Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
297 322
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~star244
+2 / 4

@rafik54321 Prawko posiadasz? Od kiedy jazda 5km/h przy innych uczestnikach ruchu jest dozwolona? To blokowanie pasa ruchu i grozi za to 20-500zł mandatu. Co do wyprzedzania traktoru - w świetle prawa jest to zabronione, ale drogówka przymyka na to oko, jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś dostał za taki manewr mandat (no chyba, że zabrał się na podwójnej ciągłej na zakręcie przy ograniczonej widoczności, ale to już inna bajka :P). Żółte światło i przyśpieszanie... Generalnie nie wiem ile trzeba zaiwaniać, żeby nie zdążyć spokojnie wyhamować. Ale ok, niech będzie. Problem w tym, że wielu kierowców spokojnie by wyhamowało, ale wyznaje zasadę "na żółtym można!" i wciskają gaz w podłogę. A ustawa prawo o ruchu drogowym mówi jasno: przejechanie na żółtym w sytuacji gdy była możliwość zatrzymania się przed sygnalizatorem jest traktowane tak samo, jak przejechanie na czerwonym. Co do ograniczeń... Naprawdę niewiele widziałem tych bezsensownych. Ludzie psioczą, że "przecież prosta droga!", ale nie zwracają uwagi, że w pobliżu jest szkoła, przychodnia zdrowia albo nawet głupia ścieżka dzikich migracyjna zwierząt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@~star244 mam prawko od lat. Powiem ci więcej - robię 400km dziennie. Jednak nigdy nie widziałem, ani nie słyszałem aby kiedykolwiek ktokolwiek dostał mandat za tamowanie ruchu. Dopiero ostatnio się zaczęli czepiać TIRów które się wyprzedzają pół godziny, choć teoretycznie jest to przecież zgodne z przepisami.

PS - ciekawe czemu nie czepiają się kiedy taki TIR jedzie środkiem drogi :/ ...

"Generalnie nie wiem ile trzeba zaiwaniać, żeby nie zdążyć spokojnie wyhamować. " - to zależy kiedy ci się zapali. Zwykle masz góra 3s. A nie każde auto hamuje tak samo szybko. To zależy od wielu, bardzo wielu czynników. Od doświadczenia kierowcy, jego refleksu, stanu opon, hamulców, ABSu, masy pojazdu aż po warunki pogodowe czy stan nawierzchni.
Więc jeśli ktoś jedzie na nie najnowszych oponach, na słabym gatunkowo asfalcie, starszym pojazdem to nawet jadąc zgodnie z przepisami może nie wyhamować. Oczywiście zaraz zarzucisz "to powinien jechać wolniej", ale wtedy kłania ci się przepis o tamowaniu ruchu :/ , który sam przytoczyłeś.
Do tego jeśli masz na pace towar to też nie może "stanąć" na hamulcu bo cały towar ci się rozwali i będzie lipa :/ , dlatego robi się to tylko w ostateczności (np jak jakiś debil jedzie ci na czołówkę)...

Na żółtym powinno się hamować jeśli się da. A powiem ci że w niektórych miejscach żółte pali się tak krótko że się to w pale nie mieści - poniżej 2s (jak ktoś o tym nie wie to może się baaaardzo zdziwić).

"Naprawdę niewiele widziałem tych bezsensownych. " - a ja widuję miejsca gdzie o zgrozo nie ma żadnych znaków a wg mnie są konieczne. Przykład z okolic mojego miasta. Dojeżdżasz sobie do wzniesienia, masz znak o skrzyżowaniu (konkretnie że droga z pierwszeństwem leci na wprost a podporządkowana jest z prawej). A teraz najzabawniejsze jest to że jak pojedziesz prosto to władujesz się na pole! Bo tuż za szczytem jest zakręt w lewo, a ta podporządkowana jeci w prawo (w tym samym miejscu). Jak ktoś tego nie wie, to na prawdę można się tam nieźle władować i nie jest to jedyny "kwiatek"... Dobrze że powoli takie miejsca znikają.

Najmądrzejsi są ci którzy:
- nigdy nie mieli prawka,
- kierowcy robiący 50km miesięcznie...
Jednak tacy nie mają praktycznie wcale doświadczenia drogowego. Niech przejadą 100-200tys km to wtedy w miarę będzie o czym dyskutować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~star244
0 / 2

@rafik54321 nie raz słyszałem o policjantach którzy karali "szeryfów" za blokowanie pasa ruchu. Czy to na autostradach, czy na zwykłych, miejskich drogach. A uwierz mi, wśród służb mundurowych mam masę kolegów. Co do hamowania na żółtym: uściślę, o co mi chodziło. Przepisy mówią jasno: jeżeli jest możliwość zatrzymania się przed sygnalizatorem bez spowodowania kolizji, należy się zatrzymać. A na każdym skrzyżowaniu widzę, jak kierowcy nie mając za sobą nikogo wciskają pedał w podłogę, żeby tylko zdążyć na żółtym, jakby prawo dopuszczało przejechanie na tym świetle. Co do ograniczeń: wszyscy psioczą, że w wielu miejscach są zbędne. Aż w końcu w takich miejscach dojdzie do wypadku. Nagle podnosi się okrzyk, że od dawna w tych miejscach nagminnie łamane jest ograniczenie, a policja nic z tym nie robi. Dopiero wtedy jest płacz, za brak egzekwowania przepisów. I jeżeli zarzut dotyczący "najmądrzejszych" był do mnie... Dziecko drogie. Ja poczciwym Starem 244, Jelczem 325, a w późniejszym okresie Starem 14 225 albo Manem LE 18 280 alarmowo przejechałem tysiące kilometrów wciskając się w miejsca, gdzie normalni ludzie baliby się wjechać osobówką. Więc o czym my dyskutujemy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@~star244 interesujące - ty słyszałeś, ja nie... Do prawdy interesujące...

"jeżeli jest możliwość zatrzymania się przed sygnalizatorem bez spowodowania kolizji, należy się zatrzymać." - czyli wg ciebie należy hamować z piskiem. Ok - widać że nie rozumiesz przepisów, strzelam że prawka u ciebie w portfelu nie ma.

"w tych miejscach nagminnie łamane jest ograniczenie, a policja nic z tym nie robi. Dopiero wtedy jest płacz, za brak egzekwowania przepisów." - wiesz jaka jest największa patologia w ruchu drogowym? Rozgrzeszanie pieszych i rowerzystów ze wszelkiej odpowiedzialności. Do prawdy - nie wiem jaka by musiała być sytuacja aby orzeczono winę pieszego w wypadku drogowym.
W moim mieście była taka akcja - jedzie koparka ulicą, matka z dzieckiem stała za drzewem (!) na krawężniku, koparka zahaczyła dziecko i rozjechała. Naturalnie nie było tam pasów, bo to było w bezpośrednim sąsiedztwie robót drogowych. Naturalnie orzeczono winę kierowcy :/ . Pal sześć że nie miał prawa ich zobaczyć, pal sześć że pieszym nie wolno się "bujać" na krawężniku i pal sześć że chcieli przejść w miejscu niedozwolonym... Aaa, byłbym zapomniał - pasy dla pieszych były 50m dalej...

"Ja poczciwym Starem 244, Jelczem 325, a w późniejszym okresie Starem 14 225 albo Manem LE 18 280 alarmowo " - aaa, to ty jesteś tym co jeździ środkiem drogi... Spoko - to wiele wyjaśnia... Już nawet nie wspomnę o tym ile razy taki powóz o mało mnie nie zepchnął z drogi... Więc o czym my dyskutujemy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~star244
0 / 2

@rafik54321 "czyli wg ciebie należy hamować z piskiem" jeżeli nie spowoduje to zagrożenia, to tak. Dura lex, sed lex. "ty słyszałeś, ja nie..." - może dlatego, że po komentarzach widzę, że jesteś Sebkiem JP i słyszysz tylko to, co chcesz słyszeć? :) "największa patologia w ruchu drogowym? Rozgrzeszanie pieszych i rowerzystów" - no tak, nie ma się czego doczepić, to przyczepi się do czego, czego nie napisałem. Napisałem o wypadkach, ten o pieszych i rowerzystach. Puknij się w ten pusty kaczan. " aaa, to ty jesteś tym co jeździ środkiem drogi... Spoko - to wiele wyjaśnia..." - w jedną stronę alarmowo, drugą na spokojnie, więc się równoważy. I oby nikt z Twojej rodziny nie doczekał się pomocy, bo pie...olony król szos nie chce zjechać na pobocze i trzeba go na siłę wyprzedzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@~star24 hamowanie z piskiem ZAWSZE powoduje zagrożenie. Pisk opon oznacza że utraciły one część lub całą przyczepność, a co za tym idzie tracisz panowanie nad pojazdem. Bardzo krótkowzroczne stwierdzenie, które popiera hipotezę że prawa jazdy nie masz, bo to oczywiste dla kierowcy.

"Napisałem o wypadkach, ten o pieszych i rowerzystach." - piesi i rowerzyści zajmują odpowiednio 2gie i 3cie miejsce w powodowaniu wypadków. Więc nie jest to argument z D.

" I oby nikt z Twojej rodziny nie doczekał się pomocy, bo pie...olony król szos nie chce zjechać na pobocze i trzeba go na siłę wyprzedzać." - dokładnie tak jeżdżą TIRy. Środkiem drogi niczym król szosy i nie da się wyprzedzić i wtedy faktycznie trzeba go na siłę wyprzedzać, albo wlec się za nim 30km/h przez 30km...

Z racji iż jesteś betonem, który potrafi i nie chce widzieć zdania innej osoby, z racji iż rzucasz argementem iż utrata przyczepności jest spoko, a przejazd na żółtym już nie, kończę dyskusję z kimś kto najpewniej prawa jazdy nie ma i rzuca tekstami typowymi dla pieszego, kończę dyskusję. W końcu mądrzejszy odpuści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+7 / 15

Napisał typowy Janusz-szeryf.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar taki_tam_tam
-1 / 3

@Gambini Napisał typowy Janusz-z demota...
edit// Jedź za granice i stosuj któryś z powyżej punktów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2018 o 13:52

avatar Gambini
+1 / 3

@taki_tam_tam
Noo, polecam np. Włochy, tam to dopiero jeżdżą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~7th_Heaven_
+2 / 4

Pierwsza zasada Januszowania na demotach: Nie stosować interpunkcji. (Ewentualnie stosować ją źle)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~loolo12345
+1 / 1

Też miałem napisać. Jeden (!) przecinek autor właściwie postawił, tyle - że przez omyłkę w złym miejscu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar taki_tam_tam
+3 / 5

15. Jak spali ci się żarówka to się nie przejmuj tylko jedź jeszcze tydzień bez niej jak coś to powiesz policji "naprawdę spaliła się? Przecież sprawdzałem przed wyjazdem!"

16. Ja mam lepiej widzieć reszta to pospólstwo i nie musi, ustawię sobie światła wyżej żeby dalej widzieć.

17. Czarny dym z rury wydechowej? Oj tam oj tam znajomy na stacji za piwko podbije..

18. Jak dojdzie do stłuczki zapieraj się do upadłego a jak kobieta prowadziła to tym bardziej jeszcze ja zestresuj to na pewno się przyzna.

19. Kieliszek przed droga to nie problem spalę jak dojadę w końcu do 0,199 można...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2018 o 14:56

T TomaszKielar1988
0 / 2

I tak do pkt 3. tydzień temu dziadzius ok 70l siwe włosy widać w lusterku 20m do krzyżówki prędkość punto na poziomie ciągnika z bronami i bez kierunkowskazu środkiem drogi wychyla się czy coś z lewej str nie jedzie na krzyzowce gdzie z 5m dopiero widać ale jadę za nim. Skręca w prawo i na drodze asfaltowej 5m szer. Jedzie minimum 1m od krawędzi jezdni nawet do 2m i tak ok 30km/h, za mna korek z przeciwka auta suną szybko orientują się w temacie zjeżdżają na pobocze bo dziadziuś na czołówkę jedzie. Jade ok 50m za nim i do prawej bo w sile odrzutu na czołówce to i ja uszkodze swoje auto. Po 3km "nareszcie" skręca w mała uliczkę ale wstyd że nie miałem kamerki bo za nagranie komórka dostalbym jeszcze mandat. Nadal uważacie że prędkość zabija? I że młodzi są niebezpieczni? Mimo szacunku dla starszych powinni im odbierać uprawnienia bądź kierować na powtorny egzamin i badania bo to już nie są lata 70te więc na wsi to nie konie z wozem jeżdżą . Tyle w temacie wyprzedzania. Wiatr we włosach, w oczach łzy, na liczniku Janusza 3

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomaszKielar1988
0 / 0

Poprawka dotyczy pkt 1 i 2

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+3 / 3

@TomaszKielar1988 Odwracasz kota ogonem. Dziadek powinien być nagrany i zgłoszony na policję jako zagrożenie, policja może sprawę skierować do sądu i sąd może odpowiednio sprawą pokierować dalej. A niezależnie od wieku, masz się stosować do przepisów i nie stwarzać zagrożenia w ruchu. Coś w tym widzisz trudnego? Cierpliwość to cnota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar waldas81
-2 / 8

szeryf się odezwał i napisał swoje przemyślenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
+3 / 5

O tym on wlasnie pisze, ze kazdy ma przepisy gdzies bo w Polsce przepisy sa dla frajerow, ty chyba reprezentujesz ta postawe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~loolo12345
0 / 0

@waldas81 nie uzywaj wyrazow, znaczenia ktorych nie rozumiesz. "Szeryf" znaczy cos zupelnie innego i oznacza - wytlumacze, skoro nie wiesz - osobe, ktora przywraca NATYCHMIASTOWO porzadek na drodze, na przyklad blokujac takiego nieprzepisowo jadacego tumana, co z kolei w wiekszosci przypadkow tez jest zle i naganne. Twoj nick natomiast oznacza problemy (innych ludzi z toba) - wszystkie "waldasy", "jurasy" to generalnie jakies takie umyslowe adidasy, jesli wiesz, o co mi chodzi - 3 paski i nic poza tym... wiec nie zdziwilem sie, ze ktos taki, jak ty akurat bedzie stawal okoniem do poprawnosci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+1 / 1

To co piszesz malo by sens gdyby państwo szanował obywatela i kierowcę a on prawo stanowione. Za granicą np. w tych nieszczęsnych Niemczech jak postawią 70 ograniczenie to rzeczywiście trzeba jechać maksymalnie tyle. Jak dają podwójna ciągłą to naprawdę droga w tym miejscu jest nie do zrobienia by widoczność była. To także drobnostki, ale obywatel wie, że nie tylko ktoś czaruje na jego kasę, ale NAPRAWDĘ dba o bezpieczeństwo. W Polsce tego nie ma. Stawia znaki na krzywy ryk. B3z ładu i składu. Znakologia jest ogromna co widzi każdy kto chociaż części jeździ niz w niedziele do kościoła. Drogi zwłaszcza lokalne pamiętają czasy króla Stanisława Poniatowskiego. I tylko asfalt wylali na grunt by było ładniej. w wielu miejscach są niesyprofilowane zakręty, w terenie zabudowanym brak poboczy, chodników. Od kilku lat jest moda by drogi główne zwężac, stawiać multum, ograniczen bo w 1945 ruska czołg tu się wywalił. Kasować pobocza i wstawiać 5 metrowe krawężniki. Potem. jedzie karetka na sygnale, ale nie ma gdzie zjechać bo osobowa ledwo się mieści a krawężnik jest wyższy niż podwozie auta. M9da na ronda dotarła do absurdu. Buduje się je tak by utrudnić płynność ruchu. Przypominam droga główna p9q8nna być dla pojazdów. Wszelkie niebezpieczne skrzyżowania, przejścia dla pieszych, itd powinny być przebudowane by oddzielić ruch lokalny od tranzytowego. To jest podstawą bezpieczenstwa. Można tu psioczyc na naszych kierowców, ale nawet obcokrajowcy jeżdżąc tutaj powodują więcej wypadków niz u siebie. Czyżby wjeżdżając do Polski zatracali znajomość przepisów? Ale tutaj autor nie wspomina. A to zasadniczo zmienia pogląd na Polskie drogi. A systemie nauki jazdy po ostatnim wypadku na przejdzie kolejowym nawet nie wspominam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
+3 / 3

@dncx

Nie tak dawno byłem w Austrii. Podróż autostradą A5 i A4. Szeroka 3 pasmowa jezdnia w każdym kierunku. Ograniczenie do 100km/h Beż żadnego widocznego powodu. Efekt wszyscy jadą w okolicach 100km/h. Czasem jakiś Niemiec się wyrwie do przodu, bo oni nie są przyzwyczajeni. Za niecały kilometr kolejne ograniczenie do 80 km/h, też bez znanego widocznego powodu. Wszyscy zwalniają.

Bywali kierowcy nie szanujący prawa drogowego, nawet tam w Austrii, ale w Polsce? W Polsce to prawie nikt go nie szanuje. Najpierw zacznijmy się stosować do niego, potem żądajmy jego zmiany. A nie żądajmy jego zmiany, bo się do niego nie stosujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2018 o 12:22

D dncx
+1 / 1

@Klebern Zgadzam się z Tobą. Jednak przypominam. Brak szacunku wynika właśnie z braku zaufania. Ktoś podstawił ten znak a logika wskazuje, że on jest postawiony nie po to by było bezpieczniej, ale np. by policja mogła stać na czatach (las, pola, i wjazd do nich i ograniczenie do 70 po za terenem zabudowanym. Takich przykładów można mnożyć. Mam też taką teorię, że wszelkiej maści ograniczenia to takie listki figowe. Listki przysłaniające brak porządnego finansowania bezpieczeństwa, przebudowy dróg, przez państwo. Państwo wie, że nie daje rady zrobić co powinno by było bezpieczniej, ale uznało, że łatwiej jest walić kierowców po kieszeni mandatami a poziom bezpieczeństwa pozostawić na tym samym poziomie niż zadbać TAK NAPRAWDĘ o poziom bezpieczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
0 / 0

@dncx

Oczywiście, bo taniej jest postawić znak z ograniczeniem niż przebudować drogę lub naprawić jej powierzchnię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
0 / 0

@Klebern
Ja akurat mam jak najgorsze spostrzeżenia na temat przebudowy dróg. Jeżdżę mniej więcej tą samą trasą od 20 lat i po każdej przebudowie poza terenem zabudowanym są stawiane nowe ograniczenia prędkości. Na drodze dwupasmowej dwujezdniowej nie było lewoskrętów i nie było ograniczeń prędkości, potem dobudowali lewoskręty i postawili ograniczenia do 70 km/h, kilka miesięcy temu mimo to zdarzył się śmiertelny wypadek i miesiąc temu zamienili wszystkie ograniczenia z 70km/h na 50 km/h. I to wszystko dzieje się, przypominam, na dwujezdniowej, dwupasmowej drodze poza terenem zabudowanym. W efekcie zamiast uważać na sytuację na drodze wszyscy wypatrują na tych skrzyżowaniach miśków z suszarką, bo nie oszukujmy się, nikt co kilkaset metrów nie będzie rozpędzał się do 100km/h i zaraz zwalniał do 50km/h.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
0 / 0

@dncx

W moim regionie z Policją a dokładniej z wydziałem drogowym nie ma żadnych problemów. Nie kryją się, nie czatują na odcinkach, byle tylko złapać kogoś na suszarkę. Czasami tylko ustawiają radiowóz na wlotówce do miasta, gdzie można w teren zabudowany wjechać ponad 100 km/h bo jest długa prosta. Do tej pory nie zarobiłem żadnego mandatu za przekroczenie prędkości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yamarob
+1 / 1

Na płynność ruchu w mieście największy wpływ ma w miarę sprawne ruszanie gdy zapali się zielone. Wtedy szansę ma przejechać więcej aut. Nie cierpię ludzi którzy ruszają powoli blokując tych z tyłu a potem będąc już na prostej przekraczają wszelkie zakazy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michal2458
+1 / 1

Dodałbym tylko że jak jest czerwone na przejeździe kolejowym to znaczy jedź szybciej, nie będziesz stał przecież pół godziny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wrath
0 / 0

Widać, że to pisał ktoś co jeździć nie bardzo potrafi i wqrfia innych na drodze wlokąc się i blokując, a jak go parę razy wyprzedzą to smaruje łajnodemoty...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar taki_tam_tam
0 / 0

@Wrath Widać, że pisze pirat drogowy który myśli, że jeździć tylko on potrafi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
0 / 0

Akurat punkt 2 nie zawsze jest złośliwością. Wszystko zależy od odległości od tego skrzyżowania. Czasami widzę ludzi zwalniających przy dobrej widoczności na suchej drodze już 200-250 m od skrzyżowania. Nie ma to żadnego sensu i przy większym ruchu tylko generuje korki. I takiego kierowcę lepiej jednak wyprzedzić, jeżeli tylko można to zrobić zgodnie z przepisami, bo dłuższa jazda za nim jest po prostu męcząca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar taki_tam_tam
0 / 0

@K64 Chodziło mi tam o skrzyżowanie z czerwonym światłem sorki, że mało logicznie napisałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
0 / 0

Bądź posłuszny, nie myśl. Niech kolorowa blacha ma nad Tobą władzę. Zatrzymaj się zawsze, gdy widzisz znak STOP, uratujesz swoje życie! Bądź lemingiem, jak inni.
Ełk tresuje wszystkich kierowców nieistniejącym przejazdem kolejowym:

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2018 o 5:37

P piotrex001
0 / 0

@Ortomen Przejazd widmo dla pociągu widmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~euzebiuszek1
0 / 0

To ty jesteś tym gościem, którego dzisiaj wszyscy po drodze musieli wyprzedzać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem