@Xar ten blat to fajna rzecz do zjedzenia posiłku w trasie, nie trzeba kombinować gdzie co w kabinie postawić. A przecież na czas jazdy to się zdejmuje. Co do samochodu to u nas średnio raz do roku są odholowywane samochody które zaczynają "wrastać" w kostkę. Większość tych zdjęć jest na zasadzie "a, powrzucam co mi w googlech powyskakuje"
@Xar Mogli sobie zrobić zdjęcie przed wodospadem a nie w nim, to równie wieśniackie jakby jechać do rzymu i wleźć do fontanny di travi żeby sobie zdjęcie zrobić, tylko ludzi tam więcej i pewnie by ich złapali
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 maja 2024 o 14:30
@Xar Albo inna opcja. Właściciel auta leży w szpitalu i wyjdzie za jakiś czas. W Białymstoku była taka akcja. Na parkingu osiedlowym stał na kapciach samochód, dobre kilka miesięcy, Nadgorliwy mieszkaniec zgłosił służbom i prasie. Prasa zrobiła artykuł, który przeczytał właściciel auta, przebywający w szpitalu. Zadzwonił do prasy z wyjaśnieniem, auto zostało na miejscu. A teraz wyobraź, służby zgarniają "wrak", właściciel wraca ze szpitala, nie ma auta, zgłasza kradzież.
@mudamudamuda zwłaszcza jak czeka się przy rampie na załadunek/rozładunek i potem do domu. Nie wszyscy kierowcy jeżdżą w tygodniowe trasy, mój tata miał pracę w której codziennie nocował w domu. Gdzie na zakładzie była dostępna stołówka to tam szedł a jak nie było to kanapki jadł w kabinie. A prawdziwy obiad zawsze jadł w domu po powrocie. A co powiesz w przypadku gdy trafi się że pauzę nocną musi wykręcić na terenie zakładu? Nieraz nie ma dostępu do zwykłego kibla dla kierowców a Ty restauracji oczekujesz? Zresztą jak rozumiem dla Ciebie zabieranie kanapek do jakiejkolwiek pracy to uwłacza czci bo człowiek żre na stołówce zamiast iść do restauracji?
Co jest nie tak z nastepujacymi zdjeciami: https://img9.demotywatoryfb.pl//uploads/202405/gallery_1714726999_928308.jpg
Po prostu grupka znajomych
https://img17.demotywatoryfb.pl//uploads/202405/gallery_1714726999_676511.jpg kobieta kocha swoja druga polowke i przypomina o tym, moim zdaniem to po prostu urocze
https://img9.dmty.pl//uploads/202405/gallery_1714726999_880039.jpg sadzac po kapciu(a nie zakladam,ze zrobil go autor zdjecia) to samochod stoi juz tak dlugo, ze powinien w sumie zostac zezlomowany bo i tak jest nieuzywany, nie wiadomo czy w ogole sie do tego nadaje, a faktycznie miejsce zajmuje - jak wlasciciel chce trzymac zlom niech wstawi na podworko, a jak nie ma to niech nie zasmieca miejsca publicznego
@Xar ten blat to fajna rzecz do zjedzenia posiłku w trasie, nie trzeba kombinować gdzie co w kabinie postawić. A przecież na czas jazdy to się zdejmuje. Co do samochodu to u nas średnio raz do roku są odholowywane samochody które zaczynają "wrastać" w kostkę. Większość tych zdjęć jest na zasadzie "a, powrzucam co mi w googlech powyskakuje"
@Xar Mogli sobie zrobić zdjęcie przed wodospadem a nie w nim, to równie wieśniackie jakby jechać do rzymu i wleźć do fontanny di travi żeby sobie zdjęcie zrobić, tylko ludzi tam więcej i pewnie by ich złapali
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2024 o 14:30
@Xar Albo inna opcja. Właściciel auta leży w szpitalu i wyjdzie za jakiś czas. W Białymstoku była taka akcja. Na parkingu osiedlowym stał na kapciach samochód, dobre kilka miesięcy, Nadgorliwy mieszkaniec zgłosił służbom i prasie. Prasa zrobiła artykuł, który przeczytał właściciel auta, przebywający w szpitalu. Zadzwonił do prasy z wyjaśnieniem, auto zostało na miejscu. A teraz wyobraź, służby zgarniają "wrak", właściciel wraca ze szpitala, nie ma auta, zgłasza kradzież.
> ten blat to fajna rzecz do zjedzenia posiłku w trasie
@Amera w trasie posiłki sie je przy stole w restauracji. Tylko polaki jak zwierzęta, żreć w kabinie, srać do kuwety, szczać do butelki.
@mudamudamuda zwłaszcza jak czeka się przy rampie na załadunek/rozładunek i potem do domu. Nie wszyscy kierowcy jeżdżą w tygodniowe trasy, mój tata miał pracę w której codziennie nocował w domu. Gdzie na zakładzie była dostępna stołówka to tam szedł a jak nie było to kanapki jadł w kabinie. A prawdziwy obiad zawsze jadł w domu po powrocie. A co powiesz w przypadku gdy trafi się że pauzę nocną musi wykręcić na terenie zakładu? Nieraz nie ma dostępu do zwykłego kibla dla kierowców a Ty restauracji oczekujesz? Zresztą jak rozumiem dla Ciebie zabieranie kanapek do jakiejkolwiek pracy to uwłacza czci bo człowiek żre na stołówce zamiast iść do restauracji?
> zwłaszcza jak czeka się przy rampie na załadunek/rozładunek i potem do domu
@Amera jakoś niemieccy czy francuscy kierowcy dają radę, tylko p0lusy gorzej niż zwierzęta.
> A co powiesz w przypadku gdy trafi się że pauzę nocną musi wykręcić na terenie zakładu?
zostawiasz samochód na zakładzie i taksówką jedziesz do hotelu. Tak robią to cywilizowani ludzie.
Demotywatory.pl to stan umysłu.
Bez sensu.
Jakby na siłę robione.