@woytas96 Nie, to nie załatwi sprawy bo:
- przemyt na gdzieś ograniczenia,
- tradycja bimbrownicy jeszcze żyje.
Przede wszystkim, należy zacząć EGZEKWOWAĆ przepisy wobec pieszych. Np obowiązkowe kamizelki. Do tego warto poprawić infrastrukturę. Przykładowo, stworzyć obowiązkowe barierki między chodnikiem a jezdnią. Nie tylko w niektórych miejscach, a w zasadzie wszędzie. Wtedy kierowcy wiedzieliby gdzie spodziewać się pieszych. Dodatkowa sprawa - oświetlenie przejść i dróg. Bo to że pierdykną lampy byle jak, nie załatwia sprawy. Lampa musi tak oświetlać teren, abym w środku nocy, widział gościa ubranego na czarno. Inaczej, nie mam jako kierowca jak ominąć takiego gagatka.
Ciekawym pomysłem wg mnie (zwłaszcza w pakiecie z barierkami) by było gdyby przejścia dla pieszych również miały bramki podobne do tych "sklepowych". Jak się pali czerwone, to bramka jest zamknięta. Dopiero się zapali zielone, DOPIERO bramka się otwiera. Oczywiście póki co to niezbyt realne, bo zaraz by powyrywali te bramki :P . Więc musiałyby być tak pancerne, aby 5ciu chłopa nie dało rady ich wyrwać.
@krickin ewentualnie może i tak, tylko że taki słupek mógłby nie powstrzymać np TIRa XD. A motocyklisty i tak nie zatrzyma. Więc trochę mija się z celem.
A na rynkach miast - po co wysuwane? Zróbmy normalne klasyczne słupy. :) .
Aby na świecie nikt nigdy nikogo nie zabił wszyscy musielibyśmy być zamknięci w klatkach.
Zrozumcie w końcu, że nie zakazami a edukacją można rozwiązać sporo problemów. Zawsze będą ginąc ludzie przez innych ludzi. Nie należy ograniczać praw wszystkich tylko dlatego, że mała część społeczeństwa jest nieodpowiedzialna.
A gdyby tak, zamiast podnosić mandaty i wymyślać kolejne nieskuteczne bzdury za jazdę po pijanemu odsyłać delikwenta na przymusowy wolontariat do pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych ? Albo już na etapie kursu, wdrożyć przymusowe godziny np. na oddziele rehabilitacji i wizytę w więzieniu z pogadanką z osadzonymi za jazdę pod wpływem ?
@DonSalieri wiesz taki oddział to nie OIOM tam wielu rehabilitantów potrzebuje wsparcia np. przy posiłkach czy na spacerze. Bardziej chodziło mi o bodziec psychologiczny, człowiek rzadko kiedy rozumie coś, czego sam nie przeżył. Pijący kierowcy nie zdają sobie sprawy, jaką krzywdę mogą wyrządzić jadąc po pijaku i nawet jeśli dochodzi do tragedii, bardziej użalają się nad sobą niż nad osobą którą skrzywdzili.
@matek1998 Miałbym więc chyba lepszy pomysł - godzina placu z promilem we krwi. Taki kursant od razu zauważy, że nie panuje nad autem. Myślę, że to byłoby nawet skuteczniejsze, niż odwiedziny w szpitalu, czy więzieniu.
W każdym razie ja tak miałem. Nabombałem się z kumplem, wsiadłem w auto bez silnika. Już otwarcie drzwi było problemem. Na sucho "gdzieś jechaliśmy", kumpel w którymś momencie krzyknął "hamuj, sarna", I włączył stoper. Gdybyśmy faktycznie jechali, to nie zdążyłbym nawet zacząć hamować.
Jeden wieczór na podwórku w gracie wystarczył, żeby unaocznić faktyczne reakcje
@BdRBCK Jakie 500+? U mnie 90% pijaczków ma powyżej 60 roku życia, reszta nie ma dziecka na które może mieć 500+, co najwyżej starsze, już samodzielne.
Masz dużo racji. Mimo wszystko uważam, że alkohol powinien zniknąć ze stacji benzynowych oraz powinny być zamknięte punkty 24h. A jak naród trochę otrzeźwieje to i może oczy szerzej się otworzą. Proponujesz infrastrukturę jak dla ludzi niemyślących, to trochę groteskowe i za razem mocno zastanawiające...
W ogóle nie przyznawać zasiłków 'dla każdego dziecioroba', bo to piramidalna bzdura. Niech każdy ma to, na co sobie zapracował. Nieroby wyzdychają, zostaną wyłącznie pożyteczne jednostki, które nie będą już musiały wspierać pasożytów społecznych mnożących się jak króliki. Jakoś nie mam nadziei, że dzieci patoli wychowane w zasadzie, że 'się nam należy' pójdą do pracy i będą uczciwie na siebie pracować.
Nie wiem co wy z tym 500 + jacyś chorzy psychicznie jesteście ? upośledzeni ?
dla "patalogi " zawsze były pieniądze i dodatki, zawsze. do MOPSY szedł alkoholik i dostawał kilkaset złotych renty alkoholowej !! dopłacane jest do mieszkania, miasto za prąd i ogrzewanie płaci, ( talony na węgiel) talony żywnościowe ..... obrotny pijaczyna zawsze lepiej stał od pracującego !!
Na długo przed wprowadzeniem 500 plus, 500 plus który nie jednej ubogiej ale uczciwej rodzinie poprawił los.
500+ dostają dzieci. Być może część z nich pije i stwarza zagrożenie na drodze, więc się zgodzę, że należałoby z tym zrobić porządek, choć nie przez zabranie zasiłku, tylko kontrolę nad jego wydawaniem. Podobnie porządek należałoby zrobić z rodzicami, którzy zabierają własnym dzieciom ten zasiłek i przepijają go.
Wystarczy ograniczyć dostęp do alkoholu...
chcesz ograniczeń to przeprowadź się do Korei północnej
@woytas96 Nie, to nie załatwi sprawy bo:
- przemyt na gdzieś ograniczenia,
- tradycja bimbrownicy jeszcze żyje.
Przede wszystkim, należy zacząć EGZEKWOWAĆ przepisy wobec pieszych. Np obowiązkowe kamizelki. Do tego warto poprawić infrastrukturę. Przykładowo, stworzyć obowiązkowe barierki między chodnikiem a jezdnią. Nie tylko w niektórych miejscach, a w zasadzie wszędzie. Wtedy kierowcy wiedzieliby gdzie spodziewać się pieszych. Dodatkowa sprawa - oświetlenie przejść i dróg. Bo to że pierdykną lampy byle jak, nie załatwia sprawy. Lampa musi tak oświetlać teren, abym w środku nocy, widział gościa ubranego na czarno. Inaczej, nie mam jako kierowca jak ominąć takiego gagatka.
Ciekawym pomysłem wg mnie (zwłaszcza w pakiecie z barierkami) by było gdyby przejścia dla pieszych również miały bramki podobne do tych "sklepowych". Jak się pali czerwone, to bramka jest zamknięta. Dopiero się zapali zielone, DOPIERO bramka się otwiera. Oczywiście póki co to niezbyt realne, bo zaraz by powyrywali te bramki :P . Więc musiałyby być tak pancerne, aby 5ciu chłopa nie dało rady ich wyrwać.
@a5tech więzienie konfiskata majątku dla wszystkich pijaków w autach.
@rafik54321 Do tego dodać wysuwane słupki jak na rynkach miast na przejściach wtedy ewetualny pirat sam się rozwali na słupku a nie pieszego.
@krickin ewentualnie może i tak, tylko że taki słupek mógłby nie powstrzymać np TIRa XD. A motocyklisty i tak nie zatrzyma. Więc trochę mija się z celem.
A na rynkach miast - po co wysuwane? Zróbmy normalne klasyczne słupy. :) .
@rafik54321 Często są wysuwane by dojechać mogło np. zaopatrzenie do sklepu pod sam budynek zamiast targać kilkaset metrów.
@krickin To mam prostszy system. Składanych słupków na kłódkę :P .
Bo zawsze takie mechaniczne, automatyczne słupki będą podatne na uszkodzenia :/ .
Aby na świecie nikt nigdy nikogo nie zabił wszyscy musielibyśmy być zamknięci w klatkach.
Zrozumcie w końcu, że nie zakazami a edukacją można rozwiązać sporo problemów. Zawsze będą ginąc ludzie przez innych ludzi. Nie należy ograniczać praw wszystkich tylko dlatego, że mała część społeczeństwa jest nieodpowiedzialna.
@AbsurdalnyJanek „Jednym z najbardziej szkodliwych przesądów jest myśl, że można ludzi siłą zmusić do dobrego życia.”
A gdyby tak, zamiast podnosić mandaty i wymyślać kolejne nieskuteczne bzdury za jazdę po pijanemu odsyłać delikwenta na przymusowy wolontariat do pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych ? Albo już na etapie kursu, wdrożyć przymusowe godziny np. na oddziele rehabilitacji i wizytę w więzieniu z pogadanką z osadzonymi za jazdę pod wpływem ?
@matek1998 Mam pewne obawy, że typowy kursant nie jest ratownikiem medycznym i na oddziale bardziej będzie przeszkadzał, niż się uczył
@DonSalieri wiesz taki oddział to nie OIOM tam wielu rehabilitantów potrzebuje wsparcia np. przy posiłkach czy na spacerze. Bardziej chodziło mi o bodziec psychologiczny, człowiek rzadko kiedy rozumie coś, czego sam nie przeżył. Pijący kierowcy nie zdają sobie sprawy, jaką krzywdę mogą wyrządzić jadąc po pijaku i nawet jeśli dochodzi do tragedii, bardziej użalają się nad sobą niż nad osobą którą skrzywdzili.
@matek1998 Miałbym więc chyba lepszy pomysł - godzina placu z promilem we krwi. Taki kursant od razu zauważy, że nie panuje nad autem. Myślę, że to byłoby nawet skuteczniejsze, niż odwiedziny w szpitalu, czy więzieniu.
W każdym razie ja tak miałem. Nabombałem się z kumplem, wsiadłem w auto bez silnika. Już otwarcie drzwi było problemem. Na sucho "gdzieś jechaliśmy", kumpel w którymś momencie krzyknął "hamuj, sarna", I włączył stoper. Gdybyśmy faktycznie jechali, to nie zdążyłbym nawet zacząć hamować.
Jeden wieczór na podwórku w gracie wystarczył, żeby unaocznić faktyczne reakcje
@BdRBCK Jakie 500+? U mnie 90% pijaczków ma powyżej 60 roku życia, reszta nie ma dziecka na które może mieć 500+, co najwyżej starsze, już samodzielne.
Masz dużo racji. Mimo wszystko uważam, że alkohol powinien zniknąć ze stacji benzynowych oraz powinny być zamknięte punkty 24h. A jak naród trochę otrzeźwieje to i może oczy szerzej się otworzą. Proponujesz infrastrukturę jak dla ludzi niemyślących, to trochę groteskowe i za razem mocno zastanawiające...
Chlanie wódy i prowadzenie auta. Zrozum cepie o co prosisz. Bezkarność po tym jak zamordujesz po pijaku autem ???
W ogóle nie przyznawać zasiłków 'dla każdego dziecioroba', bo to piramidalna bzdura. Niech każdy ma to, na co sobie zapracował. Nieroby wyzdychają, zostaną wyłącznie pożyteczne jednostki, które nie będą już musiały wspierać pasożytów społecznych mnożących się jak króliki. Jakoś nie mam nadziei, że dzieci patoli wychowane w zasadzie, że 'się nam należy' pójdą do pracy i będą uczciwie na siebie pracować.
Nie wiem co wy z tym 500 + jacyś chorzy psychicznie jesteście ? upośledzeni ?
dla "patalogi " zawsze były pieniądze i dodatki, zawsze. do MOPSY szedł alkoholik i dostawał kilkaset złotych renty alkoholowej !! dopłacane jest do mieszkania, miasto za prąd i ogrzewanie płaci, ( talony na węgiel) talony żywnościowe ..... obrotny pijaczyna zawsze lepiej stał od pracującego !!
Na długo przed wprowadzeniem 500 plus, 500 plus który nie jednej ubogiej ale uczciwej rodzinie poprawił los.
@jamarkus
Tak jak piszesz tylko ze 500+ pomaga aby sie to leglo jak cmy do swiatla.
Ja tam mam lepszy pomysl. Przyswolenie na nie uzywania chamulcow.
500+ dostają dzieci. Być może część z nich pije i stwarza zagrożenie na drodze, więc się zgodzę, że należałoby z tym zrobić porządek, choć nie przez zabranie zasiłku, tylko kontrolę nad jego wydawaniem. Podobnie porządek należałoby zrobić z rodzicami, którzy zabierają własnym dzieciom ten zasiłek i przepijają go.
a jeśli poją za swoje, a nie za 500+ ?