Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Z nami od: 21 maja 2016 o 18:43
Ostatnio: 1 grudnia 2017 o 18:23
Płeć: kobieta
Exp: 67
O sobie:

"O ile nie jesteś samobójcą albo jakimś beznadziejnym niedołęgą (względnie nie żyjesz z nimi pod jednym dachem), nie musisz się obawiać ani śmiertelnego wypadku, ani samobójstwa w kontakcie z bronią. A ponieważ 75 proc. ofiar zabójstw ma za sobą kryminalną przeszłość odnotowaną w policyjnych kronikach, to twoja szansa znalezienia się na celowniku zabójcy, przy założeniu, że sam nie jesteś kryminalistą, spada poniżej prawdopodobieństwa przypadkowego utonięcia. Tak więc wyluzuj, człowieku, rzuć palenie, zapinaj pasy w aucie, odżywiaj się zdrowo, kontroluj wagę, ćwicz regularnie i PRZESTAŃ PRZEJMOWAĆ SIĘ BRONIĄ PALNĄ." Charles Anesi

  • Demotywatorów na głównej: 8 z 64 (56 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 7136
  • Komentarzy: 2470
  • Punktów za komentarze: 2653
 
Dodaj nowy komentarz Zamknij
avatar grimes

@KapitanKorsarzPirat Nie znałeś mnie od początku.

avatar Ewlak

@KapitanKorsarzPirat Może z okazji rocznicy powołania I Międzynarodówki

avatar Biblijny

@grimes A zapytam z ciekawości, co było przyczyną, która książka, artykuł spowodował zmianę poglądów? Było to nagłe, czy poglądy socjalisty kroczyły ku dobrej zmianie (nie tej, którą reprezentuje PiS...) małymi krokami?

avatar grimes

@Ewlak Generalnie to mamy teraz dziwną sytuację, bo o samej umowie TTIP i CETA wiemy nie wiele, ale partia Merkel już wyraziła poparcie do nich. Umowy mają w teorii być liberalne, ale mocno mi się to nie podoba. Nie wiadomo nic o umowie, a ludzie już strajkują i wyrażają poparcie. Ja jestem jej przeciwny tylko dlatego, że Merkel sieczkę w głowie ma i jeśli coś jej się podoba to na 90% jest to dla nas złe.

avatar Biblijny

Zobacz jak się ignorancją wygrywa dyskusję: http://demotywatory.pl/4692568/Wrozby#comment_9423881 Patrz na komentarz Zibioffa a później doczytaj 5 ostatnie odpowiedzi pod jego twierdzeniem, jeśli nie chce Ci się czytać całej dyskusji (a raczej głupiej pyskówki) Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu, chociaż jeszcze konta nie miałem, to mogłem się natknąć na ciekawe dyskusje. Nie było na ignorancję miejsca. Jestem ciekaw, ile osób w miarę rozgarniętych z którymi można normalnie podyskutować zostało. Jak myślisz, skąd taki napływ idiotów?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2016 o 3:04

avatar grimes

@Biblijny Srogie tl;dr. Może w wolnym czasie przeczytam.

avatar grimes

Pasta o broni: Broń jest zwykłym przedmiotem, którym owszem można zabić, ale zabić można wszystkim od bomby z benzyny i saletry, bo samochód czy czarnoprochowce, które można kupić bez licencji. Zakazywanie broni łamie naturalne prawa człowieka do posiadania własności, bo nikt nie ma prawa mówić nam co możemy posiadać, a co nie. Druga sprawa - broń naprawdę chroni. W USA broń w obiegu co roku wzrasta i co roku jest coraz mniej przestępstw. W Arizonie, gdzie na jedną osobę przypadają bodajże 2,5 sztuk broni ilość przestępstw jest marginalna, a w Chicago, gdzie są surowe restrykcje wobec broni ilość przestępstw jest bardzo wysoka. Poza tym w Europie zachodniej, gdzie mają 25 razy więcej broni niż w Polsce, przestępstw mają MNIEJ. Ano i moja ulubiona grafika jeszcze http://imgur.com/a/yOMYT

Odpowiedz
avatar Biblijny

Tak sobie patrzę na sytuację na świecie, geopolitykę, i jak myślisz, ile miesięcy/lat dzieli świat od wojny globalnej? Czy może w ogóle jej nie będzie? Jak sądzisz?

Odpowiedz
avatar grimes

@Biblijny Ja wojnę traktuję jako coś cyklicznego, a pokój jako przerwę między wojnami. Aktualnie sytuacja na świecie ma się w miarę dobrze - poza Ukrainą i Syrią.Czego to jest wynikiem? Wynalezienie bomby atomowej było kolejnym etapem w dziejach ludzkości. Gdyby każdy kraj na świecie miał tę broń to nie byłoby wojen, bo byłoby to zbyt duże ryzyko, ale niestety nie każdy ją ma. W Syrii jest taki gangbang, bo Rosja ze Stanami nie mają odwagi bezpośrednio się nawalać, więc znaleźli sobie Syrię. A gdyby każdy kraj na świecie miał atom? Czy to byłby kres wojen? Oczywiście, że nie, bo tak jak powstała broń do masowego zniszczenia tak wielu mocarstwom takie rozwiązanie się nie podoba i powstanie jakiś system obrony, który pozwoli się przed tym ochronić. Kto pierwszy coś takiego opanuje będzie mógł prowadzić wojnę. W pewny etapie rozwoju cywilizacji będziemy mieli opanowaną tak silną broń, że wojny będą bez sensu, ale do tego momentu jeszcze daleko. Paradoksalnie im lepsza broń tym mniej wojen. Odwołując się do samego pytania to po prostu nie wiem. Nie przewidywałbym w najbliższych latach wojny globalnej, ale obawiam się, że Polska może stać się terenem konfliktu między Mocarstwami. Nasze bycie w NATO jest bez sensu, skoro alternatywą podboju przez Rosję jest zabawa mocarstw na naszym terenie. Powinniśmy ogłosić neutralność i dać solidne fundusze w wojsko żeby nikomu nie wpadło do głowy wejście na nasz teren.

avatar grimes

Pasta użytkownika @dbgoku Budowa państwa opiekuńczego 100 lat temu?! Poczytaj książki zanim napiszesz kolejne bzdury: Do połowy XIX wieku szwecja była krajem raczej biednym, daleko idące reformy wolnorynkowe w latach 60. doprowadziły do czerpania korzyści z rozprzestrzeniającej się rewolucji przemysłowej. Między XIX i XX wiekiem szwedzka gospodarka była bardzo napędzana przez przedsiębiorców, weszło w życie wiele innowacyjnych pomysłów, powstały firmy takie jak Volvo, Saab, Ericsson. Okres ten nie był okresem silnego bogacenia, ale stworzył silne podstawy pod późniejszy wzrost gospodarczy. Szwecja od 1809r nie brała udziału w żadnej wojnie. W wyniku wolnorynkowej polityki, pomysłowości mieszkańców i unikania wojen Szwecja miała najwyższy wzrost dochodu per capita na świecie między 1870 a 1950 rokiem i tym czasie została jednym z najbogatszych państw świata — tuż za Stanami Zjednoczonymi, Szwajcarią i Danią (która później również została w tyle z powodu wysokich podatków). Sytuacja zmieniła się w 1932 kiedy to do władzy doszedł socjaldemokrata Hansson, który chciał zwiększyć dotychczasowe wydatki rządowe (przed 1932 wydatki były nie większe niż 10% PKB) i stworzyć folkhem (dom ludu). Socjaldemokraci którzy doszli do władzy zaczęli poszerzać władzę rządu nad gospodarką. We wczesnych latach 50. XX wieku szwecja nadal była jedną z najbardziej wolnorynkowych gospodarek na świecie. Sytuacja uległa zmianie w latach 1950-1976, Szwecja doznała rozrostu wydatków rządowych, podniesienia podatków i poszerzaniem państwa opiekuńczego. Praktycznie każdego roku liczba urzędników się zwiększała, a podatki rosły. Wzrost tych podatków, razem ze wzrostem płac żądanym przez związki zawodowe, uczyniły szwedzkie przedsiębiorstwa wysoko niekonkurencyjnymi na światowych rynkach. Sytuację próbowano naprawić poprzez dewaluację waluty, co doprowadziło do wzrostu cen. W latach 90 Szwecja przechodziła przez kryzys, nastąpiło gwałtowne spowolnienie gospodarki

Odpowiedz
avatar KapitanKorsarzPirat

stefan_niepeowski To pisowa wersja kolorowejtolerancji. Nie warto na niego strzępić twarzy

Odpowiedz
avatar Biblijny

@KapitanKorsarzPirat Niedoinformowany człowiek. Nie wie na jak działa prawo polskie, a i patrząc na jego demoty, wiedza o gospodarce też jest mu obca. I pomyśleć, że ludzi jemu podobnych jest więcej i wszyscy mają prawa wyborcze... Brr... Pozdrówko

Zmodyfikowano 2 razy razy. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2016 o 20:37

avatar grimes

@Biblijny To do mnie?

avatar Biblijny

@grimes Nie. Chodziło o stefan-niepeowski. Pozdrówko

avatar grimes

Moja pasta o Chile: Allende rządził między 70-73 i w tym momencie zdążył znacjonalizować niemalże wszystko: Miedź, górnictwo, węgiel (94% udziałów), przemysł stalowy (100% udziałów), wydobycie ród żelaza (96% udziałów) oraz większość dużych i średnich firm. Nacjonalizacje tłumaczono tym, że prywatni przedsiębiorcy nie mogli zapewnić normalnego ich funkcjonowania. Jednym z takich przedsiębiorstw była fabryka Pedro Torrens, której produkcja po reformach Allende spadła o 90%. No nieźle, nieźle. Tak urządzić to umie tylko państwo. W sumie państwo kontrolowało 200 wielkich przedsiębiorstw i 2 razy tyle mniejszych zakładów oraz banków (96%). Allende nawoływał: "Bierzcie ziemie bez obaw!" no i brali. Młodzi komuniści z całego świata organizowali się w gangi i przejmowali ziemie. W Chile był niezły burdel wtedy. Od 1970 do 1972 r. młodzież zrzeszona w ruch lewicy rewolucyjnej (MIR) oraz rewolucyjnego ruchu chłopskiego (MCR) zgrabiła na własną rękę 1767 majątków ziemskich. Rząd Chile utracił całkowicie kontrolę nad wojskiem i policją i w kraju panowało bezprawie. Allende 1973 r. 17 września chciał wymordować wszystkich przeciwników rewolucyjnych, a plan nazywał się "Z", jednak 5 września skończyła się mąka i Pinochet zaplanował zamach stanu przed Allende. Sąd uznał Allende za śmiecia, który chce wprowadzić ustrój totalitarny i zostały mu postawione liczne zarzuty m.in. tworzenie prywatnej armii dla przejęcia władzy. Do przewrotu namawiał parlament, nie zginął żaden wysoko postawiony człowiek z wyjątkiem samobójcy Allende. No dobrze, skoro już doszliśmy do wniosku, że Allende kur_wą jest to teraz do gospodarki. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/34/Chile_GDP.jpg/350px-Chile_GDP.jpg Między 1970 -73 r. nastąpił niewielki wzrost. Czyli za rządów komucha. Dlaczego? Bo wszystko wyprzedał. Chile już nie miało żadnych oszczędności, a dodruk pieniądza był ogromny co przerodziło się później w hiperinflacje. Ale w komunizmie zawsze tak jest. Najpierw wzrost, później stagnacja, a na końcu upadek. No więc Pinochet nie miał łatwo. Przejął kraj, gdy wędrował ku katastrofie gospodarcze. Pinochetowi nie ułatwiało odbudowy gospodarki, gdy świat był pogrążony w recesji. Kryzys naftowy zaczął się w 1973 r. cena baryłki skoczyła o 600% do 35 dolarów. Pinochet sprywatyzował wszystko co zostało przejęte przejęte przez państwo i nie tylko, bo sprywatyzowano m.in. służbę zdrowia, szkoły, system emerytalny i zniesiono przymus ubezpieczeń. Radykalnie obniżono podatki, a cła całkowicie zniesiono lub obniżono. Krótko po reformie sklepy zapełniły się produktami. Od przewrotu w Chile zaczęły inwestować wielkie koncerny i m.in. dzięki temu Chile płaci najniższe ceny za połączenia. Zlikwidowano płacę minimalną. W 1976. odbyło się referendum kto ma rządzić w którym prawicowy rząd poparło 3/4 społeczeństwa - tylko 3 lata po przewrocie. Na wykresie widać gwałtowny wzrost od 1975, a w 80 był kryzys dlatego jest tam spadek. Dalej to szybuje w górę dzięki liberalizmowi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2016 o 13:55

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »