"Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony, by żyć. Zbyt rzadki, by umrzeć"
Ileż tu ciekawych inteligentnych ludzi wokół, żartowałem same bandy jebanych idiotów.
Ogólnie jestem poryty,ktoś kto dobrze śpi,choć nie ma po co wstawać.
Człowiek jest największym cudem i przekeństwem ziemi, czasem myślę że za całokształt naszych dokonań ludzkość powinna wyginąć. Czy na to zasługujemy, czy nie, czeka nas zagłada. Mimo pozorów jestem pacyfistą :)
I jeżeli potrzebujecie religii, indoktrynacji, by nie krzywdzić wszystkich wokół, to coś jest nie tak. Ja jestem agnostykiem, istnienia siły wyższej nie wykluczam, ale religie z "Bogiem" nic wspólnego nie mają.
A tak w ogóle to jestem nikim, jednym z niezliczonych nic nie znaczących istnień. Żywy trup uwieziony w bezkresnej matni.
Bardzo z Ciebie ciekawy element na demotywatorach. "Masz odchyły, których nie wstydzisz się pokazywać" - niezłe stwierdzenie, jednak pamiętajmy, że niektórych odchyłów (nie narzucam, nie obrażam) typu skłonność do miłości do dzieci nawet należy się wstydzić. Często krytykujesz katolicyzm kościół itp. Bardzo poruszyło mnie zdanie 'automatycznie odpadają katolicy którzy z racjonalnością mają tyle wspólnego co holocaust z disneylandem...' i chciałbym, żebyś je bardziej rozwinął, najlepiej nawiązując do opinii może jakichś Twoich autorytetów, idoli. PS chyba stoimy po dwóch stronach "barykady" :) chociaż tak bardzo nie lubię tego wróżącego kłótnię wyrażenia :)
Wcale nie powiedziałem, że ciemna strefa to dobry rap; a wogóle tych dudków i bonusów nie słucham, może tylko 'sportowa warszawa' ale tylko ze względu na bitt
Kilka razy pisałeś, że uważasz się za poje ba/poj ebanego, mozesz to trochę rozwinąć? Nie wiem czy chodzi Ci o wyłamywanie się ze społeczeństwa, czy o coś innego
Co tu rozwijać po prostu poj*bany :) Na szczęście według wielu pozytywnie, poj*bany to subiektywne określenie jak każde inne, na dobrą sprawę nie ma ludzi normalnych i nienormalnych tylko ci pozamykani w zakładach i nieprzebadani... ilu ludzi, kultur, subkultur, społeczności, grup itd tyle definicji pewnych słów. Jednakże upraszczając to ze jestem poj*bany oznacza że zazwyczaj mimowolnie mam odmienne zdanie od większości ludzi, że mam odmienne poglądy, mam swoje odchyły których nie staram się ukrywać, jestem szczery, nie lubię za bardzo ludzi, założenie rodziny jest dla mnie równoznaczne z założyniem stryczka, nie mam dziewczyny od dłuższego czasu i odrzucam wszystkie możliwości związków... mógłbym wymieniać tak do 10000 słów ale to nie jest w sumie takie ciekawe. Dla mnie jak ktoś nazywa mnie poj*bem to komplement dlatego śmieszy mnie jak ktoś próbuje mnie obrazić a prawi komplementy :)
Eripe - otchłań... las vegas parano jest po prostu nieprawdopodobne a z bongiem to już w ogóle bo wtedy ten film przenosi w inny stan świadomości, podobno to jest na podstawie ksiązki muszę to przeczytać po prostu
heh a ty się powieś bądź wbiegnij pod pędzącego tira ... miło w sumie dawać sobie rady :) Nie muszę się leczyć wyzywanie idiotów w internecie mi wystarcza. No ale zawsze mam tak opcję że mogę się leczyć jak wyzywanie mi nie wystarczy i zechce mi się wyjątkowo tępych ludzi mordować... no a wy(większość) nie możecie się leczyć bo głupota jest nieuleczalna, ale kto by się chciał leczyć z głupoty przecież im człowiek głupszy tym mniej myśli i jest szczęśliwszy... i żyje sobie w błogiej nieświadomości
Zmodyfikowano
2 razy razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2013 o 20:51
Możliwe, że masz rację, Ikrysztofik, jednak uważanie się za inteligentnego i poniżanie innych to chyba tylko sposób na rozładowanie emocji, nic w ten sposób nie zdziałasz, a przypuszczam, że stać Cię na trochę bardziej wyrafinowany sposób na uświadomienie innym, że są Głupi
Skąd pomysł że uważam się za inteligentnego? To by świadczyło o mojej głupocie, to że niektórzy są skrajnie tępi nie czyni ze mnie człowieka inteligentnego, tak naprawdę naprawdę nieliczni mogą nazwać się inteligentnymi, powiedziałbym że nie jestem całkowitym idiotą tak jak niestety wielu ale nie uważam się za inteligentnego, wręcz mam zaniżoną samoocenę o czym mówią wszyscy którzy mnie znają, nikogo nie poniżam tak jak sam siebie, najlepiej jakby idioci nabrali trochę dystansu do swoich przekonań. Imbecylowi nie jest możliwe uświadomienie że są głupi bo są tak głupi że swojej głupoty choćby chcieli nie dostrzegą. Moje pisanie komentarzy to w gruncie rzeczy jedynie sposób na rozładowanie emocji, wyrzucenie mysli, nic więcej. A co do tego że nic nie zdziałam, to w gruncie rzeczy 99,9% nic nie zdziała, poza nielicznymi większość tylko się miota czekając na śmierć nadawając znaczenie rzeczom którego najmniejszego znaczenia nie mają, nikt nie jest w stanie zmienić świata, nic nie zmieni że kiedyś za nie tak długi czas rozpi*rdolimy tą planetę i naprawdę nie jest mi przykro bo ludzie zasługują na zagładę za swoją głupotę podłość i okrucieństwo. Nie mam już po prostu cierpliwości do tępych ludzi by im wszystko tłumaczyć wolę sobie pożartować, zaręczam Ci ze z człowiekiem rozumnym zawsze rozmawiam w sposób logiczny i przystępny, jak równy z równym
No własnie, nie chciałem tak tego akcentować, ale sam to zrobiłeś: ktoś, kto uważa sie za inteligentnego, z reguły jest głupi. Mocno pesymistycznie, ale i wg mnie realnie mówisz o tej rozpie dolonej przez ludzi planecie, o ich ,naszym, podłym, uległym i słabym charakterze skłonnym do tanich przyjemności, który w skutkach prowadzi do tego całego gó wna, które się dzieje i za ścianą w bloku i za Morzem Śródziemnym. Przynajmniej ja tak to widzę; przecież na całe zło, które mamy na świecie bezpośrednio wpływa człowiek, pomijając huragany powodzie itp, które w porównaniu z ludzką patologią, to pestka.
Niby z reguły, ale jednak są osoby które są inteligentne i są tego świadome, że otacza ich banda orangutanów. Nie mówię pesymistycznie tylko właśnie realnie, to ludzie żyją w swoich pozytywnych iluzjach które nie mają JAKIEGOKOLWIEK związku z rzeczywistością.
Bardzo z Ciebie ciekawy element na demotywatorach. "Masz odchyły, których nie wstydzisz się pokazywać" - niezłe stwierdzenie, jednak pamiętajmy, że niektórych odchyłów (nie narzucam, nie obrażam) typu skłonność do miłości do dzieci nawet należy się wstydzić. Często krytykujesz katolicyzm kościół itp. Bardzo poruszyło mnie zdanie 'automatycznie odpadają katolicy którzy z racjonalnością mają tyle wspólnego co holocaust z disneylandem...' i chciałbym, żebyś je bardziej rozwinął, najlepiej nawiązując do opinii może jakichś Twoich autorytetów, idoli. PS chyba stoimy po dwóch stronach "barykady" :) chociaż tak bardzo nie lubię tego wróżącego kłótnię wyrażenia :)
OdpowiedzOK, no to trzymaj się: możesz mi czasami wysłać jakiś fajny kawałek na priva, powymieniamy się :)
inny gust mamy w ch*j ogólnie ale jak coś to może coś tam kiedyś wyślę
No właśnie o to chodzi, że mamy inny gust, przynajmniej będę miał okazję usłyszeć coś nowego, innego; w swoim temacie się w miarę znam
Nie wiem czy to sens ma jak dla Ciebie ciemna strefa to dobry rap ale coś tam kiedyś może podeślę
Wcale nie powiedziałem, że ciemna strefa to dobry rap; a wogóle tych dudków i bonusów nie słucham, może tylko 'sportowa warszawa' ale tylko ze względu na bitt
No to trochę ci ratuje twarz, taki rap jedynie cofa w rozwoju nie jest wcale lepszy od tandetnego popu dla idiotów
Ratuje mi twarz, cieszę się :D
Tutaj nikt nie lata chociaż wielu skacze z okien mają skąd spadać bo oczekiwania są wysokie
OdpowiedzKilka razy pisałeś, że uważasz się za poje ba/poj ebanego, mozesz to trochę rozwinąć? Nie wiem czy chodzi Ci o wyłamywanie się ze społeczeństwa, czy o coś innego
OdpowiedzCo tu rozwijać po prostu poj*bany :) Na szczęście według wielu pozytywnie, poj*bany to subiektywne określenie jak każde inne, na dobrą sprawę nie ma ludzi normalnych i nienormalnych tylko ci pozamykani w zakładach i nieprzebadani... ilu ludzi, kultur, subkultur, społeczności, grup itd tyle definicji pewnych słów. Jednakże upraszczając to ze jestem poj*bany oznacza że zazwyczaj mimowolnie mam odmienne zdanie od większości ludzi, że mam odmienne poglądy, mam swoje odchyły których nie staram się ukrywać, jestem szczery, nie lubię za bardzo ludzi, założenie rodziny jest dla mnie równoznaczne z założyniem stryczka, nie mam dziewczyny od dłuższego czasu i odrzucam wszystkie możliwości związków... mógłbym wymieniać tak do 10000 słów ale to nie jest w sumie takie ciekawe. Dla mnie jak ktoś nazywa mnie poj*bem to komplement dlatego śmieszy mnie jak ktoś próbuje mnie obrazić a prawi komplementy :)
Otchłań patrzy na mnie ja spoglądam w nią śmiało ale najgorsze jest to że widzimy to samo...
OdpowiedzOtchłań. Las vegas parano z bongiem zajebiste.
Zmodyfikowano 2 razy razy. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2013 o 17:34
Eripe - otchłań... las vegas parano jest po prostu nieprawdopodobne a z bongiem to już w ogóle bo wtedy ten film przenosi w inny stan świadomości, podobno to jest na podstawie ksiązki muszę to przeczytać po prostu
idź Ty się człowieku lecz taka rada z mojej strony
Odpowiedzheh a ty się powieś bądź wbiegnij pod pędzącego tira ... miło w sumie dawać sobie rady :) Nie muszę się leczyć wyzywanie idiotów w internecie mi wystarcza. No ale zawsze mam tak opcję że mogę się leczyć jak wyzywanie mi nie wystarczy i zechce mi się wyjątkowo tępych ludzi mordować... no a wy(większość) nie możecie się leczyć bo głupota jest nieuleczalna, ale kto by się chciał leczyć z głupoty przecież im człowiek głupszy tym mniej myśli i jest szczęśliwszy... i żyje sobie w błogiej nieświadomości
Zmodyfikowano 2 razy razy. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2013 o 20:51
Możliwe, że masz rację, Ikrysztofik, jednak uważanie się za inteligentnego i poniżanie innych to chyba tylko sposób na rozładowanie emocji, nic w ten sposób nie zdziałasz, a przypuszczam, że stać Cię na trochę bardziej wyrafinowany sposób na uświadomienie innym, że są Głupi
Skąd pomysł że uważam się za inteligentnego? To by świadczyło o mojej głupocie, to że niektórzy są skrajnie tępi nie czyni ze mnie człowieka inteligentnego, tak naprawdę naprawdę nieliczni mogą nazwać się inteligentnymi, powiedziałbym że nie jestem całkowitym idiotą tak jak niestety wielu ale nie uważam się za inteligentnego, wręcz mam zaniżoną samoocenę o czym mówią wszyscy którzy mnie znają, nikogo nie poniżam tak jak sam siebie, najlepiej jakby idioci nabrali trochę dystansu do swoich przekonań. Imbecylowi nie jest możliwe uświadomienie że są głupi bo są tak głupi że swojej głupoty choćby chcieli nie dostrzegą. Moje pisanie komentarzy to w gruncie rzeczy jedynie sposób na rozładowanie emocji, wyrzucenie mysli, nic więcej. A co do tego że nic nie zdziałam, to w gruncie rzeczy 99,9% nic nie zdziała, poza nielicznymi większość tylko się miota czekając na śmierć nadawając znaczenie rzeczom którego najmniejszego znaczenia nie mają, nikt nie jest w stanie zmienić świata, nic nie zmieni że kiedyś za nie tak długi czas rozpi*rdolimy tą planetę i naprawdę nie jest mi przykro bo ludzie zasługują na zagładę za swoją głupotę podłość i okrucieństwo. Nie mam już po prostu cierpliwości do tępych ludzi by im wszystko tłumaczyć wolę sobie pożartować, zaręczam Ci ze z człowiekiem rozumnym zawsze rozmawiam w sposób logiczny i przystępny, jak równy z równym
No własnie, nie chciałem tak tego akcentować, ale sam to zrobiłeś: ktoś, kto uważa sie za inteligentnego, z reguły jest głupi. Mocno pesymistycznie, ale i wg mnie realnie mówisz o tej rozpie dolonej przez ludzi planecie, o ich ,naszym, podłym, uległym i słabym charakterze skłonnym do tanich przyjemności, który w skutkach prowadzi do tego całego gó wna, które się dzieje i za ścianą w bloku i za Morzem Śródziemnym. Przynajmniej ja tak to widzę; przecież na całe zło, które mamy na świecie bezpośrednio wpływa człowiek, pomijając huragany powodzie itp, które w porównaniu z ludzką patologią, to pestka.
Niby z reguły, ale jednak są osoby które są inteligentne i są tego świadome, że otacza ich banda orangutanów. Nie mówię pesymistycznie tylko właśnie realnie, to ludzie żyją w swoich pozytywnych iluzjach które nie mają JAKIEGOKOLWIEK związku z rzeczywistością.
Podziemny krąg, oglądałeś może?
Odpowiedz