Jason Isaacs świetnie wcielił się w postać nikczemnego Lucjusza Malfoya, bezlitośnie piętnującego czarodziejów, których uważa za gorszych lub nie do końca czystokrwistych.
Co ciekawe, początkowo chciano, by Lucjusz nosił prążkowany garnitur i miał krótkie włosy z czarno-białymi pasemkami. Isaacs jednak się na to nie zgodził, twierdząc, że ojciec Malfoya „nie ubierałaby się jak Mugol”. Aktor zaproponował więc dla swojej postaci długą białą perukę i wymowny strój czarodzieja.
Crispin Glover zagrał czarny charakter w filmie Aniołki Charliego z 2000 roku. Początkowo odrzucił tę rolę, twierdząc, że dialogi jego postaci są zbyt słabe. Później zasugerował, że ów złoczyńca powinien być niemy. Reżyser McG zgodził się na tę propozycję i Glover zagrał w filmie, nie wypowiadając ani jednej kwestii.
Mumia była pierwszą i jedyną nieudaną próbą stworzenia przez wytwórnię Universal kinowego uniwersum złożonego z klasycznych potworów, takich jak Wilkołak, Frankenstein i Dracula. W przypadku wersji z Tomem Cruise’em w roli głównej, film stopniowo zmieniał swój wydźwięk, ponieważ aktor był niezadowolony z przydzielonego mu czasu na ekranie. Ostatecznie Tom zatrudnił dwóch scenarzystów, aby móc zagrać większe partie.
W ten sposób Mumia przeistoczyła się z popcornowego horroru w kino akcji, w którym Cruise mógł popisać się swoimi umiejętnościami w bieganiu, choć tym razem nie przyczyniło się to do sukcesu filmu.
Chris Hemsworth gra Thora w filmach Marvela od pierwszej części, która pojawiła się w 2011 roku. Zanim jednak aktor zmierzył się z trzecią odsłoną przygód nordyckiego boga w filmie Thor: Ragnarok, powiedział: „Byłem dość znudzony sobą jako bohaterem... Stwierdziliśmy więc, że zrobimy coś innego”. W ten sposób reżyser Taika Waititi pozwolił mu zagrać postać bardziej zabawną i spontaniczną
Dacre Montgomery grał nikczemnego Billy’ego w 2. i 3. sezonie serialu Stranger Things. Aby dopełnić swoją postać, aktor zaproponował braciom Duffer podkreślenie przeszłości bohatera i jego uczuć związanych z brakiem biologicznej matki. Propozycja ta została przyjęta i stała się częścią fabuły w trzecim sezonie serialu.
Halle Berry grała Storm w trzech odsłonach sagi X-Men w latach 2000-2006. Przed rozpoczęciem zdjęć do trzeciej części aktorka oświadczyła, że jeśli jej postać nie będzie pełniła ważniejszej roli w fabule, to nie wystąpi w filmie. Ostatecznie superbohaterce udało się uzyskać więcej czasu ekranowego
Mike Myers podkładał głos pod Shreka we wszystkich czterech częściach filmu. Niewiele osób jednak wie, że po zakończeniu prac nad filmem Myers nie był zadowolony z kanadyjskiego akcentu głównego bohatera, więc zapytał, czy mógłby nagrać swój głos jeszcze raz, aby ogr miał szkocki akcent.
Ponowne nagranie głosu Myersa kosztowało wytwórnię dodatkowe 4 miliony dolarów, ale udało się odzyskać tę kwotę dzięki ogromnemu sukcesowi filmu.
Czyli Denzel może być rasistą, ale jak by Julia powiedziała że nie chce całować murzyna to by ją zwolnili. Nie żebym nalegał na takie sceny ale widać że podwójne standardy są obecne w Hollywood od dawna.
@Thevipervip Teraz już nie ma takich oporów jak dawniej i całuje wszystkie kobiety np. w filmie LOT jego bohater romansuje z białą
A jak aktor za dużo się wcina to się go wymienia. Nie każdy aktor może sobie stawiać warunki, nie każdy reżyser pozwoli by aktor szalał z kreatywnością. Są tacy którzy wymagają tylko ścisłej realizacji jego wizji.
Gdyby biały aktor odmówił całowania murzynki oskarżono by go o rasizm...
@rkcb gdyby całował też by go oskarżono
Jak się zabiera za robienie takich tematów to warto to robić dobrze.
Washingtonowi nie chodziło to że łojezu jak to tak białą kobietę całować, on nie chciał "narazić się" swoim czarnoskórym fankom. miał już wcześniej z powodu takich scen problemy - protesty fanek, gniewne listy i takie tam i pewnie nie było to przyjemne. Niestety no takie życie że są ludzie którzy nie odróżniają fikcji z ekranu od rzeczywistości - i nie to nie są tylko czarnoskóre fanki Denzela Washingtona, u nas przecież też są ludzie co np. potrafią na ulicy naskoczyć na aktora co to w telenoweli grał złą postać...
Po prostu trzeba to brać pod uwagę będąc aktorem, a widać Denzel wolał unikać problemów. A cholera wie czy nie pomyślał że może i Julia Roberts by miała potem przekichane i dostawała by jakieś listy z groźbami :D
Tak to się wydaje absurdalne, ale przecież dzisiaj no aktorzy potrafią dostawać niezły g#wnem od "fanów| na mediach społecznościowych. Kiedyś dostawali listy pisane odręcznie, pewnie też telefony - jak ktoś chce to ustali gdzie mieszkasz... ryzyko zawodowe...
albo idą do marvela lub DC i stają się śmieciami nie aktorami ;)