Problem jest taki że sam nie do końca tych cudownych zasad przestrzega.
Kolejnym problemem jest że sobie uzurpuje prawo do tych cudownych zasad
A tak na prawdę to nie kościół dał te zasady
Zasady postępowania, czyli coś jak prawo, kodeks karny, konstytucja, karta praw człowieka i obywatela. A teraz wykreślmy wszystkie istniejące zasady i pozwólmy uczyć się na błędach. Czy naprawdę chcemy takiego świata? Świata bez zasad dla morderstw, gwałtów i innych ohydnych czynów? Czy naprawdę chcemy zlikwidować zasady zabraniające tworzenia obozów koncentracyjnych? Bo nie jesteśmy musznymi i uczymy się na błędach.
Po pierwsze, życie jest bardziej skomplikowane, niż te 10 zasad, z których część dotyczy relacji z fikcją.
Po drugie, te 10 zasad, przez dotychczasowy czas ich trwania, zostało mocno zmienionych. To których mamy (maszynowo) przestrzegać?
Problem jest taki że sam nie do końca tych cudownych zasad przestrzega.
Kolejnym problemem jest że sobie uzurpuje prawo do tych cudownych zasad
A tak na prawdę to nie kościół dał te zasady
Zasady postępowania, czyli coś jak prawo, kodeks karny, konstytucja, karta praw człowieka i obywatela. A teraz wykreślmy wszystkie istniejące zasady i pozwólmy uczyć się na błędach. Czy naprawdę chcemy takiego świata? Świata bez zasad dla morderstw, gwałtów i innych ohydnych czynów? Czy naprawdę chcemy zlikwidować zasady zabraniające tworzenia obozów koncentracyjnych? Bo nie jesteśmy musznymi i uczymy się na błędach.
Uuu! Niepoprawne tablice! Niekatolickie! Sugerujące, że drugie przykazanie wyleciało z kanonu...
;)
Niestety, nie uczymy się na błędach.
Bezproblemowe? Krótko żyjesz...
Po pierwsze, życie jest bardziej skomplikowane, niż te 10 zasad, z których część dotyczy relacji z fikcją.
Po drugie, te 10 zasad, przez dotychczasowy czas ich trwania, zostało mocno zmienionych. To których mamy (maszynowo) przestrzegać?