Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
280 285
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F Fahrmass
+11 / 11

WSZELKIE historie różnią się od tych pokazywanych w telewizji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+16 / 16

@Fahrmass w tv wszystko ładnie, słodko. Nie pokazuje się agresji dzieci autystycznych, ich frustracji, napadów zlosci, potrzeb (w tym seksualnych). A powinno. Konieczna jest edukacja, edukacja i prawo wyboru. I ewentualnie kobieta powinna mieć pełna świadomość czy faktycznie wybiera takie życie dla swojego dziecka i siebie oraz reszty rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
-4 / 10

@Alexa2025 Możesz rozwinąć to "kobieta powinna mieć pełna świadomość czy faktycznie wybiera takie życie dla swojego dziecka i siebie oraz reszty rodziny"? Na czym taki wybór miałby polegać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
0 / 8

@tobimadara Mogła go wrzucić do okna zycia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+8 / 10

@tobimadara edukacja,żeby wiedzieć jak dbać o siebie przed ciaza i w jej trakcie. Edukacja,żeby wiedzieć że są badania prenatalne. I edukacja, żeby wiedzieć jak będzie wyglądało zycie dziecka z okreslonymi wadami genetycznymi. I możliwość wyboru- albo decyduje się urodzić chore dziecko ale wiem z czym to się wiaze. Albo mam prawo usunac taka ciążę. Są osoby które z różnych względów ( przekonania, religia itp.) Wybiorą urodzenie chorego dziecka. Ale nie każdy chce być takim bohaterem/ męczennikiem. I powinien mieć prawo wybrać, zdecydować o swoim własnym życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+2 / 2

@tobimadara nie chodzi mi o dzieci które są zdolne do samodzielnego życia i powiedzmy są w spektrum. Ale o ciężkie schorzenia/ wady genetyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+4 / 4

@Alexa2025 Bałem się, że wyskoczysz z teorią o szczepionkach :)

Z tego co się orientuję, to na razie nie da się określić w czasie ciąży, czy dziecko będzie w spektrum autyzmu. To znaczy geny mają też znaczenie, więc w pewnym sensie masz wybór decydując się na konkretnego partnera. Ale zasadniczo to wychodzi później, jak dziecko np. później zaczyna mówić, bawi się w specyficzny sposób, jest nadwrażliwe np. na hałas i generalnie zauważasz, że jest "inne". A diagnoza w jakichś mniej skrajnych przypadkach, to może być nawet w wieku szkolnym.

Generalnie zgadzam się, że edukacja, badania prenatalne, prawo wyboru itd. są ważne. Ale w tym przypadku chyba nie ma to zastosowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurdybanek
+2 / 2

@Alexa2025
Może się mylę, ale w tej chwili chyba nie ma badań prenatalnych, które wykrywałyby autyzm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+3 / 3

@tobimadara...nie wiem...moze USG połówkowe w ciąży??nie mam pewności. Moze nie ma. Ale mi bardziej mi chodziło o wykrywanie zespołu Downa, Edwardsa czy innych ciężkich chorób uniemożliwiających prawidłowy rozwój umysłowy i fizyczny, a potem samodzielna egzystencję. Temat b.ciezki i trudne decyzje.wiadomo dramat dla rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+4 / 6

@Alexa2025 spektrum Autyzmu nie wyłapiesz w badaniach prenatalnych, wiem bo robiliśmy. Dziecko zdrowe, tylko "inne", pewne zachowania nam nie grały i został dosyć szybko zdiagnozowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 2

@Alexa2025 ciekawe jak Ci autyzm wyjdzie na badaniach prenatalnych, a picie magicznej wody i pomidorków bio uchroni od tego dziecko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
-1 / 3

Przecież opisała normalne zachowanie dziecka w tym wieku.
Zawsze sobie tak wyobrażałem dzieci i tak się właśnie zachowują.
Co prawda pielucha w wieku 5 lat faktycznie trochę długo, ale dzieci się tak zachowują na codzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 1

@Alexa2025 nie ma chyba badań prenatalnych na autyzm. Zresztą większość dzieci autystycznych ma się dobrze i ich największym problemem jest że inne dzieci myślą, że są trochę dziwne. Ale potem mają pracę, rodzinę i normalne życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
0 / 0

@Alexa2025 ok, jest to badanie naukowe z 2022 roku więc całkiem nowe i tylko 30% skuteczności. Nawet nie wiem czy gdziekolwiek metoda ta weszła do użycia. Od odkrycia do "implementacji", przeszkolenia ludzi długa droga. Na ten moment nie ma "narzędzi", ale to badanie pokazuje, ze jest nadzieja, ze niedługo będą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@Paveu69 kazde zachowanie dziecka autystycnego mozesz zaobserwować u dziecka zdrowego. Różnica polega na stopniu występowania tych zachowan czy problemow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2024 o 21:34

avatar MalaZlaCzarownica
+1 / 3

@Alexa2025
Prawo wyboru? Badania prenatalne?
Ale ty masz świadomość, że autyzmu nie da się zdiagnozować prenatalnie? Diagnozę zwykle dostają dzieci około 2 roku życia, a nierzadko później. Mój syn miał idealne badania prenatalne, a jest w spektrum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 0

@glupiawrednabrzydkagruba teoretycznie wiem, bo niby sam mam zdiagnozowane adhd i aspergera (w nowej klasyfikacji niby też spektrum), syn ma niby te same "objawy", ale psycholog mówi że 5 lat to za wcześnie na diagnozowanie adhd, a pani w przedszkolu mówi że normalne dziecko, więc jak widzisz coś się tu nie klei.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
0 / 0

@yoyo2123 no ok. Mnie temat nie dotyczy więc nie mam szczegółowej wiedzy. Tak jak piszesz pozostaje liczyć ze diagnostyka i wsparcie dzieci/ rodziców się rozwinie i będzie skuteczna. Z drugiej strony każdy ma jakieś swoje jazdy, upodobania i cechy .. a część nie jest zdiagnozowana..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
0 / 0

@MalaZlaCzarownica
Twój nick w zestawieniu z ostatnim zdaniem wypowiedzi do @Alexa2025 jest rozbrajająco niewinny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2024 o 16:46

N Niezapominajk931
0 / 0

@Alexa2025 Rozumiem, że w trakcie diagnozy no. 2 lat ma oddać do okna życia, aby nie zaburzać funkcjonowania reszty rodziny ? Jesteś kobieto normalna. Nie ma żadnych badań, aby wykluczyć autyzm, nie ma badań no. Połówkowe, USG, że dziecko urodzisz zdrowe.
Ja wydałam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
-1 / 1

@Alexa2025 Jeżeli jesteś kobietą i piszesz takie idiotyzmy, to chyba kolegujesz się z Kają godek ?
Słyszysz się kobieto. Nie ma badań, które wykryją autyzm, w badaniach dostępnych nie masz pewności, że urodzisz zdrowe. Jestem przykładem tego, że miałam wykonywane badania i ogromny szok, że dziecko jest bardzo chore, zarówno ruchowo i psychicznie. I tyle masz z badań. Nikt ci nie pomoże, bo nie jesteś insta celebrytką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
0 / 0

@Alexa2025 prawda jest taka, że tym bogatszym rodzina jest lepiej mając niepełnosprawne dziecko i patrząc na swoją sytuację i te, które te wszystkie insts celebrytki pokazują, oczywiście te biedne z butami za 3 koła, jakie to jest zajebiste życie z dzieckiem niepełnosprawnym, a wcale tak nie jest. I później kobiety godzą się na takie dzieci i przychodzi rozczarowanie, bo przecież u niej to wygląda inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
0 / 0

@Niezapominajk931 odpisze pod twoim komentarzem już chyba wszystkim.
1. Tak wiem, że post jest o autyzmie (daje rade czytać ze zrozumieniem ;) ale poruszyć chyba można tez inne kwestie ( zespół Downa, Edwardsa itp.).
2. Nie, nie jestem "za wrzucaniem ziagnozowanych 2 latków do okna zycia" :) - napisalam tylko, że jako kobieta chciałabym mieć wybór i prawo decyzjo w sytuacji gdyby się okazało, że jestem w ciąży a dziecko ma b.ciezkie wady rozwojowe (uniemozliwiajace w miare samodzielne życie). Tak- mam na myśli aborcję. Bo uważam, że dopóki nie ma systemowej gwarantowanej kompleksowej opieki dla dzieci z np. "ciężkim zespołem Downa" to nie można zmuszać żadnej kobiety do rodzenia takiego dziecko. Jeśli chce to ok, luz.
3. Do Kai Godek mi daleko :)
4. Tak, uważam, że jestem normalna :)) I nie mam potrzeby obrażania innych w necie ;)
5. Badania autyzm- czy ja napisalam, że jestem autorytetem/ ekspertem i na 100% są?? Napisalam, że może...zresztą ludzie w temacie napisali, że niekoniecznie.
6. Odnośnie tego co piszesz o celebrytach i ich wizji zycia- właśnie o tym pisalam, że konieczna jest edukacja, żeby ludzie wiedzieli jak to wygląda naprawde, a nie z bajek na Instagramie.
Ja wiem,że temat jest delikatny ale nie ma co się "pieklić" w komentarzach. Po prostu ludzie sobie mogą wymienic poglady czy wiedzę. Więc spokojnie, pozdr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@Paveu69 nie bardzo rozumiem o co ci chodzi z tym, ze "cos tu sie nie klei". Piszesz, ze masz diagnoze i bardzo fajnie, bo to daje jakies wyjasnienie twoich problemow tobie czy twojemu otoczeniu. Piszesz, ze syn jeszcze nie ma diagnozy mimo, ze ma "te same objawy". Moze JESZCZE nie ma diagnozy a bedzie ja mial później. Moze jego objawy maja mniejsze nasilenie niz mialy twoje w dzieciństwie. Moze jego objawy nie sa do konca takie same albo tak samo widoczne dla otoczenia. Powodow dlaczego ty masz diagnoze a syn nie, moze byc wiele. Ale diagnoza to po prostu papierek a liczy sie to, jak ktos funkcjonuje w świecie czy spoleczenstwie. Kazdy ma prawo byc inny ale jesli ma wyrazne problemy z funkcjonowaniem, to potrzebuje pomocy i wyjasnienia. I chyba tylko o to tutaj chodzi.
A co do rodziny z demota, to pewnie nasilenie objawow ich dzieci jest na tyle intensywne, ze utrudnia funkcjonowanie tej rodziny. Dla przykladu jest roznica jesli dziecko obudzi sie czasem w nocy a kiedy dziecko budzi sie co noc, wstaje o 3 i juz nie spi, rodzice sa wykonczeni fizycznie i psychicznie. Niby ten sam problem a sytuacja calkiem inna.
Dla mnie to drazliwy temat, bo zanim moje dzieci otrzymaly diagnoze, wiele osob tez wmawialo mi, ze "dzieci po prostu tak maja".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 0

@glupiawrednabrzydkagruba nie klei się, że jeden mówi tak, a drugi inaczej. Ja niby mam diagnozę, jakieś leki dostałem i trochę pomagają, trochę nie, jak placebo. Syn też nie giba się i nie wali głową w drzwi (zazwyczaj), ale jak słyszę jak znajomu narzekają na swoje dzieci że sajgon, adhd, bo ma tylko jedną drzemkę i zasypia dopiero o 21 to se myślę no faktycznie, biedaku, ja to mam luzy bo drzemkw dzień miał ze 3 razy w życiu, a jak zaśnie przed 22 to święto. Dlatego dla mnie też jest drażliwy temat, bo wszyscy dookoła "mają dzieci z adhd", a ja im zazdroszczę że mają "tylko" 7h snu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
+1 / 1

@Alexa2025 Przepraszam, że mogłam cię urazić, ale jak słyszę takie idiotyzmy od osoby, która jest inteligentna, to mnie krew zalewa, to po pierwsze, po drugie temat dotyczy autyzmu, więc nie wiem po kij grzyba było przekierowanie tematu na inny temat.

Niestety, ale Polaczki nie chcą słyszeć, że niepełnosprawność jest bleee, wolą słyszeć jak to każdy walczy, jak to jest zajebiście, bo tak jak Pani pisze być matką cierpiętnicą, bo przecież , jak to tak usunąć, no nie wolno. Jest wiele chorób, które są diagnozowane po porodzie i w wieku dorastania.

Edukacji potrzebujemy My jak i lekarze, bo jak ja słyszę od lekarza, że pomimo antykoncepcji wpadłam i chce podwiązać jajowody, bo nie chcę mieć dziecka, to twierdzi, że jestem w wieku rozrodczym i może z kolejnym będzie lepiej, albo kto zaopiekuje się tym pierwszym dzieckiem, to mnie coś strzela.
Albo jak idziesz do lekarza płacisz 500 Zeta za wizytę i on zdziwiony, że ty zrezygnowałaś z czegoś, bo nie masz kasy, a przecież łatwo założyć zbiórke.

Te tematy nie powinny mieć statusu delikatny, bo niepełnosprawność może przytrafić się każdemu. I wkurza mnie wtrącanie się kościoła do tego tematu.

Też chciałabym mieć wybór, bo później z problemem zostajesz Ty, jako matka i ojciec.
Nie potrafię zrozumieć kobiet, które godzą się urodzić dzieci z poważnymi wadami, ale to nie na temat.
Nie wszyscy mogą zarabiać na 1,5 procent, czy zostać influenserką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@Paveu69 a o to ci chodzi, no tak to jest, ale wierz mi dzieci bez zaburzeń tez potrafia czasem dac popalic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+10 / 10

Znajomi mają syna, formalnie z zespołem aspergera, ale bardziej chyba w spektrum autyzmu podchodzi. Ogólnie był dobrze prowadzony, uczy się, ma specyficzne zainteresowania, ale logicznie myśli. Tylko, że rośnie, silny się robi a potrafi wpadać w niekontrolowaną złość. 11 lat ma chyba teraz, a matka już go nie utrzyma. Ojciec go złapie, przytrzyma i mocno przytuli aż się uspokoi. Matka się zaczyna bać sama z nim gdzieś wyjść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+12 / 12

@agronomista Asperger to spektrum autyzmu Zresztą nawet ostatnio zrezygnowano z klasyfikacji jako Asperger tylko po prostu diagnozuje się spektrum autyzmu. Co do niekontrolowanej złości, dobrze to znam bo sam jestem ojcem autystyka, o dziwo agresja jest tylko wobec mnie i żony, bo przy nas czuje się bezpiecznie i wie, ze nie oddamy ;) Wobec innych ludzi jeszcze się nie zdarzyło i mam nadzieje, ze się nie zdarzy bo bardzo mocno pracujemy nad kontrolą emocji i wyciszaniem, są nawet sukcesy, wczoraj jak wpadł w złość, widziałem, że miał ochotę się na mnie rzucić i uderzyć ale powstrzymał się sam. Dziecko autystyczne to ogromne wyzwanie, trzeba poświecić mnóstwo czasu i rozumiem dobrze autorkę wpisu, bo ja z żoną nie mamy żadnego wsparcia w rodzinie i jest cięzko. Tyle dobrze, że oboje mamy elastyczną pracę, zona pracuje dorywczo a ja dobrze zarabiam, więc dajemy radę jakoś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hek_sa
+4 / 4

@agronomista Zespół Aspergera to jest spektrum autyzmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
+3 / 3

@yoyo2123 Mam 46 lat i jestem w spektrum Autyzmu. Zdiagnozowano u mnie całkiem niedawno Zespół Aspergera. Podejrzewałam już od bardzo dawna, ale dopiero niedawno nadarzyła się okazja. Diagnoza też nie była tania, bo państwowo to raczej człowiek się nie doczeka. Niestety z wybuchami złości mi nie przeszło. Nikt o tym nie mówi, że Aspergeryk może się nagle wku*wić i wybuchnąć. To jest problem. Przeciążenie sensoryczne daje o sobie znać a dzisiejszy świat nie pomaga a wręcz przeciwnie. Dodam jeszcze, że mam PMDD, nerwice. Biorę od ponad 3 lat sertralinę. Jest ciężko. Będę walczyć o rentę, bo mam już orzeczenie o niepełnosprawności. Powodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+3 / 5

@yoyo2123 Szacuneczek za zaangażowanie. Wydaje się jedyne co dziś można zrobić to szybko zdiagnozować i niewiele ponadto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+4 / 4

@awator my podjęliśmy decyzję, że pozostaniemy przy jednym dziecku, bo raz, ze już jesteśmy wykończeni, gdyby drugie miało podobne problemy to nie dali byśmy rady, gdyby było zdrowe to też by miało przerąbane, bo nie moglibyśmy mu poświecić tyle uwagi co pierwszemu. A co do tego co można zrobić, to jest mnóstwo terapii, od sensorycznej, behavioralnej po TUSy. Nasz syn jest gadatliwy ale miał problem z rówieśnikami (gadał głownie z dorosłymi), TUSy pomogły, tłumaczenie zachowań i konsekwencji też, chodzi do pierwszej klasy, uczy się dobrze (czytanie i liczenie wyprzedza, pisanie i rysowanie odstaje), ale najważniejsze ma wielu kolegów, którzy bardzo lubią przychodzić do nas do domu :) To nasz największy sukces.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
0 / 0

@Lady_Apocalypse No diagnoza nie jest tania, do psychiatry też się czeka... A w przypadku dzieci to nawet do prywatnego psychiatry się czeka strasznie długo bo większość ma już "komplet" pacjentów i nie są w stanie obsłużyć więcej. Jak dostaliśmy diagnoze to musieliśmy czekać 1,5 roku na psychiatrę, żeby potwierdzić (na szczęscie udało sie znaleźć w innym województwie jednego, który przyjął nas po miesiącu)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
0 / 0

@awator Niestety renta jest maleńka 800 zł z groszami brutto. Jestem ciekawa, co sobie myśli to złodziejskie państwo, jak mają ludzie niepełnosprawni przeżyć za 500 zł netto miesięcznie. Koszmar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
0 / 0

@yoyo2123 gratuluję odpowiedzialności i zaangażowania Szczerze, podziwiam i szanuje za odpowiedzialna decyzje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xerk
-1 / 13

Właśnie po to są aborcje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pirlipati
+3 / 3

@Xerk autyzmu nie da się zdiagnozować w ciąży. Znajomi zdiagnozowali syna dopiero w wieku 5 lat. Wcześniej odwiedzali lekarzy, fizjoterapeutów i nawet u psychologa byli i nic. Dopiero szkoła krakowska im poprawną diagnozę dała. Trzebaby chyba było każde dziecko skrobać żeby autystyków nie było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 0

@Xerk Poza tym co już pisałem wyżej i co tutaj też Ci ktoś w odpowiedzi napisał, to istnieje jeszcze coś takiego jak wysokofunkcjonujący autyzm. Takie dziecko może być kiedyś np. bardzo dobrym programistą. Po co chciałbyś je abortować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
0 / 0

Niestety, ale przy autystyku wiele pracy trzeba wykonywać w domu z nim. Jeżeli dziecko jest takie nadpobudliwe włączylabym farmakoterapie, więc co mówię. Moje dziecko z padaczką i ustawionymi lekami zmieniła się na dobre o 180 stopni, teraz doszło dojrzewanie i szlak trafił cały pół roczny progres.
Przedszkole, bierze kasę i nie wiadomo jakie ma tam terapię i jak nauczyciele się w nie angażują.
Najgorsze w tym wszystkim jest, to, że insta matki z kasą, pomocą babć, dziadków, opiekunek, pokazują piękne życie z dziećmi chorymi, a dla szaraków to jest zderzenie z betonem.
Niestety, ale system jest okrutny. Dla zdrowego czy chorego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
+3 / 7

Najbardziej przerąbane w tej rodzinie ma ta średnia córka. Jest najbardziej poszkodowana przez błędy wychowawcze swoich rodziców

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slayed
+2 / 2

@AGATAXA Czy błędy to ja bym może tego tak nie ujęła. W sensie to nie wynika z tego tekstu, że rodzice jakoś bardzo zawiedli. Wynika tylko tyle, że są w bardzo ciężkiej sytuacji i radzą sobie jak mogą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
+2 / 4

@Slayed Pierwszy istotny błąd - to faworyzowanie jednego, chorego dziecka kosztem pozostałych. Ona jest chora to wolno jej wszystko ? Jakież to demoralizujące, żeby nie powiedzieć demotywujące. Po drugie - skoro upiorne jest najmłodsze dziecko, to tylko ono powinno mieć wspólny pokój z rodzicami, a obie starsze siostry mogłyby mieć wspólny pokój. A jak widać, ta najstarsza ma swój pokój sama, a ta średnia siostra musi znosić towarzystwo agresywnej i destrukcyjnej najmłodszej. To nie jest w porządku.
Jak rodzice sobie teraz nie radzą z kilkulatką, to co będzie za kilka lat ? Przez jedno chore dziecko cąła rodzina wymaga specjalistycznego leczenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+2 / 2

@AGATAXA Niby wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono. Dlatego chciałbym zobaczyć jak będąc w podobnej sytuacji nie popełniasz błędów wychowawczych i jak nie faworyzujesz nikogo bo to takie demoralizujące i nie jest w porządku. Tylko teoretyzować i wytykać komuś błędy to głupi potrafi, gorzej z praktyką. No ale Tobie to chyba nie grozi.
Aczkolwiek za wskazanie badań plus! Być może za jakiś czas będzie to standardowa procedura diagnostyczna. Może nie koniecznie nad Wisłą bo tutaj mogą być problemy innej natury no ale może będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slayed
0 / 0

@AGATAXA A ok, masz rację to faktycznie trochę słabe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kilijako
+2 / 4

Mój ma 4 lata, też nie mówi, za to krzyczy bez powodu i w nocy nie śpi. Komunikacja z dzieckiem pomimo 3 roznych logopedów to dramat. Drugi syn wybił nam skutecznie z głowy chęć posiadania więcej dzieci (pomimo tego, że pierwszy jest grzeczny i ambitny).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
+3 / 3

@lameria Nie przeczytałaś całego posta? Dzieciak skończy 5 lat w lipcu, a od 2 lat chodzi do przedszkola terapeutycznego. Czyli prawie połowę swojego życia. Pampersy, brak komunikacji, zachowania destrukcyjne, agresja - to źle rokuje dla tej rodziny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+2 / 2

@lameria Mieszkam w Gdańsku, czas oczekiwania do psychiatry dziecięcego 1,5 roku. W przedszkolu prywatnym luz - bo dostają coś koło 5,4 k miesięcznie na wykorzystanie więc mieliśmy opłacone zajęcia i terapie dodatkowe, ale w przedszkolu/szkole państwowej tak to nie wyglada, więc jak nie stać Cię na prywatne przedszkole to lipa. Diagnoza też kosztuje, 1500 zł w naszym wypadku, inaczej oczekiwanie ponad rok. Mam to przerobione jako ojciec autystyka. "5 Letnie dziecko autystyczne dalej u rodziców to jest zaniedbanie i samooszukiwanie się rodziców." - jak autyzm nie jest cięzki to najczęsciej diagnozuje się go dopiero w szkole podstawowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 2

@AGATAXA Czytałem i mimo przedszkola terapeutycznego takie wyniki? Pytanie jakie to przedszkole i co tam robią z dziećmi. Dziecko z autyzmem to spora kasa i część placówek traktuje to jako dochód i udaje że z dziećmi coś się robi. Kadra ma zerowe przygotowanie i zerowe doświadczenie. Jakieś doświadczenie w tej kwestii mam, sam jestem ze spektrum, córka też. Widziałem jak dziecko było traktowane w pierwszym przedszkolu, które było zwykłym przedszkolem dostosowanym i z personelem. Przedszkole specjalistyczne, a na końcu integracyjne. Później podstawówka, integracja, potem zwykła szkoła gdzie kadra nie wiedziała o co chodzi, potem powrót do starej szkoły. Na dokładkę pracuję jako nauczyciel w dwóch szkołach dla dzieci z autyzmem i widzę różnice w podejściu, w placówce macierzystej (nie chwaląc się jest jedną z najlepszych w regionie) i w tej drugiej gdzie pracuję jako wypożyczony nauczyciel. To zresztą od razu widać w ilości dzieci. Więcej dzieci, większe fundusze większe możliwości finansowe lepiej opłaceni nauczyciele i specjaliści i większa kadra co przekłada się na jakość pracy, edukacji i terapii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+1 / 1

@lameria Solidnym ogarnięciem tematu - nazywasz liczone miesiącami oczekiwanie na diagnozę czy latami na termin do psychiatry? W mniejszych miasteczkach nie masz żadnych specjalistycznych placówek, a nie każdy mieszka w mieście wojewódzkim. I nawet kiedy uczysz w szkole i wydaje się że temat w regionie masz doskonale ogarnięty to tylko się wydaje, bo w skali kraju to leży. Bo nie ma większego samooszukiwania się niż myślenie że skoro ja widzę doskonałe ogarnięcie to tak jest wszędzie. Naprawdę, cieszy mnie że są miejsca gdzie jest to ogarniane wzorowo, ale nie wmawiajmy nikomu że to powszechny obowiązujący standard bo tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+1 / 1

@awator Solidnym ogarnięciem nazywam w porównaniu z innymi zaburzeniami, z dziećmi z głęboką intelektualną niesprawnością (IQ na poziomie do 20, dorosły mentalnie na poziomie 3 latka). Koleżanka pracuje właśnie z takimi dziećmi i w porównaniu z zachodem (czy nawet autyzmem w Polsce) to jest naprawdę w głębokiej dziurze. Kiepskie dofinansowanie, braki sprzętu (np. komputery czy komunikatory które można obsługiwać ruchem gałki ocznej). I tak zdaję sobie sprawę z zróżnicowania. Przecież sam pisałem, że niektóre placówki przejadają pieniądze, a niektóre wydają je sensownie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2024 o 11:19

L lameria
+1 / 1

@yoyo2123 Te 5,4k miesięcznie idzie do każdej placówki w której jest dziecko ze spektrum, więc w przedszkolu/szkole państwowej ta dotacja też jest. pytanie tylko jak jest rozliczana, i na co faktycznie idzie. Placówkami kierują ludzie i czasami mogą to być ludzie, którzy nie są w stanie w 100% efektywnie pokierować środkami, są też oczywiście nadużycia ba nawet zdarzają się oszustwa, że te środki, zamiast być wykorzystane na terapie i specjalne potrzeby edukacyjne idą na opłaty, czynsze, wyposażenie, na rzeczy które w minimalnym lub wręcz żadnym stopniu nie będą przeznaczone na "autyzm" mam na myśli terapia i specjalne potrzeby edukacyjne w szerokim tego słowa pojęciu, dostosowanie sal, mebli, oświetlenia, izolacja akustyczna (nadwrażliwość słuchowa), sprzęt do ćwiczenia małej motoryki, a przede wszystkim opłacenie specjalistów którzy umiejętnie wykorzystają możliwości, które oferuje dobrze wyposażona placówka, lub będą na tyle kreatywni że też sami wykonają zmodyfikują pomoce do indywidualnych potrzeb. Ale zdecydowanie łatwiej i wydajniej, a przede wszystkim z mniejszym obciążeniem pracuje się jeżeli potrzebna duperela jest na miejscu.
" jak autyzm nie jest cięzki to najczęsciej diagnozuje się go dopiero w szkole podstawowej." Na szczęście poprawia się diagnostyka i coraz więcej personelu w przedszkolu wie na jakie objawy ma zwracać uwagę. W przypadku mojej córki poszła do prywatnego przedszkola gdzie trafiła do grupy która powstała w zeszłym roku więc była jedyną nową osobą w zintegrowanej ogarniętej grupie dzieciaków. I panie przedszkolanki wyłapały kilka zachowań i zamiast złożyć je na karb "nowej obcej osobie w zgranej grupie" zasugerowały diagnostykę pod kątem spektrum autyzmu. I nie jest to żaden ciężki autyzm, diagnoza wykazała "elementy zespołu Aspergera". Na diagnozę przynieśliśmy materiały filmowe dzieciak demontował budynek z klocków, zamiast rozwalić za jednym zamachem systematycznie klocek po klocku pojedynczo demontował (niecałe dwa lata) czy z "zachwytem" przewracała karty książki dla dzieci (formatu A4) od okładki do okładki i z powrotem i tak przez półgodziny. Dla nas wyglądało to ciekawie i to był powód, "a nakręcę niech żona/mąż zobaczy", dla pani psycholog to już była jakaś konkretna informacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2024 o 19:12

B bsch
+4 / 4

@kriseq1970 całe szczęście że są jeszcze eksperci z internetu. Wszystko jasne, zagadka rozwiązana, można się rozejść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slayed
0 / 0

@kriseq1970 co Ty wiesz o autyzmie? To są braki, które trzeba bardzo długo terapeutyzować. Niektóre dzieci maja małe braki, ale sporo ma gigantyczne. Tego się nie przeskoczy w tydzień czy miesiąc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koniot
-5 / 7

Mi to bardziej wygląda na zaniedbanie rodziców niż autyzm robią se 3 bachora i nie mają dla niego czasu i pięniędzy, a potem się dziwią że takie są efekty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+2 / 4

@Koniot problem z ogarnięciem prostej chronologii? Jak zam zauważasz najmlodsze dziecko jest zaburzone. Chyba, ze twoim zdaniem posiadanie trójki dzieci wyklucza prawidłowe rodzicielstwo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szary1988
+2 / 4

@Koniot Mam jedno jedyne, zupełnie takie same objawy, zapraszam na tydzień , chętnie z żoną odpoczniemy ;) aaa no i kaskę też zostawimy żeby nie było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
+2 / 2

Do tych wszystkich, którzy piszą o zaniedbaniach rodziców, a sami jeszcze nie mają dzieci. Tak, możecie sobie wmawiać, że nad wszystkim macie kontrolę i jak ktoś ma źle to sam jest sobie winien. Tak jest łatwiej. Brutalna prawda jest jednak zupełnie inna, możecie się znaleźć w czarnej z dnia na dzień. Życie to pole minowe, nie śmiejecie się i nie pouczajcie tych, którzy wylecieli w powietrze, bo za chwilę możecie do nich dołączyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
+1 / 1

@Pug_79 Ci co to piszą pierwsi będą skomleć o zbiórki na leczenie owego dziecka.
Chorobą postępuje i możesz sądzić wróżki na wierzbie i nie przeskoczysz tego. Aczkolwiek ja czekam na operację z córką i wiecznie jest przepchana na listę oczekujących, bo dzieci nie rokujące mają całkiem przekichane w systemie i życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem