Zależy o jakiej ''niewiedzy'' tu mówimy. Jeśli polega ona na jakiś podstawowych rzeczach typu, że ktoś nie wie jak nazywa się premier czy prezydent albo ktoś myśli, że World Trade Center to góra (moja koleżanka w ogólniaku tak uważała)to wtedy brak wiedzy robi z niego debila. Natomiast jeśli ktoś uważa, że człowiek jest debilem bo nie wie np na czym polega biologia molekularna i nie zna zagadnień jej obowiązujących to świadczy o niskim poziomie intelektualnym tej drugiej osoby. Nie wymagajmy, żeby ludzie mieli pojęcie o ''wszystkim i o niczym''.
Jak ktoś kto ma wiedzę robi z innych debili to źle ją wykorzystuje. Ja bym jej używał do pomocy innym ,żeby przejrzeli trochę na oczy ,zauważyli w końcu swoją głupotę i to samo robili dla innych.
@Embroiled - prawda, chociaż nie do końca. Człowiek posiadający dużą wiedzę jest świadom 2 rzeczy: tego jak wiele jeszcze może się nauczyć (czyli to o czym wspomniałeś), ale i tego, że reszta społeczeństwa wie zdecydowanie jeszcze mniej.
szyblucki absolutnie się z tobą nie zgodze, ludzie bez wiedzy nie umią przyznać racij są zapatrzeni tylko w swoje przemyślenia które są przemyśleniami telewizora i szwagra
To może ja to zaprezentuję na przykładzie :D Słowo "debil" jest niepoprawne, ponieważ jego bazą jest upośledzenie umysłowe "debilizm". "Debil" jest złym określeniem na człowieka dotkniętego nim xd
Słowa potarfią zniszczyć. Cisza potrafi leczyć. Mędrzec wie, kiedy należy milczeć, a kiedy mówić.
Wiedza może krępować. Niewiedza może wyzwolić. Prorok wie, kiedy należy mówić, a kiedy wykazać sie niewiedzą.
Zręczne ostrze tnie celnie, nie znając słów, milczenia, wiedzy, czy niewiedzy. To mądrość WOJOWNIKÓW.
True, ale satysfakcja z tego jest nikła po czasie, kiedyś mnie to naprawdę budowało, wyzwolić potencjał wiedzy na jednostce, która nie miała żadnych szans w starciu, eh piękne czasy. Jednak, dochodzi się do wniosku, że w tym satysfakcji w ogóle nie ma, bo człowiek mało rozumny,rzadko łapie ,że się go obraża.
I przypominam o prawidłowości definicji, choć dziś debil to zwykły kolokwializm na równi z idiotą i imbecylem, stara terminologia narzuca by nazywać od najgłupszego w tej kolejności: Idiota, Imbecyl i Debil jako najbardziej inteligentnego.
@marcinklo: to, że tak się mówi (a dlaczego tak się mówi? bo koledzy powiedzieli?), niekoniecznie musi być poprawne. nadal jet to określenie osób upośledzonych, więc wydaje mi się, że w tym democie możnaby je zastąpić innym słowem.
Głupi: Chcesz wpie*dol?
Mądry: A wiesz może jak rozmnażają sie ślimaki?
Głupi: No... nie wiem?
Mądry: No widzisz, a ja wiem.
Głupi: I tak masz wpie*dol.
Najlepiej jak gnębią wiedzą, która drugą osobę nic nie obchodzi. Np. jeden zna się na furach, a drugi ma to w nosie. ;] I potem straszna beka, że nie wie, że właśnie go minął jakiś Mercedes XYZ. No naprawdę przednia zabawa.
mówicie o tej wiedzy szkolnej ? Ja takiej nie potrzebuje bo i tak sie w życiu nie przyda - owszem podstawy tak. Co z tego że znasz sie na ułamkach różnych twierdzeniach jak domu nie bd potrafił zbudować? Co nauczysz swoich dzieci w życiu robić? Robić eksperymenty chemiczne? - powodzenia.
Szpanowanie na każdym kroku wiedzą nie jest zbyt eleganckie.
Wiedza + zadufanie z niej wynikające = buractwo lubiące się popisywać mimo, że bardzo mądre
wiedza + klasa = umiejętność zachowania się w porządku wobec każdej osoby, nawet najprostszej. Prawdziwą klasę człowieka poznaje sie po tym jak odnosi się nie do profesora, ale do sprzątaczki.
Chociaż jak ktoś się wkurzy to można użyć wiedzy jako skutecznej broni, np. tak zripostować, że osoba, która nas obraziła nie potrafiłaby odpowiedzieć nic sensownego.
A ja myślę, że nie ważne czy robisz z innych debili, czy się popisujesz wiedzą. Ważne jest żeby wykorzystać tą wiedzę bardziej praktycznie. A jak wiadomo z takim wykorzystaniem wiedzy z polskich szkół jest średnio...
ta ... a debile zrobią z ciebie kujona wyśmieją i odizolują od społeczeństwa ... ( z debilami lepiej nie zaczynać bo zniżą cie do swojego poziomu i pobiją doświadczeniem )
To nie wiedza a inteligencja sie liczy. A czlowiek inteligentny nie bedzie mial potrzeby robienia z kogokolwiek debila. Poza tym brak wiedzy to nie debilizm, tylko glupota. Ew. ignorancja.
dobree! Dawać na główną ^^
Właśnie im więcej wiesz, tym bardziej sobie uświadamiasz, jak mało wiesz na prawdę. Jak to mawiał Sokrates: "Wiem, że nic nie wiem".
Zależy o jakiej ''niewiedzy'' tu mówimy. Jeśli polega ona na jakiś podstawowych rzeczach typu, że ktoś nie wie jak nazywa się premier czy prezydent albo ktoś myśli, że World Trade Center to góra (moja koleżanka w ogólniaku tak uważała)to wtedy brak wiedzy robi z niego debila. Natomiast jeśli ktoś uważa, że człowiek jest debilem bo nie wie np na czym polega biologia molekularna i nie zna zagadnień jej obowiązujących to świadczy o niskim poziomie intelektualnym tej drugiej osoby. Nie wymagajmy, żeby ludzie mieli pojęcie o ''wszystkim i o niczym''.
Inteligentny wykorzysta mały zasób wiedzy, by zrobić debila z omnibusa, a z głupca, głupca się już zrobić nie da.
Jak ktoś kto ma wiedzę robi z innych debili to źle ją wykorzystuje. Ja bym jej używał do pomocy innym ,żeby przejrzeli trochę na oczy ,zauważyli w końcu swoją głupotę i to samo robili dla innych.
@Zamrok - "...ale ponieważ nie mam, siedzę na demotach" :P bez urazy, ale tak jakoś mi się skojarzyło to 'ja to bym...' 'a ja bym jeszcze inaczej' :D
@Embroiled - prawda, chociaż nie do końca. Człowiek posiadający dużą wiedzę jest świadom 2 rzeczy: tego jak wiele jeszcze może się nauczyć (czyli to o czym wspomniałeś), ale i tego, że reszta społeczeństwa wie zdecydowanie jeszcze mniej.
Główna!
a jaka satysfakcja :D
brawo
Dlatego będę nauczycielką:)
niby tak, z tym że im więcej wiesz tym mniej pewny swojej wiedzy jesteś :P
szyblucki absolutnie się z tobą nie zgodze, ludzie bez wiedzy nie umią przyznać racij są zapatrzeni tylko w swoje przemyślenia które są przemyśleniami telewizora i szwagra
cholernie dobre
i to mnie jara :)
(+)
@WatDeFock
Mission accomplished ;)
Ludzie z mniejszą wiedzą są jeszcze źli na Ciebie, bo ty wiesz a oni ,,przecież nie muszą wiedzieć tyle co ty'' i to ty jesteś tym gorszym. (wg nich).
motywuje do zdobywania wiedzy :D
Matthew007, Chyba "nie umieją", nie "nie umią" oO
"Nie potrafią"
Jak sie trafi na większą grupę debili, to wyśmieją gościa, że niby kujon z niego
@Moooras Niby masz rację, ale ja z większymi grupami debili w ogóle nie rozmawiam. Nie upadłem tak nisko ;]
Czysta racja? Nie? Ale z Ciebie Debil ;p
Bardzo bardzo dobre. Wiedzy Ci nie odbierze nikt tu.
Motywator pełną gębą! :D
spoko +!!!
Bardzo fajny demot ;]
Problem jest taki, że czasem ten bez wiedzy może nie zrozumieć, o czym mówisz.
ta a jedyny argument jak się kogoś w ten sposób zgnoi to zaj*bać ci? :)
po co te wulgaryzmy?
To może ja to zaprezentuję na przykładzie :D Słowo "debil" jest niepoprawne, ponieważ jego bazą jest upośledzenie umysłowe "debilizm". "Debil" jest złym określeniem na człowieka dotkniętego nim xd
@MamTenPatent Nie wiem czy zauważyłeś, że w dzisiejszych czasach słowem "debil" określa się również osobę głupią, nie koniecznie upośledzoną. ;*
Wykształcenie nie świadczy o inteligencji, która pozwala nam robić z siebie debila albo dać do zrozumienia komuś, że nim jest. Minus
Celne :) Plus. Cosette, przeczytaj jeszcze raz - wiedza i niewiedza, a nie wykształcenie. Poza tym sama inteligencja nie wystarczy.
Człowiek inteligentny nie potrzebuje udowadniać idiocie jego debilizmu.
Słowa potarfią zniszczyć. Cisza potrafi leczyć. Mędrzec wie, kiedy należy milczeć, a kiedy mówić.
Wiedza może krępować. Niewiedza może wyzwolić. Prorok wie, kiedy należy mówić, a kiedy wykazać sie niewiedzą.
Zręczne ostrze tnie celnie, nie znając słów, milczenia, wiedzy, czy niewiedzy. To mądrość WOJOWNIKÓW.
Suzume- no kumo (1434)
Synek, opanuj się.
Bardzo mądra myśl :)
True, ale satysfakcja z tego jest nikła po czasie, kiedyś mnie to naprawdę budowało, wyzwolić potencjał wiedzy na jednostce, która nie miała żadnych szans w starciu, eh piękne czasy. Jednak, dochodzi się do wniosku, że w tym satysfakcji w ogóle nie ma, bo człowiek mało rozumny,rzadko łapie ,że się go obraża.
I przypominam o prawidłowości definicji, choć dziś debil to zwykły kolokwializm na równi z idiotą i imbecylem, stara terminologia narzuca by nazywać od najgłupszego w tej kolejności: Idiota, Imbecyl i Debil jako najbardziej inteligentnego.
I tak debil to debil.
Ale motywujące do nauki :D Jak mi się nie chce uczyć to muszę sobie to włączać
@marcinklo: to, że tak się mówi (a dlaczego tak się mówi? bo koledzy powiedzieli?), niekoniecznie musi być poprawne. nadal jet to określenie osób upośledzonych, więc wydaje mi się, że w tym democie możnaby je zastąpić innym słowem.
Głupi: Chcesz wpie*dol?
Mądry: A wiesz może jak rozmnażają sie ślimaki?
Głupi: No... nie wiem?
Mądry: No widzisz, a ja wiem.
Głupi: I tak masz wpie*dol.
I co? Jak się wyuczę maty to będę kozak, tak?
Najlepiej jak gnębią wiedzą, która drugą osobę nic nie obchodzi. Np. jeden zna się na furach, a drugi ma to w nosie. ;] I potem straszna beka, że nie wie, że właśnie go minął jakiś Mercedes XYZ. No naprawdę przednia zabawa.
mówicie o tej wiedzy szkolnej ? Ja takiej nie potrzebuje bo i tak sie w życiu nie przyda - owszem podstawy tak. Co z tego że znasz sie na ułamkach różnych twierdzeniach jak domu nie bd potrafił zbudować? Co nauczysz swoich dzieci w życiu robić? Robić eksperymenty chemiczne? - powodzenia.
Szpanowanie na każdym kroku wiedzą nie jest zbyt eleganckie.
Wiedza + zadufanie z niej wynikające = buractwo lubiące się popisywać mimo, że bardzo mądre
wiedza + klasa = umiejętność zachowania się w porządku wobec każdej osoby, nawet najprostszej. Prawdziwą klasę człowieka poznaje sie po tym jak odnosi się nie do profesora, ale do sprzątaczki.
Chociaż jak ktoś się wkurzy to można użyć wiedzy jako skutecznej broni, np. tak zripostować, że osoba, która nas obraziła nie potrafiłaby odpowiedzieć nic sensownego.
Mądrze powiedziane. Tylko trzeba znać pewien umiar, a nie się wywyższać nad Mount Everest bo masz lepsze wyniki w nauce.(+)
A mądrość da Ci wolę powstrzymania się od robienia debili z innych, mimo świadomości własnej potęgi i słabości innych :)
A ja myślę, że nie ważne czy robisz z innych debili, czy się popisujesz wiedzą. Ważne jest żeby wykorzystać tą wiedzę bardziej praktycznie. A jak wiadomo z takim wykorzystaniem wiedzy z polskich szkół jest średnio...
Prawda jest taka jak śpiewał Kazik:
"Debil nie wie, że jest debil, a mądry to wie".
Nie wiedza ale inteligencja daje taką możliwość...
Było
Tylko że nie do tego służy wiedza;/
ta ... a debile zrobią z ciebie kujona wyśmieją i odizolują od społeczeństwa ... ( z debilami lepiej nie zaczynać bo zniżą cie do swojego poziomu i pobiją doświadczeniem )
To nie wiedza a inteligencja sie liczy. A czlowiek inteligentny nie bedzie mial potrzeby robienia z kogokolwiek debila. Poza tym brak wiedzy to nie debilizm, tylko glupota. Ew. ignorancja.
a inteligencja ro***dala wszystko ;)
Wiedza czy niewiedza nie ma większego znaczenia jeśli ktoś urodzi się debilem to debilem będzie.
czasami uczen zawodówki ma wiekszą wiedze niz niejeden z LO ;P
Nic nie poradzę. "Z kim się zadajesz takim się stajesz"