Jako osoba jeżdżąca na rowerze i w aucie, a także pieszy jestem za tym, aby takie szkolenia odbierały osoby jeżdżące na rowerze. Nigdy nikt nie sprawił tyle zagrożeń w trakcie jazdy jak rowerzysta. Najlepsze jest przejście dla pieszych. Rowerzysta jedzie z impetem, na ich przejściach trzeba uwaażć.
@Skar2k19 Komentarz wyżej jest sedno sprawy. Drogi rowerowe bardzo często nie są wydzielone tylko współdzielone z chodnikiem - roi się na nich od pieszych. Ustawodawca widzi rowerzystę jako "4 letnie dziecko z matką na spacerze" a nie kogoś, kto przemieszcza się szybko z punktu A do B i niejednokrotnie przy odpowiednich warunkach ruchu w mieście - szybciej niż autem. Tymczasem na drodze rowerowej trzeba większą uwagę zwracać na "bombelki" bo mamusia wsadziła mordę w telefon a tatuś ciągnie harnasia - a jak w takiego wjedziesz, to będzie twoja wina.
To w ogóle może po jezdniach niech chodzą od razu z tymi wózkami?
W życiu nie widziałem, żeby pieszy dostał mandat za chodzenie po drodze rowerowej, ale odwrotnie już tak.
Jak każdy będzie znał swoje miejsce a drogi rowerowe będą budowane odpowiednio i w sposób przemyślany a nie na odp... się to będzie wszystko ok.
I tu potrzebne jest uregulowanie ustawowe, bo to, co jest teraz to jest właśnie na odp... się, byle się zmieścić w minimum ustawą przewidzianym.
@jakisgoscanonim hiszpańsko/portugalskie czyli cała Ameryka od Meksyku w dół.
@koszmarek66 a ktoś powiedział, że to filmik zrobiony wczoraj, czy może kolejne okrążenie internetu
@lameria Od tych, którzy wklejają demoty tysiącami mamy tu w ramach kolejnych okrążeń internetu nieustający zawrót głowy. Z torsjami jako efektem ubocznym.
@koszmarek66 to gratuluję poziomu buca i jeszcze większy poziom cwaniactwa, byleby swoją wtopę przekształcić w jakieś nieudane pseudo sarkazm. Pytania zupełnie zwyczajnie brzmiące w formie tekstowej, to jednak nie oddają tego jak byś chciał, ani trochę. Btw, to było żenujące.
Dlatego najlepiej jezdzic troche dalej od krawedzi jezdni. Jak samochod chce wyprzedzic to musi sie trzymac 1m od rowerzysty + rowerzysta jadac 1 metr od krawedzi (czyli standard). Jezeli jedziemy po samej krawedzi jezdni i samochod bedzie mial szanse sie wsliznac na zyletki miedzy rower, a samochod z naprzeciwka to to zrobi, dlatego nalepiej nie dawac za duzo miejsca samochodowi. Tzn, najlepiej nie jezdzic po ulicy ale nie zawsze sie da.
@Qbikkkk w Polsce nie wolno jechać metr od krawędzi jezdni.
Zdarza mi się wyprzedzać rowerzystę bliżej niż to wymaga prawo, bo inaczej nie mógłbym wyprzedzić wcale. Ale jeśli to robię to zawsze bardzo zwalniam, żeby nie jechać znacznie szybciej od niego.
@hirotikaro roznica jest taka, ze przepis mowi "mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni" i to tyczy sie kazdego pojazdu, a nie tylko roweru. Widziales kiedys, zeby samochody lub motocykle jechaly przy samej krawedzi tak jak oczekujesz od rowerow?
Passat ma 175cm szerokosci, pas ruchu ma minimum 350cm szerokosci. Kazdy samochod przewaznie jezdzi 1metr od krawedzi.
Nawet jadadc 50cm od krawedzi + 50cm szerokosc roweru + 1 metr odstepu + 175cm daje 375cm, czyli w kazdej sytuacji jezeli chcesz wyprzedzic rower musisz wjechac na przeciwlegly pas. Nie powinienes tego robic jezeli z naprzeciwka jedzie samochod bo zmusisz go do jakiejs reakcji czyli wymusisz na nim pierwszenstwo. Jezeli musisz czekac az nic nie jedzie z naprzeciwka to jaka jest roznica gdzie jedzie rowerzysta skoro mozesz go wtedy wyprzedzic w calosci zjezdzajac na drugi pas?
@Qbikkkk tak jak piszesz „możliwie blisko”. Więc jeżeli nie ma półmetrowych kratek i innych dziur. Albo nie ma samochodów zaparkowanych wzdłuż drogi, więc nie ma ryzyka nagłego otwarcia drzwi, nie ma absolutnie żadnego powodu by jechać 50cm od prawego krawężnika do prawego końca kierownicy roweru. Zamiast zajmować 1m, rowerzysta w takim przypadku powinien jechać bliżej. I w podanym przykładzie mógłby jechać 25cm od krawężnika, koło jest na środku więc koło jedzie ok 50cm od krawężnika, co jest aż nadto, aby ominąć kratki ściekowe. Wtedy wyprzedzający passat nie musiałby wcale wyjechać na drugi pas i obaj użytkownicy drogi pojadą bezpiecznie w swoim tempie.
@Qbikkkk dodatkowo art 24. pkt. 6 ustawy o ruchu drogowym mówi:
„ Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania.”
@hirotikaro "nie wymaga nawet aby odstęp od krawędzi drogi do końca kierownicy był 50cm" no tak, mozna mijac tylko takie studzienki, ktore sa przy zatoczkach autobusowych. Wtedy wjezdzajac na zatoczke i wyjezdzajac wcale nie wlaczamy sie do ruchu...
Jedziesz rowerem? Jakiś głąb idzie twoją ścieżką rowerową? Dzwonek nic nie daje bo przyglup rozmawia przez telefon? Jedziesz tak, aby przy....ić mu lusterkiem czy kierownicą w łokieć...
A w Polsce mamy tak zastraszonych i ostrożnych kierowców że :
1 Na jednopasmowej drodze podmiejskiej rowerzystę jadącego praktycznie na skraju pasa (omija się)/(wyprzedza) pasem przeciwnym oddzielonym podwójną ciągłą.
2 Na kilometr przed dojazdem rowerzysty do przejazdu rowerowego ustępuje się mu pierwszeństwa
3 Trąbi się na rowerzystę wszędzie tam gdzie obok drogi znajduje się droga dla rowerów a ten z niej nie korzysta gdyż w określonych przypadkach nie ma takiego obowiązku.
Jako osoba jeżdżąca na rowerze i w aucie, a także pieszy jestem za tym, aby takie szkolenia odbierały osoby jeżdżące na rowerze. Nigdy nikt nie sprawił tyle zagrożeń w trakcie jazdy jak rowerzysta. Najlepsze jest przejście dla pieszych. Rowerzysta jedzie z impetem, na ich przejściach trzeba uwaażć.
@claragna Słaba próba samochodziarzu. Nikt już się na to nie nabiera.
niech rowerzystom taki zrobią to zmądrzeją i nie będą jeździć drogami jak mają ścieżkę rowerową :D
@Skar2k19 bo ścieżki rowerowe są dla madek z bombelkami w wózkach ;)
@Skar2k19 Komentarz wyżej jest sedno sprawy. Drogi rowerowe bardzo często nie są wydzielone tylko współdzielone z chodnikiem - roi się na nich od pieszych. Ustawodawca widzi rowerzystę jako "4 letnie dziecko z matką na spacerze" a nie kogoś, kto przemieszcza się szybko z punktu A do B i niejednokrotnie przy odpowiednich warunkach ruchu w mieście - szybciej niż autem. Tymczasem na drodze rowerowej trzeba większą uwagę zwracać na "bombelki" bo mamusia wsadziła mordę w telefon a tatuś ciągnie harnasia - a jak w takiego wjedziesz, to będzie twoja wina.
To w ogóle może po jezdniach niech chodzą od razu z tymi wózkami?
W życiu nie widziałem, żeby pieszy dostał mandat za chodzenie po drodze rowerowej, ale odwrotnie już tak.
Jak każdy będzie znał swoje miejsce a drogi rowerowe będą budowane odpowiednio i w sposób przemyślany a nie na odp... się to będzie wszystko ok.
I tu potrzebne jest uregulowanie ustawowe, bo to, co jest teraz to jest właśnie na odp... się, byle się zmieścić w minimum ustawą przewidzianym.
@harry1983 no to jeśli jesteś rowerzystą to pewnie rozumiesz, że tak samo jak Ty widzisz pieszych, tak samo ja prowadząc autobus widzę rowerzystów.
W jakim to kraju? Gdzie noszą jeszcze maseczki?
@koszmarek66 to hiszpania albo portugalia. Spójrz jakie są napisy.
Powiększyłem dla Ciebie znak zapytania... szczególnie ten drugi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2024 o 14:19
@jakisgoscanonim hiszpańsko/portugalskie czyli cała Ameryka od Meksyku w dół.
@koszmarek66 a ktoś powiedział, że to filmik zrobiony wczoraj, czy może kolejne okrążenie internetu
@lameria Od tych, którzy wklejają demoty tysiącami mamy tu w ramach kolejnych okrążeń internetu nieustający zawrót głowy. Z torsjami jako efektem ubocznym.
@koszmarek66 to gratuluję poziomu buca i jeszcze większy poziom cwaniactwa, byleby swoją wtopę przekształcić w jakieś nieudane pseudo sarkazm. Pytania zupełnie zwyczajnie brzmiące w formie tekstowej, to jednak nie oddają tego jak byś chciał, ani trochę. Btw, to było żenujące.
@jakisgoscanonim Po hiszpansku, wiec jakis kraj Ameryki Lacinskiej.
To powinno być na kursie na prawo jazdy.
@kmaker chciałeś napisać "na kartę rowerową"?
@kriseq1970 Nie ma potrzeby, kierowcy im to wielokrotnie zafundują.
I to jest właśnie metoda na wzajemne zrozumienie. Przejdź w cudzych butach 10 kilometrów a zrozumiesz jego problemy.
@Desertnadeser a ja myślę, że to nie ma znaczenia. Dla wielu osób i tak się liczą tylko ich potrzeby.
Dlatego najlepiej jezdzic troche dalej od krawedzi jezdni. Jak samochod chce wyprzedzic to musi sie trzymac 1m od rowerzysty + rowerzysta jadac 1 metr od krawedzi (czyli standard). Jezeli jedziemy po samej krawedzi jezdni i samochod bedzie mial szanse sie wsliznac na zyletki miedzy rower, a samochod z naprzeciwka to to zrobi, dlatego nalepiej nie dawac za duzo miejsca samochodowi. Tzn, najlepiej nie jezdzic po ulicy ale nie zawsze sie da.
@Qbikkkk w Polsce nie wolno jechać metr od krawędzi jezdni.
Zdarza mi się wyprzedzać rowerzystę bliżej niż to wymaga prawo, bo inaczej nie mógłbym wyprzedzić wcale. Ale jeśli to robię to zawsze bardzo zwalniam, żeby nie jechać znacznie szybciej od niego.
@hirotikaro w Polsce nie wolno wyprzdzac rowerzysty w odleglosci mniejszej niz 1metr :P
@Qbikkkk nie wolno. Ale oczekujesz, że kierowcy będą przestrzegać przepisów, jak ty nie przestrzegasz jadąc metr od krawędzi jezdni.
@hirotikaro roznica jest taka, ze przepis mowi "mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni" i to tyczy sie kazdego pojazdu, a nie tylko roweru. Widziales kiedys, zeby samochody lub motocykle jechaly przy samej krawedzi tak jak oczekujesz od rowerow?
Passat ma 175cm szerokosci, pas ruchu ma minimum 350cm szerokosci. Kazdy samochod przewaznie jezdzi 1metr od krawedzi.
Nawet jadadc 50cm od krawedzi + 50cm szerokosc roweru + 1 metr odstepu + 175cm daje 375cm, czyli w kazdej sytuacji jezeli chcesz wyprzedzic rower musisz wjechac na przeciwlegly pas. Nie powinienes tego robic jezeli z naprzeciwka jedzie samochod bo zmusisz go do jakiejs reakcji czyli wymusisz na nim pierwszenstwo. Jezeli musisz czekac az nic nie jedzie z naprzeciwka to jaka jest roznica gdzie jedzie rowerzysta skoro mozesz go wtedy wyprzedzic w calosci zjezdzajac na drugi pas?
@Qbikkkk tak jak piszesz „możliwie blisko”. Więc jeżeli nie ma półmetrowych kratek i innych dziur. Albo nie ma samochodów zaparkowanych wzdłuż drogi, więc nie ma ryzyka nagłego otwarcia drzwi, nie ma absolutnie żadnego powodu by jechać 50cm od prawego krawężnika do prawego końca kierownicy roweru. Zamiast zajmować 1m, rowerzysta w takim przypadku powinien jechać bliżej. I w podanym przykładzie mógłby jechać 25cm od krawężnika, koło jest na środku więc koło jedzie ok 50cm od krawężnika, co jest aż nadto, aby ominąć kratki ściekowe. Wtedy wyprzedzający passat nie musiałby wcale wyjechać na drugi pas i obaj użytkownicy drogi pojadą bezpiecznie w swoim tempie.
A różnica tutaj leży w art. 90 kodeksu wykroczeń.
@Qbikkkk dodatkowo art 24. pkt. 6 ustawy o ruchu drogowym mówi:
„ Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania.”
@hirotikaro to moze obrazkowo sprobuje wytlumaczyc, a nie na centymetry.
Zerknij sobie na to zdjecie:
https://www.google.com/maps/@52.4191445,20.9637925,3a,16.6y,333.42h,81.9t/data=!3m6!1e1!3m4!1sCGu3jKJLKu8WRi25LuP73g!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
i odpowiedz sobie na pytanie, czy gdyby kolo ktoregos z nich jechal rower, to czy bylaby mozliwosc wykonania bezpiecznie wyprzedzenia tak aby nie zagrozic drugiemu samochodowi? Zobacz sobie gdzie jest studzienka, jak szerokie sa samochody i czy jest tam miejsce na studzienka+rower+1m odstep+bezpieczne wyprzedzenie.
@Qbikkkk widzę, że zmieniasz front. Ominięcie tej kratki nie wymaga jechania 1m od krawędzi drogi
@Qbikkkk nie wymaga nawet aby odstęp od krawędzi drogi do końca kierownicy był 50cm
@hirotikaro "nie wymaga nawet aby odstęp od krawędzi drogi do końca kierownicy był 50cm" no tak, mozna mijac tylko takie studzienki, ktore sa przy zatoczkach autobusowych. Wtedy wjezdzajac na zatoczke i wyjezdzajac wcale nie wlaczamy sie do ruchu...
@Qbikkkk weź mi powiedz, o co ci właściwie chodzi
Miałam raz taką jedną sytuację jako dziecko, masakryczne uczucie. I to trwało tak dlugo !!!
Jedziesz rowerem? Jakiś głąb idzie twoją ścieżką rowerową? Dzwonek nic nie daje bo przyglup rozmawia przez telefon? Jedziesz tak, aby przy....ić mu lusterkiem czy kierownicą w łokieć...
A w Polsce mamy tak zastraszonych i ostrożnych kierowców że :
1 Na jednopasmowej drodze podmiejskiej rowerzystę jadącego praktycznie na skraju pasa (omija się)/(wyprzedza) pasem przeciwnym oddzielonym podwójną ciągłą.
2 Na kilometr przed dojazdem rowerzysty do przejazdu rowerowego ustępuje się mu pierwszeństwa
3 Trąbi się na rowerzystę wszędzie tam gdzie obok drogi znajduje się droga dla rowerów a ten z niej nie korzysta gdyż w określonych przypadkach nie ma takiego obowiązku.