Najgorsze jest w restauracji jak ktoś fajki zamówi a tam ceny są z końcówką '99 i już zamiast dać ten napiwek 1gr to czekają aż kelner pójdzie do biura czy gdzieś gdzie mają w restauracji nominał 1gr.
Dlaczegóż to owe uczucie ma być dziwne? Ja zawsze czekam na grosiki. I kiedy tak o tym myślę nasuwa mi się na klawiaturę pewne zdarzenie. A mianowicie kupowałem właśnie papier toaletowy marki ''Elbląg soft'' a tu 5 zł (w szylingach) wypadło mi z sakiewki. W tym momencie jakiś grubasek, najprawdopodobniej z Opola nachylił się nade mną i przez ramię dosięgnął po wspomniane już 5 zł. Na szczęście ochroniarz sklepu naparł na niego. Uff.
Pampej jak tak jak ty zazwyczaj nie robię. Nie chcę wyjść na wielkiego pana, wiesz "o co to dla mnie jeden grosz", ale każdy robi co chce. Ja zwykle biorę tego 1 grosz, bo myślę sobie czemu jakaś korporacja ma na mnie zarabiać, znajdzie się takich kilka tysięcy ludzi miesięcznie, a w skali roku... Gdy mi zabraknie właśnie tego 1 grosza to oni mi nie mogą podarować więc... Zwykle zakupy robię w marketach i do nich się właśnie odniosłem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2010 o 19:42
demot:Gdy nie mają wydac: paru groszy pytają czy mogą byc dłużni nie masz wyjscia
odmówic,
gdy
brakuje ci parę groszy nic ich to nie obchodzi musisz coś zwrócic:Nowy opis
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 maja 2010 o 1:34
Ja biorę zawsze, bo jak by mi zabrakło to by nie popuścili tylko kazali by zrezygnować z jakiegoś X produktu. Dlatego lepiej zawsze brać ten jeden grosz. Fiskus i ZUS i Banki tez nie popuszczają grosza.
heh mam podobnie zawsze jak stoje przy kasie, ale u sprzedawcy też widać czasami zmieszanie, ostatnio czekalem na ten 1gr i dziwnie sie poczulem jak go wziąłem :D
Ja zawsze czekam. To moje pieniądze. Zarobiłem i niewazne czy 1 grosz. a co dacie sklepom zarabiać ? Będzie takich 100 ludzi, którzy zostawią po 1 gr i złotówka się uskłada.
wow złotówka ! mówisz że zarobią tak na 100 osobach złotówke a jak woda mineralna kosztuje 2.20 albo piwo 3.50 to już nikt nie płacze że na tobie zarabiają ^^ teraz chodzi tylko i wyłącznie o tego grosika ta ? ;] jakbyś wiedział po ile woda lub piwo idzie hurtem to byś wcale tego nie kupował
Tez sie dziwnie czuje. Nie zalezy mi na tym groszu, ale mysle sobie, ze jak to bedzie wygladac jak oleje sobie wydanie reszty i odejde jak jakis wielki pan, i z kolei czekac na jeden groszy, jakby to byl skarb glupio ;)
racja, zawsze mam wtedy wrażenie, że cała kolejka na mnie patrzy. kiedyś nie czekałam, z wiekiem nabrałam większej śmiałości i zaczęłam czekać. ale dziwne uczucie pozostało:]
o w mordę dokładnie a tak dziwnie odejść o czujesz się jak bys olał ją ;P a jak powiesz "reszty nie trzeba to też siara" xD wielki + i powinna być główna są to codziennie zdarzenia z życia polaków xD
pół biedy jeśli faktycznie nie mają wydać, spotkałam się z sytuacją, że płaciłam dwoma dwudziestkami za zakupy warte 29,99, koleś wydał 10 zł i pyta czy może być bez grosza, więc zdegustowanym głosem odparłam, że skoro musi... Na co pan mówi "no skoro tak" i wydał grosika, więc się zastanówcie dobrze czy jest sens darowania grosików
No trochę dziwnie tak czekać:P Szczególnie jak się czeka, a tu ekspedientka 'a może być bez grosza?'.. No ale ja jednak czekam, bo tak to tu 1 gr, tu 2 no i jednak :D Dlatego najlepiej udawać, że wolno się pakuje, lub zasuwa portfel, wtedy nie aż tak głupio :D
właśnie dlatego nie czekam ;]
Najgorsze jest w restauracji jak ktoś fajki zamówi a tam ceny są z końcówką '99 i już zamiast dać ten napiwek 1gr to czekają aż kelner pójdzie do biura czy gdzieś gdzie mają w restauracji nominał 1gr.
demot:Te uczucie:...
Zazwyczaj tego grosika droga pani ekspedientka pozostaje winna ;d
Dlaczegóż to owe uczucie ma być dziwne? Ja zawsze czekam na grosiki. I kiedy tak o tym myślę nasuwa mi się na klawiaturę pewne zdarzenie. A mianowicie kupowałem właśnie papier toaletowy marki ''Elbląg soft'' a tu 5 zł (w szylingach) wypadło mi z sakiewki. W tym momencie jakiś grubasek, najprawdopodobniej z Opola nachylił się nade mną i przez ramię dosięgnął po wspomniane już 5 zł. Na szczęście ochroniarz sklepu naparł na niego. Uff.
+
Pampej jak tak jak ty zazwyczaj nie robię. Nie chcę wyjść na wielkiego pana, wiesz "o co to dla mnie jeden grosz", ale każdy robi co chce. Ja zwykle biorę tego 1 grosz, bo myślę sobie czemu jakaś korporacja ma na mnie zarabiać, znajdzie się takich kilka tysięcy ludzi miesięcznie, a w skali roku... Gdy mi zabraknie właśnie tego 1 grosza to oni mi nie mogą podarować więc... Zwykle zakupy robię w marketach i do nich się właśnie odniosłem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 19:42
pamiętaj że 1 groszem umyjesz 15 talerzy !
@Konrad13xpl- hahaha rozwaliles mnie tym ^^ plusik dla ciebie :P
demot:Gdy nie mają wydac: paru groszy pytają czy mogą byc dłużni nie masz wyjscia
odmówic,
gdy
brakuje ci parę groszy nic ich to nie obchodzi musisz coś zwrócic:Nowy opis
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2010 o 1:34
Ja mówię, "Reszty nie trzeba" i odchodzę :).
Ja mówie tylko "dziękuje, dowidzenia" i nie czekam na reszte i wychodzę
Grosz do grosza, a będzie kokosza... Stojąc codziennie przez rok uzbiera się 3,65zł :P
Jak Ci zabraknie do czegoś 3,65 to faktycznie będzie w c*uj ;)
OD DZISIAJ CODZINNIE CZEKAM Z GROSIKIEM! Warka kosztuje 3 zł.
mosak93, i tak Ci nie sprzedadzą
a potem daj jej do liczenia to 365 groszy :P
Spróbujcie zaproponować, że to WY będziecie im winni jeden grosz.
A ja to tak mam często ;). I się zgadzają. To nie wiem w czym tkwi problem ;>
Ja także mówie "ojjj brakniemi grosika, czy tam pięć" i tak sprzedają ;)
15 talerzy same sie nie umyje
aleś trafił w czułą strunę :D
Dziś tak czekałam, koszmarne uczucie. Czekałam dlatego, że wczoraj wołała za mną "reszta!!!" Resztę stanowiły dokładnie 3 grosze :)
Gdyby ten demot zaczynał sie od "to uczucie" nie miałby szans na główną
myslalem ze tylko ja mam "To uczucie"
Oo dokładnie.
reszta dla ciebie kotku
a za kasą starsza Pani :D
a ja zawsze szpaaan i mówię, że reszty nie trzeba ;D
Ja zeby sie go pozbyc, biore paragon :P
,,kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi''
czy jakos tak :P
Ja biorę zawsze, bo jak by mi zabrakło to by nie popuścili tylko kazali by zrezygnować z jakiegoś X produktu. Dlatego lepiej zawsze brać ten jeden grosz. Fiskus i ZUS i Banki tez nie popuszczają grosza.
demot:To uczucie:gdy czekasz na 1 grosz i dostajesz 1 grosz
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 15:06
heh mam podobnie zawsze jak stoje przy kasie, ale u sprzedawcy też widać czasami zmieszanie, ostatnio czekalem na ten 1gr i dziwnie sie poczulem jak go wziąłem :D
Nie "dziwne uczucie" tylko "To uczucie, gdy..." :)
Och jak ja kocham uczuciowe demoty... :)
"Bez reszty" i tyle, nie wiem gdzie Wy kłopot widzicie.
Tak właśnie jest.
Ja zawsze czekam. To moje pieniądze. Zarobiłem i niewazne czy 1 grosz. a co dacie sklepom zarabiać ? Będzie takich 100 ludzi, którzy zostawią po 1 gr i złotówka się uskłada.
To wtedy jest ledwie złotówka... Ale właściwie to też pieniądze :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 16:29
wow złotówka ! mówisz że zarobią tak na 100 osobach złotówke a jak woda mineralna kosztuje 2.20 albo piwo 3.50 to już nikt nie płacze że na tobie zarabiają ^^ teraz chodzi tylko i wyłącznie o tego grosika ta ? ;] jakbyś wiedział po ile woda lub piwo idzie hurtem to byś wcale tego nie kupował
Tez sie dziwnie czuje. Nie zalezy mi na tym groszu, ale mysle sobie, ze jak to bedzie wygladac jak oleje sobie wydanie reszty i odejde jak jakis wielki pan, i z kolei czekac na jeden groszy, jakby to byl skarb glupio ;)
i rozkmina ' czekac czy nie? przeciez to 1 grosz hmm.. a ch*j wezme '
ale proszę panią - ten grosz może umyć 15 talerzy xD
dlatego jak zostaje 1-5 groszy reszty to mówię, że reszty nie trzeba. ;)
Ja próbuję zachować się taktownie i nie czekam na 1 gr. Sorry, ale to jest przypał.
Nie zapominajcie!! za ten grosze mozecie umyc 15 talerzy!!!!
Ja mówię; kup sobie za to coś ładnego skarbie. i odchodzę ; DDD
demot:Ten grosz:umyje 15 talerzy
koniecznie upomnij sie nastepnym razem, tak byc nie moze!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 16:16
też miałem kiedyś 12 lat ale nie chodziłem do sklepu kosmetycznego (ale na serio xD :D :S x| 0_o )
Genialne! Brawo dla autora [+]
ja nigdy nie czekałam,, ale w końcu kumpela odpowiedziała mi na pytanie dlaczego czeka, że mogli takich głupich cen nie robić i też czekam xd
Kupując dzisiaj bilet zapłaciłem o 2 gr za mało :) To ekspedientka ma pozmywane ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 17:32
ja zwykle słyszę "czy może być bez grosika?" :D
na dłuższą metę wkurzające, zastanawiam się, jaka byłaby reakcja, gdyby odpowiedzieć "nie"
czekałbyś aż ktoś za Tobą da tego grosza... przecież z kosmosu Ci go nie weźmie...
Najgorzej jak się czeka, a ona/on kasuje już zakupy następnemu..
hehe dobre
ale prosze pani, bo ja.... :D:D
Ja raczej nie biorę- w sumie zależy od humoru ;]
.
Ja czekam, aż spyta, czy może być winna grosik, żeby zaszpanować tekstem z komixxów ;p
nigdy nie czekam na 1 czy na 2 grosze ;] niech sobie zarobia, a i tak maja plecy bo tyle co sie z tej biedronki wyniesie to łoho :)
kasjerki na tym nie zarabiają, jeśli juz to ich kierownik
Ja czekam na grosz. Gdy przez jedną kasę przewinie się z 500 ludzi to te kilka kas mają na manko - tak z tych "nic niewartych" jednogroszówek.
Taa dzisiaj czekałem, ale na szczęście babka się ekspresowo z tym groszem wyrobiła ;d
grosz to też pieniądz. ;d
myślałam, ze tylko ja tak mam xD
W żabkach nie ma na co czekac:D.
Grosz do grosza i uzbiera się złotówka.Dziwne uczucie ,ale jednak grosik jest nasz :-)
hehe, też tak mam :P
grosz do grosza a będzie pół kosza . ;)
racja, zawsze mam wtedy wrażenie, że cała kolejka na mnie patrzy. kiedyś nie czekałam, z wiekiem nabrałam większej śmiałości i zaczęłam czekać. ale dziwne uczucie pozostało:]
nigdy nie biorę takich pieniędzy :D ale czasem braknie te parę groszy :/
Ja zawszę mówię " Dobra tam, jeden grosz" :D
ja zawsze przez ten czas chowam zakupy do torby.
o w mordę dokładnie a tak dziwnie odejść o czujesz się jak bys olał ją ;P a jak powiesz "reszty nie trzeba to też siara" xD wielki + i powinna być główna są to codziennie zdarzenia z życia polaków xD
Dlaczego mam nie czekać... NHie róbmy z kogos bogacza, grosz do grosza i wyjdzie kawał forda
pół biedy jeśli faktycznie nie mają wydać, spotkałam się z sytuacją, że płaciłam dwoma dwudziestkami za zakupy warte 29,99, koleś wydał 10 zł i pyta czy może być bez grosza, więc zdegustowanym głosem odparłam, że skoro musi... Na co pan mówi "no skoro tak" i wydał grosika, więc się zastanówcie dobrze czy jest sens darowania grosików
"Dziękuję, bez reszty";) i po problemie;)
Dokładnie ja też tak mówię nich się nie kłopocą o ten jeden grosz
http://Sisi1212xD.gliteruje.pl
demot:To uczucie : gdy płacisz kartą i okazuje się, że nie masz tyle kasy na koncie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2010 o 15:26
A co do obrazka, to tam jeszcze za kasjerką stoi kierownik. Tak tlyko podpowiadam, bo może komuś się zrodzi w głowie nowy demot ;)
Ja tez nie czekam.:D
hehe:)
ja na wydana reszte o sumie 1 gr. nie czekam.>:)
Poprostu mowie..."reszty nie trzeba" :)
Dlaczego dziwne uczucie? Normalnie pieniądz jak pieniądz
No trochę dziwnie tak czekać:P Szczególnie jak się czeka, a tu ekspedientka 'a może być bez grosza?'.. No ale ja jednak czekam, bo tak to tu 1 gr, tu 2 no i jednak :D Dlatego najlepiej udawać, że wolno się pakuje, lub zasuwa portfel, wtedy nie aż tak głupio :D
gówniany demot :/// demotywuje to? ni ch*j Idzcie w pisdu z takimi :SS tylko te durne "to uczucie" zasrane dzieci demotów
Grosz do grosza...
...dokładnie szacunek dla pieniądza musi być.
demot:Dziwne uczucie:Skarpetki + sandały
gdyby policzyc wszystkie grosiaki to bysmy byli bogaci
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2010 o 23:35
Trochę by się tych monet nazbierało:D
nie zbierajac nawet groszy nie uzbierasz nigdy 100zł;P
jeśli ktos zostawiał mi jakieś grosze, odkładałam na bok i potem mogłam dołożyc innemu klientowi, któremu brakło grosika