Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
271 320
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
0 / 14

Problem w tym, że aby dla takiego "przegrywa" to wszystko miało jakiś sens, to najpierw by musiał zrozumieć psychologię kobiet. A ta jest o dziwo prostsza niż się wydaje XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abdul125a
+5 / 19

@rafik54321 A potrafisz sobie wyobrazić jaką burzę wywołałby ten sam mem gdybyśmy wstawili tu kobietę? "przecież należy je akceptować takie jakie są"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 11

@abdul125a oczywiście, bo dziś "wolno" naśmiewać się z facetów, a jak facet się broni to wtedy jest negowany jeszcze bardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 7

@abdul125a akceptowac?Oczywiscie ze tak! Tylko nie oznacza to tego samego, co chciec sie z nia zwiazac. A ze sporo facetow maja wymagania do sexu z kobieta jak w tym kawale, to inna sprawa:

-Stary, Ty ruchasz co popadnie!
-O nie, ja kobietom przyznaje punktacje, jesli nie ma conajmniej 80punktow to nie interesuje mnie!
-Tak, a niby jakie to sa punkty, za co?
-A no na przyklad: ma cipke, 100punktow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Jasiek2r Uważasz że przegryw jest przegrywem bo tak chce? Jestem przekonany że nikt przegrywem być nie chce. Problem w tym że mało kto wie jak to zmienić. Bo jak chcesz coś zmienić nie mając pomysłu na zmiany? Wtedy starania są nic nie warte.

" Jak chcesz zjeść lody, to wybierasz się do sklepu lub do lodziarni, aby je kupić. Jeśli nie ruszysz tyłka sprzed TV, to nie będziesz ich miał. " - słaby przykład. Dziś w dobie internetu możesz sobie zamówić jedzenie i przywiozą ci do domu... Być może lody również. Ale wiem że nie to miałeś na myśli.

"Trzeba rzucić okiem na to, co nasze otoczenie jest w stanie nam zaoferować, bardzo dokładnie przetworzyć uzyskane dane i podjąć jakieś działania, bo od samego pierdzenia w stołek nic nikomu się nie udało osiągnąć." - fajnie, tylko jak wspomniałem. Przegryw ma problem z poprawnym PRZETWORZENIEM informacji. Po prostu z jakiś względów mu to nie wychodzi. W efekcie podejmuje działania które są totalnie nieodpowiednie, efektu nie ma, a człowiek się zniechęca. A kiedy taki widzi jak innym wszystko fajnie wychodzi to co mu desperacja podpowiada? Wyzywać - po to aby sobie ulżyć :/ . Jak dla mnie to trochę smutne...

"Nie wolno naśmiewać się ani z kobiet, ani z mężczyzn. To i to jest seksizm." - fakt, tu ci rację przyznam.

Wojna płci. Już jakiś czas temu pojąłem pewną prawdę. Nie ma że jakaś płeć jest lepsza. Obie się znacząco różnią. A jeśli się różnią to różnie nadają się do różnych rzeczy. Kobiety są lepsze w jednym, faceci w drugim. Nie ma lepszych i gorszych, są po prostu inni. Np ja nie umiem gotować, moja narzeczona potrafi. Ja umiem naprawiać - ona nie XD. I już.
Problem w tym, że pewne feminazistki (już z nicku wymieniać nie będę) uważają że kobiety są lepsze "bo tak". Stosują podwójne standardy, co mnie osobiście bardzo irytuje.
"Jest duża różnica między szanowaniem, tolerowaniem i akceptowaniem drugiego człowieka a żywieniem do niego sympatii." - jest różnica pomiędzy każdym z określeń które wymieniłeś. Tolerowanie to nie to samo co akceptacja. Szanowanie to nie to samo co sympatia do danej osoby.
Np ja osobiście mam pewien wstręt do gejów (bardziej do tego co robią, a nie do ich osoby bezpośrednio), po prostu obrzydza mnie to (kwestia mojego gustu - do którego mam prawo). Jednak nie zabraniam im robienia tego. Po prostu oczekuję że nie będą praktykować tego publicznie (zwłaszcza w miejscach gdzie są dzieci). Jednak nie miałbym problemu pracować obok geja czy w grupie z nim (przynajmniej do póki by się do mnie nie "zalecał" - jestem hetero więc to chyba oczywiste).
Reasumując. Toleruję gejów, poniekąd akceptuję, ale nie popieram. Nie uważam że gejostwo to coś co powinno być rozpowszechniane, czy promowane, ale że nikomu nie szkodzą to zabronić nie wolno. Gejostwo raczej postrzegam w kategorii "niegroźnego dziwactwa".
Czy takie stanowisko to homofobia? Wg mnie stanowczo to nie jest homofobia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Jasiek2r niby każdy jest inny, ale tak na serio rządzą nami te same schematy. Różnice są w drobnostkach i niuansach, ale generalnie większość ludzi jest bardzo podobna do siebie. Gdyby było inaczej i tak jak ty to obrazujesz, to żaden marketing nie miałby racji bytu. Bo do każdego musiałaby być skierowana totalnie inna reklama, a jednak tak nie jest i jedna dobrze wymyślona reklama potrafi działać cuda, jeśli się odpowiednio wstrzeli.

Rozumiem co chcesz powiedzieć, ale nie jestem pewny czy rozumiesz co ja chcę powiedzieć...
Chcieć coś zrobić to jedno, ale aby coś zrobić to trzeba wiedzieć co konkretnie zrobić...
Przykładowo, wstaje taki przegryw rano, otwiera oczy, przelatuje myśl i mocne postanowienie poprawy w stylu "od dziś zaczynam działać!" i co dalej? Puf, pomysłu brak. Sama motywacja to za mało, jeśli nie jest poparta żadnym celem czy planem.
Trochę tak jakby cię wyrzucili na środku oceanu i kazali gdzieś płynąć.

Ja znowu uważam że rozsądny i zdrowy feminizm wymarł śmiercią naturalną. Bo osiągnął to co chciał.

"Jeszcze w sprawie gejów, to uznaję ich za normalną orientację seksualną, uważam też że nieszkodliwe promowanie "gejostwa" nie powinno być zabronione. Akceptuję tych ludzi, bo nikomu nie robią krzywdy." - niby tak, ale z drugiej strony, homoseksualizm nie jest porządany z przyczyn gospodarczo-ekonomicznych. No bo jakby nie patrzeć, z dwóch facetów (pomijam tu transseksualizm) dzieci nie będzie. No ni jak się nie da XD... Choćby członek na członku stawał. A jednak przyrost naturalny istotny jest. I można by gdybać, że można by ewentualnie imigrantów ściągać itp. Jednak ja tutaj mówię o skali globalnej. Jakby homoseksualizm stał się największą orientacją w skali świata, to skąd brać imigrantów? Z Wenus? :P
Homoseksualizm jest niegroźny do póki nie stanie się masowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glus_eli
+10 / 14

Z tą pewnością siebie nie tak prosto chyba.
Kasa trochę pomaga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T truskawka90
-2 / 4

@glus_eli trochę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 7

@glus_eli pewność siebie, heh idzie to wypracować... Po części pomagają sporty ekstremalne, w których jakiś błąd sporo kosztuje. Ja wybrałem akurat motocykle :P . Ufając swojemu ciału, zaczynasz sobie wyrabiać pewność siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnonPrzegryw
+4 / 6

O marnej jakości tego demota świadczy fakt, iż wynika z niego że nie jestem przegrywem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

Dodaj do tego robienie głupich memów jak powyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
0 / 0

Skoro trzy pierwsze punkty to przepis na dupka ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+6 / 10

Gram na gitarze, chodzę na siłownię, nie jestem pewny siebie i nigdy nie byłem, a gdy próbowałem to jeszcze bardziej się kompromitowałem, usiłując udawać coś do czego nie mam warunków. Stwierdziłem z perspektywy czasu, że to jest przełamywana i przewartościowania cecha, nie rozumiem tej całej presji na pewność siebie. Poza tym dlaczego te rady są adresowane głównie do mężczyzn, zrób coś ze sobą, naucz się tego i tego, a potem zrób to i to. Prawdziwy facet tamto, prawdziwy facet powinien siamto. A prawdziwa kobietą co powinna? Jedyne memy jakie wychodzą o kobietach to przetyczki w stronę makijażu, a one i tak sobie nic z tego nie robią i oszukują jak oszukiwały. Poza tym najbardziej wartościowi ludzie jakich poznałem nie byli pewni siebie, tylko zadałem sobie trud, żeby ich lepiej poznać i okazali się 10 razy ciekawszymi osobami, niż pewni siebie cwaniacy, aroganci, na których wszystkie łaski leciały. I wiem, że napiszecie, że to "nie jest prawdziwa pewność siebie" ale na pewność siebie w takim wydaniu laski lecą, że jesteś najgłośniejszy, każdego przegadasz, nigdy się nie stresujesz i każdemu dajesz w ryj bo to męskie. W dupie mam te stereotypy i te wymogi. Nie będę robił z siebie pajaca, żeby starać się osiągnąć coś na co i tak nie pozwoli mi mój układ nerwowy. Przyznaje. Dbam o siebie, ćwiczę, mam pasje, pracuje, jestem uczciwym czlowiekiem, ale nie byłem i nie będę pewny siebie, bo w sytuacjach, które tego wymagają czuję stres, który mnie przerasta i nad którym nie mogę zapanować. Przegada mnie każdy cwaniak i byle debil, bo w sytuacjach konfrontacji albo stresowych mam ciśnienie 200/120 i tętno 120, a normalnie mam ciśnienie 110/70 i tętno 70. Jak mam stresująca sytuację to zapominam języka w gębie głos mi drży i nie umiem słowa wydusić i nic nie pamietam. I powiedz mi teraz ktoś że można to kontrolować jak próbowałem już wszystkiego i nic nie działa. Nie będę walczył z wiatrakami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G graszka424
-4 / 8

@Ynfluencer Weszlam w sekcje komentarzy zeby zobaczyc czy Cię spodtkam, a jakże... nie zawiodłam sie :P ja nawet nie bede czytac to tam napisales ale pewnie ze wszystkie laski leca na kolesi z brzuchem piwnym i firma, ze jestes przystojny ale ktoś Cie przekrzyczal i takie tam... Zgadłam? Człowieku, narzekanie i powtarzanie w kółko że kobiety sa takie niedobre i leca na byle kogo to taka ściema że aż boli. Rozejrzyj sie tylko jak wyglądają pary, w sklepach, na ulicach etc. Mój mąż jest przystojny i niesmiały, nie ma swojej firmy, nie mam w gronie znajomych ani w rodzinie ani jednego przyadku jaki opisujesz a mam dużą rodzine (7 rodzenstwa). Tylko widzisz, Ci wszyscy ludzie czynili jakis wysilek, ja męza poznalam przez internet, tak jak mój brat poznal swoją żone. Inni poznali sie przez znajomych albo poprostu gdzies w przypadkowych okolicznościach. Bez jojczenia jacy są biedni i pokrzywdzeni. Chcesz zmieniac swiat? zacznij od siebie, bo serio... Twoje wypowiedzi sa żałosne. Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
-1 / 5

@graszka424 Kobiety wymagają spaślaków do związku, dlatego nigdy nie było i nie będzie mi dane partycypować w związku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
-1 / 5

Kobiety wymagają spaślaków do związku, dlatego nigdy nie zaistnieje sytuacja, w której moja skromna osoba będzie mogła inkorporować z inną osobą płci przeciwnej w relację zwaną uzualnie związkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
-5 / 7

Kobiety wymagają grubokostnych spaślaków z nadmiarem testosteronu, prymitywnym umysłem, 190 i firmą, dlatego hipoteza zerowa eksplicite mówi, że w przyrodzie ożywionej nie istnieje w populacji żeńskiej gatunku homo sapiens osobnik, który miałby inklinację do zespolenia się z amalgamatem kwarków, który stanowi moja osoba w relację określaną przez kolektyw mianem związku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G graszka424
-1 / 5

@Ynfluencer trata ta ta... wrzuciles wszystkie kobiety do jednego wora, postawiles sie na piedestale i swoja nieudolnosc zwalasz na innych. coś jakby "jestem przystojny, madry i wspaniały ale troche niesmiały więc nie masz szans" to jest żalosne tłumaczenie i myślę że powinienes poważnie pomyślec o psychologu. Jestem kobieta, mam szczuplego meza, moje kolezanki tez mają szczupłych partnerów... Ale czekaj? Ty wiesz lepiej czego my kobiety chcemy... hahahahah

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
-2 / 6

graszka424 A ilu wyluzowanych cwaniaczkow było przed twoim mężem, albo było przynajmniej obiektem twojej miłości? No ilu? Już widzę jacy oni wszyscy trochę nieśmiali. Pewnie rechoczą jeden przez drugiego na imprezach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biegacz1999
+1 / 1

@graszka424 weź też pod uwagę że są różne stopnie nieśmiałości, czasem nawet fobie społeczne, które rzeczywiście uniemożliwiają jakiekolwiek relacje damsko-męskie. Problemem takiej osoby nie jest lenistwo tylko irracjonalny, paraliżujący strach na który nie ma wpływu. Już nawet nie chodzi mi o to że nie będzie imponował dziewczynie ale nawet nie zagada bo nie będzie w stanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2019 o 23:38

G graszka424
+1 / 1

@Ynfluencer przzed moim męzem byłam 5 lat w związku z facetem który te absolutnie nie pasuje do Twojego opisu, poprostu nie pasowaliśmy do siebie i rozeszliśmy sie w spokoju, a przed nim jako nastolatka podkochiwalam sie w chudym jak patyk lesniku, koledze mojego sasiada :D wiec dalej pudło, kolejna sprawa jest taka ze nie kazdy tak kocha imprezy, chodzilam na nie jako podlotek ale te czasy juz sie skonczyły, teraz spotykamy się na ogniskach, grilach lub przy grach planszowych. Może poprostu jesli nie pasujesz do otoczenia to nie szukaj partnerki na głosnych imprezach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G graszka424
0 / 0

@biegacz1999
Ja rozumiem że sa ludzie bardziej lub mniej śmiali, tu chodzi o to że mój rozmówca wrzuca wszystkie kobiety do jednego wora, zarzuca wszystkie swoje niepowodzenia płci przeciwnej i nawet nie probuje szukać przyczyny niepowodzenia w sferze miłosnej u siebie a jedynie obwinia kobiety. Realnie rzecz biorac jeśli rozejrzysz sie gdziekolwiek zauważysz że pary składają się z naprawde róznych ludzi. Nie ma jednego typu, kobieta plus głośny, gruby facet z firmą. Mój mąż jest naprawde nieśmiałym człowiekiem i sama potrzebowałam dużo czasu żeby sie przekonac jakim jest wesołym i otwartym człowiekiem dla swoich. I takich ludzi jest wielu, tylko że mój mąz w przeciwieństwie do Ynfluencera postarał się o to żeby kogoś poznać, zanim związał się ze mna też miał kilka porażek po drodze. Nigdy nie słyszałam zeby obrażał te kobiety i mówił o nich z pogardą bo go nie chciały. Nie bez powodu zawsze mówią żeby świat zmieniać od siebie. Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
0 / 0

@Ynfluencer
wiesz co, jak przeczytałam kiedyś pierwszy Twój komentarz w tym stylu, to naprawdę Ci współczułam (i nawet odpowiedziałam), ale pisanie tego pod każdym demotem damsko-męskim to już przesada i faktycznie użalanie się nad sobą. Jeśli góry zakładasz, że wszystkie kobiety są takie same i chcą tego tam głośnego spaślaka, to stawiasz siebie na z góry przegranej pozycji, bo góry gardzisz każdą kobietą. Ja doskonale rozumiem, że są takie rzeczy w człowieku, których nie da się wypracować - pamiętam swoje żałosne próby z okresu młodzieńczego przełamania niektórych cech - w końcu doszłam do tego, że jestem z innej planety i już;-)
Pytasz graszkę ilu było przed jej mężem wyluzowanych cwaniaczków. Nie wiem ilu było u niej, ale u mnie był... jeden, moze dwóch (zresztą zainteresowanie było tylko z mojej strony) i to bardzo krótko, bo szybko się zorientowałam, że to jest kompletnie nie ta bajka. owszem, na krtóką chwilę dałam się zwieść tej głośnej pewności siebie, ale zaraz potem zaczęła mnie męczyć i odpychać. Potem już nie popełniałam tego błędu. Ale kazdy człowiek może go popełnic zanim zmądrzeje, również dziewczyna szukająca partnera.
A jeśli ktoś, tak jak Ty, zamyka się w sytuacjach stresowych, to internet nei jest głupim pomysłem na szukanie odpowiedniej osoby. Trzeba tylko uważać i dobrze wyczuć jak i co ktoś pisze, to wymaga intuicji moim zdaniem. I to nie jest desperackie, ani żałosne, tylko jest to dobry sposób na poznanie się dla osób, którym łatwiej przychodzi pisanie niż mówienie.
I jeszcze raz przypominam - nie wrzucaj wszytskich do jednego worka! Jako kobieta "z innej planety", niecierpiąca głośnych cwaniaczków, sobie wypraszam;-)
Do cholery.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
-1 / 1

@Qaro1. No właśnie...dałaś się zwieść, instynkty zadziałały i teraz jakiś frajer będzie dojadal z talerza okruchy, frajer na którego nie spojrzalabys zanim nie poszłaś do łóżka z głosnym cwaniakiem czy dwoma. Może nie wszyscy chcą być upokorzeni byciem frajerem drugiej kategorii po jakimś wyluzowanym cwaniaczku? Na początku jeszcze byś olała leszcza, a cwaniaczek spuscilby mu wp*dol, ty byś na leżącego leszcza z rozjeyanym łbem spojrzała najwyżej z politowaniem. Zaraz Ci napisze historię opartą na faktach, którą ująłem w formie wiersza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
0 / 2

Ten wiersz o omawianym zjawisku dedykuję wam kochani, jest oparty na faktach, dokładnie takie coś mnie kiedyś spotkało: By zakosztować darów natury Wyjść postanawiam za domu mury Idąc w spowite mrokiem połacie Widzę w oddali ciemne postacie Zarysowują się niewyraźnie Więc ur******** swą wyobraźnię Z kształtów ich kośca wnieść postanawiam W czyim kierunku swe kroki stawiam Wzrok się wyostrza, widzę już całość Wnet przerażenie mrozi me ciało Za gardło ściska szpon niewidzialny Dźwięk pulsu staje się wręcz nachalny Z nieubłaganiem kamiennej woli Zbliża w mą stronę się powoli Para dwóch grzbietów tak szerokich Że ręce rozchodzą się aż na boki Widzę zarysy szczęk kwadratowych Dwojga rycerzy ortalionowych I dwie łysiny odbijające Światło latarni dogasające Szybko ra@@@ę co się opłaca Ruszyć na chama, udawać kaca? I mózg wybiera wariant ucieczki Nie widząc samic w okresie cieczki Wtem zza zakrętu chichot się niesie To głosy niewiast w godów okresie! Mój mózg zaś ogarnia stan paraliżu Gdy widzę siebie z nimi w negliżu Przyuważony ich oczętami Stoję wpatrzony w ciała tych samic Wtem jak nie rzekną: "Hej przystojniaku! Pójdziesz dziś z nami z braku laku?" Nagle wyczuwam ciepło na karku Gorący oddech, jak po browarku I momentalnie krew mi się ścina A gardziel prędko zalewa ślina Odwracam głowę z niedowierzaniem I na najgorsze oczekiwaniem Widzę wyraźnie przed swą facjatą Dwóch wyrokowców z wypiętą klatą Sznyt jak u wszystkich ustawek bywalców Krew jeszcze ścieka spod grubych palców Wiem już, że moja też się tam znajdzie Więc i z przestrachem czekam co zajdzie. Wtem krzyczy jeden przez drugiego "Lejcie na leszcza j*banego Chodźcie z nami piękne samice Niech koleżankę za tyłek chwycę" I cios potężny pada na ryja Gruby nadgarstek, sterana szyja Będąc bez szans glebę zaliczam I do następnej luty odliczam A gdy tak leżę, z ziemią się stykam Spojrzenie samic raz napotykam I widząc weń, żem już skreślony Czuję się słaby i zrozpaczony Po raz kolejny zyskałem dowód Na jaskiniowy samic rodowód I na to, że się go nie zrzekają Że prymitywizm wciąż podziwiają A świat pogrąża się przez nie w nieładzie Z wolna zmierzając ku zagładzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
0 / 0

@Ynfluencer
ej,ej, nie zapędzaj się tak! Oczy otworzyły mi się na długo przedtem zanim była mowa o jakimkolwiek łóżku.
" teraz jakiś frajer będzie dojadal z talerza okruchy," - nie nazywaj mojego męża frajerem, jeśli łaska.
"na którego nie spojrzalabys zanim nie poszłaś do łóżka z głosnym cwaniakiem" - gdybym poznała go wcześniej (gdyby dał się poznać), to nie spojrzałabym na żadnego innego, szybko okazał się absolutnie pierwszej kategorii (potem długo, długo nic, a potem następne kategorie;-) Problem polega na tym, że głośny cwaniak daje się poznać szybko (chyba że jest w nim coś głębszego), a człowieka intro (jak mój mąż) nie tak łatwo rozgryźć, za to łatwo przeoczyć. Mieliśmy oboje dużo szczęścia.
Poza tym w życiu nie spojrzałabym na cwaniaczka, który spuszcza wpi3rdol słabszemu. Stety-niestety mam jakiś, nie wiem, instynkt, który każe mi rzucać się na pomoc pokrzywdzonym. Nie piszę tego żeby się chwalić jaka to ja dobra, nawet nie jestem pewna czy to zaleta, ale wpi3rdol znacznie zwiększyłby szanse poszkodowanego;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
0 / 0

@Ynfluencer
dopiero teraz przeczytałam Twój wiersz (nie zauważyłam, że jest nad moim komentarzem). Dobre!...:-) Trafne i poczuciem humoru, wierz, lub nie, ale niewiasty to cenią. Oczywiście nie mówię o jaskiniowych samicach, tylko inteligentnych kobietach, a chyba o takie Ci bardziej chodzi, co? A dziewczyna, która idzie za takim, co potrafi tylko spuścić wpi3rdol inteligenta nie jest, choćby dlatego, że nie wierzy, że prawdopodobnie prędzej czy później ona sama tego wpi3rdolu doświadczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 0

@Ynfluencer
Z tym wierszem widać się postarałeś,
Ale zrozum - rozum postradałeś!
Powiadasz, że od karków dostałeś,
I co po tym czynie dokonałeś?

Wolisz żale i smutki wylewać
Niż cokolwiek zrobić, by pobić się nie dać!
Zamiast wstać jak na fightera przystało,
Wolisz ubolewać, że wpie*dol się dostało.

Szkoły sztuk walki zapraszają...
Siłownie drzwi do siebie otwierają!
Uwierz - te metody działają
Tam też niezłe laski śmigają ;)

Ale jednak - wolisz wiersze,
To nie są skrzypce pierwsze.
Cóż - możliwości są szersze!
Niż Ci się wydaje...

Tymczasem ja tę dyskusję zadaszam.
Jutro do siebie koleżanki spraszam
A jak nic nie zrobisz ze swym życiem...
Cóż - na szubienicę zapraszam

https://imgur.com/91gBgLm


A tak w pakiecie, masz jeszcze kolejny "wiersz", od jednej z użytkowniczek tego serwisu(prosiła mnie, by przekazać - nicku się pewnie domyślacie)

"jak chcesz twój wybór się zalic

Ale nie miej pretensji że kark dał ci popalić

Bycie napakowanym to nie obowiązek

Są kobiety które nawet z tobą wejdą w związek

Tylko na litość przestań się użalać

Bo każda będzie wolała przed tobą spie**alać

Płacze i zale? Ludzie mają je w dupie

A jak wolisz płakać - szubienica zaprasza. To nawet nie głupie"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2019 o 2:57

avatar Master_Yi
-1 / 1

Już biorę się za siebie, poda ktoś jakiś plan treningowy na wzrost i zakola?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem