Autobusy nie napieprzają sto na godzinę. Jadą powoli i co chwilę się zatrzymują.
Autobus musiałby zderzyć się z czołgiem, żeby pasażerom się coś większego stało.
Dzieciak w autobusie nie zawraca głowy kierowcy i ma rodzica, którego uwaga skupiona jest na nim, nie na drodze.
Jeśli ten wpis ma się odnosić do wczorajszej tragedii w Chorwacji to, autokary wycieczkowe od 2007 roku MUSZĄ być wyposażone w pasy bezpieczeństwa, aby je u nas zarejestrować, a pasażerowie mają obowiązek pasy zapiąć. Co do komunikacji miejskiej, to nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania.
@bartoszewiczkrzysztof
Poza tym:
1. Czy autobusy miałyby być wyposażone w różnego rodzaju foteliki?
czt też:
2. Pasażerowie, podróżujący z dziećmi, musieliby mieć ze sobą odpowiednie foteliki dla własnych dzieci?
@bartoszewiczkrzysztof A co mają pasy do wymogu posiadania specjalnego fotelika? Każdy samochód ma pasy bezpieczeństwa od ponad 20 lat i jest wymagane ich zapięcie.
Istotna jest masa pojazdu. osobówka przy zderzeniu gwałtownie wytraci prędkość a autobus tylko zwolni. (oczywiście proporcjonalnie do prędkości) To właśnie gwałtowne hamowanie jest zabójcze.
Nie dałoby się wyegzekwować takiego prawa. Już i tak nikt pasów nie zapina w autokarach a co dopiero foteliki,których i tak mogło by nie wystarczyć. Do tego autobusy są na tyle duże i powolne,że ewentualna stłuczka skończy się na siniakach a najmniejsze dzieci i tak są w wózkach. Autokary to już inna bajka.
Osobiście uważam że bilety MPK powinny być sprzedawane tak samo jak bilety kolejowe. Z numerowanymi miejscami i z możliwością wyboru miejsca, kupowane przez internet bądź w jakiejś kasie...
Autobusy nie napieprzają sto na godzinę. Jadą powoli i co chwilę się zatrzymują.
Autobus musiałby zderzyć się z czołgiem, żeby pasażerom się coś większego stało.
Dzieciak w autobusie nie zawraca głowy kierowcy i ma rodzica, którego uwaga skupiona jest na nim, nie na drodze.
No popatrz. Zupełnie jakby przepisy prawa byłyby uznaniowe i stanowiły kompromis między wygodą a potrzebą społeczeństwa.
Jeśli ten wpis ma się odnosić do wczorajszej tragedii w Chorwacji to, autokary wycieczkowe od 2007 roku MUSZĄ być wyposażone w pasy bezpieczeństwa, aby je u nas zarejestrować, a pasażerowie mają obowiązek pasy zapiąć. Co do komunikacji miejskiej, to nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania.
@bartoszewiczkrzysztof
Poza tym:
1. Czy autobusy miałyby być wyposażone w różnego rodzaju foteliki?
czt też:
2. Pasażerowie, podróżujący z dziećmi, musieliby mieć ze sobą odpowiednie foteliki dla własnych dzieci?
@bartoszewiczkrzysztof A co mają pasy do wymogu posiadania specjalnego fotelika? Każdy samochód ma pasy bezpieczeństwa od ponad 20 lat i jest wymagane ich zapięcie.
@Tilgor1 Bez pasów nie ma szans przypiąć fotelika, no chyba że w autobusach na wyposażeniu jest jeszcze ISOFIX, ale nic mi o tym nie wiadomo.
Jak często w wypadkach biorą udział autobusy miejskie a jak często osobówki?
Istotna jest masa pojazdu. osobówka przy zderzeniu gwałtownie wytraci prędkość a autobus tylko zwolni. (oczywiście proporcjonalnie do prędkości) To właśnie gwałtowne hamowanie jest zabójcze.
kiedyś nie było fotelików..
Nie dałoby się wyegzekwować takiego prawa. Już i tak nikt pasów nie zapina w autokarach a co dopiero foteliki,których i tak mogło by nie wystarczyć. Do tego autobusy są na tyle duże i powolne,że ewentualna stłuczka skończy się na siniakach a najmniejsze dzieci i tak są w wózkach. Autokary to już inna bajka.
Można zawsze przywalić osobówką w autobus i zweryfikować różnicę w dyskomforcie dla pasażera...
Inne są zasady dla pojazdow prowadzonych przez kierowców zawodowych - autobusów, taksówek.
Osobiście uważam że bilety MPK powinny być sprzedawane tak samo jak bilety kolejowe. Z numerowanymi miejscami i z możliwością wyboru miejsca, kupowane przez internet bądź w jakiejś kasie...