Jakim cudem Ursus? Hahah.
Z miską życiowe, nawet bardzo. ;p. +
Ale jak ktoś już napisał `wielofunkcyjność`, przede wszystkim. Prawie jak telezakupy Mango. Miska i zbieracz rzygów w jednym! ;p.
Ja też powiem że mi się nie podoba, a że człowiek jestem i swój rozum mam to już tłumaczę.
Wątpię żeby kiedy kol wiek jak ktoś rzyga na imprezie rzygał do miski z której można jeść. Po 1 włąściciel by się nie zgodził po 2 ja jak rzygam to mi taką podkładają http://mcomp.nazwa.pl/albi/components/com_virtuemart/shop_image/product/Miska_PlastTeam_1138.jpg. i Ona nie jest do jedzenia a np mycia nóg czy małego dziecka. Powiem wprost beznadziejne....
To fajnych masz znajomych jak ci w domu do wiadra żygają, trzeba po prostu umieć pić i tyle, w razie czego kibel żygasz i jedziesz dalej a nie spać jak dzieciak z gimnazjum z łbem w misce
Tak samo, jak mój brat.. jak można dać komuś miskę? Są przecież w domu wiadra bądź pojemniki, z których się nie je! Ludzie, myślcie czasem ! Albo nauczcie się w końcu pić.
No tak, przeciętny człowiek pomyśli o tym, żeby dokładnie wyczyścić taką miskę. Gorzej, jeżeli idziemy do znajomych, którzy nie są tak sumienni jak my i mają to gdzieś, z czego jemy. To jest demotywator dopiero...
Taaa... Idziesz do kogoś na herbatę, dostajesz ją, ale bez łyżeczki. I wtedy gospodarz mówi: "wybierz sobie najmniej klejącą z tych ze stołu". Zasłyszany autentyk.
miałem podobnie ;/ na imprezie koleżanka zrobiła do miski coś od siebie, a dwa dni pozniej mama robiła sałatke i nalegała abym podał jej ta dużą miskę, mimo moich uwag, że jest zbyt mała, że sie nie nadaje i tak jej uzyła...
Powiem wam tyle. Co do niektórych komentarzy: jak gość wie, że nie dobiegnie do kibla to żyga do tego co ma pod ręką... A po drugie: demot mi się nie podoba. Miskę można umyć, więc jest bardzo naciągany. Codzinnie mamy kontakt z milionami takich sytuacji, więc mnie to nie demotywuje...
A jak narzyga, to nie jesteś w stanie miski potem umyć? Ten demot jest jak lokata... Nie można tego inaczej skomentować... Chyba, że jesteś jak ten przysłowiowy student, który myje przed jedzeniem, więc wtedy te wymiociny przeżrą miskę na wylot...
Chodzi o to, że niekiedy nawet nie zdążysz zareagować a ktoś zgarnie ze stołu miskę i do niej narzyga. Naczynia się myje ale sama świadomość tego co tam było przedtem jest odrażająca;)
Z imprez już wyrosłam, ale zdarza się, że mój owczarek miewa mdłości... Przecież nie powiem mu "Leć do wc i narzygaj do muszli" - to wolę mu podstawić cokolwiek, co mam pod ręką, byle mi nie zarzygał fotela czy kanapy :]
ciekawe czy ręcznik którym ktoś wcześniej wycierał dupę, pomimo tego, że został później wyprany też wzbudza w was takie obrzydzenie... w takim wypadku czas przerzucić się na papierowe:p
Niezbyt rozumiem przesłania demota : p Żygaj do miski a nie na mieszkanie to chyba normalne ? Chyba że kolega ma timing i zdąży do kibla ; p halogen987 ma racje : d jak ci sie nie podoba że ktoś żygał do michy to se kup nową ; )
Super że cie stać na noFe. Jednak nie chodzi tutaj o to że miska jest nawet brudna czy coś. Tylko sama świadomość i ten obraz przed oczami rzygającego do niej kumpla na poprzedniej imprezie siedząc na teraźniejszej i obczajając jak leżom w niej czipsy :D
Życiowe;D
Tia...
smacznego
Ja to na głownej już widzę ;]
W końcu mogę powiedzieć, że trafiłem na prawdziwego demota ...
Autorowi gratuluję [+]
Prawdziwy demot +
smutna prawda ;D
okrutne :D
haha ta świadomość, że na poprzedniej imprezie do tej miski rzygałeś :D +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2010 o 15:13
Pomyśl sobie co z tą miską mogły robić Chińczyki w fabryce
Chyba od teraz będę jeść tylko czipsy prosto z paczki ; p
Ja przez miske Zęba straciłem;/
Jakim cudem Ursus? Hahah.
Z miską życiowe, nawet bardzo. ;p. +
Ale jak ktoś już napisał `wielofunkcyjność`, przede wszystkim. Prawie jak telezakupy Mango. Miska i zbieracz rzygów w jednym! ;p.
Ja też powiem że mi się nie podoba, a że człowiek jestem i swój rozum mam to już tłumaczę.
Wątpię żeby kiedy kol wiek jak ktoś rzyga na imprezie rzygał do miski z której można jeść. Po 1 włąściciel by się nie zgodził po 2 ja jak rzygam to mi taką podkładają http://mcomp.nazwa.pl/albi/components/com_virtuemart/shop_image/product/Miska_PlastTeam_1138.jpg. i Ona nie jest do jedzenia a np mycia nóg czy małego dziecka. Powiem wprost beznadziejne....
Oj różnie to bywa... Moja znajoma wymiotowała kiedyś do garnka (zwyczajnie był najbliżej), więc zdarzają się i takie historie.
mój kumpel rzygał do kuchni kaflowej bo była najbliżej..
Rzyga sie do kibla badz jak kolega wyżej,do miski
albo po prostu na podłogę :D
Przecież miski się myje ;D
nie wiem co to za glupi zwyczaj rzygania do misek jakby kibla nie bylo w domu... ale demot dobry :D
Czasem się nie dobiegnie.
czasem człowiek śpi już pijany i tylko się budzi po to, żeby zwymiotować tuż obok siebie - do tego jest właśnie miska.
jak można w ogóle zygać..
mozna rzygac ustami, wiesz?
Trzy kieliszki wódki, setka carskoje igristoje, parę podskoków i się dowiesz.
pewnie się ją umyję nie?
Czytałem na kretyn.com że gościu narzygał do chipsów, a po chwili przyszło kilka dziewczyn, które jedząc to stwierdziły że ktoś im sosu dodał. :)
blee ale w sumie malo prawdopodobne bo rzygi maja swoj specyficzny smrod i raczej by sie domyslily ze jedza zarzygane chipsy ...
http://www.youtube.com/watch?v=9gFJFUYy92s Polecam, trzeba mieć mocne nerwy, ale to trochę nawiązuje do wypowiedzi szymox.
Jak się robi imprezę u siebie to warto zadbać o wyposażenie dodatkowe w postaci wiaderka
To fajnych masz znajomych jak ci w domu do wiadra żygają, trzeba po prostu umieć pić i tyle, w razie czego kibel żygasz i jedziesz dalej a nie spać jak dzieciak z gimnazjum z łbem w misce
he... jeśli nie wiecie co to woda, płyn do naczyń i gąbka.. to smacznych chipsów ;)
to ejst prawdziwy demot ! [ + ]
Trzeba być ciotą, żeby to w czymś przeszkadzało :)
przecież się wymyje i będzie czyste.
Ale miedzy czasie sie ja umyje ? Sorry , ale [-] ode mnie.
Tak samo, jak mój brat.. jak można dać komuś miskę? Są przecież w domu wiadra bądź pojemniki, z których się nie je! Ludzie, myślcie czasem ! Albo nauczcie się w końcu pić.
No tak, przeciętny człowiek pomyśli o tym, żeby dokładnie wyczyścić taką miskę. Gorzej, jeżeli idziemy do znajomych, którzy nie są tak sumienni jak my i mają to gdzieś, z czego jemy. To jest demotywator dopiero...
Taaa... Idziesz do kogoś na herbatę, dostajesz ją, ale bez łyżeczki. I wtedy gospodarz mówi: "wybierz sobie najmniej klejącą z tych ze stołu". Zasłyszany autentyk.
Przecież miska chyba będzie umyta. Pomyśl, że woda która pijesz mogła być kiedyś obsrana i spuszczona w kiblu :P
miałem podobnie ;/ na imprezie koleżanka zrobiła do miski coś od siebie, a dwa dni pozniej mama robiła sałatke i nalegała abym podał jej ta dużą miskę, mimo moich uwag, że jest zbyt mała, że sie nie nadaje i tak jej uzyła...
p.s nie jadłem tej sałatki.
:D
ahahahahha xd
żygoć przez jakie "rz,ż"
Demot dobry bo niekiedy się nie dobiegnie do kibla :P
rz
no genalny :D...na pewno od teraz przy kazdej imprezie poczuje ta chwile zawahania xD
Powiem wam tyle. Co do niektórych komentarzy: jak gość wie, że nie dobiegnie do kibla to żyga do tego co ma pod ręką... A po drugie: demot mi się nie podoba. Miskę można umyć, więc jest bardzo naciągany. Codzinnie mamy kontakt z milionami takich sytuacji, więc mnie to nie demotywuje...
ha ha, doskonale znam to z sylwestra xd
Wspaniałe. +
i od teraz kazda miska bedzie dla mnie podejrzana ;/
W międzyczasie mama zrobi sałatkę, a potem ciasto na placek :)
A jak narzyga, to nie jesteś w stanie miski potem umyć? Ten demot jest jak lokata... Nie można tego inaczej skomentować... Chyba, że jesteś jak ten przysłowiowy student, który myje przed jedzeniem, więc wtedy te wymiociny przeżrą miskę na wylot...
No sorry kto daje do rzygania miske z której się je?!
to jakieś chore
ja zawsze daje taką miske łazienkową pozatym jest więszka
no jest ta świadomość , ale to co ma się miskę wyrzucać od razu ?? hehe e demotywator taki sobie, sytuacja codzienna
'sytuacja codzienna'? boże, codziennie ci ktoś rzyga do miski, w której potem jesz? współczuję.
delilalalalalah nie rozumiesz, codziennnie się takie rzeczy dzieją , nie mówie że u mnie ale wiesz, tzn wiem że nie wiesz ;D
o rly?
Nie kłam, sprawdziłam mwahahah xd
Jak nie myjesz naczyń to masz kłopot.
tylko się ją myje - przynajmniej tak mi się wydaje.. xD
Chodzi o to, że niekiedy nawet nie zdążysz zareagować a ktoś zgarnie ze stołu miskę i do niej narzyga. Naczynia się myje ale sama świadomość tego co tam było przedtem jest odrażająca;)
ja tam mam inną miskę do tego typu rzeczy a inną do celów spożywczych i ufałem że inni też :O
dobre :D
demot dobry tylko po jakiego h**a nad nim tyle rozmyślać ... ehhh
HaHa dokładnie xD
Choć byś tam nasrał i tak chipsy każdy zje ;]
dokładnie he
... a w niedziele, będzie w niej surówka.
;D
uuuu to mniw zdemotywowało xD
Chipsy o świetnym aromacie ;D
demot: Miska : cieszcie się, że nie umie mówić...
No i co z tego? ;P Miskę się umyje i jest jak nowa =)
no co Ty, po kumplu się brzydzisz? :D życiowe!
zapowiada się apetycznie ;|
Taa
Sorry ale ja rzygam do kibla tylko raz mi się zdarzyło do wiadra hehe
Hmm... Nie mówię, że często i za każdym razem, ale czasami jednak myję naczynia. Więc nie demotywuje mnie to tak strasznie.
A co za różnica kto do niej rzygał? ;p przecież chyba ją umył.. nie wiesz co się z nią działo przed zakupem xd [-]
my tam rzygamy do kosza :D
je*ać Świnie!
:-)
demot:Dobry kumpel wie...:Że jest mydło i płyn do naczyń.
Z imprez już wyrosłam, ale zdarza się, że mój owczarek miewa mdłości... Przecież nie powiem mu "Leć do wc i narzygaj do muszli" - to wolę mu podstawić cokolwiek, co mam pod ręką, byle mi nie zarzygał fotela czy kanapy :]
ciekawe czy ręcznik którym ktoś wcześniej wycierał dupę, pomimo tego, że został później wyprany też wzbudza w was takie obrzydzenie... w takim wypadku czas przerzucić się na papierowe:p
m
Niezbyt rozumiem przesłania demota : p Żygaj do miski a nie na mieszkanie to chyba normalne ? Chyba że kolega ma timing i zdąży do kibla ; p halogen987 ma racje : d jak ci sie nie podoba że ktoś żygał do michy to se kup nową ; )
hmm nawet taką samą miskę posiadam :) Szczera prawda !!!!
wiec juz wiesz po co ja masz ;D
i co z tego?
brawo xD
Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce.
święte słowa! :)
nie bądźcie tacy sterylni, niedługo człowiek zatraci już w ogole jakąkolwiek odporność i byle jaki wirus czy bakretia bedzie w stanie go zabić
WOW
mnie stac na nofe
Super że cie stać na noFe. Jednak nie chodzi tutaj o to że miska jest nawet brudna czy coś. Tylko sama świadomość i ten obraz przed oczami rzygającego do niej kumpla na poprzedniej imprezie siedząc na teraźniejszej i obczajając jak leżom w niej czipsy :D
I przez kolejnych 'x' imprez będzie w niej wszystko :D skończywszy jako akwarium dla rybek ;D
wiesz czasami sie je myje, nie żeby za często ale zawsze
fajnie, teraz wszyscy, którzy napisali "rzygać" przez "ż" wracają do swojego komentarza i poprawiają, nie da się tego po prostu czytać...
demot:gdzie dwoch sie bije:niz wróbel w garści
dobre dobre
Co z tego, myta była :D
To moze kup se miskę do rzygania i na kazdej imprezie wystawiaj :/ Dla mnie lipa
mówice, że miski się myje. wiadomo,że sie ją umyje, ale i tak ta świadomość że ktoś do niej rzygał jest demotywująca o odpychająca .. dobry demot