czas na relax i uwazam ze dobra decyzje podjalem, jestem bliski splacenia domu, jeszcze mi 40stka nie stuknela a jak widze ile stresu generuje praca, rosnace koszty zycia itd to tylko sie utwierdzam w swojej decyzji - ale to jest indywidualne dla kazdego takze to czy ktos inny zaluje czy nie to nie ma znaczenia, kazdy ma inne warunki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+3 / 5

Zawsze chciałem dzieci ale udało się mieć tylko jedną dorosłą córkę. Teoretycznie chciałbym więcej, ale aktualna dziewczyna jest już po wieku na bezpieczną ciążę a rzucić ją i uganiać się za młodszymi paniami byłoby z mojej strony nie całkiem w porządku. Może kogoś jeszcze zaadaptujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ergon777
+10 / 10

Ja już pisałam to wcześniej. Może i żałuję, że nie mam dzieci, ale tutaj natura zabezpieczyła się przed taką ewentualnością, czyniąc mnie bezpłodną. Niestety, zrujnowana psychika, latami sprawiła, że nie chciałam mieć dzieci. I z jednej strony żałuję. Ale z drugiej, wiem doskonale, że gdybym je miała, byłabym fatalną matką, szybko bym się zamieniła w moją matkę, bezduszną, przemocową, niestabilną emocjonalną terrorystkę, itd. Świetna terapia doprowadziła mnie do momentu, w którym rozliczyłam się ze swoja przeszłością i bardzo dobrze funkcjonuję w życiu oraz w społeczeństwie, udzielam się społecznie i trochę naukowo, ale na dzieci już nie ma tutaj miejsca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Master_Yi
+4 / 6

Ja nie mam bo nie stać mnie na dzieci, nie stać mnie nawet na partnerkę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KapitanPajk
+1 / 9

Uważam prywatnie, że - nie obrażając decyzji innych - brak potomstwa w tym podłym kraju i autodestrukcyjnym "narodzie" jest absolutnie dobrą decyzją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C C1VenomMX321
+4 / 4

Ja nie mam dzieci, bo nie mam partnerki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
+2 / 4

pytanie powinno brzmieć, jakbyś się drugi raz urodził i mógł wpłynąć na wszystkie czynniki, jak by twoje życie wyglądało w wieku 50 lat? jeśli ktoś opisze swoje życie dokładnie jak dotychczasowe tzn że niczego nie żałuje, jak opisze, że miałby rodzinę, inną pracę, to oznacza, że to obecne jego życie jest porażką i je przegrał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+8 / 8

@monikashell
Może okazać się, że większość z nas opisze całkowicie inne. Tylko, że niekoniecznie oznacza to porażkę. Po prostu jesteśmy ciekawi możliwości, których nie wykorzystaliśmy. Gdyby dać nam drugą szansę, przeżylibyśmy życie drugi raz całkowicie inaczej i być może żałowalibyśmy, bo to pierwsze życie wydawałoby się fajniejsze. To skomplikowana sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2024 o 17:54

O onetruerocketqueen
+4 / 4

@michalSFS Świetne podsumowanie. Ja jeszcze tylko dodam, że gdybając o możliwych do usunięcia błędach w przeszłości przeważnie dochodzę do wniosku, że czegoś mnie ta ;pomyłka nauczyła. I bez niej nie znalazłabym się w tym miejscu, w którym jestem teraz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 4

Dzieci jak dzieci - naturalna część życia. Do niedawna. Od niedawna świat poebało - sekta cycowa w służbie zdrowia, w necie: antyszczepy, portale parentingowe i kinder-influencerki, a w tym wszystkim skołowane madki, zaczytane w tych blogach i książkach, usiłujące z nonsensu zrobić praktykę życiową. Zarzynają się same, zarzynają swoje związki i swoich partnerów, stawiając kompletnie nierealistyczne wymagania wspierania ich w tym obłędzie. Co rozsądniejsi partnerzy salwują się ucieczką.

Jestem jednak przekonany, że to nie dzieci, jako takie, są tu problemem, tylko chory obłęd wokół nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
+4 / 4

Nie mam dzieci. Przez to rozpadło mi się małżeństwo. A wszystko przez debilną "zabawę" w podstawówce... Kopnięto mnie w jądra na tyle mocno, żeby spier..... mi reszę życia. Dziękuję "koledzy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aniulek1985
+2 / 4

Nie każdy musi mieć dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

Naprawdę @Aniulek1985?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rkwiatkowski
+2 / 2

Mam dwie cudownie już dorosłe córki. Czuję się ojcem szczęśliwym i bardzo spełnionym. Gdyby ktoś cofnął czas to bym zrobił to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar n0p
0 / 0

Ja też jestem przed 40 i nie mam rodziny ani dzieci. Ba, nie mam nawet kobiety, bo z moim parszywym ryjem nawet koleżanki z Roksy nie chcą się umawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madass07
0 / 0

nie mam dzieci z powodu choroby. Kiedyś był żal i zastanawianie jakby to był mieć kawałek siebie ale im więcej na liczniku tym mniej żalu. WIększość rzeczy i tak nie dzieje się tak jakbyśmy chcieli ale może dzieje się tak jak powinno? Nie wiem, wiem tylko że nie posiadam dzieci i nie jest mi z tym źle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem