Małe dzieci biegały po drodze szybkiego ruchu w Chorzowie
0:35
Grupa dzieci i ich opiekunki uczestniczące w szkolnej wycieczce pieszo poruszały się drogą tuż przy pędzących z zawrotną prędkością samochodach. To przerażające nagranie trafiło do sieci i wywołało falę komentarzy
Do zdarzenia doszło 16 listopada w Chorzowie. Z ustaleń policji wynika, że dzieci podróżowały autokarem, który miał kolizję na Drogowej Trasie Średnicowej w Chorzowie na jezdni w kierunku Katowic. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia pod kątem narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jak powiedział policjant z biura prasowego chorzowskiej komendy, gdyby grupa poczekała po kolizji przy autobusie, policjanci wstrzymaliby ruch i przeprowadzili uczniów oraz opiekunów w bezpieczne miejsce
od
FlashbackFM
obok jest lokalna droga i chyba nawet chodnik
Analiza miejsca zdarzenia przy wypadku może trwać ładnych kilka godzin. Może tyle czekać nie mogli. Ale prowadzenie dzieciaków po jezdni to totalny brak wyobraźni.
@Hermes_Trismegistos
Ja jednak wierzę w resztki rozumu wśród policji (wiem, niepoprawny ze mnie optymista) i jednak sądzę, że policja najpierw przeprowadziłaby dzieci w bezpieczne miejsce a dopiero potem przystąpili do czynności związanych z analizą wypadku.
@bazyl73 Znając polską policję to przyjechaliby 3 dni później albo stwierdzili by niską szkodliwość i nie ruszyliby tyłków z kanapy.
@bazyl73 prezes moglby sobie zazyczyc obstawienia calego Zoliborza, by wyjsc na spacer z kotkiem i ty myslisz, ze do obstawienia takiego Zoliborza to tylko policja z Warszawy wystarczy?
Nie ma słów jak głupio i nieodpowiedzialnie zachowały się te "opiekunki". Na szczęście kierowcy wykazali się większą wyobraźnią. Ale po prostu słabo się robi na taki widok.
W telewizji i tak powiedzą, że... dzieci grzecznie szły po drodze,
a piraci drogowi jeździli tam samochodami, ryzykując życie dzieci.
jprdl, ale patologia...
Hożuf - i wszystko jasne
Oczywiście, że to, że szli z dziećmi po ruchliwej jezdni nie powinno się zdarzyć, ale to wyjaśnienie, że jakby poczekali na policje, to ci by wstrzymali ruch, nasuwa jedno pytanie:
Czy kiedy zgłoszono kolizję, ktokolwiek poinformował ich o takim wariancie? Na pewno nie, to skąd mieli wiedzieć, że ruch by dla nich wstrzymali? Łatwo się podaje rozwiązania już po fakcie, kiedy nie da się udowodnić, że nie doszłoby do tych rozwiązań.
@VaniaVirgo "rozwiązania już po fakcie" ? To pierwsze logiczne rozwiązanie jakie mi się nasunęło po obejrzeniu tego filmiku: wezwać Policję aby pomogli ewakuować te dzieci z drogi. Gdyby nie przyjeżdżali w miarę szybko starał bym się im wyjaśnić że mamy tu gromadę dzieci, większość ludzi w tym policjantów ma dzieci i myślę że by zrozumieli o co chodzi. Opiekunki powinny dostać co najmniej jakąś naganę albo mandat. Dobrze że nic się nie stało
@Pedzacy_Jelen masz rację tylko że jeśli doszło tylko do kolizji to policja przyjeżdża nawet po 2 godzinach (wiem z autopsji) więc niechciałytyle siedzieć w autobusie z tymi dzieciakami. Niewiem czy z pojazdu który opuściły była mozliwość dotarcia na ten przystanek inną drogą, ale to co zrobiły było skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne.
@Pedzacy_Jelen Opiekunki za bezmyślność i narażenie dzieci, no oczywiście że powinny dostać kare!
Tylko podejrzewam, że nikt się nawet nie zająknął w temacie wstrzymania ruchu, nie wykluczam też możliwości, że odbierający zgłoszenie mógłby powiedzieć, to proszę zabrać stamtąd dzieci. To byłoby takie typowe. Taka tam moja refleksja.
W sumie to nie wiem jak wyglądało miejsce wypadku, może wbrew pozorom to było jedyne wyjście, a wypadek był metr od miejsca w którym zaczyna się nagranie i bardziej ryzykowali stojąc w miejscu.
@VaniaVirgo Ja jestem 100% przekonany że tu chodziło o coś zupełnie innego. O to jak zostanie zakwalifikowane to zdażenie. Jeśli autobus jest pusty to jest to zwykła kolizja, jeśli pełny to katastrofa w ruchu lądowym czyli zupełnie inny poziom problemów i kar. Nieraz widziałem takie sytuacje. Kierowca chciał uniknąć problemów i napytał sobie i innym jeszcze większych. Klasyka.
@Ktostamskadstam Tak też mogło być. Jak i to, że na dzieci będą czekać rodzice, żeby je odebrać ze szkoły, więc opiekunki uznały, że jest to ważniejsze od ich bezpieczeństwa, bo po co się tłumaczyć. Sporo możliwości heh
Jeżeli nie można było czekać z dziećmi w autobusie, lecz trzeba było wyjść, to PO PIERWSZE, PRZEDE WSZYSTKIM należy dzieci zabrać z drogi. Jeżeli obok jezdni nie było przepaści, tylko jakaś trawa, czy coś w tym rodzaju, to tam należy zabrać ludzi. Na drodze różnie może być, stojący autobus może utrudniać ruch, mogą się zdarzyć przeróżne rzeczy, ale bez względu na wszystko - osoby piesze należy ZABRAĆ Z JEZDNI.
Te "opiekunki" powinno się pozbawić prawa wykonywania zawodu.
@carlos53 opiekunki pewnie z Ukrainy. Doswiadczenia z pojazdami, to chyba tylko z konnymi mialy. Tam to norma.
"pędzących z zawrotną prędkością" xD
@marcinn_ Abstrahując od idiotycznego zachowania tej grupy, przy okazji widać, jakie jest u nas wyobrażenie o ruchu ulicznym - jakby to był jakiś żywioł nie do okiełznania. Nie auta prowadzone przez (teoretycznie) rozumnych ludzi, tylko stado byków pożądlonych przez stado os.
Rozumny kierowca ZAWSZE powinien mieć z tyłu głowy, że coś może być na drodze - sarna, dzik, pijak, czubek.
@daclaw
Znamienne jest też utożsamianie każdej drogi z węzłami z drogą szybkiego ruchu... W sumie ciekawe, czy jakby autokar zaczął się w wyniku kolizji palić, to autor demota dalej by się upierał, że nie można dzieciaków zabrać z tego węzła i mają iść z dymem.
Czemu te dzieci nie maja kamizelek? zolte/zielone z odblaskami?! Mój syn jest w 1 klasie i ostatnio jechali na wycieczkę autokarem, wszystkie dzieci przed wejściem do autokaru miały kamizelki.
@lopez87 Nie wiem, u mnie w szkole nigdy nie mieliśmy kamizelek ani nic z tych rzeczy.
Ah... Moje miasto... Stolica ludzkiego spie*solenia.
Idiotki. Kompletnie odmóżdżone. I to ONE uczą dzieci w najważniejszym momencie...
@Aqq300 Teraz zauważyłeś, jakich mamy nauczycieli w klasach 1-3? xd
Dobra, ale nie wiemy jak wyglądała sytuacja na miejscu kolizji, może rzeczywiście takie przeprowadzenie dzieci wyglądało wtedy na najlepsze wyjście.
@mwa ale wiemy, że wystarczyło przynajmniej przejść przez barierkę, a nie jak ostatni kretyn iść po ruchliwej drodze...
@mwa a moze wystarczylo przejsc przez barierki i wtedy sie przemieszczac? A nie zapier... srodkiem drogi? Te panie/ panowie powinni isc siedziec!
@1989kuba
A może obejrzyj ten film jeszcze raz i zobacz ile dzieci tam było i oceń czy szybciej byłoby przenieść je wszystkie przez barierki czy dobiec z nimi do miejsca gdzie te barierki się kończą?!
@mwa mysle, ze jesli opiekowalby sie tymi dziecmi ktos mądry i kazal im przeskovzyc przez bariery to zrobilyby szybciej niz ci sie wydaje. Ale te glupie c.py wolaly gonic dzieci po ekspresówce pomiedzy samochodami.
Już chrzanić czy wiedziała o tej możliwości. Może nie, może czekała długo... Ale czemu w takim razie nie prowadziła tych dzieciaków po trawie?! Na początku trasy barierka dopiero "wychodziła" a przez tę dalej na pewno większość spokojnie by przeskoczyła
Dlaczego te dzieci bawią się na drodze? Już nie...
Opis jakby ludzie weszli na tor f1 i po nim chodzili. Rozumiem że jakieś zagrożenie jest i należy się mandat dla opiekunów. Ile wynosi ta zawrotna prędkość? trochę to śmieszne. Jeśli prędkość aut z nagrania jest zawrotna dla kogoś to prawdopodobnie ma refleks szachisty i lepiej by oddał swoje prawko do wydziału komunikacji :)
Takie opiekunki jaka płaca. Za najniższą krajową taki poziom opiekunek bedzie normą.
@qutas Jak nie odpowiada płaca to niech spjerdala i zajmie się czymś bardziej intratnym, a nie naraża dzieci na kalectwo lub śmierć a kierowców na tragiczne problemy i to tylko dlatego, że ma kur wa pustostan w głowie. Za takie zachowanie to nawet najniższa krajowa jest płacą zdecydowanie zbyt dużą.
Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły, zapaliły papierosy wyciągnęły flaszki, jezdnię zapluły auta przepędziły, siedzą na barierkach i ryczą do siebie. Hej hej lalala hej hej hej. Genialne opiekunki lata nauki, godziny modlitw i tony papieru a żle w głowach.
Nagrywający mógł trochę pomyśleć i zamiast obok nich przejeżdżać stwarzając zagrożenie mógł jechać za nimi na światłach awaryjnych.
Czytać ze zrozumieniem!
"Jak powiedział policjant.....itd."
W pierwszej kolejności należy zająć się bezpieczeństwem dzieci - ludzi, a nie wyjaśniać okoliczności zdarzenia!!! Milicja, milicja zajęła się możliwością "wykazania się" i zdobycia środków finansowych i karania sprawców zdarzenia, a nie bezpieczeństwem ludzi. Teraz tłumaczy się: "gdyby grupa poczekała....", na co?, na kolejną kolizję, na kolejne problemy, gdzie na poboczu, na miejscu zdarzenia?!!!
Co za tepe ku.wy z tych opiekunek. I moga mnie pozwac za obraze, ale i tak są tepymi ku.wami.
Women ☕
Policja przyjechałaby natychmiast, bo już po kilkunastu godzinach, gdyby ktoś nie narobił rabanu, że opiekunki prowadzą dzieciaki po tej niebezpiecznej drodze.